eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankikraj z bankowościąlepszą od polskiej
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 112

  • 91. Data: 2009-12-23 15:36:02
    Temat: Re: kraj z bankowościąlepszą od polskiej
    Od: "pmlb" <p...@d...com>

    Odpisze tu bo zrobiles dwa takie same posty a, ze sa tam sprawy w zadzie
    dwie odzielne to nawet sie dobrze zlozylo - jak nie masz nic przweciwko
    temu.

    >>> Jesli wyludzisz certyfikat (to nie jest zaden specjalny problem) oraz
    >>> masz mozliwosc przekierowania ruchu klienta do swojej maszyny, to typowo
    >>> jestes w stanie zrobic co chcesz z dostepem do konta klienta (+/- limity
    >>> itp). Ta mozliwosc ma kazdy provider w lancuchu klient-bank, dodatkowe
    >>> mozliwosci sa takze w przypadku np. wifi, niezabezpieczonych fizycznie
    >>> kabli, trucia DNSow falszywymi rekordami itd.
    >>
    >> Widzisz, gdyby to bylo takie realne,
    >
    > To jest calkowicie realne. Ktory dokladnie krok (lub kroki) uwazasz za
    > nierealne? To sa normalnie uzywane mechanizmy prawdziwych atakow, zadna
    > tam tylko teoria.

    Od samego poczatku jest to malo realne.

    >> to juz dawno banki by zaniechaly
    >> e-kont. W obawie o masowe takie dzialania.
    >
    > A myslisz ze po co banki wydaja tokeny, karty kodow jednorazowych itp?
    > Oraz np. monitoruja transakcje.

    W celach propagandowych, ja wiem, bedzie to dla ciebie szok! ale coz, tak
    samo jak z UOP-em uznaels to za ewfekt kpin... tak i to uznasz.
    Dodatkowo tokeny, piny maja za zadanie przerzucic odpowiedzialnosc na
    klienta, token dosc skutecznie przesdzkadza w zdobyciu danych osobie
    "siedzacej za ramieniem" bo nie wystraczy tylko znac hasla i username. PIN
    zabezpiecza karte by nikt nie mogl z niej skoprzystac, ale jak zapomnisz
    pinu to tez nie skorzystasz ze swoich pieniedzy, wiec ten wynalazek tez
    chroni w banku twoje pieniadze przed toba:)
    Bynajmniej, zeaden z wynalzakow token, pinsetnty itp nie ma na celu
    zapobiezeniu "podsluchu" transmisji konta bo ajk ci juz napisalem take jest
    malo realne.

    > Gdyby bylo jak piszesz, to banki dawno przestalyby wydawac np. karty
    > platnicze, bo skopiowanie takiej (bez procesora) jest od dawna
    > trywialne nawet dla nudzacego sie gimnazjalisty.

    No bez jaja.... karta jest dla bnaku nie dla ciebie:)
    Karta ma pomoc bankowi a nie tobie:) (ja wiem, w polsce jeszcze z a to placa
    ludzie)
    Jesli by nie bylo kart bank byl by zobligowany do trzymania gotowki w banku,
    na zadnie. to ograniczylo byu przede wszytkim dzialalnosc kredytowa banku,
    bo nie dalo by sie juz tylko po prostu zpisywac kasy na koncie... nie bylo
    by tylu obrotow bezgotowkowych, a wiec i wirtualnego pieniadza by nie bylo w
    akiej ilosci jak dzis.
    Czy wiesz, ze gotowki w stosunku do wszystkoch srodkow to zaledwie procenty?
    Jesli nie bylo by kart to jak mniewam system bankowy by upadl.
    Tak wiec karta jest dla banku, a jesli jest dla banku to bank z niej nie
    zrezygnuje.
    Sam wiesz, ze skopiowanie karty to pikus. A jednak banki nadal te karty
    wydaja.

