-
41. Data: 2008-02-25 11:01:07
Temat: Re: konto bankowe za granicą - pomocy!
Od: "swen" <n...@n...com>
Użytkownik "Wojciech Bancer" <p...@p...pl> napisał w wiadomości
news:slrnfrvc9j.9o7.proteus@pl-test.org...
> On 2008-02-25, swen <n...@n...com> wrote:
>
> [...]
>
>>> darmową w utrzymaniu. Mogłem też wziąć płatną z limitem do 6000 euro.
>>> Niektóre inne banki też proponują produkty kredytowe, ale nie biorę, bo
>>> nie potrzebuję. Czek zużyłem do tej pory jeden na próbę, więc nowych nie
>>> potrzebuję.
>>
>> Na karte sie czeka. Jeszcze nie spotkalem sie z odbiorem karty
>> natychmiast.
>
> W oddziałach Citibanku zwykłe debetowe karty są drukowane "na miejscu",
> w momencie podpisania umowy o rachunek. Trwa to jakieś 20 minut.
Dzieki.
-
42. Data: 2008-02-25 11:02:51
Temat: Re: konto bankowe za granicą - pomocy!
Od: "swen" <n...@n...com>
Użytkownik "kashmiri" <k...@i...pl> napisał w
wiadomości news:fpu6gb$ju4$1@news.interia.pl...
>
>
> Użytkownik "swen" <n...@n...com> napisał w wiadomości
> news:Tpowj.36643$os2.28467@newsfe3-win.ntli.net...
>>
>> Użytkownik "kashmiri" <k...@i...pl> napisał w
>> wiadomości news:fps0sa$36g$1@news.interia.pl...
>>>
>>>
>>> Użytkownik "swen" <n...@n...com> napisał w wiadomości
>>> news:Jcewj.4888$ay3.2804@newsfe5-win.ntli.net...
>>>>
>>>> Użytkownik "MarekZ" <marekz_wywal@to_irc.pl> napisał w wiadomości
>>>> news:fprp36$cfk$1@atlantis.news.tpi.pl...
>>>>> ----- Original Message -----
>>>>> From: "kashmiri" <k...@i...pl>
>>>>> Newsgroups: pl.biznes.banki
>>>>> Sent: Sunday, February 24, 2008 1:32 AM
>>>>> Subject: Re: konto bankowe za granicą - pomocy!
>>>>>
>>>>>> Może nie w temacie, ale znajomy ostatnio kupił sobie tytuł lordowski.
>>>>>> Kosztowało go to 50 GBP, wymianę prawa jazdy i parę listów do różnych
>>>>>> instytucji. Owsze, nie twierdzę, że > Anglicy to debile. Ale ich
>>>>>> system to przyjął.
>>>>>
>>>>> Rany, jak on to uczynił?
>>>>>
>>>>> marekz
>>>>>
>>>>
>>>> Za chwile sie dowuemy, ze za 100 funtow mozna kupic paszport
>>>> brytyjski...
>>>> Wiele osob, zwlaszcza tak zwanej "nowej emigracji" opowiada bajki.
>>>> Chcac pokazac... sam nie wiem co:))
>>> /...CIACH.../
>>>
>>>
>>> Wrzuć "become a lord" na www.ebay.co.uk, to zobaczysz. Osobiście miałem
>>> w ręku jego prawo jazdy i paszport brytyjski z tytułem "Lord". Gościu
>>> jest z Afryki Płd., w UK od czterech lat.
>>
>> Ja znam cygana ktory ma w prawie jazdy wpis king of nations....
>
> Ale dowcip. Normalnie się popłakałem.
No widzisz.
>
>>>
>>> Nieprzyjemnie, kiedy publicznie oskarżasz mnie o kłamstwo. Z jakiej
>>> części Polski pochodzisz?
>>>
>>> k.
>>
>>
>> A co chcesz mnie oskarzyc:))) Bo bzdety piszesz jak kupa polakow nowej po
>> unijnej emigracji. Tytul to se sam mozesz dopisac, juz ci pokazalem
>> jak... A Lorda dostaje sie wylacznie od Krolowej... no ale coz, polak
>> potrafi i sobie kupi na ebay-ju... Wszak to tylko pare literek przed
>> nazwiskiem....
>
>
> Owszem, lorda dostaje się od królowej, wiem o tym pewnie lepiej niż ty.
> Zwracam jednak uwagę - i po to to napisałem - że brytyjski system kontroli
> tożsamości jest więcej niż dziurawy - i dlatego te "sposoby" z electoral
> registration działają.
