Witam,

Jade do UK na pare miesiecy i zastanawiam sie w jaki sposob najmniej
bolesnie wybierac tam pieniadze w funtach z konta ktore mam w Polsce.

Wybieranie karta VISA powoduje iz otrzymuje w bankomacie FUNTY ale moja
transakcja jest rozliczana w DOLARACH (ktore otrzymujemy przeliczajac
wybrane funty) ktore natomiast potem sa przeliczane na ZLOTOWKI (masakra i
niewiem ile na tym strace oraz czy wogole sie oplaca).
Inna sprawa jest placenie w sklepach (tez pewnie strace na tym interesie).

Moze ktos zna jakis inny mniej bolesny sopsob na wybieranie kasy w UK nie
tracac duzo na przewalutowniu i roznicach kursowych ?
Moze ktos wie ile srednio bede musial doliczyc % do calej zabawy w placenie
karta VISA w UK ?

czesc
Piotrek,

do góry

> (masakra i
> niewiem ile na tym strace oraz czy wogole sie oplaca).

Nie wiesz ile stracisz ale wiesz, że masakra... Rewelacja! :)))

> Moze ktos zna jakis inny mniej bolesny sopsob na wybieranie kasy w UK nie
> tracac duzo na przewalutowniu i roznicach kursowych ?
> Moze ktos wie ile srednio bede musial doliczyc % do calej zabawy w
placenie
> karta VISA w UK ?

Ja zawsze używam debetówki z Multi. Wyciągam sobie na lotnisku za 10 zł
trochę funciaków, wszystkie zakupy robię kredytówką - i co najgorsze - nigdy
tego za bardzo nie liczyłem :))) Ale czuje się ok, więc jak dla mnie kursy
są dobre :)
Wiem, ze w Pradze taniej mi wychodziło wypłacać kartą Multi w bankomacie niż
wymieniać kasę w polskich czy czeskich kantorach.

pzdr
KK

do góry

> Wiem, ze w Pradze taniej mi wychodziło wypłacać kartą Multi w bankomacie
niż
> wymieniać kasę w polskich czy czeskich kantorach.

jestes pewien?!

/trudno mi w to uwierzyc...

do góry

"Q" <o...@g...gov.pl> wrote in message
news:ce3rtn$14c$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > Wiem, ze w Pradze taniej mi wychodziło wypłacać kartą Multi w bankomacie
> niż
> > wymieniać kasę w polskich czy czeskich kantorach.
>
> jestes pewien?!

Tak - najgorszy kurs osiągnąłbym w czeskim kantorze. Wiesz - to było parę
lat temu i w sumie to nie dam głowy czy to była wypłata z bankomatu czy
zakupy w czeskich sklepach. Ale wiem na 100%, że na wyciągu miałem lepsze
kursy po przeliczeniu transakcji niż moi znajomi, którzy kupowali korony w
Polsce.
Poza tym święty spokój - i w ogóle nie rozumiem tej całej analizy - po
cholerę mam z sobą taszczyć kilkaset funtów do Londynu skoro mogę sobie
wypłacać co jakiś czas - wygoda i bezpieczeństwo jest dla mnie dużo
ważniejsze.

pzdr
Krzysiek

do góry

> Poza tym święty spokój - i w ogóle nie rozumiem tej całej analizy - po
> cholerę mam z sobą taszczyć kilkaset funtów do Londynu skoro mogę sobie
> wypłacać co jakiś czas - wygoda i bezpieczeństwo jest dla mnie dużo
> ważniejsze.

zgadzam sie;
poza tym: nawet jak banki zadra troche kasy,
to chyba nie beda to az tak kosmiczne kwoty,
zeby sie wozic kase w 'skarpetce' :)

do góry