    > W m.in. Europie przynajmniej w koncu pojawiaja sie karty procesorowe
    > (hybrydowe), w takich USA nie ma w ogole konkretnych planow wprowadzenia
    > kart chipowych.
    >
    > Moze myslisz ze skopiowanie karty bez procesora jest trudne albo
    > np. kosztowne?

    Ja mam bez procesora do lat i nikt jeszcze mi karty nie skopiowal.

    >> To o czym, piszesz to czysta teoria, teoretycznie tez mozesz uzyskac
    >> wieksze predkosci niz swiatlo
    >
    > Powaznie? Nie slyszalem o takiej teorii, pamietam ze jak chodzilem na
    > fizyke, to swiatlo w prozni bylo najszybsze.

    A kiedy miales ta fzyke?:)
    A na serio to mysli ludzkie sa szybsze od swiatla:) Co prawda nie przenosza
    one energi a nie informacji ale sa szybsze. Bo pomyslsz sobie, ze jestes na
    marsie, a swatlo dotrze tam za 28 minut.
    Oczywiscie jest na to i odpowiednia teoria dotyczaca pewnych fotonow ktore w
    odpowienich warunkach sa szybsze od swiatla, ale tak jak z myslami nie
    przenosza energi a nie zadnej informacji:)
    I uwaga to jest to co zapamietalem z fizyki ktora mialem... hmm poiwiem tak
    wiecej niz 25 lat temu:)

    >> ale w praktyce?
    >
    > Chwilowo praktyka jest zgodna z teoria chyba?

    Nadal nie dales tego dowodu. Jedynie eksperymenty laboratoryjne.
    Pokaz jakas prasoeke w ktorej napisali, ze delikwent "wpiol" sie w linie i
    podsluchal dane bez zadnej pomocy uzytkownika (zadne programy (wirusy itp)
    czy emaile nie byly zainstalowane na komputerze ofiary.

    >> Poza tym, by przekierowac ruch na swoja strone by wyludzic dane musisz
    >> miec dostep bezposredni do maszyny na ktorej dane te beda wprowadzane,
    >> jesli nie masz dostepu - zpaomnij.
    >
    > Zartujesz? Przeciez napisalem jak mozna to zrobic: DNS poisoning
    > (klasyka, wpisz w google), przejecie kontroli nad dowolnym routerem
    > miedzy klientem i bankiem, praca w wifi tez bardzo takie rzeczy ulatwia.

    Ja ci dam siec wifi nie zabezpieczona, czy podsluchasz haslo i nazwe
    uzytkownika zaszyfrowane 128 bitowym kluczem?
    Zorbisz to?
    Podam ci nazwe sieci, zakres adresow IP... i siec bedzie kompletnie
    niezabezpieczona. Zrobisz?

    > Sieci kablowe (np. Ethernet) tez nie sa bezpieczne, istnieja rozne
    > rodzaje atakow zwiazanych np. z ARP (google "arp spoofing"), z
    > przepelnianiem tablic MAC switchow Ethernet (google "MAC table
    > overflow), oczywiscie wszelkie metody dostepu do fizycznych kabli (np.
    > do szafy TPSA w piwnicy itd). Kombinacje z dynamicznym routingiem, itd.
    > itd. Jest bardzo wiele mozliwosci, szansa ze zadnej z nich nie da sie
    > zastosowac w konkretnym przypadku jest bliska zeru.

    Jak na razie to co mowisz to piekna teoria rodem z filmow o Jamsie Bondzie.
    Pokaz praktyke takiego zastosowania, jesli to takie easy to na pewno bylo
    wykorzystane miliony razy i to z sukcesem do przejecia danych podczas
    transmisji klient bank, mozesz mi dac linka do choc jednego takiego
    przyapdku?