To bardzo malo wiesz. Brytyjski system kontroli, identyfikacji jest jednym z
najdokladniejszych na swiecie!
Skad ty takie dane masz czlowieku... ze dziurawy... owszem dziury na
pewniaka sa ale bez przesady...
>
> Możesz mi wymyślać ile chcesz, to tylko świadczy o Twojej kulturze. Ale
> nie zmienia faktu, że jeżeli coś zdecyduję się pisać, to podaję wyłącznie
> informacje sprawdzone.
A ja jedynie te ktorych ja albo bezposrednio dotknelem, albo poprzez pomoc
komus mialem stycznosc. Zadna informacjia przezemnie podana nie pochodzi ze
zrodla typu: "kolega mi mowil". Jesli tak jest wyraznie to zaznaczam, ze
informacjia ta pochodzi od niepewnego, zaslyszanego zrodla.
>
> Chyba w przeciwieństwie do Ciebie, który wymądrzasz się nt "credit score",
> a jak potem przyznałeś, w życiu takiego "credit file" nie widziałeś.
Pokaz mi gdzie napisalem, ze w zyciu credit rating nie widzialem?
Powiedzialem, ze ja mam w dupie credit score mnie dotyczacy.
-
43. Data: 2008-02-25 11:04:58
Temat: Re: konto bankowe za granicš - pomocy!
Od: "kashmiri" <k...@i...pl>
Użytkownik "swen" <n...@n...com> napisał w wiadomości
news:1jpwj.506$Z_2.352@newsfe4-win.ntli.net...
>
> Użytkownik "MarekZ" <marekz_wywal@to_irc.pl> napisał w wiadomości
> news:fpt5t6$33j$1@atlantis.news.tpi.pl...
/.../
> Dzis ide do HSBC otworzyc konto BASIC to zapytam. Widzisz, ty nie mozesz
> otworzyc ze wzgledu na brak potwierdzenia adresu ja mam problem z otwarciem
> konta basic bez debetowki, bez czekow... Wszedzie mi wciskaja konto basic z
> debetowka i czekami... Tez tego zrozumiec nie moge:)
Nie ma w UK kont typu "basic" z czekami.
W ogóle pocztaj:
http://www.moneymadeclear.fsa.gov.uk
Tu masz publikację nt Basic Bank Accounts:
http://www.moneymadeclear.fsa.gov.uk/pdfs/bank_accou
nts.pdf
/.../
> Czeki wychodza powoli z obiegu, wiekszosc sklepow przestaje akceptowac
> czeki, czek ma ta paskudna ceche, ze klaruje sie od 3 do nawet 10 dni. Mozna
> to obejsc idac do oddzialu banku ktory wystawil czek, wowczas w okienku
> dostanie sie kase od reki.
Znakomita większość czeków jest kreślonych (crossed) - czyli można je wypłacić tylko
na rachunek bankowy.
/.../
> A tak na serio, to dostajac konto, dostajesz tez ksiazeczke czekowa.
Chyba że:
1. zrezygnujesz
2. masz konto typu "basic".
/.../
> Nie, zadna wplata nic nie zalatwi. Jedynie to znalesc (co raczej trudne nie
> jest jak sie wie gdzie szukac) kogos kto pracuje w banku i za drobna oplata
> (ok. 50 funtow) otworzy rachunek.
> Pracownik banku zawsze moze zaznaczyc w systemie, ze byl komplet
> dokumentow....
Mówię: 1. list z gminy, 2. tymczasowe prawo jazdy.
Jeśli się chce zostać na dłużej, można jeszcze zarejestrować się u lekarza - list od
lekarza też jest uznawany.
> Szukac nalezy na googlach typu: "londyn+forum" ewnetulanie
> "bank+uk+jak+zalatwic" itp.
www.londynek.net
> Jak juz wspomnialem, kiedys zelaznym punktem byla pani Malgosia w jednym z
> bankow:) nie wiem jak teraz. Nigdy "pani Malgosi" nie spotkalem bo nie
> mialem potrzeby.
Znajomy skorzystał z pomocy p Małgosi dwa lata temu, działało. Ale od tamtego czasu
ślad po niej zaginął.
k. -
44. Data: 2008-02-25 11:06:06
Temat: Re: konto bankowe za granica - pomocy!
Od: "swen" <n...@n...com>
Użytkownik "Kamil "Jońca"" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:87ablp36a7.fsf@alfa.kjonca...
> T...@s...in.the.world writes:
>
>> Witam,
>> Czy kol. Swen na spolke z kol. Kashmiri mogliby ciac cytaty jednak?
>> W takiej formie jak teraz nie da sie tego czytac...
