-
21. Data: 2009-05-19 09:17:42
Temat: Re: kreacja pieniadza raz jeszcze
Od: sorden <s...@w...pl>
george wrote:
> Benky doszedl widac do wniosku ze tylko inflacja na skale hiper moze nas
> uratowac. Drukuja tego tyle jakby nie bylo jutra....
Tak, tylko to jest jeszcze lepszy numer. Ostatnio drukuja kase na 'wykup
obligacji'. Tym samym splacaja swoje zadluzenie u np. Chinczyka, a
jednoczesnie eksportuja inflacje poa USA. Ostatnio mieli odczyt 0% -
pierwszy raz od baaaardzo dawna.
Z usiakami nie wygrasz :)
--
in
-
22. Data: 2009-05-19 09:43:50
Temat: Re: kreacja pieniadza raz jeszcze
Od: "george" <g...@v...pl>
"sorden" <s...@w...pl> wrote in message
news:gutu2n$648$1@mx1.internetia.pl...
> george wrote:
>
>> Benky doszedl widac do wniosku ze tylko inflacja na skale hiper moze nas
>> uratowac. Drukuja tego tyle jakby nie bylo jutra....
>
> Tak, tylko to jest jeszcze lepszy numer. Ostatnio drukuja kase na 'wykup
> obligacji'. Tym samym splacaja swoje zadluzenie u np. Chinczyka, a
> jednoczesnie eksportuja inflacje poa USA. Ostatnio mieli odczyt 0% -
> pierwszy raz od baaaardzo dawna.
> Z usiakami nie wygrasz :)
>
dokladnie tak, wiedza ze beda mieli hiperinflacje (pieniadz w przyszlosci
bedzie tanial -> latwiej splacic dlug),
wiec lepiej teraz zaciagnac dlug (na amerykanskim podatniku i wyemitowac pod
to papier) i splacic nim aktualne zobowiazania. Problem w tym ze Chinczyk
sie lekko obrusza na ten obrót sprawy bo czuje sie robiony w przyslowiowego
"CH". Teraz dostanie "talary" które w przyszlosci beda warte tyle ile papier
potrzebny do ich druku. Nie wiadomo co je szybciej zezre ... inflacja czy
korniki....
george
-
23. Data: 2009-05-19 10:17:20
Temat: Re: kreacja pieniadza raz jeszcze
Od: BK <b...@g...com>
On May 19, 10:40 am, sorden <s...@w...pl> wrote:
> BK wrote:
> > Ponownie - pytanie - co z tego, ze SYSTEM BANKOWY [blagam nie piszmy,
> > ze jakis bankier bo zaraz w glowach mas rodzi sie skojarzenie, ze ktos
> > gdzies w banku siedzi i dopisuje te pieniadze sobie do konta] jest w
> > stanie kreowac pieniadz?
>
> Jesli zeszloroczny kryzys, w ktorym okazalo sie ze "system bankowy" jest
> silniejszy od jakiegokolwiek panstwa - wymusza na jego podatnikach splate
> dlugow Cie nie przekonal - to ja tez nie dam rady.
Stary mylisz pojecia i juz. Do kryzysu nie doprowadzila kreacja
pieniadza tylko nieodpowiedzialne i glupie korzystanie z mozliwosci
jakie daje. I juz. To nie znaczy, ze narzedzie jest zle - tylko sposob
jego wykorzystania.
Tak jakby uznac, ze do II wojny swiatowej doprowadzil wynalazek broni,
bo bez broni nie byloby II wojny swiatowej, wiec trzeba zakazac
produkcji wszelkiej broni - a bron istniejaca zniszczyc.
Tak jakby uznac, ze do wzrostu liczby samobojstw przyczynilo sie
wysokie budownictwo [bo ludzie skacza z dachow i okien] - wiec trzeba
zburzyc wszystkie wysokie budynki.
Tak jakby uznac, ze za zamachy 9/11 odpowiedzialne sa samoloty i
zakazac wszystkich lotow.
Nie mysle jak typowy amerykanin zadluzajacy sie bez zadnych
racjonalnych granic. Ale nie mysle tez jak wystraszona, nie majaca
wiedzy sredniowieczna czarna masa, ktora jest w stanie zniszczyc kazdy
postep, kazde odkrycie w obawie przed jego skutkami.
