Dawid Rutkowski <d...@w...pl> writes:

[..]
>
> Google groups w wersji mobilnej niestety nie pozwala cytować - dziwi mnie to, ale
może dorobią. Ale do nagłówków dopisuje info o tym, na który post jest to odpowiedź.
> Chyba że tak lubisz czytać po kilka razy to samo...

No właśnie nie lubię i dlatego nie chcę ściągąć całych postów.
KJ

--
http://wolnelektury.pl/wesprzyj/teraz/
You've been telling me to relax all the way here, and now you're telling
me just to be myself?
-- The Return of the Secaucus Seven

do góry

I żeby po włączeniu widoku trzech pierwszych linijek / pierwszych 200 znaków nie
widzieć dwustu takich samych postów w wątku.


-----
> Po to jesteśmy na usenecie, a nie na jakimś forum czy innym fajansie, zeby
korzystać z możliwości, jakie daje.

do góry

W KRS nie ma informacji o rachunkach bankowych spółek, a w sumie szkoda. Gdzieś chyba
jest inny przepis o wymogu podawania rachunku
bankowego na pismach firmowych, ale "nie mamy i co nam Pan zrobisz".
Podobnie wydaje mi się, że bank nie wykreśli z karty pełnomocnictw osób fizycznych z
samej przyczyny rezygnacji tychże z członkostwa
w zarządzie spółki - ale może się mylę?
Czynności dokonane przed bankiem przez były już zarząd pozostają zdaje się ważne.
Nasze kochane inaczej państwo wręcz zaprasza do przekrętactwa 10^6+.
Znam spółki z formalnym brakiem zarządu od lat lub prezesem jest pijaczek spod
okolicznej budki z piwem, spółki nadal toczą procesy
przed sądami przy pomocy dawno ustanowionego pełnomocnika (generalnie pełnomocnik
służy do odwlekania postepowania przeciw spółce w
niebyt), a byłe członki przychodzą na wszystkie rozprawy w charakterze "publiczności"
i sąd ma to w d... (i np. nie żąda
potwierdzenia ważności pełnomocnictwa procesowego).


-----
> sp. z o.o., której w KRS nie sprawdził?

do góry

W dniu 2019-03-04 o 22:52, Dawid Rutkowski pisze:

> Hmm, widok "drzewka" w czytniku w ząbki kole?

Mam drzewko, ale mam też wyłączone pokazywanie już przeczytanych.
Jak ktoś odpowie nawet na mój post bez cytatu, to bywa, że nie jestem
pewien czy on pisze do mnie, czy nie do mnie bo w drzewku jest podpięty
pod jakiś inny nie przeczytany.
P.G.

do góry