>
> Dorzuciłbym do tego:
> 1. wyłączenie html
> 2. ustawienie kodowania, ja co prawda swena mam w KF, ale czasami mi
> odpryśnie.
>
> KJ
>
Nawet sie nie przyznasz, do tego, ze to ty zapoczatkowales posta kodowanego
w html?
Ja tam poprawiac nie zamierzam, tak zrobiles tak sie podporzadkowalem.
-
45. Data: 2008-02-25 11:08:47
Temat: Re: konto bankowe za granicą - pomocy!
Od: "kashmiri" <k...@i...pl>
Użytkownik "swen" <n...@n...com> napisał w wiadomości
news:caxwj.7357$582.6135@newsfe4-gui.ntli.net...
>
> Użytkownik "kashmiri" <k...@i...pl> napisał w
> wiadomości news:fpu65h$jh7$1@news.interia.pl...
>>
>>
>> Użytkownik "swen" <n...@n...com> napisał w wiadomości
>> news:Sjowj.36641$os2.35637@newsfe3-win.ntli.net...
>>>
>>> Użytkownik "kashmiri" <k...@i...pl> napisał w
>>> wiadomo?ci news:fps5pq$akb$1@news.interia.pl...
>>>>
>>>>
>>>> Użytkownik "MarekZ" <marekz_wywal@to_irc.pl> napisał w wiadomo?ci
>>>> news:fps2b6$ba9$1@atlantis.news.tpi.pl...
>>>>> Użytkownik "kashmiri" <k...@i...pl> napisał w
>>>>> wiadomo?ci news:fps1vd$4v3$1@news.interia.pl...
>>>>>
>>>>>> Na pewno da się założyć bez problemu konto offshore - ale to trzeba
>>>>>> mieć kasę i chyba nie o to Ci chodzi.
>>>>>
>>>>> Nie. Chodzi mi o proste konto z dostepem on-line i karta debetowa,
>>>>> zebym mogl wykonywac on-line przelewy w GBP w ramach GB oraz obciazac
>>>>> te karta w GBP.
>>>>
>>>>
>>>> Chodzi Ci pewnie o takie konta internetowe jak w mBanku.
>>>>
>>>> Z tego co się orientuję, bardzo trudno tu przeskoczyć wymóg posaidania
>>>> adresu do korespondencji (i potwierdzenia tego adresu).
>>>>
>>>> Na moje odczucie, teoretycznie mógłby? umówić się ze znajomym, że
>>>> pozwoli Ci tymczasowo skorzystać z jego adresu celem podania na
>>>> formularzu aplikacyjnym. Potem, kiedy poprosz? Cię o przedstawienie
>>>> potwierdzenia adresu, masz opcje:
>>>>
>>>> Opcja 1: Pój?ć do oddziału i wyjechać z jak?? przekonuj?c? historyjk?,
>>>> dlaczego nie masz potwierdzenia adresu. Ma diuż? szansę przej?ć przy
>>>> kontach typu Basic, bo o te konta ubiegaj? się przeważnie ludzie,
>>>> którzy z różnych powodów nie mog? mieć normalnego konta, a potrzebuj?
>>>> gdzie? odbierać zasiłki socjalne.
>>>
>>> Nieprawde piszesz, nie wprowadzaj ludzi w blad! Zadna historyjka nie
>>> przejdzie chyba, ze ma znajomego w banku!
>>> Ludzie na zasilkach maja proof of address jak bys nie wiedzial, inaczej
>>> zasilkow by nie dostali...
>>> Samo wpisanie w formie adresu jest nic nie warte jesli nie masz
>>> potwierdzenia, zreszta idac do banku konto zakladasz w ok 5 minut.
>>> Dawno temu, w jednym z bankow byla slynna "pani Malgosia" - polka, corka
>>> emigrantow wojennych. Zalatwiala konta bez proof of addres za jedyne 100
>>> a potem 50 funtow:))) Nigdy nie korzystalem, ale wiem, ze byla to czasem
>>> jedyna mozliwosc otwarcia konta.
>>>
>>>>
>>>> Opcja 2: Zarejestruj się na li?cie wyborców - wysyła się poczt?
>>>> wypełniony i podpisany formularz. Rejestry s? aktualizowane ok. 10 dnia
>>>> każdego miesi?ca, więc będziesz musiał poczekać do tego czasu. Potem
>>>> pojedĽ do UK i załatw w gminie po?wiadczenie rejestracji, które
>>>> zaniesiesz do banku. Nr angielskiego telefonu stacjonarnego (który
>>>> można dowolnie przekierować) dostaniesz za darmo na www.sipgate.co.uk
>>>> (żeby założyć numer geograficzny, musisz wej?ć przez serwer proxy z
>>>> brytyjskim IP).
