-
1. Data: 2005-03-01 13:48:31
Temat: jaki kredyt ??? (nie znam sie)
Od: Swiety <s...@s...pl>
witam
zamierzam kupic samochod za cene ok 15000 pln (uzywany wplata wlasna
3000 pln)
teraz moje pytanie czy bardziej sie oplaca wziasc kredyt samochodowy
czy gotoowkowy na w/w sume
okres splaty 48 miesiecy
pomozcie prosze nie wiem co i gdzie na co zwracac uwage
bo wiadomo
kazdy bank jest "the best" mam konto ROR w KB ale... no wlasnie gdzie
szukac tych plusoow
dziekuje
-
2. Data: 2005-03-01 13:56:12
Temat: Re: jaki kredyt ??? (nie znam sie)
Od: "Michał 'Amra' Macierzyński" <m...@p...pl>
Swiety <s...@s...pl> wrote:
> witam
> zamierzam kupic samochod za cene ok 15000 pln (uzywany wplata wlasna
> 3000 pln)
> teraz moje pytanie czy bardziej sie oplaca wziasc kredyt samochodowy
> czy gotoowkowy na w/w sume
> okres splaty 48 miesiecy
> pomozcie prosze nie wiem co i gdzie na co zwracac uwage
Tylko nie gotowkowy :)
Zalezy gdzie kupujesz auto - jesli w autokoimisie to oni maja zazwyczaj
jakies tam umowy z Dominetem czy GE Bankiem.
Ostatnio byly bodaj w Rzepie i Proficie jakies rankingi i dosac wysoko stal
tam jesli pamietam MultiBank, ale to sie oczywiscie przez ten czas moglo
zmienic.
Ogolnie kredyt samochodowy - zobacz najpierw u siebie w Kredyt Banku,
dopiero potem po rynku poszukaj (www.bankier.pl - powinny byc jakies
zestawienia - dadza ci podstawe do szukania :).
Czasami - ale nie wiem czy to wchodzi u ciebie w rachume - calkiem
oplacalnie jest brac kredyt w rachunku na samochod :)
Przy oprocentowaniu kart kredytowych niektorych bankow (Invest, ING) to i
karta mozna sie zadluzyc :D
-
3. Data: 2005-03-01 18:01:23
Temat: Re: jaki kredyt ??? (nie znam sie)
Od: "Darek" <00darek@no_spam.poczta.onet.pl>
> teraz moje pytanie czy bardziej sie oplaca wziasc kredyt samochodowy czy
> gotoowkowy na w/w sume
> okres splaty 48 miesiecy
Do sprawdzania opłacalności tych kredytów dolicz koszt polisy AC (no chyba
ze w ogóle będziesz ubezpieczał AC) - jej cena moze zniwelować zyski z
tańszych kredytów samochodowych (bo są tańsze od gotówkowego). Trwanie
ubezpieczenia AC = okres spłaty kredytu.
> pomozcie prosze nie wiem co i gdzie na co zwracac uwage
> bo wiadomo
> kazdy bank jest "the best" mam konto ROR w KB ale... no wlasnie gdzie
> szukac tych plusoow
Zawsze pros o sumaryczny koszt odsetkowy, i prowizję.
Jeżeli zabezpieczeniem będzie zastaw to dolicz 200zł za wpis i 50 za
wykreślenie zastawu z rejestru. Dodatkowo przed udzieleniem kredytu wymagany
jest odpis z Krajowego Rejestru Zastawów (20zł chyba)
Jeżeli przewłaszczenie to dochodzi zmiana dowodów rejestracych co też
kosztuje. Dodatkowo przy próbie wyjechania z kraju musisz mieć zgodę Banku.
Wydaje mi się że jeżeli nie masz zamiaru ubezpieczać pojazdu ubezpieczeniem
AC to lepiej poszukaj taniej (he he) pożyczki gotówkowej.
Darek
-
4. Data: 2005-03-01 21:54:09
Temat: Re: jaki kredyt ??? (nie znam sie)
Od: "Rafal" <r...@o...pl>
Użytkownik "Darek" <00darek@no_spam.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:d02ajp$755$1@news.onet.pl...
> > teraz moje pytanie czy bardziej sie oplaca wziasc kredyt samochodowy czy
> > gotoowkowy na w/w sume
> > okres splaty 48 miesiecy
>
> Do sprawdzania opłacalności tych kredytów dolicz koszt polisy AC (no chyba
> ze w ogóle będziesz ubezpieczał AC) - jej cena moze zniwelować zyski z
> tańszych kredytów samochodowych (bo są tańsze od gotówkowego). Trwanie
> ubezpieczenia AC = okres spłaty kredytu.
