-
11. Data: 2004-05-22 18:21:53
Temat: Re: kk w usa
Od: "yayco" <i...@s...com>
>Ja na 7 kart KK z USA nie mam zadnej ze zdjeciem na
>dodatek wielokrotnie poslugiwalem sie kartami znajomych, ktorzy prosili
>mnie o kupienie czegos.
>
>Nie zawsze, nie zawsze. Parę razy (w Kaliforni i w Vegas) poproszono mnie o
dokument tożsamości ze zdjęciem. Najzabawniejsze było to, że jak im pokazałem
visę z Citi (ze zdjęciem) to im wystarczyło jako ówże ID. Nota bene płaciłem
kartą amerykańską.
yayco
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl
-
12. Data: 2004-05-22 22:57:53
Temat: Re: kk w usa
Od: poilkj <u...@d...invalid>
yayco wrote:
> >Ja na 7 kart KK z USA nie mam zadnej ze zdjeciem na
>
>>dodatek wielokrotnie poslugiwalem sie kartami znajomych, ktorzy prosili
>>mnie o kupienie czegos.
>>
>>Nie zawsze, nie zawsze. Parę razy (w Kaliforni i w Vegas) poproszono mnie o
>
> dokument tożsamości ze zdjęciem. Najzabawniejsze było to, że jak im pokazałem
> visę z Citi (ze zdjęciem) to im wystarczyło jako ówże ID. Nota bene płaciłem
> kartą amerykańską.
Jakie to był procent wszystkich transakcji? Założę się, że bliski zeru.
-
13. Data: 2004-05-22 23:44:27
Temat: Re: kk w usa
Od: AP <c...@e...dyndns.org>
In article <c8oltk$ovk$1@inews.gazeta.pl>, u...@d...invalid says...
> yayco wrote:
>
> > >Ja na 7 kart KK z USA nie mam zadnej ze zdjeciem na
> >
> >>dodatek wielokrotnie poslugiwalem sie kartami znajomych, ktorzy prosili
> >>mnie o kupienie czegos.
> >>
> >>Nie zawsze, nie zawsze. Parę razy (w Kaliforni i w Vegas) poproszono mnie o
> >
> > dokument tożsamości ze zdjęciem. Najzabawniejsze było to, że jak im pokazałem
> > visę z Citi (ze zdjęciem) to im wystarczyło jako ówże ID. Nota bene płaciłem
> > kartą amerykańską.
>
>
> Jakie to był procent wszystkich transakcji? Założę się, że bliski zeru.
>
>
Pewnie tak .... teraz mamy w sklpie nawet kasy samoobslugowe wiec nawet
nie ma komu poprosic o dowod.
Wczesniejszy watek zalecal posiadanie karty ze zdjeciem .... co mi sie
wydaje zdecydowanie zbednym dodatkiem
AP
-
14. Data: 2004-05-23 08:22:57
Temat: Re: kk w usa
Od: "yayco" <i...@s...com>
>
>Jakie to był procent wszystkich transakcji? Założę się, że bliski zeru.
>
Zależy gdzie. W Vegas wcale nie taki mały. Tam raczej mało jest
samoobsługowych sklepów ;-). A i ceny wyższe, co zwykle wpływa na spadek
zaufania do klienta.
Ale co do zasady, to pisałem to raczej jako ciekawostkę, bo używanie kk
citibanku jako dowodu tożsamości bardzo mnie bawiło...
yayco
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl
-
15. Data: 2004-05-23 08:26:05
Temat: Re: kk w usa
Od: "yayco" <i...@s...com>
>Wczesniejszy watek zalecal posiadanie karty ze zdjeciem .... co mi sie
>wydaje zdecydowanie zbednym dodatkiem
>
Ale jak już się taką przypadkiem ma, to to zasadniczo nie przeszkadza...
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl
-
16. Data: 2004-05-23 10:14:20
Temat: Re: kk w usa
Od: " " <t...@g...pl>
> Paktyka jest taka, że przy kasach stoją czytniki kart i sprzedawczyni
> nawet nie wie jaką kartę przeciągasz przez czytnik. Mało ją to
> interesuje, czym płacisz, a tym bardziej czy jest tam zdjęcie, czy nie.
> Druga praktyka jest taka, że w Stanasz możesz bez problemu płacić cudzą
> kartą. Skoro ją masz to możesz płacić, więc nawet gdyby na taj karcie
> było zdjęcie twojego dziadka to i tak nikt nie będzie miał nic przeciwko
> temu.
Potwierdzam - sam placilem karta stryja Amex, na dodatek karta firmowa.
I jeszcze za niego podpisalm :(.
Karta mozesz zaplacic kazdy rachunek. Absolutny rekord kwoty, ktora
zaplacilem za zakupy to....0,99 USD.
Dziewczyna nawet sie nie zajaknela i przyjela zaplate.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
17. Data: 2004-05-23 15:17:24
Temat: Re: kk w usa
Od: "yayco" <i...@s...com>
>Jakie to był procent wszystkich transakcji? Założę się, że bliski zeru.
>
Zależy gdzie. W Vegas, gdzie nie ma automatycznych kas (z przyczyn cokolwiek
zrozumiałych) i sprzedawcy są bardziej podejżliwi, to zdarzało mi się
częściej. Gdzie indziej ze dwa razy. I tylko mnie. Żona widać nie wzbudza
podejżeń bo nik jej nigdy nie kontrolował.
Zresztą zabawniejsze wydało mi się to, że mogę używać polskiej karty z citi
jako dowodu tożsamości. Zrobiłem to nawet w jakimś motelu niedaleko sequoia
parku i też im wystarczyło, że jest zdjęcie i nazwisko.
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl
-
18. Data: 2004-05-24 09:19:52
Temat: Re: kk w usa
Od: Piotr Zawadzki <p...@f...pl>
Wilczek napisał:
(...)
> To czy
> wydana przez BRE czy przez cokolwiek innego nie ma znaczenia,
> chociaz...
Ależ oczywiście, wszysto się zgadza, masz rację - zasadniczo nie powinno
być problemu z żadną KK. Skoro jednak wiem, że z tą _konkretną_ kartą
faktycznie/ w praktyce nie było _żadnego_ kłopotu, piszę o tym.
> > Jeśli chodzi o praktykę w US: zdjęcie jest jednak lepiej mieć na karcie.
>
> Dlaczego lepiej?
Po części sam sobie odpowiedziałeś na to pytanie - choćby po to, abyś
nie musiał używać żadnego ID, czy w razie jakichkolwiek kłopotów - abyś
miał ułatwione zadanie. Życie jest przecież bardziej barwne jeśli chodzi
o wymyślanie "dziwnych przypadków" z terminalami itp.
> Ale wytlumacz jakie problemy rodzic moze brak zdjecia na karcie?
Problemów - raczej żadnych. Za to może ułatwiać. Uważam, że lepiej jest
polecić towar przetestowany i lepszy aniżeli "każdy inny".
> Kupa KK w USA jest bez zdjecia i normalnie funkcjonuja.
> W ostatecznosci zostaniesz poproszony o pokazanie ID.
Jasne, ale - j.w.
Pzdr
PWZ