>>>
>>> Electoral list nie jest proof of adderss - wejdz na strone banku ktory
>>> ci interesuje i sprawdz co znaczy termin "proof of address".
>>> Podajesz mu informacie przydatne jesli juz masz konto w jakimkolwiek
>>> banku w UK. On chce otworzyc pierwsze.
>>
>>
>>
>> Oficjalny dokument z gminy z twoim nazwiskiem i adresem JEST "proof of
>> address". Jest nim również np. list od lekarza (GP), jeśli byś nie
>> wiedział.
>
> Sprawdziles czy bank akceptuje electoral list?
> Najbardziej oficialnym dokumentem z "gminy" jest council tax i na 100%
> jest uznawany przez banki!
Sprawdziłem. Inaczej bym nie pisał.
>> Można jeszcze zamówić tymczasowe prawo jazdy (koszt: 45 GBP) - posłuży
>> jako drugi proof of address. (Wysyła się pocztą wypełniony formularz i
>> opłatę, czas oczekiwania ok 14 dni).
>
> Watpie by tymczasowe prawo jazdy bylo proof of address.
> Zreszta, ja napisalem co bank akceptuje, reszte mozecie sie spierac czy
> tytul hrabioski za 20 czy za 100 funtow, ewentualnie czy list od znajomego
> pod "moj adres" to proof...
> Ja pisze co BANK WYMAGA - koniec kropka.
Zaświadczenie od lekarza albo prawnika.
List z jakiegokolwiek urzędu (council, Home Office, HMRC itd.).
Tymczasowe prawo jazdy - nie gwarantuję na 100%, ale raczej tak, bo mi
kiedyś sugerowali okazanie prawa jazdy (HSBC).
>> Pozdrawiam,
>>
>> k.
>
>
-
46. Data: 2008-02-25 11:23:58
Temat: Re: konto bankowe za granicą - pomocy!
Od: "kashmiri" <k...@i...pl>
Użytkownik "swen" <n...@n...com> napisał w wiadomości
news:vfxwj.3186$g81.874@newsfe3-gui.ntli.net...
/.../
>> Owszem, lorda dostaje się od królowej, wiem o tym pewnie lepiej niż ty.
>> Zwracam jednak uwagę - i po to to napisałem - że brytyjski system
>> kontroli tożsamości jest więcej niż dziurawy - i dlatego te "sposoby" z
>> electoral registration działają.
>
> To bardzo malo wiesz. Brytyjski system kontroli, identyfikacji jest jednym
> z najdokladniejszych na swiecie!
> Skad ty takie dane masz czlowieku... ze dziurawy... owszem dziury na
> pewniaka sa ale bez przesady...
Zdradzić ci coś o tym "jednym z najdokładniejszych systemów na świecie"?
Wyobraź sobie, że Wielka Brytania nie sprawdza, kto opuszcza kraj. Nie ma
kontroli imigracyjnej przy wyjeździe/wylocie.
Wyszło bodaj dwa lata temu, kiedy jakiś poszukiwany terrorysta nagle
odnalazł się we Francji, dokąd... legalnie przejechał pociągiem. Była debata
w mediach, ale rząd stwierdził, że mimo wszystko nie ma pieniędzy na
sprawdzanie paszportów osobom wyjeżdżającym.
Pewnie dlatego tyle osób podróżuje po świecie albo mieszka w innych krajach,
cały czas odbierając brytyjskie zasiłki i w razie czego twierdząc o
ciągłości zamieszkania...
Inna historia. Parę tygodni temu "nakryli" kobietę, która przez wiele lat
pobierała zasiłki na swoich 11 dzieci. Ciekawe, że nie tylko dzieci były
fikcyjne - nikt nie zażądał od niej aktu urodzenia - ale wszystkie "urodziły
się" na przestrzeni 5 lat.... W niektórych latach kobieta ta "miała dziecko"
co trzy tygodnie! - I co, jakikolwiek urzędnik się zorientował? Masz swój
system.
Po co rząd, wbrew opinii społecznej, wprowadza system dowodów osobistych? To
właśnie ma być taka baza referencyjna tożsamości w UK (coś w stylu polskiego
systemu PESEL2, z tym że koncepcja PESEL2 wygląda na bardziej zaawansowaną).
>> Możesz mi wymyślać ile chcesz, to tylko świadczy o Twojej kulturze. Ale
>> nie zmienia faktu, że jeżeli coś zdecyduję się pisać, to podaję wyłącznie
>> informacje sprawdzone.