    >> Wychodzi wiec, ze to od uzytkowika zalezy jak bezpieczne jest
    >> korzystanie z e-bankingu.
    >
    > A to jest akurat prawda, ze wzgledu na SSL, ktory prawidlowo zastosowany
    > zabezpiecza nas przed wieloma atakami. Tyle ze zupelnie "prawidlowo
    > zastosowany" to on niestety nie jest prawie nigdy.

    Ok, bo sie zgubilem.
    Czyli jesli nie ma zadnej pomocy ze strony uzytkownika ( w sensie pomoc mam
    na mysli wirusy, inne szkodliwe oprogramowanie, epmaile itp ktore to
    uzytkownik musi swiadomie lub nieswiadomie ZAINSTALOWAC same sie nie
    zainstaluja) to podsluch transmisji szyfrowanej jest tak malo realny, ze w
    dyskusji o zabezpiecznieu mozna go pominac jako niewystepujacego. Ludzie
    ktorzy maja dostep do takich technologi i sprzedtu maja tez bezposredni
    dotep do banku...

    >> Jesli nie otwiera przypadkowych maili, nie
    >> daje sie zrobic na podroboione strony, to dzialajac na zwyklym hasle
    >> nic mu nie grozi...
    >
    > Jaasne jaasne. Nooo chyba ze ktos wyludzi certyfikat (google "hijacked
    > microsoft certificates") albo np. zlamie certyfikat CA z MD5 (google
    > "breaking MD5 CA certificate")?

    No i?
    I co ja np. wpisze www.abbey.co.uk i zaprowadzi mnie na strone zlodzieja -
    tak?:))

    >> Najslabsze ogniwo na lini bezpieczenstwa to wlasnie uzytkownik i sec
    >> wewnetrzna ta zewnetrzna jest bardzo mocno chroniona.
    >
    > Sa pewne instalacje, w ktorych to moze byc prawda. Typowo jednak to jest
    > tylko zludzenie.

    W ktorym przypadku?
    Bo zarowno w pierwszym (gdzie uzytkownik i wewnetrzna siec) jak i w drugim
    sa realne a nie zludzenia.
    Zludzenia mozna miec jak ktos ci powie, ze "podsluch" transnisji szyfrowanej
    i jej zdekodowanie jest latwe... na filmie tak, w realu praktycznie
    NIEREALNE!

    >>> Bank moze byc najslabszym ogniwem w porownaniu do dobrze zarzadzanej
    >>> sieci (terminala), z zabezpieczonym odpowiednio DNSem, z zupelnie inna
    >>> niz domyslna konfiguracja przegladarki itd. Wtedy tak. Natomiast
    >>> porownywanie do tzw. Kowalskiego z Windows XP OEM i neostrada jest
    >>> nieporozumieniem.
    >>
    >> Ale w banku kazdy osobnik na pozycji kasjera w gore ma dostep do
    >> twoich danych:) Ba! W odziale gdzie skladales papiery ma dostep nawet
    >> do twojego wzoru podpisu...
    >
    > Cos takiego. Prowadzacy jednoosobowe firmy to w ogole stracency,
    > przeciez kazdy klient moze zażądać faktury i tam beda dane i podpis.
    > Same dane to nawet moze uda sie przez Internet uzyskac anonimowo,
    > np. z REGONu?

    Ehhh.... Nie masz pojecia o czym poisze...

    >> Czy problem jest dla kogos w banku "dorobic" karte?:)
    >
    > Wiekszy niz przy skimmingu, bo w banku zostaje slad.

    No i? Gdzie nie zostaje?
    Problem w tym co z tym sladem zrobic...

    >> Zrozum, pracownik banku moze nawet kompletnie zniesc limit z karty i
    >> wyplacic wszystko z konta nieomal jednorazowo. Wierz mi, ze moze:)))
    >
    > Tylko w ramach tego, co mu umozliwia system. Ale rzeczywiscie,
    > odpowiedni typ karty i moze.

