-
21. Data: 2004-07-30 15:23:02
Temat: Re: komornik zajął konto
Od: "jot.be" <j...@p...onet.pl>
> Nie spotkalem sie jeszcze z sytuacja,
> zeby jakikolwiek bank przelewal srodki z zajecia NATYCHMIAST - w kazdym
> przypadku z ktorym mialem do czynienia bylo to od 3 do 7 dni.
A ja się (niestety) spotkałem......
Bank dostał tytuł o dzień wczesniej niż moja firma.....
Następnego dnia po kasie nie było śladu.
A żeby było jeszcze śmieszniej to ta sama kwota zniknęła następnego dnia
również z drugiego konta,
bo wierzyciel podał obydwa , a komornik obydwa zajął.
Odkręcenie i zwrot trwało prawie 3 miesiące.
(Skargę na czynności sąd oddalił.....po 9 miesiącach).
Pozdr
-
22. Data: 2004-07-30 15:27:24
Temat: Re: komornik zajął konto
Od: "jot.be" <j...@p...onet.pl>
> > 2. a jesli nie wstrzyma to w ciagu ilu dni bank przeleje te pieniądze
>
> - pewnie wtedy gdy mu każe, najpierw policzy precyzyjnie kwotę z kosztami
> egzekucyjnymi
A bank też policzy i za to policzenie weźmie sobie prowizję, np za
czynności nieprzewidziane w tabeli prowizji.....
Znam taki przypadek z autopsji (Fortis - PLN 200.- :-(( )
Pozdr
-
23. Data: 2004-07-30 15:41:29
Temat: Re: komornik zajął konto
Od: "Marcin" <b...@b...com>
Użytkownik "woy" <woy@gamgliwice.\ciach.to\rubikon.\oraz.to\pl> napisał w
wiadomości news:cedkf0$2bs$1@news.onet.pl...
> > Bank ma 7 dni na
> > stwierdzenie tego czy moze dokonac przekazania srodkow z rachunku
> > komornikowi, czy tez nie.
> A to nie. Poczytaj dokładnie kpc.
Kwestia interpretacji. :o)
> No więc ja pracuję w bankach już 13 lat, obecnie w trzecim banku <ciach!>
I wszędzie tam zajęcia komornicze, poza przypadkami
> spornymi, były realizowane w takim samym trybie, jak papierowe polecenia
> przelewu: są środki - pieniądze idą następnego dnia, nie ma środków - w
> ciągu siedmiu dni idzie zawiadomienie do komornika, że zajęcie jest
> niemożliwe do realizacji.
To w strasznie nieprzyjaznych klientowi bankach pracujesz cale zycie. :o)
Te siedem dni było właśnie po to, żeby
> stwierdzić, czy w tym okresie jakieś środki się nie znajdą.
No i to jest wlasnie kwestia interpretacji artykulu Kodeksu Postepowania
Cywilnego, ktory przytoczyles.
Ja przeżyłem
> nawet sprawę sądową wytoczoną bankowi przez komornika w takiej sytuacji,
> gdy bank właśnie opóźnił przelew, a klient w międzyczasie dostarczył
> dyspozycję blokady środków na wypłaty. I bank sprawę przegrał, bo
> zajęcie było wcześniej, niz dyspozycja klienta i sąd stwierdził, że
> blokada mogła dotyczyć dopiero następnych wpływów, a dyspozycję
> komornika należało wykonać bezzwłocznie, ponieważ nie było zadnych
> przeszkód, żeby jej nie wykonać.
Czy sprawa byla rozpatrywana w kolejnej instancji? Ja rozumiem, ze komornicy
dzialaja przy sadach, ktore rozpatruja sprawy ich dotyczace, ale takie
orzeczenie jest co najmniej dyskusyjne. A bank jak argumentowal opoznienie
przelewu? No i w jaki sposob bank mial ostatecznie naprawic "szkode"
wyrzadzona komornikowi?
--
Pzdr.
Marcin
-
24. Data: 2004-07-30 18:48:10
Temat: Re: komornik zajął konto
Od: "woy" <woy@gamgliwice.\ciach.to\rubikon.\oraz.to\pl>
W artykule news:cedq8d$d52$1@pila.pil.vectranet.pl,
niejaki(a): Marcin z adresu <b...@b...com> napisał(a):
>
> To w strasznie nieprzyjaznych klientowi bankach pracujesz cale zycie.
Zdefiniuj słowo 'przyjazny'. Mam wrażenie, że traktujesz zajęcia
rachunku jak spisek sądowo-komorniczy na niewinnego dłużnika. A w 99%
przypadków to właśnie umożliwienie komornikowi egzekucji jest działaniem
przyjaznym - w stosunku do jakiegoś okradzionego wierzyciela, który nie
mogąc odzyskać własnych pieniędzy normalną drogą sięga po narzędzie
przymusu. Ten 1% rezerwuję na takie przypadki jak autorki tego wątku,
sprawy sporne, pomyłki itp. Reszta - to desperaci usiłujący odzyskać
swoje uczciwie zarobione pieniądze.
>
>
> Czy sprawa byla rozpatrywana w kolejnej instancji?
