On 2009-12-18 12:19, MarekZ wrote:
> Użytkownik "XYZ" <j...@m...bin> napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:hgfmer$i9l$...@n...onet.pl...
>
>>> Valdi (pozwolę sobie tak napisać, gdyż w Sieci raczej zwrotów na Pan
>>> się nie stosuje).
>> Pewnie że tak. W sieci nie trzeba być przyzwoitym.
>
> Uważasz, że komuś dodaje godności, kiedy ktoś zwróci się do niego "Pan"?
> Dużo czy tylko trochę? A jak się zwróci "Sir" to jeszcze więcej?
Jeżeli ktoś mieni się oficjalnym reprezentantem banku, to oczekuję
wypowiedzi w tonie oficjalnym. Takie są w Polsce przyjęte zwyczaje.

Obecność banku na forum to z pewnością rodzaj reklamy, przecież nie
działanie społeczne. Nie wiem, czy idąc do banku miałbym się spodziewać
mówienia mi na "ty", skoro tak wypowiada się przedstawicielka tej
instytucji? Po prostu muszą wiedzieć, gdzie jest ich miejsce, a nie
skracać na siłę dystans.

Tak, czuję się także zdegustowany, gdy sprzedawca, którego nie znam mówi
mi na "ty" bądź dostaję e-maile od instytucji, które na siłę starają się
być moimi znajomymi. Po prostu ogólnie przyjętą normą jest zwracanie się
z użyciem słowa Pan/Pani/Państwo.

do góry

"XYZ" news:hggkgh$2p2$1@news.onet.pl

> Jeżeli ktoś mieni się oficjalnym reprezentantem banku, to oczekuję
> wypowiedzi w tonie oficjalnym. Takie są w Polsce przyjęte zwyczaje.

Si. Dlatego amatorzy z pocztowego (jeżeli rzeczywiście to są bankierzy z
pocztowego) powinni się uczyć od kolegów z bekającego W - do ich obecności
na w necie nie mam najmniejszych zastrzeżen :)

do góry

Użytkownik "XYZ" <j...@m...bin> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:hggkgh$2p2$...@n...onet.pl...

> Jeżeli ktoś mieni się oficjalnym reprezentantem banku, to oczekuję
> wypowiedzi w tonie oficjalnym. Takie są w Polsce przyjęte zwyczaje.

Trudno stwierdzić na ile jest to 'oficjalna reprezentacja banku'. Może ktoś
z banku po prostu chciał przekazać informacje.

> Obecność banku na forum to z pewnością rodzaj reklamy, przecież nie
> działanie społeczne. Nie wiem, czy idąc do banku miałbym się spodziewać
> mówienia mi na "ty", skoro tak wypowiada się przedstawicielka tej
> instytucji? Po prostu muszą wiedzieć, gdzie jest ich miejsce, a nie
> skracać na siłę dystans.

Obecność kogoś z banku na naszej grupie bez wątpienia jest pewną formą
reklamy, jednakże nie przeceniałbym tego aspektu, gdyż skuteczność takiej
formy reklamy byłaby wybitnie mierna. Tę grupę odwiedzają zazwyczaj osoby
doskonale ogólnie zorientowane w temacie, które marketingowej ściemy nie
kupują. Nawet jeśli jakaś marketo-ściema się pojawi, znajdzie się na pewno
ktoś, kto ją sprostuje albo obśmieje.

Obecność osoby z banku na grupie według mnie daje możliwość podniesienia
poziomu dyskusji. Taka osoba może zapobiec czasami bezcelowym dywagacjom w
jakimś temacie związanym z tym właśnie bankiem, udzielając odpowiedzi z
pozycji osoby znającej temat od drugiej strony. I jeżeli o mnie chodzi w
najmniejszym stopniu mi nie przeszkadza, aby zwracała się do mnie na "ty".
Zwracanie się na "Pan", tworzyłoby dystans, który do niczego nie jest mi
potrzebny. Ale naturalnie należy szanować także odmienne zdanie na ten
temat.

> Tak, czuję się także zdegustowany, gdy sprzedawca, którego nie znam mówi
> mi na "ty" bądź dostaję e-maile od instytucji, które na siłę starają się
> być moimi znajomymi. Po prostu ogólnie przyjętą normą jest zwracanie się z
> użyciem słowa Pan/Pani/Państwo.

OK, rozumiem, taka moda przyszła chyba z USA, ale już powoli odchodzi w
zapomnienie. Ja na takie rzeczy po prostu nie zwracam większej uwagi. I żeby
nie było nieporozumień, mam grubo ponad 30 lat. Nie jestem gniewnym
licealistą. :)

do góry

Użytkownik "MarekZ" <b...@a...w.pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:hggmeg$ur7$...@s...cyf-kr.edu.pl...

>> Jeżeli ktoś mieni się oficjalnym reprezentantem banku, to oczekuję
>> wypowiedzi w tonie oficjalnym. Takie są w Polsce przyjęte zwyczaje.
>
> Trudno stwierdzić na ile jest to 'oficjalna reprezentacja banku'. Może
> ktoś z banku po prostu chciał przekazać informacje.

OK, chwila poszukiwań dała taki rezultat, że to jednak jest "oficjalna
reprezentacja banku". Nie chciało mi się wierzyć w taką rotację MałgosiK,
ale jednak. :)

do góry

"MarekZ" news:hggmeg$ur7$1@srv.cyf-kr.edu.pl

> OK, rozumiem, taka moda przyszła chyba z USA, ale już powoli odchodzi w
> zapomnienie. Ja na takie rzeczy po prostu nie zwracam większej uwagi. I
żeby
> nie było nieporozumień, mam grubo ponad 30 lat. Nie jestem gniewnym
> licealistą. :)

Ale też Ciebie to delikatnie rzecz ujmując wkur... Nie jestem osamotniony
uff.

do góry

"MarekZ" news:hggnqo$9e$1@srv.cyf-kr.edu.pl

> OK, chwila poszukiwań dała taki rezultat, że to jednak jest "oficjalna
> reprezentacja banku". Nie chciało mi się wierzyć w taką rotację MałgosiK,
> ale jednak. :)

Czyli co? To jest ta MałgosiaK z mBanku?

do góry

Użytkownik "Valdi" <V...@v...pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:hggpq3$e87$...@n...interia.pl...

> Czyli co? To jest ta MałgosiaK z mBanku?

Wszystko na to wskazuje.

do góry

"MarekZ" news:hggr0c$2jj$1@srv.cyf-kr.edu.pl

> > Czyli co? To jest ta MałgosiaK z mBanku?

> Wszystko na to wskazuje.

Podziękował za informacje.

do góry

On 2009-12-18 12:53, Valdi wrote:
> "witrak()" news:hgfpt2$71o$1@nemesis.news.neostrada.pl
>
>> Lubisz jak jakiś cham (generalnie bluzgający mięsem) zwraca się do
>> Ciebie przez Ty ?
>
> Czy rozmawiacie o mnie? ;)

Nie. Prowadziliśmy ogólne rozważania. Może zresztą oczekiwałem zbyt
wiele - powiedzmy: jeśli nie finezji to przynajmniej pewnego
wyczucia ;-)

Pozdr.

witrak()

do góry

"witrak()" news:hgn7ks$d8h$1@atlantis.news.neostrada.pl

> Nie. Prowadziliśmy ogólne rozważania. Może zresztą oczekiwałem zbyt
> wiele - powiedzmy: jeśli nie finezji to przynajmniej pewnego
> wyczucia ;-)

Wyczucie? W ostatnich bodajże trzech dniach pewna osoba miała na grupie z
tym problem...

do góry