>
> A ja jedynie te ktorych ja albo bezposrednio dotknelem, albo poprzez pomoc
> komus mialem stycznosc. Zadna informacjia przezemnie podana nie pochodzi
> ze zrodla typu: "kolega mi mowil". Jesli tak jest wyraznie to zaznaczam,
> ze informacjia ta pochodzi od niepewnego, zaslyszanego zrodla.
Wybacz, nie podam tutaj nazwisk tych osób. Nie piszę "kolega mi mówił",
tylko "kolega załatwił sobie zmianę tytułu, a ja potwierdzam, bo miałem w
ręku jego paszport i prawo jazdy". Widzisz różnicę?
>> Chyba w przeciwieństwie do Ciebie, który wymądrzasz się nt "credit
>> score", a jak potem przyznałeś, w życiu takiego "credit file" nie
>> widziałeś.
>
> Pokaz mi gdzie napisalem, ze w zyciu credit rating nie widzialem?
> Powiedzialem, ze ja mam w dupie credit score mnie dotyczacy.
[cytat] "A co do Credit Score - nigdy nie patrzylem, nigdy nie sprawdzalem -
mam ich w dupie z ich punktami." [/cytat]
k.
-
47. Data: 2008-02-25 11:50:51
Temat: Re: konto bankowe za granicą - pomocy!
Od: "kashmiri" <k...@i...pl>
>
> A dlaczego nie tu?
> Po krotce: by zalozyc konto bedziesz potrzebowac dokumentu ze zdjeciem
> (paszport -najlepszy ale moze byc inny) oraz tak zwany proof of address
> czyli dowolny rachunek na twoje nazwisko za prad, gaz, telefon
stacjionarny,
> council tax ect. To wystarczy by zalozyc rachunek.
> Zalozenie, prowadzenie jest darmowe (doslownie darmowe, nie kosztuje
cie
> pena!)
> Do kazdego rachunku dostaniesz karte debetowa (przewaznie VISA) ktora
mozna
> uzywac w: bankomacie (bankomaty nalezace do bankow sa bezplatne, nawet
te
> nie "naszego" banku), w sklepie, internecie itp.
> Do niedawna modne byly karty "cashe card" czyli wylacznie do bankomatu,
> jednak zmienila sie polityka i juz tego sie nie praktykuje. Kazde konto
> (nawet najbardziej podstawowe) umozliwoa ci zalozenie Direct Debet
(platnosc
> zlecona) oczywiscie za darmo (zadnych prowizji ect) a wiekszosc kont
oferuje
> czeki. Oczywiscie wszystkie konta sa tez e-kontami tez za darmo.
> Za co sie placi:
> Za konto z dodatkami komercyjnymi, w wiekszosci przypadkow to pakiety
> ubezpieczen wyjazdow zagranicznych, znizki na ubezpieczenia samochodowe
> (nieoplacalne) i tego typu podobne uslugi. Konta te zwa sie "platinum",
> "gold", "premium" ect. [spora grupa polakow dala sie nabrac na ten
chwyt, z
> propozycia konta "platinum, ze niby taki klient -ala- vip:))) a to nie
o to
> biega].
> Placi sie rowniez kary!!! Za:
> brak srodkow na zrealizowanie Direct debet - w zaleznosci od banku od
10 do
> nawet 40 funtow za platnosc!!!
> Tu nalezy troche przytanac, gdyz sprawa jest w sadzie (prawdopodobnie w
> marcu bedzie oczekiwany od poltoraroku werdykt) legalnosci pobierania
tych
> oplat. Jesli sad uzna je za nielegalne, wowczas banki zwroca biliony
> funtow!!!
> Dlatego warto trzymac wszelkie dokumenty potwierdzajace kary.
> Jesli nie masz kasy na koncie a zbliza sie DD to lepiej go anulowac! Za
> darmo!
> To chyba na tyle:))
> Jakies pytania?
1. Typy rachunków bieżących:
a.. Bieżące/ROR (current account): bezpłatne prowadzenie; nisko
oprocentowane; książeczka czekowa; karta debetowa (Visa debet, rzadziej
Maestro/Solo); możliwość linii kredytowej.
b.. Ekstra ("premier", "plus", "platinum" itd): z dodatkowymi opcjami,
ale prowadzenie jest płatne (typowo 5-12 GBP/miesiąc).
