Użytkownik "Marcin Kaminski" <m...@g...art.pl> napisał w
wiadomości news:f3fai3$8uo$1@sunflower.man.poznan.pl...
> Uzytkownik MarekZ napisal dnia 2007-05-28 21:19:
>> Ale jaki limit cię satysfakcjonuje. Czy standardowe 20k w większości
>> banków spełnia twoje oczekiwania, czy potrzebujesz czegoś
>> konkretniejszego?
>
> 20k jest w porządku, jakie trzeba mieć na to zarobki? W jakim banku dają
> 20k silver?

W ING i w Mille Sephore na pewno. Nie mam pojęcia ile trzeba zarabiać, ja
przenoszę karty i stąd biorę limity. Rajfi na 100% do 25k daje Visę Nową
(nie ich VC która jest do 10k tylko) oraz MC i ten bank bym Ci polecił do
transakcji krajowych (nie do zagranicznych). BPH odpada (15k dla srebrnej).

marekz

do góry

Krzysztofsf pisze:

>
> Ale coby to nie bylo, to bez okreslonych zarobkow i zdolnosci kredytowej, to te
> limity sa raczej teoretyczne.
> Dlatego podalem kalkulatorek Eurobanku, ktory w miare uniwersalnie pokazuje na co
> mozna liczyc.
>
>

To prawda. Ale też nie bardzo rozumiem, po co komuś bez zarobków karta
kredytowa z dużym limitem. Trochę to nienormalne.
Ale załóżmy, że bym tak chciał.
Pewnie zamiast jednej karty z dużym limitem zrobiłbym sobie kilka kart z
mniejszym. Na oświadczenie zamiast zaświadczenia, albo w ogóle za nic.
Ostatnio mbank był łaskaw mnie rozbawić propozycją kk z limitem 6k. Nie
limit mnie rozbawił, ale to, że używam konta w mbanku sporadycznie, a
zasilam tylko wtedy jak chcę coś wypłacić z bankomatu. Konto mam od 10
miesięcy, obroty zabawne, przeciętny stan konta 10 zł. Im wyszło 6
tysięcy limitu.Żeby było zabawniej - dwa tygodnie temu tenże bank,
działając wspólnie i w porozumieniu Orange, wyliczył mnie na 3,5k.
Całkiem nieźle jeśli brać pod uwagę fakt, że dzieckowy telefon w orange
ma abonament na 25 złotych i rzadko rachunki przekraczają 40 zł.
Myślę, że jak bym tak trochę po mieście pochodził, to bym sobie te
20tysięcy limitu uzbierał.
Tylko po co?

--

**** Never argue with an idiot. ****
**** They drag you down to their level ****
**** then beat you with experience ... ****
**** y...@n...pl ****

do góry

yayco napisał(a):
> Tylko po co?

A nie znasz osob, ktorych oficjalne dochody to 936 zl brutto, albo minus
X tysiecy PLN z dzialnosci gospodarczej ? Bo ja kilka takich osob znam.
A ich faktyczne dochody nijak sie maja do tych oficjalnych.


--
pozdrawiam
Mithos

do góry

yayco <y...@n...pl> napisał(a):

> Krzysztofsf pisze:
>
> >
> > Ale coby to nie bylo, to bez okreslonych zarobkow i zdolnosci kredytowej, to
> te
> > limity sa raczej teoretyczne.
> > Dlatego podalem kalkulatorek Eurobanku, ktory w miare uniwersalnie pokazuje n
> a co
> > mozna liczyc.
> >
> >
>
> To prawda. Ale też nie bardzo rozumiem, po co komuś bez zarobków karta
> kredytowa z dużym limitem. Trochę to nienormalne.
> Ale załóżmy, że bym tak chciał.
> Pewnie zamiast jednej karty z dużym limitem zrobiłbym sobie kilka kart z
> mniejszym. Na oświadczenie zamiast zaświadczenia, albo w ogóle za nic.
> Ostatnio mbank był łaskaw mnie rozbawić propozycją kk z limitem 6k. Nie
> limit mnie rozbawił, ale to, że używam konta w mbanku sporadycznie, a
> zasilam tylko wtedy jak chcę coś wypłacić z bankomatu. Konto mam od 10
> miesięcy, obroty zabawne, przeciętny stan konta 10 zł. Im wyszło 6
> tysięcy limitu.Żeby było zabawniej - dwa tygodnie temu tenże bank,
> działając wspólnie i w porozumieniu Orange, wyliczył mnie na 3,5k.
> Całkiem nieźle jeśli brać pod uwagę fakt, że dzieckowy telefon w orange
> ma abonament na 25 złotych i rzadko rachunki przekraczają 40 zł.
> Myślę, że jak bym tak trochę po mieście pochodził, to bym sobie te
> 20tysięcy limitu uzbierał.
> Tylko po co?
>


Dokladnie. Po co? Karta z limitem trudnym do jednorazowej splaty z zarobkow to
pulapka. Jesli juz, to kilka kart, to zonk wypadnie na jednej z nich a nie na
wszystkich transakcjach jedynej karty. Dodatkowo mozliwosc manipulacji zazebiajacymi
sie okresami bezplatnego kredytu, zeby na kazdej karcie wykorzystac najdluzszy okres
kredytowania zakupow.
No i zbyt duze limity , nawet niewykorzystywane, utrudniaja ewentualne wziecie
jakiegos kredytu, gdyz ograniczaja zdolnosc kredytowa.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Mithos <f...@a...pl> napisał(a):