Jestem w stanie myslec inaczej niz w kategoriach CZARNE / BIALE.
Zdaje sobie doskonale sprawe z wad i zalet kredytu oraz kreacji
pieniadza. Wiem, ze odpowiedzialnie i rozsadnie uzywane sa w stanie
swiatu przynosic wiele dobrego - dzieki temu mamy co jesc, mamy
komputery, samochody, mnieszkania, medycyna. Wiem, ze liberalne i
nieodpowiedzialne prowadzenie polityki kredytowej moze doprowadzic do
prawdziwej katastrofy.
Ale to nie znaczy, ze mamy tylko dwie drogi: kredytowac wszystko jak
leci jak banda skretynialych amerykanow lub zakazac calego kredytu jak
sredniowieczny kosciol katolicki, stojacy na strazy sredniowiecznego
systemu.
Jestem w stanie zrozumiec, ze do rozwoju jest niezbedne pewne ryzyko,
ryzyko zwiazane np. z kredytem i kreacja. Jednak jestem w stanie
pojac, ze ryzyko to trzeba odpowiednio minimalizowac.
Jestem za kredytowaniem i kreacja, ale nie na "amerykanskich"
warunkach. Przykladem w miare odpowiedzialnego kredytowania np.
mieszkan jest obecna sytuacja w Polsce, gdzie wiekszosc bankow obecnie
wymaga wkladu wlasnego i konserwatywnie liczy zdolnosc kredytowa. I to
rozumiem, wiem, ze to jest tez pewne ryzyko - ale ryzyko to chyba
warto ponosic.
Powrot do systemu z przed stu [i wiecej lat]: likwidacja akcji
kredytowej, standardy zlota czy co tam jeszcze konserwatywne szkoly
austryjackie i inne takie promuja to nie tylko powrot do MALO
ryzykownego systemu ekonomicznego z przed stu lat, to takze powolny
powrot do tamtych standardow zycia - a to mi osobiscie srednio pasi.
Wybacz, ze wbrew wiekszosci mam swoje, logiczne i przemyslane zdanie,
ktore doskonale rozumiem i jestem w stanie uargumentowac. Nie jestem
czlonkiem czarnej masy lecacej z pochodniami i sznurami linczowac
wszystkich bankierow jak leci, burzyc banki i system - bo paru
kretynow w USA rozpedzilo sie ze swoja polityka kredytowa :)
-
24. Data: 2009-05-19 10:24:09
Temat: Re: kreacja pieniadza raz jeszcze
Od: sorden <s...@w...pl>
BK wrote:
> Wybacz, ze wbrew wiekszosci mam swoje, logiczne i przemyslane zdanie,
> ktore doskonale rozumiem i jestem w stanie uargumentowac. Nie jestem
> czlonkiem czarnej masy lecacej z pochodniami i sznurami linczowac
> wszystkich bankierow jak leci, burzyc banki i system - bo paru
> kretynow w USA rozpedzilo sie ze swoja polityka kredytowa :)
Najwyrazniej nie rozumiesz sensu pieniadza i jego wartosci.
Jesli caly ten obecny system bankowy to taki wspanialy i sprawdzajacy sie
wynalazek, to sprobuj wrzucic go na wolny rynek. Niech dziala tak jak inne
podmioty, bez obciazania ryzykiem podatnika.
--
in
-
25. Data: 2009-05-19 10:28:00
Temat: Re: kreacja pieniadza raz jeszcze
Od: "george" <g...@v...pl>
[cut...]
Wybacz, ze wbrew wiekszosci mam swoje, logiczne i przemyslane zdanie,
ktore doskonale rozumiem i jestem w stanie uargumentowac. Nie jestem
czlonkiem czarnej masy lecacej z pochodniami i sznurami linczowac
wszystkich bankierow jak leci, burzyc banki i system - bo paru
kretynow w USA rozpedzilo sie ze swoja polityka kredytowa :)
problem w tym ze w tym "systemie" tak naprawde nie ma wbudowanych hamulców,
które moglyby zapobiec katastrofie na akutalna skale. Hamulcem BYLY "moralna
odpowiedzialnosci" i tego typu farmazony które w XXI wieku juz dawno poszly
w zapomnienie. Nie krytkuje calego systemu jako takiego. Mysle ze jest jakis
zloty srodek pomiedzy FIAT money a "Austriakami" ale problem polega na tym
ze aktualnego systemu nie da sie utrzymac.