Jak wspomnialem wyzej sa to czesto ubezpieczenia, jednym slowem: smiec.
a.. Basic (każdy bank jest ustawowo zobowiązany do oferowania takich
kont, ale jest to nieopłacalne dla banku i starają się odmawiać klientom albo
sprzedać inny produkt), dla osób które mają tzw. "low credit rating", np. miały
wcześniej nieterminowe spłaty kredytów albo nie są wpisane do BIK-u: czyli bezpłatne
prowadzenie, brak ksiązeczki czekowej i linii kredytowej (z wyj. HSBC - GBP10), karta
do konta, rzadziej (tylko Halifax/BoS, Coop i Yorkshire Bank) karta debetowa (VE),
brak obsługi w okienku na transakcje poniżej GBP200.
Wybacz, ale juz nigdzie nie otworzysz konta basic bez karty debetowej.
Troche sie ostatnio zmienilo...
Teraz od razu dostajesz debetowke. Niesyety, bo czasami potrzeba wlasnie
zwyklego konta basic z karta bankomatowa...
Konta "Basic":
Bez karty debetowej - HSBC, Barclays, Lloyds, Abbey, Alliance &
Leicester, Nationwide, RBS.
Z kartą debetową - Halifax/BoS, Natwest, Cooperative Bank, Yorkshire
Bank.
Których jest więcej?
Sprawdzilem osobiscie w zeszlym tygodniu: Barclays, HSBC, Lloyds - nie ma
juz kont tylko z karta bankomatowa.
HSBC - Basic Bank Account - gdzie masz napisane choćby słowo o karcie
debetowej? Poza tym dopiero co miałem w ręku kartę do takiego konta założonego 3
tygodnie temu i oświadczam, że nie jest to karta debetowa. Działa w bankomatach, ale
w sklepie nią nie zapłacisz.
No to kurde mnie oszukali, ide dzis i narobie rajbanu - bo ja chce konto
basic bez debetowki, bez direc debit i bez ksiazeczki czekowej!
Możliwe, że oszukali.
Sprobowalem online otworzyc 3 rachunki, za kazdym razem niemozna bylo
przejsc miejsca "informacie o aktualnym rachunku"...
Najwyraźniej nie próbowałeś konta typu "basic" (w Halifaxie nazywa się
Easycash). Przedwczoraj zakłądałem znajomemu, o nic takiego nie pytali.
Raz jeszcze przypomninam electoral list nie ma potwierdzen adresu! EL
pomaga w zdobyciu KK lub pozyczki, ale nie jest WYMAGANE!
Wczoraj założyłem przez internet konto w Halifaxie (zwykły current
account). Podałem dane osobowe - i konto zostało otwarte od ręki (i to nawet z
overdraftem GBP100). Login dostałem na emaila, hasło dzisiaj pocztą, karta ma przyjść
pocztą za kilka dni. Na jakiej podstawie? Że w moim credit file figurowałem pod tym
adresem i że pod tym adresem mam jeszcze parę innych rachunków kredytowych (internet,
konto, karta kredytowa).
Czy podczas zakladania konta podawales swoje dotychczasowe?
Nie. Ale na pewno widzieli w BIK-u, że mam.
Tu "BIK" nie ma nic do sprawdzania i przekazywania. W BIK-u moga co
najwyzej sprawdzic twoj credit score i czy nie byles bankrutem. Nic wiecej.
BIK NIE PODAJE credit score. BIK podaje wyłącznie informacje o:
rachunkach kredytowych (kontach bankowych, czasem rachunkach u usługodawców typu
telefon, internet itd), o tym jak były prowadzone przez ostatnie 5 lat (w tym: na
jakie nazwisko, na jaki adres), twoją historię adresową "od początku" (włącznie z
faktem figurowania w spisach wyborców), twoje powiązania finansowe z innymi osobami
oraz - ewentualnie - informacje o bankructwach i ugodach z wierzycielami w ciągu
ostatnich 5 lat.
Przykłady takich credit file są na stronach agencji: www.experian.co.uk,
www.equifax.co.uk, www.callcredit.co.uk.
/.../
a.. Warunkiem jest posiadanie potwierdzonego adresu w BIK-u.
Raczej w banku. W BIK-u czy raczej jednej z trzech firm prowadzacych
credit rating nie trzyma sie zadnych informacji doputy ktos nie wystapi o cos (np. o
KK) wowczas bank dokonujac sprawdzenia credit score "dopisuje" delikwenta do bazy. Na
tej podstawie powstaje nowy rekord w bazie firm credit rating. Potwierdzac adresu w
"BIK-ach" nie trzeba, nawet nie ma takiej opcji:))
Mamy rację oboje. Każdorazowe sprawdzanie osoby w BIK-u (tak to nazywam
tu dla uproszczenia) powoduje odpytaniem przez BIK rejestru wyborczego. Jeżeli BIK
przekazuje, że widniejesz pod swoim adresem na liście wyborców, bank uznaje ten adres
za potwierdzony. Zdaję sobie doskonale sprawę, że system jest dziurawy - stąd m.in.
ta inicjatywa dowodów osobistych w UK - ale po prostu tak jest.