> yayco napisał(a):
> > Tylko po co?
>
> A nie znasz osob, ktorych oficjalne dochody to 936 zl brutto, albo minus
> X tysiecy PLN z dzialnosci gospodarczej ? Bo ja kilka takich osob znam.
> A ich faktyczne dochody nijak sie maja do tych oficjalnych.
>
>

Sadze, ze takie osoby tym bardziej nie sa zainteresowane pozostawianiem sladow w
postaci transakcji imienna karta kredytowa.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Mithos pisze:
> yayco napisał(a):
>> Tylko po co?
>
> A nie znasz osob, ktorych oficjalne dochody to 936 zl brutto, albo minus
> X tysiecy PLN z dzialnosci gospodarczej ? Bo ja kilka takich osob znam.
> A ich faktyczne dochody nijak sie maja do tych oficjalnych.
>
>
Znam. Zresztą sam kilka lat temu potrzebowałem szybko wyrobić kartę i
nie miałem czasu zbierać pełnej dokumentacji finansowej. Raiffeisen
zrobił sobie ze mną pogłębiony wywiad, zwizytował mnie w domu i dał 15 k
limitu przy zaświadczeniu na jakieś 5tys brutto, bo akurat takie mogłem
mieć w jeden dzień, bez wyjeżdżania z Warszawy. Pewnie sobie
posprawdzali tu i ówdzie i byli skłonni współpracować.
W ogóle odnoszę wrażenie, że im wyższy limit, tym łatwiej się z bankami
rozmawia.

--

**** Never argue with an idiot. ****
**** They drag you down to their level ****
**** then beat you with experience ... ****
**** y...@n...pl ****

do góry

Krzysztofsf wrote:
> Sadze, ze takie osoby tym bardziej nie sa zainteresowane
> pozostawianiem sladow w postaci transakcji imienna karta kredytowa.

Ale czasem wyjezdzaja za granice, musza zamowic szybko bilet albo rezerwacje i
wtedy KK jest wskazana. Poza tym kto sie zajmuje analizowaniem jakichs drobnych
zakupow jakie ktos robi przy uzyciu KK ?


--
Mithos

do góry

Mithos <f...@a...pl> napisał(a):

> Krzysztofsf wrote:
> > Sadze, ze takie osoby tym bardziej nie sa zainteresowane
> > pozostawianiem sladow w postaci transakcji imienna karta kredytowa.
>
> Ale czasem wyjezdzaja za granice,

Wtedy karta od szwajcarskiego konta? ;)

musza zamowic szybko bilet albo rezerwacje i
> wtedy KK jest wskazana. Poza tym kto sie zajmuje analizowaniem jakichs drobnych
>
> zakupow jakie ktos robi przy uzyciu KK ?
>
Dyskusja troche odeszla od podstawowego pytania :)
Jesli chodzi o platnosci elektroniczne, mozliwosci kontroli i nadzoru sa podobne
jak przy billingach telefonicznych i chyba o wiele latwiejsze do uzyskania przez
slozby policyjne i skarbowe niz wspomniane billingi.
Natomiast , o ile przy telefonach jest duza gama anonimowych prepaid, to przy
kartach platniczych karty z doladowaniem (juz nie wspominam o kredytowych :)),
sa na groszowe kwoty, i mozliwe, ze rowniez wymagaja umowy przy wykupieniu.

Naturalnie, osoby o ktorych wspomniales sa w stanie uzyskac KK z limitem 5-6 tys
chociazby decydujac sie na ktoras z drogich kart z obowiazkowymi ubezpieczeniami,
oplatami miesiecznymi itp., lub korzystajac z roznych promocji typu mbank czy
inne wciskania.
Natomiast karty z duzym limitem i to takiej, na ktorej generowaliby duzy obrot,
to raczej nie beda starali sie uzyskac - z przyczyn wspomnianych powyzej.




--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Krzysztofsf napisał(a):
> Marcin Kaminski <m...@g...art.pl> napisał(a):
>
>> Uzytkownik smE napisal dnia 2007-05-28 20:46:
>>
>>> Przedłużenie o kolejny rok to z regóły koszt 150-200zł jeśli bank nie
>>> zwolni cię częściowo lub całkowicie z tej opłaty za duży ruch na karcie
>>> (robi tak dużo banków).
>> Przepraszam, ale chyba źle zadałem pytanie. Interesują mnie Silvery, bo są
>> tańsze. W którym banku mogę mieć najwyższy limit na silverze?
>
> visa clasic pomalowana na zloto w eurobanku - limit do 30000 - ale raczej mimo
> wszystko trzeba miec dosyc duza zdolnosc kredytowa pod to. Koszt 50 zl, na stronie

> kalkulator na jaki limit masz szanse. maksymalny powyzej 10tys zarobkow
miesiecznie.

A ja zmieniam silvera na Golda w Citi i podobno Goldy maja inny zakres
numerow kart. Czy to jakis ogolny standard ze po numerze mozna poznac
czy to takie citkowe widzimisie ?

>

do góry

zbig napisał(a):
>
> tu masz kartę "pycha"
>

jakies kompleksy ?

pozdr, krzysn

do góry