    :))) Widze, ze kolega o bankingu malo jeszcze wie:))
    Kazdy limit, kazdy kredyt, kazdy... dopisz co chcesz z banku, moze zrobic
    czlowiek. Naturanie do penych spraw moze nie miec dostepu, ale "burko wyzej"
    juz sie da... zrozum w banku pieniadze naleza wylacznie do banku to i bank
    robi z nimi co chce:) a nie co ty bysm chcial:)

    >> Naprawde zapamietaj: pracownik banku ma FIZYCZNY dostep do twoich
    >> danych - i to jest najslabsze ogniwo,
    >
    > Stary - jest zdecydowanie wiecej osob, ktorzy maja dostep do Twoich
    > danych. O istnieniu wiekszosci tych osob nawet nie masz pojecia.

    Ty nie masz dostpu do moich danych w banku... masz? Nie.
    Nuikt nie ma poza pracownikiem banku. Nawet policja musi miec zgode na
    dostep do danych bankowych.
    Ale pracownik banku dostep ma...

    >> Czy ty bys dal do banku oszczednosi zycia
    >> powiedzmy 500 000 majac swiadomosc, ze pracownicy banku moga to w
    >> kazdym momencie zwinac:)?
    >
    > A czym sie Twoim zdaniem rozni tu bank od dowolnego innego kontrahenta?
    > Pomijajac bankowy tytul egzekucyjny moze.

    Innemu kontrachentowi nie dasz na gepe 500 000zl poza tym od kontrachenta
    cos chcesz, jesli zbankrutuje to najwyzej przejmujesz jego firme, bank
    gwarantuje ci zwrot kase do kwoty: .... tu sprawdz ile to wynosi w Polsce w
    UK suma gwarantowana to 50 000 funtow. Czyli jak masz 100 000 funtow i bank
    ma problem to calkiem legalnie moze ci wyplacic 50 000 i spadaj.
    Poza tym, nawet jesli cos kupujesz od kontrachenta to w przypadku oszustwa
    idziesz do sadu, a zbbankiem?:)) zycze powodzenia w sadzeniu sie z bankiem,
    zwlaszcza jak bank zasloni sie tajemnica bankowa:)))
    Moge ci prasowki przygotowac na temat jak pracownicy banku czyscili konta...
    albo moze sam znajdziesz?

    >
    >> Zrozum, wszelkiego rodzaju ograniczenia, limity nie sa by ciebie
    >> chronic! Limity, ograniczenia, blokady sa po to by bank ochronic. A
    >> nie posiadacza kasy, o takowego banki zadko dbaja i to na calym
    >> swiecie, bo tak naprawde, jak juz jestemy przy systemach bankowych, to
    >> moze nie wiesz, ale zanoszac do banku kase oddajesz 100% kontroli nad
    >> nia bankowi. Bank staje sie wlascicielem twoje kasy i jedynie obiecuje
    >> ci wypate twoich srodkow (nawet nie nazywa sie to pieniedzmi tylko
    >> srodki):))
    >
    > To dopiero rewelacje. Mam nadzieje ze nie dowiedziales sie o tym zbyt
    > pozno.

    Raczej nie, ale jak mniewam do dzis sa luydzie, pewnie nawet aktywni na tej
    grupie, dla ktorych to bedzie rewelacja, bo jaks sadze mysleli, ze
    ograniczenia sa dla ich dobra:)

    >> Wszelkie tokeny, czytniki, hasla sms-owe itp... maja dac ci poczucie
    >> bezpieczenstwa tylko i wylacznie.
    >
    > Moze spojrz na to od innej strony: Twoj bank jest jeden, zatrudnia
    > wzglednie niewielka liczbe pracownikow, i typowy fraud dokonany przez
    > nich obciazy w rezultacie bank, bo Ty udowodnisz swoja racje
    > w ostatecznosci przed sądem.