Obserwuję swój i żony credit file od początku naszego pobytu w Anglii.
Dowody Osobiste nie mja z tym nic wspolnego. O zupelnie inne powody
chodzi. Zreszta nie udalo sie (jak do tad) z dowodami (lordowie sie sprzeciwili hehe)
to byla proba w ciagu ostatnich dni zrobic ogolnokrajowa baze DNA - tez naszczescie
upadlo!
A co do Credit Score - nigdy nie patrzylem, nigdy nie sprawdzalem - mam
ich w dupie z ich punktami. To mnie atakuja za kazdym razem jak jestem w banku, ze
powinieniem wziasc pozyczke na takich a srakich warunkach...
Mnie nigdy nie oferowali kredytów. Raczej karty i konta z bajerami. To
oferują na podstawie historii konta, a nie credit file.
A ja im zawsze odpowiadam "czy sa juz kredyty bez oprocentowania?; nie,
o! co za szkoda, to ja poczekam..." hehehe
Po prostu, bank udzieli ci kredytu nawet jesli masz zasrany credit score
- ale masz jakis majatek... Credit score jest wylacznie jako forma doradcza dla banku
a nie decydencka.
Nie "Credit Score", tylko credit file. Sorry, widać że nigdy nie
sprawdzałeś i powtarzasz obiegowe opinie. Pod majątek to bank może ci udzielić
pożyczki hipotecznej, a nie otworzyć konto czy kartę. Credit file (czyli twoja teczka
w BIK-u) jest jedynym źródłem informacji o tobie, do jakiej ma wgląd przeciętny bank.
Ale widzę, że już sobie zafiksowałeś: jest tak a tak, czarna magia, a prawda mnie nie
obchodzi.
Nie jedyna, choc dosc istotna. Najwiecej bank otrzymuje danych od
councilu i sadu. Glownie chodzi o instytucjie bankruta, gdyz bankrut nie ma prawa
otworzyc rachunku w banku! Przez 12 miesiecy od ogloszenia bankruta (sprawdz na
stronach "cab" - sekcjia: finance and banking.
Banki sie ze soba komunikuja, ale sa to nieoficialne dane, generalnie im
nie wolno udzielac informacji o klientach, w BIK dostana tylko informacjie o credit
score i bankructwie, nic wiecej.
Bank udzielajac komus pozyczki, sprawdza nie credit file a CREDIT SCORE!
Bo crdit file jest "confidental".
Sorry, piszesz KOMPLETNE BREDNIE.
1. Bank nie otrzymuje żadnych danych od councilu i sądu. Sądy nie
przekazują informacji żadnym instytucjom komercyjnym (bankom, lichwiarzom itd.).
Jedyne co robią, to zapis o sprawie do twojego credit file. Tak samo coucile -
wyłącznie przekazują BIK-om listy wyborców.
2. BIK-i nie przekazują żadnego credit score. Credit Score wylicza sobie
każdy bank indywidualnie, według własnych kryteriów, na podstawie informacji
otrzymanych z BIK-ów. BIK nie wartościuje informacji mówiąc, że ta a ta osoba jest
niewiarygodna. BIK tylko przekazuje informacje zawarte w credit file - a jakie
informacje, pisałem wyżej.
3. Credit file jest confidential, owszem, dlatego każdorazowo przed
odpytaniem BIK-ów bank żąda twojej zgody. Jeśli tego nie skojarzyłeś, to BIK po
angielsku to Credit Reference Agency.
4. Banki nie wymieniają się informacjami nawet nieoficjalnie. Spiskowa
teoria świata? BIK-i są GŁÓWNYM źródłem informacji o klientach w UK.
Poza tym napisalem ci, ze credit scor jest jedynie doradczym czynnikiem a
nie decydujacym. Komuter nie daje ci pozyczki ale osoba siedzaca przy komputerze.
Niestety, w większości przypadków właśnie komputer. Przecież próbowałeś
założyć konto online?
Tak naprawde nie wiadomo czym sie kto kieruje przy przyznaniu kart i
pozyczek.
Dosyć dobrze wiadomo - w każdym razie ten "ktoś" ma algorytm wyliczający
decyzję na podstawie danych z BIK-u i aplikacji.