IMHO akurat niewykupywanie AC to igranie z ogniem, no ale każdy robi jak
chce.
Należy zdefiniować slowo "opłacalny" - czy chodzi tylko o koszt, czyteż ew.
inne nieprzyjeności i upierdliwości związane ztakim czy innym rodzajem
kredytu..
Samochodowe są tańsze ale po pierwsze koneiczne jest AC (jeśli ktoś rozsądny
i wykupuje tak czy owak to nie gra roli), po drugie trzeba ustanowić
zabezpieczenie - albo przewłaszczenie albo zastaw rejestrowy: to pierwsze
powoduje ze bank jest współwłaścicielem i np auta nie sprzedasz przez
zakończeniem spłaty kredytu (chyba że kupujący przejmie z kredytem, a bank
sięna to zgodzi - w kadym razie troche załatwiania). T drugie z kolei - też
nie sprzedasz przed spłaceniem, a dodatkowo zapłacisz za wpis do rejestru i
potem wypis. Jeśli bank wpieprzy się na pierwsze miejsce w dowodzie
rejestracyjnym, mogą też być problemy z wyjazdem za granicę bez zgody banku
No i cesja na AC - byle gówniana stłuczka czy np kamień który uderzy w
szybę, będziesz chciał robić z AC, a tu d..a - trza pytać o zgode banku ...
a ten potrafi sęki robić, i potem kazać doubezpieczać...
Gotówkowy - odpadają problemy z AC i zabezpieczeniami na aucie .. ale moga
pojawić sie ż żyrantami.. bank pewnie też będzie chciał jakiegoś
zabezpieczenia. Zazwyczaj jest też droższy - chyba że jakiś kredyt
promocyjny albo w ROR (jeśli w ROR to często i problem zabezpieczenia
kredytu odpada - są nim wtedy wpływy na konto)
Reszta to już raczej zalety: możesz sprzedać kiedy chcesz (np gdyby sie
okazało że to cudo w rzeczywistości jest straszliwą padaką), w razie
stłuczki bierzesz polisę AC i po prostu robisz nikogo nie pytając o
zgodę....
Co Ci siębardziej opłaca? a no to juz sam musisz zdecydować" albo drożej ale
wygodniej, albo taniej, ale z ryzykiem róznych upierdliwości i późniejszych
dodatkowych kosztów
-
5. Data: 2005-03-01 22:19:33
Temat: Re: jaki kredyt ??? (nie znam sie)
Od: "wkg" <w...@p...onet.pl>
Swiety wrote:
> witam
> zamierzam kupic samochod za cene ok 15000 pln (uzywany wplata wlasna
> 3000 pln)
> teraz moje pytanie czy bardziej sie oplaca wziasc kredyt samochodowy
> czy gotoowkowy na w/w sume
> okres splaty 48 miesiecy
> pomozcie prosze nie wiem co i gdzie na co zwracac uwage
> bo wiadomo
> kazdy bank jest "the best" mam konto ROR w KB ale... no wlasnie gdzie
> szukac tych plusoow
> dziekuje
Witam
Generalnie NTG ; ))
Moja rada: Skorzystaj z kredytu w rachunku biezacym. Jezeli nie - powaznie
rozwaz kredyt gotowkowy.
Kredyt "samochodowy" bierz w ostatecznosci.
Zauwaz, ze kupujac samochod za kredyt samochodowy z reguly dokonujesz
przewlaszczenia auta na bank, dokonujesz tez cesji polisy ubezpieczeniowej.
W razie koniecznosci sprzedazy auta ( gwaltowna potrzeba finansowa )
zakupionego na krdyt samochodowy nie mozesz zrobic NIC ! Bank zada splaty
kredytu i jestes ugotowany, nie mozesz dysponowac swoim majatkiem !
W przypadku stluczki, a wlasciwie wypadku w ktorym koszt naprawy szkody jest
wiekszy niz 70 % wartosci auta ( a w autach wartych 15 000 o to nietrudno )
ubezpieczyciel informuje Cie o szkodzie calkowitej, wycenia auto na smieszna
cene i ponad Twoja glowa dogaduje sie z bankiem. Nie masz ruchu.
Przelicz ... biorac kredyt nawet o 5 % rocznie drozszy przy 15 000 placisz
miesiecznie na poczatku o okl 65 PLN drozej. to jest 18 litrow benzyny. Ale
auto jest twoje i to Ty nim dysponujesz.