    Jak zamierzasz to udowodnic nie bedac osoba wplywowa lub znana w swiecie
    biznesu polityki?
    Jak? Bank chroni tajemnica bankowa. A to ty dales polecenie na pismie faxsem
    przelania pienidzy do banku na hawajach:) Udowdnij bankowi i sadowi, ze to
    nieprawda!:)))

    > Natomiast potencjalnych zrodel ataku przez np. Internet nie jestes
    > w stanie policzyc.

    Bo ich nie ma (nie mam na mysli zlosliwefgo oprogramowania, maili itp)


  • 92. Data: 2009-12-23 15:44:55
    Temat: Re: kraj z bankowościąlepszą od polskiej
    Od: "pmlb" <p...@d...com>

    > Ponad 70 odpowiedzi w tym wątku i 95% do kosza. Szalenie nie rzeczowo
    > ludzie piszą. Człowiek
    > zadał proste pytania i oczekuje prostej odpowiedzi, a nie wywodów, ze w
    > Niemczech stworzyli
    > system EC. "Konia" z punktu widzenia klienta to interesuje, czy sklep
    > płaci 2% czy 0.2%.

    A dyskusja o tym czy bankomat banku A jest tuz obok banku B a sa wrogami lub
    wyzszosc 10 bankomatow obok siebie banku A nad mniejsza iloscia takowych ma
    sens?
    Problem w tym, ze w Polsce ciekzo jest pisac o zaletach bankowosci... Bo ich
    nie ma.
    Piszesz, ze polska bnankowoas powala na kolana pod wzgledem obslugi
    internetowej, ale ja wolal bym nie miec limito wyplat z bankomatu niz
    bajerow online. Poza tym jedynie przelew idacy jeden dzin do obcego banku
    jest czyms odbiegajacym od reszty, w czym polskie okonto online powala inne?

    ps.
    czy w austri nie ma mozliwosci wziecia konta, ktorego prowadzenie bedzie
    darmowe?


  • 93. Data: 2009-12-23 16:09:42
    Temat: Re: kraj z bankowościąlepszą od polskiej
    Od: Clegan <c...@g...com>

    On 23 Gru, 15:52, "pmlb" <p...@d...com> wrote:

    > Co mam ci napisac, ze gazetka "Bankier amator" podal?:)
    > Czy UOP nie jest na tyle wiarygodnym zrodlem?
    Ta instytucja nie istnieje od 7 lat. Ale pisz nadal - pośmiać się
    zawsze można.


  • 94. Data: 2009-12-23 17:07:27
    Temat: Re: kraj z bankowościąlepszą od polskiej
    Od: "pmlb" <p...@d...com>

    > >> Naturalnie, lekko wyzej to juz zero problemu bylo by przegladac,
    > >> ustawiac, EDYTOWAC wszystko mozna bylo robic. Oczywistym jest, ze slad
    > >> pozostawal (zawsze zostaje) ale.. wez potem udowdnij, ze to nie ty
    > >> tylko sam bank sobie zmienil to czy tamto:)
    >
    > > Zapominasz ze to bank ma to udowodnic.
    >
    > Tu jest pana email z prosba o przelanie srodkow na konto w banku na
    > tajlandi - czy taki dowod wyzstarczy?
    > Poza tym pan wybaczy ale to tajemnica bankowa i jej ujawnic nie mozemy.
    > Udowdnilem?

    Mail nie jest podstawa do dysponowania srodkami, nawet jak sobie
    klient wyslal takiego maila to bank nie powinien realizowac takiego
    polecenia.