Była - przerżnięta w obu.
> Ja rozumiem, ze
> komornicy dzialaja przy sadach, ktore rozpatruja sprawy ich
> dotyczace, ale takie orzeczenie jest co najmniej dyskusyjne.
Żaden z sędziów nie mial problemów z interpretacją kpc w tym przypadku.
> A bank
> jak argumentowal opoznienie przelewu?
Argumentacji przed sądem już nie pamiętam, ale naprawdę to wyglądało
tak:
życzliwy dyrektor oddzialu banku + stary klient = przetrzymanie przelewu
o 2 dni.
W tym czasie pojawilo się żądanie blokady na wynagrodzenia. Niestety,
nie dało się antydatować. Do tego dociekliwy komornik (btw młoda i ładna
kobieta ;) ) - i bank poplynął na kilkanaście tysięcy odsetek za zwłokę,
kosztów, nie wiem, czy nie jakiegoś odszkodowania.
> No i w jaki sposob bank mial
> ostatecznie naprawic "szkode" wyrzadzona komornikowi?
W pieniądzach - precyzyjnie wyliczono koszty zwłoki, sądowe i coś tam
jeszcze, razem niecałe 20 tys. zł.
--
woy
'Jak pokazują badania, 50% Polaków nie ma pojęcia,
że stanowi połowę społeczeństwa' [(c) K. Janicki, Piwnica]
-
25. Data: 2004-07-30 20:19:51
Temat: Re: komornik zajął konto
Od: "Marcin" <b...@b...com>
Użytkownik "woy" <woy@gamgliwice.\ciach.to\rubikon.\oraz.to\pl> napisał w
wiadomości news:cee561$gjs$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Zdefiniuj słowo 'przyjazny'.
I tak jest juz mocno OT. :o)
Przyjazny (w kontekscie komorniczo-egzekucyjnym) znaczy taki, ktory np.
sprawdza chocby do konca dnia czy nie ma przeslanek do wstrzymania przelewu,
a w tym czasie klient moze przyniesc liste plac.
Za nieprzyjazny uwazam do dzis pewien oddzial pewnego banku. :o) Sytuacja
wygladala w skrocie tak, ze komornik przyslal zajecie rachunku z nazwa
niezgodna z nazwa klienta (slowo "handlowy" zamieniono na "reklamowy" -
najprawdopodobniej tak podal wierzyciel), pomimo tego rachunek zostal
zajety. Tydzien pozniej przyszlo z tej samej kancelarii zajecie na dokladnie
ta sama kwote (z wartoscia odsetek powiekszona przez tydzien), tyle, ze z
prawidlowa nazwa. I rachunek zostal zajety po raz drugi na ta sama kwote.
Zaden z pracownikow banku, wlacznie z dyrektorem oddzialu nie przyjmowal do
wiadomosci, ze pierwsze zajecie jest wystawione blednie. Od tego czasu
omijam kazdy oddzial tego banku szerokim lukiem. Zreszta warunki proponowane
przez ow bank sa na maxa skandaliczne. :o)
Mam wrażenie, że traktujesz zajęcia
> rachunku jak spisek sądowo-komorniczy na niewinnego dłużnika.
W jakims sensie masz racje, chociaz nie nazwalbym tego w ten sposob (zle mi
sie kojarzy "spisek"). Od prawie dwoch lat zajmuje sie zarzadzaniem
spolkami, ktore utracily plynnosc finansowa. Oczywiscie zgadzam sie, ze
cwaniakow, ktorzy wyludzaja pieniadze/uslugi/towar nalezy z cala
stanowczoscia scigac, odzyskiwac utracone dobra z kazdego osiagalnego
obecnego i przyszlego majatku. Jednak jest druga strona medalu, z ktora mam
do czynienia na codzien, mianowicie, brak woli wspolpracy ze strony
wierzycieli. Oczywiscie rozumiem, ze "black is black, I want my money back",
niemniej osobnik udajacy sie do komornika, zamiast rozwiazac sprawe
polubownie - delikatnie mowiac - nie mysli. Jezeli komornik wchodzi na
majatek spolki, ktora prawie nic nie ma, przyczynia sie do jej zupelnego
padniecia, dzieki czemu wierzyciel zostaje z niczym (albo jakimis
ochlapami), komornik w pierwszej kolejnosci kasuje swoja dole (przypadki
skrajne, ale sa), a w ten sposob udaje sie splacic jedynie niewielka czesc
zobowiazan i nikt nie jest zadowolony. A nie slyszalem jeszcze o tym, zeby
komornik komus ulatwil zycie. Wlasciciele upadajacych spolek, ktorzy do
konca staraja sie walczyc (z ktorymi pracuje), nie maja zlej woli, nie sa
zlodziejami, chca posplacac wszystko, co wisza wierzycielom. To tyle w
kwestii spisku komorniczo-sadowego. :o)
Ale to juz totalny, niebankowy OT, proponuje EOT i w razie czego dyskusje
prv. :o) failure (at) o2.pl (adres w naglowku to fake).
> Argumentacji przed sądem już nie pamiętam, ale naprawdę to wyglądało
> tak:
Dzieki za info, czlowiek uczy sie cale zycie. Najlepiej od praktykow. :o)
--
Pzdr.