Przegoogluj pl.misc.samochody ... tam pisza ludzie ktorych stac na zakup
auta wiec wypowiadaja sie bogaci o doswiadczenia. Tu czasem radza ludzie
ktorzy umieja tylko przekopiowywac komunikaty ; (
pzdr
wkg
-
6. Data: 2005-03-01 22:54:28
Temat: Re: jaki kredyt ??? (nie znam sie)
Od: "Michał 'Amra' Macierzyński" <m...@p...pl>
wkg <w...@p...onet.pl> wrote:
> Przegoogluj pl.misc.samochody ... tam pisza ludzie ktorych stac na
> zakup auta wiec wypowiadaja sie bogaci o doswiadczenia. Tu czasem
> radza ludzie ktorzy umieja tylko przekopiowywac komunikaty ; (
Do mnie piejesz?
Kredyt gotowkowy jest kredytem najdrozszym, wiec jak mu radzisz - to lepiej
brac na karcie kredytowej.
A roznica 5%?!? Ktory to taki gotowkowy ma tak niskie oprocentowanie na 2
lata?
Wybacz - ale jak ktos szuka auta w tym zakresie cenowym, to znaczy, ze nie
ma duzo pieniedzy - a jesli tak, te kilka zlotych miesiecznie licza sie i to
bardzo.
Poza tym opisujesz sytuacje skrajna, jaka owszem moze miec miejsce, ale
wybacz - kazdemu kradna auto, albo potrzebuje gotowki?
Z jednej strony piszesz, ze pieniadze komus moga byc potrzebne, z drugiej
proponujesz najdrozsze rozwiazanie - BRAWO! Takich rad nam trzeba wiecej.
Oczywiscie porady o kredycie w rachunku lub na karcie kredytowej -
przemilczales. Piaskownica...
-
7. Data: 2005-03-01 23:00:54
Temat: Re: jaki kredyt ??? (nie znam sie)
Od: "wkg" <w...@p...onet.pl>
>
> Oczywiscie porady o kredycie w rachunku lub na karcie kredytowej -
> przemilczales. Piaskownica...
Doczytaj uwaznie dzieciaku posty na ktore odpisujesz ; ))
Szczegolnie poczatek. Jak bedziesz miec auto to zmienisz perspektywe. Na
razie nie dezinformuj.
pzdr
wkg
-
8. Data: 2005-03-01 23:02:40
Temat: Re: jaki kredyt ??? (nie znam sie)
Od: "Darek" <00darek@no_spam.poczta.onet.pl>
>
> Generalnie NTG ; ))
IMO wybrał dobrze
>
> Moja rada: Skorzystaj z kredytu w rachunku biezacym. Jezeli nie - powaznie
> rozwaz kredyt gotowkowy.
> Kredyt "samochodowy" bierz w ostatecznosci.
>
Marny z Ciebie doradca
> Zauwaz, ze kupujac samochod za kredyt samochodowy z reguly dokonujesz
> przewlaszczenia auta na bank, dokonujesz tez cesji polisy
> ubezpieczeniowej.
> W razie koniecznosci sprzedazy auta ( gwaltowna potrzeba finansowa )
> zakupionego na krdyt samochodowy nie mozesz zrobic NIC ! Bank zada splaty
Żaden kupujący o zdrowych zmysłach nie kupi samochodu obciązonego zastawem
Zawsze można a nawet trzeba w takich sytuacjach dokonać takij transakcji -
kupujący przelewa pieniążki na bank w kwocie zadłużenia kredytu (dzięki
czemu uzyskuje zwolnienie zabezpieczenia) a ewentualną nadwyżkę ceny
sprzedaży nad wysokością kredytu przelewa sprzedającemu.
Problem rozwiązany. Proste co???????????
> kredytu i jestes ugotowany, nie mozesz dysponowac swoim majatkiem !
> W przypadku stluczki, a wlasciwie wypadku w ktorym koszt naprawy szkody
> jest
> wiekszy niz 70 % wartosci auta ( a w autach wartych 15 000 o to
> nietrudno )
> ubezpieczyciel informuje Cie o szkodzie calkowitej, wycenia auto na
> smieszna
> cene i ponad Twoja glowa dogaduje sie z bankiem. Nie masz ruchu.
Bull shit jak mawiają kowboje.
Ubezpieczyciel nie przeleje kasy bez zgody Banku. Jeżeli dokonasz naprawy to
od woli Banku zależy czy spłacać kredyt czy nie. A bankowi też zależy na tym
żeby zarabiać na odsetkach a skoro zabezpieczenie się naprawiło to czemu nie
pozwolić klientowi spłacać nieco dłużej??
>
> Przelicz ... biorac kredyt nawet o 5 % rocznie drozszy przy 15 000 placisz
> miesiecznie na poczatku o okl 65 PLN drozej. to jest 18 litrow benzyny.