    ----------------------------------------------------
    -----------

    Jasne, ale chodzilo mi bardeziej o przedstawienie jak to moze wygladac.
    Natomiast fax juz jest podstawa czy list.
    A chodzilo o to by pokazac, ze bank moze latwo wszystko udowdnic co dotyczy
    jego pieniedzy:)


  • 95. Data: 2009-12-23 17:09:40
    Temat: Re: kraj z bankowościąlepszą od polskiej
    Od: "pmlb" <p...@d...com>


    "Clegan" <c...@g...com> wrote in message
    news:248eab23-d08f-4b71-8374-cda5387e50d9@a21g2000yq
    c.googlegroups.com...
    On 23 Gru, 15:52, "pmlb" <p...@d...com> wrote:

    > Co mam ci napisac, ze gazetka "Bankier amator" podal?:)
    > Czy UOP nie jest na tyle wiarygodnym zrodlem?
    Ta instytucja nie istnieje od 7 lat. Ale pisz nadal - pośmiać się
    zawsze można.
    ----------------------------------------------------
    ---

    Zmieniono nazewnictwo misiu kolorowy!
    To, ze KLD nie istnieje od ponad 10 lat jest przeszkoda by premierem byl
    Tusk?
    A to, ze PC (Porozumienie Centrum) bylo zalozone i kireowane przez
    Kaczynskich nie oznacza, ze ich dzis juz nie ma....
    Tak wiec pamietaj, nazwy sie zmienia instytucjie nie, a zwlaszcza osoby w
    tych instytucjach sie nie zmienia, ale skad ty o tym mozesz wiedziec...
    prawda?


  • 96. Data: 2009-12-23 17:28:43
    Temat: Re: kraj z bankowościąlepszą od polskiej
    Od: Clegan <c...@g...com>

    On 23 Gru, 18:09, "pmlb" <p...@d...com> wrote:
    > "Clegan" <c...@g...com> wrote in message
    >
    > news:248eab23-d08f-4b71-8374-cda5387e50d9@a21g2000yq
    c.googlegroups.com...
    > On 23 Gru, 15:52, "pmlb" <p...@d...com> wrote:
    >
    > > Co mam ci napisac, ze gazetka "Bankier amator" podal?:)
    > > Czy UOP nie jest na tyle wiarygodnym zrodlem?
    >
    > Ta instytucja nie istnieje od 7 lat. Ale pisz nadal - pośmiać się
    > zawsze można.
    > ----------------------------------------------------
    ---
    >
    > Zmieniono nazewnictwo misiu kolorowy!
    Nie tylko misiu monochromatyczny. Zmieniła się co "nieco" struktura
    służb.
    Zresztą niedźwiadku powołujesz się na raport instytucji której nie ma.
    To co to jest w końcu za raport i z którego roku ? Bo zaraz zaczniesz
    twierdzić, że The World Factbook wydaje OSS.


  • 97. Data: 2009-12-23 18:00:24
    Temat: Re: kraj z bankowościąlepszą od polskiej
    Od: "Stiwi" <s...@g...SKASUJ-TO.pl>

    > Problem w tym, ze w Polsce ciekzo jest pisac o zaletach bankowosci... Bo ich
    > nie ma.
    > Piszesz, ze polska bnankowoas powala na kolana pod wzgledem obslugi
    > internetowej, ale ja wolal bym nie miec limito wyplat z bankomatu niz
    > bajerow online. Poza tym jedynie przelew idacy jeden dzin do obcego banku
    > jest czyms odbiegajacym od reszty, w czym polskie okonto online powala inne?
    >
    > ps.
    > czy w austri nie ma mozliwosci wziecia konta, ktorego prowadzenie bedzie
    > darmowe?

    Dlatego są plusy i minusy. Akurat w przypadku Raiffeisena mogę mieć dowolny limit
    wypłat z
    bankomatu, ale też ustalony tylko w oddziale. Online limitów dla transakcji kartowych
    się nie da
    zmienić jak np w Multibanku. Ale np w Erste Banku czy Volksbanku dzienny limit wypłat
    gotówki z
    bankomatu wynosi 400 EUR, więc już bez rewelacji.

