Z zeznania dealera cyt. "woleli brać ode mnie, bo ja bardzo uczciwie dzieliłem gram
na pięć ćwiartek".


-----
> z jednej fiolki można zaszczepić 6 osób, a nie 5.

do góry

Dnia Thu, 3 Feb 2022 14:43:27 +0100, ąćęłńóśźż napisał(a):

> pie.....ć to trzeba umieć.

Współczuję Twojej kobiecie.

--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

"Znam ja ich wszystkich, same łajdaki. Całe miasto takie: łajdak na łajdaku
jedzie i łajdakiem pogania. Jeden tam tylko jest porządny człowiek:
prokurator, ale i ten - prawdę mówiąc - świnia"
Nikołaj Gogol

http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/

do góry

On Thu, 3 Feb 2022 13:12:06 +0100, Piotr Gałka wrote:
> W dniu 2022-02-03 o 12:35, Dawid Rutkowski pisze:
>> sklep japoński "nagie-haki".
>
> Wtedy się mówiło: Kiedyś był Rzeźnik i w sklepie było mięso, teraz jest
> Sklep Mięsny i w sklepie jest rzeźnik.
>
> Coś o kartkach - autentyk.
> Do profesora na Politechnice przyjechał profesor z USA.
> Nasz wiezie go maluchem główną ulicą w Gdańsku i ten widzi długą
> kolejkę. Pyta się:
> - na co ci ludzie tu tak czekają?
> - stoją po mięso na kartki.
> Tamten pomyślał, pomyślał i po jakimś czasie mówi:
> - ja tu już chyba wolałbym kupić.

Ja to slyszalem w latach 70-tych w wersji:
-po co ci ludzie tu stoja
-tam daja lody bambino.

Minelo troche lat ... czyzbym sie stal milionerem, bo tez nie zawsze
mi sie chce czekac.

Jest tez wersja narciarska - jest wyciag, jest kolejka,
i jest bramka VIP.

J.

do góry

Przecież według Was pedałów jestem heterokryptogejem.
To się zdecydujcie, bo nie rozdwoję się.
Wolno mi chodzić na Legię, czy nie?


-----
> Współczuję Twojej kobiecie.

do góry

in <news:cubpd3n0sxil.1vcmazdsu9anu$.dlg@40tude.net>
user Olin pisze tak:

> "Na Węgrzech w życie weszło nowe prawo, które ogranicza maksymalne
> ceny za wybrane produkty. Mniejsze sklepy wykupują produkty objęte
> nowymi regulacjami w sieciach dyskontów, ponieważ ceny detaliczne
> w markecie bywają niższe, niż w hurcie. Sieci handlowe
> zastanawiają się nad wprowadzeniem limitów na zakupy.


Próbowałem ostatnio trzy razy, kupić online mleko łaciate w Londynie.
Z dostawą do domu bo mogę podnosić tylko długopis. Dostawałem
potwierdzenia z systemu zakup, kompletowanie, anulowanie zamówienia.
Zadnego info o co kaman. Zadzwoniłem w końcu na infolinię.

zgadnijcie jaki jest limit :)

--
Piotrek

Grosz do grosza i bedzie kokosza

do góry

W dniu 03.02.2022 o 13:31, Olin pisze:
> którym sklepowa sypała mąkę, cukier i inne tego typu towary do torebek,
> przy czym torebki wtedy jeszcze były, czego nie można było powiedzieć o
> okresowych brakach tego i owego. W mieście w tamtym czasie artykuły sypkie
> sprzedawali tylko paczkowane.
> Pamiętam, że na początku stanu wojennego w mieście też zabrakło paczkowanej
> mąki, a torebkę trzeba było przynieść własną; potem to jakoś władza ludowa
> ogarnęła.

O ile się orientuję, to produkty w workach pochodziły z zapasów
strategicznych Agencji Rezerw Materiałowych. Jak masz wyżywić żołnierzy,
to nikt nie będzie się bawił w torebki mąki. Wsypywało się to workami
całymi. Wobec załamania się dystrybucji cywilnej na rynek trafił towar
wojskowy.

--
Robert Tomasik

do góry

Wystarczy mały wirus i cała GLOBALIZACJA IDZIE SIĘ JEBAĆ ;-)

do góry

Dnia Thu, 3 Feb 2022 23:11:44 +0100, Robert Tomasik napisał(a):

> O ile się orientuję, to produkty w workach pochodziły z zapasów
> strategicznych Agencji Rezerw Materiałowych. Jak masz wyżywić żołnierzy,
> to nikt nie będzie się bawił w torebki mąki. Wsypywało się to workami
> całymi. Wobec załamania się dystrybucji cywilnej na rynek trafił towar
> wojskowy.

Ale to było za wczesnego Gierka (wcześniej nie pamiętam) i na wsi ważenie
np. cukru przez sklepową było normą "od zawsze", a nie wyjątkiem. Dopiero
~1975 dotarła tam nowoczesność.

--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

"To potworne, że za plecami ludzie mówią o nas rzeczy, które są całkowicie
i absolutnie prawdziwe"
Oscar Wilde

http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/

do góry

On Fri, 4 Feb 2022 09:59:42 +0100, Olin wrote:
> Dnia Thu, 3 Feb 2022 23:11:44 +0100, Robert Tomasik napisał(a):
>> O ile się orientuję, to produkty w workach pochodziły z zapasów
>> strategicznych Agencji Rezerw Materiałowych. Jak masz wyżywić żołnierzy,
>> to nikt nie będzie się bawił w torebki mąki. Wsypywało się to workami
>> całymi. Wobec załamania się dystrybucji cywilnej na rynek trafił towar
>> wojskowy.
>
> Ale to było za wczesnego Gierka (wcześniej nie pamiętam) i na wsi ważenie
> np. cukru przez sklepową było normą "od zawsze", a nie wyjątkiem. Dopiero
> ~1975 dotarła tam nowoczesność.

Jak chcesz miec w torebkach, to musisz gdzies postawic linie do
paczkowania w torebki.
Takie linie byly ... ale przeciez nie od zawsze.

J.

do góry

W dniu 3 lut 2022 o 11:25, Olin pisze:

> kurze nie mogą kosztować więcej, niż po ile sprzedawano je w danym sklepie
> 15 października 2021 roku.

> ceny wymienionych towarów jeszcze bardziej, niż do poziomu z 15
> października. Od wtorku w Lidlu można zatem kupić najwyżej 10 kg mąki, 10

Moim zdaniem limity zakupów także powinny być uzależnione od tego, ile
ktoś kupował przed sądnym dniem 15 października 2021 roku -- kupowałem
po 72 litry tak w Biedronce, jak i w Lidlu; był taki tydzień, że razem
kupiłem 144 litry -- w Biedronce aż po 1.19 pln za litr 3.2% UHT.

--
'_._ _,-'""`-._ ._. .-.
(,-.`._,'( |\`-/| .,; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-.-' \ )-`( , o o) `\.'.' '~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
-bf- `- \`_`"'-.p \ ;' http://www.eneuel.w.duna.pl ;\|/...

do góry