Twoja matematyka mnie poraża
Symulacja - raty annuitetowe
Biorąc kredyt na 15% na 4 lata zapłaci w sumie 5040zł odsetek
Biorąc kredyt na 10% na 4 lata zapłaci w sumie 3260zł odsetek
Różnica 5% wynosi 1780zł co daje rocznie 445zł
Gdybym i tak ubezpieczał AC to wolałbym mieć tą kasę w kieszeni
Ale
> auto jest twoje i to Ty nim dysponujesz.
>
Czy mam dług w kredycie samochodowym lub innym to i tak jest dług. Majątek
netto= majątek - zobowiązania
> Przegoogluj pl.misc.samochody ... tam pisza ludzie ktorych stac na zakup
> auta wiec wypowiadaja sie bogaci o doswiadczenia. Tu czasem radza ludzie
> ktorzy umieja tylko przekopiowywac komunikaty ; (
>
To ciekawe. Ty pewnie jesteś z tych, których stać jest na zakup auta.
Gratuluje.
Darek
-
9. Data: 2005-03-01 23:08:01
Temat: Re: jaki kredyt ??? (nie znam sie)
Od: "Michał 'Amra' Macierzyński" <m...@p...pl>
wkg <w...@p...onet.pl> wrote:
> Doczytaj uwaznie dzieciaku posty na ktore odpisujesz ; ))
> Szczegolnie poczatek. Jak bedziesz miec auto to zmienisz perspektywe.
> Na razie nie dezinformuj.
Masz post ponizej. Zbalzowany zgredzie ;)
-
10. Data: 2005-03-01 23:12:40
Temat: Re: jaki kredyt ??? (nie znam sie)
Od: "wkg" <w...@p...onet.pl>
> Żaden kupujący o zdrowych zmysłach nie kupi samochodu obciązonego
> zastawem Zawsze można a nawet trzeba w takich sytuacjach dokonać
Czlowieku ... chodzi o to, ze bank ma zastaw na aucie ; )))
> takij transakcji - kupujący przelewa pieniążki na bank w kwocie
> zadłużenia kredytu (dzięki czemu uzyskuje zwolnienie zabezpieczenia)
> a ewentualną nadwyżkę ceny sprzedaży nad wysokością kredytu przelewa
> sprzedającemu.
> Problem rozwiązany. Proste co???????????
>
Za proste : )) Skad te pieniazki ? Przeciez nie ma pieniazkow ... pozycza je
od banku : ) Jest ugotowany, nie ma ruchu.
>
> Bull shit jak mawiają kowboje.
> Ubezpieczyciel nie przeleje kasy bez zgody Banku. Jeżeli dokonasz
> naprawy to od woli Banku zależy czy spłacać kredyt czy nie. A bankowi
> też zależy na tym żeby zarabiać na odsetkach a skoro zabezpieczenie
> się naprawiło to czemu nie pozwolić klientowi spłacać nieco dłużej??
>
Nie zajazyles. Jezeli masz wypadek, bronisz sie rekami i nogami przed szkoda
calkowita. W przypadku szkody calkowitej dostajesz marne grosze za auto ...
tyle, zeby pokryc reszte kredytu. Bankowi. I jestes wyslizgany z reszty.
>
> Twoja matematyka mnie poraża
Latwo Cie porazic ; ))
> Symulacja - raty annuitetowe
> Biorąc kredyt na 15% na 4 lata zapłaci w sumie 5040zł odsetek
> Biorąc kredyt na 10% na 4 lata zapłaci w sumie 3260zł odsetek
> Różnica 5% wynosi 1780zł co daje rocznie 445zł
czyli ponizej 40 miesiecznie ... okl 10 litrow paliwa za wolnosc
dysponbowania majatkiem ( autem )
>
> Ale
>> auto jest twoje i to Ty nim dysponujesz.
>>
>
> Czy mam dług w kredycie samochodowym lub innym to i tak jest dług.
> Majątek netto= majątek - zobowiązania
>
Etam. Poczytaj cos o plynnosci ; )) Jezeli masz dlug w rachunku biezacym
mozesz sprzedac auto po godziwej cenie bez pospiechu i splacic kredyt.
Jezeli masz samochodowy - lezysz i kwiczysz. Nic nie mozesz bez zgody banku.
>
> To ciekawe. Ty pewnie jesteś z tych, których stać jest na zakup auta.
> Gratuluje.
>
Hmmm ... niejednego. Do tego juz kilka razy trenowalem ubezpieczycieli.
Dlatego dziele sie wiedza. Bo na razie to chlopaka ugotujecie ; (
pzdr
wkg