    W polskiej bankowości internetowej, online można zrobić praktycznie wszystko:
    podejrzeć blokady
    na karcie wraz ze szczegółami (w AT dopiero widzisz po kilku dniach po
    zaksięgowaniu), otwierać /
    zamykać lokaty, przelew wewnętrzny idzie online (w AT jeden dzień roboczy), saldo w
    polskich
    bankach aktualizowane jest na biężąco (w AT wysyłasz przelew, ale dopiero następnego
    dnia widzisz
    pomniejszony stan konta), aktywacja czy deaktywacja karty oraz zmiana limitów karty i
    wiele innych
    rzeczy, które teraz na szybko mi nie przychodzą do głowy. Chodzi raczej o szok i
    fakt, że działa to
    inaczej (gorzej) niż w Polsce. Kwestia przyzwyczajenia.

    Z darmowym kontem dla nierezydentów w Austrii się nie spotkałem.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 98. Data: 2009-12-23 19:51:21
    Temat: Re: kraj z bankowościąlepszą od polskiej
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    "pmlb" <p...@d...com> writes:

    > Natomiast fax juz jest podstawa czy list.

    Fax - nie jest, brakuje na nim (oryginalnego) podpisu. List, oczywiscie
    - tylko niech grafolog potwierdzi, ze na pewno podpis jest autentyczny.
    --
    Krzysztof Halasa


  • 99. Data: 2009-12-23 19:58:10
    Temat: Re: kraj z bankowościąlepszą od polskiej
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    "pmlb" <p...@d...com> writes:

    > A czym jest szcownie?:)))

    A tego to nie wiem.

    > Daj linka do choc jednego przypadku, gdy ktos na tej zasadzie przeja
    > dane klienta - tylko jeden wystarczy!
    > Pamietaj bez pomocy uzytkownika!

    Stary - wpiszesz w koncu te terminy, ktore podalem, w google, czy nie?
    Czy tam to jest jakos niewyraznie napisane?

    > Nie dales zadnego konkretu, wszystko o czym piszesz to teoria nie
    > poparta zadnym konkretem.

    Przeciwnie, podalem bardzo duzo konkretow. Nie masz przegladarki WWW?

    > To tak samo jak twierdzic, ze karta jest lepsza od gotowki, bo
    > najwyzej pobija i ukradna karte a przy okazji pobicia wymusza pin kase
    > wyplaca, czy bank odda? identycznie z gotowka, zagroza pobiciem to
    > odasz.

    Karta jest oczywiscie lepsza od gotowki, strata karty = odpowiedzialnosc
    do max 150 euro, i to tylko jesli nie uda sie szybko zablokowac.
    Strata gotowki = ... (sam sobie dopisz).

    > Karta w tym przypadku jest wylacznie udogosnieniem dla bnaku! Nie dla
    > klienta. Bo to dzieki karcie bank nie musi miec tyle goptowki ile by
    > potrzebowal w przypadku brkau karty.

    Gdyby nie karty to bank by w ogole nie posredniczyl w takich
    platnosciach, wiec zadnej gotowki by do tego nie potrzebowal.

    > Napisalem ci wyzej. Jesli sadzisz, ze UOP to smieszna sprawa
    > przegladnij net pod katem "polisa bezpieczenstwa wewnetrznego, dostep
    > do informacji niejawnych" i w ten desen podobne, tam znajdziesz
    > wszelkie dane ktore cie interesuja na temat atakow.

    Nie rozsmieszaj mnie. Bezpieczenstwem sieciowym zajmuje sie sporo dluzej
    niz UOP w ogole istnial, tak w ogole.
    --
    Krzysztof Halasa


  • 100. Data: 2009-12-23 21:32:08
    Temat: Re: kraj z bankowościąlepszą od polskiej
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    "pmlb" <p...@d...com> writes:

    > Odpisze tu bo zrobiles dwa takie same posty

    Ten drugi to byl "supersedes", poprawilem jakas literowke. Widocznie
    uzywasz zle skonfigurowanego serwera lub cos w tym stylu.

    > Od samego poczatku jest to malo realne.