Marcin
-
26. Data: 2004-07-30 22:13:10
Temat: Re: komornik zajął konto
Od: Sebol <"lobo_(usun_to)"@autograf.pl>
Dnia Fri, 30 Jul 2004 09:43:31 +0200, WaSyL naskrobał(a):
> "Sebol" <"lobo_(usun_to)"@autograf.pl> wrote in message
> news:1s7hqbsdhjo56$.1ato4xs163pcf$.dlg@40tude.net...
>>
>> - najpiew komornik musi wysłać zawiadomienie o wszczęciu egzekucji na
>> którym pisze jak być na czyli polecenie i na podstawie jakiego tytułu. Tak
>> wiec bey watpienia NIE jest to twoje pierwsye pismo od komornika.
>
> musi to na rusi. znam pare podobnych przypadkow, ze osoba dowiadywala sie z
> banku, ze komornik zajal konto. Bo pozywajacy podal nie ten adres pozwanego.
> Polecone wracaly z adresat nieznany a sad i takl wydal wyrok bo stwierdzil,
> ze pozwany sie uporczywie nie stawia. i co panie madry ?
panie mniej mądry wtedy skarga na czynności komornika do sądu cywlinego
ponieważ zawiadomienie musi byc dokonane zgodnie z KPC.
>> musiało przyjść zawiadomienie o wszczęciu egzekucji, a wcześniej z sądu
>> nakaz zapłaty.
>>
>
> jw, nie musialo.
nakaz musiał, zawiadomienie powinno jeżeli nie patrz wyżej.
--
United Devices Cancer Research Project
www.grid.org
lobo_(małpa)autograf.pl
-
27. Data: 2004-07-31 07:08:59
Temat: Re: komornik zajšł konto
Od: "Fotech" <w...@p...onet.pl>
> Najlepiej przejdź się do adwokata - za poradę zapłacisz pewnie nie
> więcej niż 50 zł.
radziles sie kiedys adwokata ? Za 50 zł to mi sie nie chce pogadac na ulicy z obcym,
nie mowiac o poradach zawodowych, choc nie jestem jakis wziety doradca ;P
Wojtek
-
28. Data: 2004-07-31 08:22:13
Temat: Re: komornik zajšł konto
Od: "MarekZ" <m...@w...irc.pl>
Użytkownik "Fotech" <w...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:cefgk1$9te$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Najlepiej przejdź się do adwokata - za poradę zapłacisz pewnie nie
> więcej niż 50 zł.
radziles sie kiedys adwokata ? Za 50 zł to mi sie nie chce pogadac na ulicy
z obcym, nie mowiac o poradach zawodowych, choc nie jestem jakis wziety
doradca ;P
Nooo, ciekawe czemu nie jestes wzietym. Myslisz ze na przyklad tego rodzaju
post swiadczy dobrze o inteligencji autora ? Strach pomyslec z jakich
jeszcze przeslanek potencjalni klienci moga wyciagac wnioski ;P
marekz
-
29. Data: 2004-07-31 10:34:09
Temat: Re: komornik zajł konto
Od: Jarek Andrzejewski <j...@d...com.pl>
On Sat, 31 Jul 2004 09:08:59 +0200, "Fotech"
<w...@p...onet.pl> wrote:
>> Najlepiej przejdź się do adwokata - za poradę zapłacisz pewnie nie
>> więcej niż 50 zł.
>
>radziles sie kiedys adwokata ?
tak. Zdarzało się, że brał 30 zł za poradę (no, parę lat temu). I to
dobry adwokat.
>Za 50 zł to mi sie nie chce pogadac na ulicy z obcym, nie mowiac o poradach
zawodowych, choc nie jestem jakis wziety doradca ;P
może właśnie dlatego nie jesteś? :-)
--
Jarek Andrzejewski
-
30. Data: 2004-07-31 14:57:17
Temat: Re: komornik zajął konto
Od: Adam Płaszczyca <t...@o...pulapka-org.pl>
On Sat, 31 Jul 2004 00:13:10 +0200, Sebol
<"lobo_(usun_to)"@autograf.pl> wrote:
>> musi to na rusi. znam pare podobnych przypadkow, ze osoba dowiadywala sie z
>> banku, ze komornik zajal konto. Bo pozywajacy podal nie ten adres pozwanego.
>> Polecone wracaly z adresat nieznany a sad i takl wydal wyrok bo stwierdzil,
>> ze pozwany sie uporczywie nie stawia. i co panie madry ?
>
>
>panie mniej mądry wtedy skarga na czynności komornika do sądu cywlinego
>ponieważ zawiadomienie musi byc dokonane zgodnie z KPC.
Kłopot w tym, że kpc. bardzo kiepsko definiuje skuteczne
zawiadomienie. W efekcie osoba przeciwko której postepowanie się toczy
nie musi mieć o tym pojęcia.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ ul. Ludwiki 1 m. 74, 01-226 Warszawa
_______/ /_ IRC: _555, http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/ mail: _...@i...pl UIN: 4098313 GG: 3524356