-
21. Data: 2009-02-28 22:27:43
Temat: Re: karty kredytowe a bankowy tytul egzekucyjny
Od: "MK" <m...@i...pl>
"lbz" <s...@w...pl> wrote in message
news:goccmp$4ce$1@news.wp.pl...
>
> który nabędzie wierzytelność z
> tytułu Umowy. "
A wiesz co to jest sekurytyzacja i jak dziala?
MK
-
22. Data: 2009-03-01 00:16:03
Temat: Re: karty kredytowe a bankowy tytul egzekucyjny
Od: Schliesky <t...@m...pl>
Olgierd wrote:
> Dnia Sat, 28 Feb 2009 19:55:50 +0100, Mithos napisał(a):
> W Polbanku też potworna kwota jest wpisana.
Znaczy jaka?
--
Pozdrawiam, *Schliesky*
email: schliesky at gmail
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia,
nie obleka tego faktu w słowa! /Julian Tuwim/
-
23. Data: 2009-03-01 08:02:15
Temat: Re: karty kredytowe a bankowy tytul egzekucyjny
Od: Robert Kois <k...@h...pl>
Dnia Sun, 01 Mar 2009 01:16:03 +0100, Schliesky napisał(a):
>> W Polbanku też potworna kwota jest wpisana.
> Znaczy jaka?
Chyba 150k albo 200k, nie chce mi się umowy wyciągać. W sumie co za
różnica.
--
Kojer
-
24. Data: 2009-03-01 09:26:31
Temat: Re: karty kredytowe a bankowy tytul egzekucyjny
Od: "lbz" <s...@w...pl>
> Chyba 150k albo 200k, nie chce mi się umowy wyciągać. W sumie co za
> różnica.
Dziwi mnie, ze niektorzy to podpisuja. Gdybysmy bardziej dbali o to co
podpisujemy, to mniej instytucji wyskakiwaloby z takimi kwiatkami.
Swoja droga szkoda, ze nie ma odwrotnych tabeli prowizji, kiedy bank cos
namiesza, powinien od razu z piec dyszek kary wplacic na konto klienta. ;)
Bo kar dla klientow w umowach jest duzo, a dla bankow....
-
25. Data: 2009-03-01 09:37:35
Temat: Re: karty kredytowe a bankowy tytul egzekucyjny
Od: Robert Kois <k...@h...pl>
Dnia Sun, 1 Mar 2009 10:26:31 +0100, lbz napisał(a):
>> Chyba 150k albo 200k, nie chce mi się umowy wyciągać. W sumie co za
>> różnica.
> Dziwi mnie, ze niektorzy to podpisuja. Gdybysmy bardziej dbali o to co
> podpisujemy, to mniej instytucji wyskakiwaloby z takimi kwiatkami.
Jeśli bank zażąda tyle ile mu jesteś winien to gdzie widzisz problem?
zobowiązałeś się przecież w umowie do określonych spłat.
Jeśli będzie chciał więcej to możesz skorzystać z powództwa
przeciwegzekucyjnego.
> Swoja droga szkoda, ze nie ma odwrotnych tabeli prowizji, kiedy bank cos
> namiesza, powinien od razu z piec dyszek kary wplacic na konto klienta. ;)
> Bo kar dla klientow w umowach jest duzo, a dla bankow....
To inna sprawa
--
Kojer
-
26. Data: 2009-03-01 09:44:58
Temat: Re: karty kredytowe a bankowy tytul egzekucyjny
Od: "MarekZ" <m...@i...pl>
Użytkownik "lbz" <s...@w...pl> napisał w wiadomości
news:godkc5$pee$1@news.wp.pl...
>> Chyba 150k albo 200k, nie chce mi się umowy wyciągać. W sumie co za
>> różnica.
>
> Dziwi mnie, ze niektorzy to podpisuja. Gdybysmy bardziej dbali o to co
> podpisujemy, to mniej instytucji wyskakiwaloby z takimi kwiatkami.