    Czyli nie potrafisz napisac co dokladnie jest "nierealne", bo nie masz
    pojecia o bezpieczenstwie sieci komputerowych, ale "wiesz" ze to co
    np. zostalo zademonstrowane publicznie i czego dokladny opis kazdy moze
    przeczytac nie dziala.

    > Ja mam bez procesora do lat i nikt jeszcze mi karty nie skopiowal.

    Jakis dowod moze?

    >> Powaznie? Nie slyszalem o takiej teorii, pamietam ze jak chodzilem na
    >> fizyke, to swiatlo w prozni bylo najszybsze.
    >
    > A kiedy miales ta fzyke?:)

    Sugerujesz ze od tamtego czasu cos sie zmienilo? Konkrety.

    > A na serio to mysli ludzkie sa szybsze od swiatla:) Co prawda nie
    > przenosza one energi a nie informacji ale sa szybsze.

    Obawiam sie ze nawet tylko informacji nie da sie chwilowo przeniesc
    szybciej niz robi to swiatlo w prozni. Aczkolwiek przyznaje ze nie
    jestem pewien czy Cie dobrze zrozumialem ("nie przenosza one energi
    a nie informacji"???).

    > Bo pomyslsz
    > sobie, ze jestes na marsie, a swatlo dotrze tam za 28 minut.

    Rozumiem ze na tej samej zasadzie pomyslales, ze SSL gwarantuje
    bezpieczenstwo.

    > Oczywiscie jest na to i odpowiednia teoria dotyczaca pewnych fotonow
    > ktore w odpowienich warunkach sa szybsze od swiatla, ale tak jak z
    > myslami nie przenosza energi a nie zadnej informacji:)

    Nic nie rozumiem. Cos konkretniej, zebym sam mogl przeczytac?

    > I uwaga to jest to co zapamietalem z fizyki ktora mialem... hmm
    > poiwiem tak wiecej niz 25 lat temu:)

    Jesli to nie bylo np. 125 lat temu, to moze kwestia poziomu tej fizyki.
    Wiesz, niejaki Newton chyba zakladal, ze swiatlo ma nieskonczona
    szybkosc.

    > Nadal nie dales tego dowodu. Jedynie eksperymenty laboratoryjne.
    > Pokaz jakas prasoeke w ktorej napisali, ze delikwent "wpiol" sie w
    > linie i podsluchal dane bez zadnej pomocy uzytkownika (zadne programy
    > (wirusy itp) czy emaile nie byly zainstalowane na komputerze ofiary.

    Aha. Tzn. mam traktowac jakas "prasoeke" jako zrodlo rzetelnych
    informacji w interesujacej mnie dziedzinie? Zadne tam np. opracowania
    fachowcow, konkretne opisy dzialan, ktore latwo sam moge powtorzyc
    i zweryfikowac, ale "prasoeke"? Chyba jednak na to nie pojde.

    > Ja ci dam siec wifi nie zabezpieczona, czy podsluchasz haslo i nazwe
    > uzytkownika zaszyfrowane 128 bitowym kluczem?
    > Zorbisz to?
    > Podam ci nazwe sieci, zakres adresow IP... i siec bedzie kompletnie
    > niezabezpieczona. Zrobisz?

    Tak dla sportu? Jasne ze nie, dla sportu to ja moge poprostowac
    ewidentne brednie w usenecie.
    W ramach normalnego zlecenia? Zakladajac zgodnosc z prawem, jasne.
    Jestes zainteresowany? BTW: wiele schematow szyfrowania wifi jest do
    zlamania w bardziej lub mniej prosty sposob.

    > Jak na razie to co mowisz to piekna teoria rodem z filmow o Jamsie
    > Bondzie.

    A dowodem na to jest to, ze Ci sie nie chce wpisac paru slow w google.

    Wroc jak juz to w koncu zrobisz.
    --
    Krzysztof Halasa

strony : 1 ... 9 . [ 10 ] . 11 . 12


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1