Algorytmy sa dobre dla ciebie... Przy udzielaniu kredytu bank (nie pisze
tu o 500 funtach) jak zobaczy, ze masz mjatek hmm :cos" wart to zadne algorytmy ich
nie interesuja. Bo przy udzielaniu kredytu jedynie "twoj" majatek ma realna wartosc.
Wysyłają człowieka, żeby popatrzył jaki masz dom?
Jak najbardziej! Nazywa sie taka instytucjia "survey". On ocenia wartosc
nieruchomosci.
Człowieku, to tylko przy pożyczkach pod zastaw nieruchomości! Dokonuje
się tzw. "valuation!" Żaden bank (poza Providentem ;) nie wydaje karty kredytowej na
podstawie wyglądu mieszkania!
Fakt, że na decyzję może mieć wpływ również to, w jakiej dzielnicy
mieszkasz (czy bogata, czy klienci wiarygodni itd.) oraz historia danego adresu w tym
banku (jeżeli wcześniej ludzie spod tego adresu oszukali bank, może być ci trudniej
coś od banku dostać).
Nikt jednak z banku nie będzię nachodził klientów przed udzieleniem im
kredytu konsumpcyjnego! -
48. Data: 2008-02-25 11:52:29
Temat: Re: konto bankowe za granica - pomocy!
Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>
On 2008-02-25, swen <n...@n...com> wrote:
[...]
>> Dorzuciłbym do tego:
>> 1. wyłączenie html
>> 2. ustawienie kodowania, ja co prawda swena mam w KF, ale czasami mi
>> odpryśnie.
>>
>> KJ
> Nawet sie nie przyznasz, do tego, ze to ty zapoczatkowales posta kodowanego
> w html?
Bo to nie on, tylko kashimiri.
> Ja tam poprawiac nie zamierzam, tak zrobiles tak sie podporzadkowalem.
Mieszasz dyskutantów.
--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl
-
49. Data: 2008-02-25 11:53:47
Temat: Re: konto bankowe za granicą - pomocy!
Od: "kashmiri" <k...@i...pl>
Użytkownik "swen" <n...@n...com> napisał w wiadomości
news:wmowj.36642$os2.8850@newsfe3-win.ntli.net...
>
> Użytkownik "MarekZ" <marekz_wywal@to_irc.pl> napisał w wiadomo?ci
> news:fpsbim$akj$1@atlantis.news.tpi.pl...
>> Użytkownik "kashmiri" <k...@i...pl> napisał w
>> wiadomo?ci news:fps5pq$akb$1@news.interia.pl...
>>
>>> Chodzi Ci pewnie o takie konta internetowe jak w mBanku.
>>
>
>>> Opcja 1: Pój?ć do oddziału i wyjechać z jak?? przekonuj?c? historyjk?,
>>> dlaczego nie masz potwierdzenia adresu. Ma diuż? szansę przej?ć przy
>>> kontach typu Basic, bo o te konta ubiegaj? się przeważnie ludzie, którzy
>>> z różnych powodów nie mog? mieć normalnego konta, a potrzebuj? gdzie?
>>> odbierać zasiłki socjalne.
>>
>> Oki, jak tam będę to zobaczymy jak mi pójdzie.
>
> Malo prawdopodobne.
Zgadzam się. Dlatego lepiej skombinować zawczasu jakieś papiery na
potwierdzenie adresu.
Nawet założyć internet z Virgina, mają 30 dni darmowego okresu próbnego
(chociaż potem odzyskać od nich te pieniądze to też zajmuje czas).
-
50. Data: 2008-02-25 11:55:00
Temat: Re: konto bankowe za granicš - pomocy!
Od: "kashmiri" <k...@i...pl>
Użytkownik "Wojciech Bancer" <p...@p...pl> napisał w wiadomości
news:slrnfrvc9j.9o7.proteus@pl-test.org...
> On 2008-02-25, swen <n...@n...com> wrote:
>
> [...]
>
>>> darmową w utrzymaniu. Mogłem też wziąć płatną z limitem do 6000 euro.
>>> Niektóre inne banki też proponują produkty kredytowe, ale nie biorę, bo
>>> nie potrzebuję. Czek zużyłem do tej pory jeden na próbę, więc nowych nie
>>> potrzebuję.
>>
>> Na karte sie czeka. Jeszcze nie spotkalem sie z odbiorem karty
>> natychmiast.
>
> W oddziałach Citibanku zwykłe debetowe karty są drukowane "na miejscu",
> w momencie podpisania umowy o rachunek. Trwa to jakieś 20 minut.
Czyli tak jak w Polsce.
k.