Nigdy nie widziałem tego jako problemu. Dla mnie mogą sobie tam wpisywać i
miliard, co to zmienia?
marekz
__________ Information from ESET NOD32 Antivirus, version of virus signature database
3897 (20090228) __________
The message was checked by ESET NOD32 Antivirus.
http://www.eset.com
-
27. Data: 2009-03-01 10:12:03
Temat: Re: karty kredytowe a bankowy tytul egzekucyjny
Od: Mithos <f...@a...pl>
MarekZ pisze:
> Nigdy nie widziałem tego jako problemu. Dla mnie mogą sobie tam wpisywać
> i miliard, co to zmienia?
Poza tym jedyna możliwością jaką posiada klient jest niepodpisanie
umowy. Jakoś nie widzę szans na negocjacje w tym zakresie.
--
Mithos
-
28. Data: 2009-03-01 10:13:26
Temat: Re: karty kredytowe a bankowy tytul egzekucyjny
Od: "lbz" <s...@w...pl>
> Jeśli bank zażąda tyle ile mu jesteś winien to gdzie widzisz problem?
> zobowiązałeś się przecież w umowie do określonych spłat.
> Jeśli będzie chciał więcej to możesz skorzystać z powództwa
> przeciwegzekucyjnego.
A jak bank zazada wiecej niz jestes winien?
Dlaczego jesli Kowalski jest mi winien tysiaka, to niestety ja nie moge
wystawic tytulu egzekucyjnego i wystapic tylko do sadu o nadanie mu
wykonalnosci, a taki sobie bank moze?
Chodzi o pewna rownosc, a u nas traktuje sie wiele podmiotow jak
przyslowiowe "swiete krowy". To samo dotyczy urzedow skarbowych.
Swoja droga ciekawe jak to jest na swiecie. Z tego co slyszalem jednak w
wielu panstwach taki bank czy skarbowka musi miec prawomocny wyrok sadu by
cos egzekwowac. A w pl wystarczy przyslowiowe widzimisie urzednika. W teorii
oczywiscie istnieje obowiazek naprawienia szkod, ale....
-
29. Data: 2009-03-01 10:32:35
Temat: Re: karty kredytowe a bankowy tytul egzekucyjny
Od: Robert Kois <k...@h...pl>
Dnia Sun, 1 Mar 2009 11:13:26 +0100, lbz napisał(a):
>> Jeśli bank zażąda tyle ile mu jesteś winien to gdzie widzisz problem?
>> zobowiązałeś się przecież w umowie do określonych spłat.
>> Jeśli będzie chciał więcej to możesz skorzystać z powództwa
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
^^^^^^^
>> przeciwegzekucyjnego.
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
> A jak bank zazada wiecej niz jestes winien?
Ale czytasz to na co odpowiadasz? Patrz podkreślone.
> Dlaczego jesli Kowalski jest mi winien tysiaka, to niestety ja nie moge
> wystawic tytulu egzekucyjnego i wystapic tylko do sadu o nadanie mu
> wykonalnosci, a taki sobie bank moze?
Takie przepisy. Kiedyś nie potrzebowali nawet takiego oświadczenia.
> Chodzi o pewna rownosc, a u nas traktuje sie wiele podmiotow jak
> przyslowiowe "swiete krowy". To samo dotyczy urzedow skarbowych.
Zostań posłem i zmień przepisy.
> Swoja droga ciekawe jak to jest na swiecie. Z tego co slyszalem jednak w
> wielu panstwach taki bank czy skarbowka musi miec prawomocny wyrok sadu by
> cos egzekwowac. A w pl wystarczy przyslowiowe widzimisie urzednika. W teorii
> oczywiscie istnieje obowiazek naprawienia szkod, ale....
Przeczytaj o powództwie przeciwegzekucyjnym. No i nikt nie zmusza cię do
podpisania niekorzystnej według Ciebie umowy.
--
Kojer
-
30. Data: 2009-03-01 11:13:54
Temat: Re: karty kredytowe a bankowy tytul egzekucyjny
Od: "lbz" <s...@w...pl>
>
> Poza tym jedyna możliwością jaką posiada klient jest niepodpisanie umowy.
> Jakoś nie widzę szans na negocjacje w tym zakresie.
nogami ;)