Jesli bankierem jest "facet pracujacy w banku" a nie akcjonariusz ryzykujacy
i tak w sumie niewielka "strata"
(8% - limit kapitalów wlasnych do kredytów), a na haku wisi tylko
depozytariusz i jednoczesnie podatnik to ten system jest naprawde chory i
nie da sie go obronic w aktualnej formie.
george
-
26. Data: 2009-05-19 10:39:36
Temat: Re: kreacja pieniadza raz jeszcze
Od: BK <b...@g...com>
On May 19, 12:24 pm, sorden <s...@w...pl> wrote:
> BK wrote:
> > Wybacz, ze wbrew wiekszosci mam swoje, logiczne i przemyslane zdanie,
> > ktore doskonale rozumiem i jestem w stanie uargumentowac. Nie jestem
> > czlonkiem czarnej masy lecacej z pochodniami i sznurami linczowac
> > wszystkich bankierow jak leci, burzyc banki i system - bo paru
> > kretynow w USA rozpedzilo sie ze swoja polityka kredytowa :)
>
> Najwyrazniej nie rozumiesz sensu pieniadza i jego wartosci.
> Jesli caly ten obecny system bankowy to taki wspanialy i sprawdzajacy sie
> wynalazek, to sprobuj wrzucic go na wolny rynek. Niech dziala tak jak inne
> podmioty, bez obciazania ryzykiem podatnika.
>
> --
> in
No mowie - zupelnie nie rozumiesz co ja do Ciebie pisze - tak jestes
zaslepiony swoja wspaniala wizja rzeczywistosci.
Czy ja pisze, ze obecny system jest wspanialy i sie sprawdza? Pokaz mi
takie zdanie w moich postach a stawiam Ci duze piwo.
Pisze wyraznie: obecny system ma swoje wady i zalety. Do jego krzysu
doprowadzili nieodpowiedni ludzie, ktorzy w zly sposob wykorzystali
narzedzia jakie w tym systemie funkcjonuja. Co nie zmienia faktu, ze
te narzedzie - wykorzystywane w sposob odpowiedzialny - moga przynosic
wiecej dobrego niz zlego. Uwazam, ze te narzedzia wykorzystane w
sposob odpowiedzialny sa lepsze niz desperackie i szalencze proby
wprowadzenia starego klasycznego systemu pieniadza opartego np. na
zlocie.
Prosze - nie sil sie na odpowiedz, poki nie zrozumiesz tego co
napisalem.
-
27. Data: 2009-05-19 10:42:31
Temat: Re: kreacja pieniadza raz jeszcze
Od: BK <b...@g...com>
On May 19, 12:28 pm, "george" <g...@v...pl> wrote:
> [cut...]
>
> Wybacz, ze wbrew wiekszosci mam swoje, logiczne i przemyslane zdanie,
> ktore doskonale rozumiem i jestem w stanie uargumentowac. Nie jestem
> czlonkiem czarnej masy lecacej z pochodniami i sznurami linczowac
> wszystkich bankierow jak leci, burzyc banki i system - bo paru
> kretynow w USA rozpedzilo sie ze swoja polityka kredytowa :)
>
> problem w tym ze w tym "systemie" tak naprawde nie ma wbudowanych hamulców,
> które moglyby zapobiec katastrofie na akutalna skale. Hamulcem BYLY "moralna
> odpowiedzialnosci" i tego typu farmazony które w XXI wieku juz dawno poszly
> w zapomnienie. Nie krytkuje calego systemu jako takiego. Mysle ze jest jakis
> zloty srodek pomiedzy FIAT money a "Austriakami" ale problem polega na tym
> ze aktualnego systemu nie da sie utrzymac.
Aye. I tu sie zgadzamy. Kolega wyraznie rozumie to o czym pisze ;-)
Tez uwazam, ze obecny system pozbawiony jest "hamulcow" co
doprowadzilo, ze nieodpowiedzialni idioci - zwlaszcza z usa - dawali
kredyt na kredyt na kredyt po to zeby ktos mogl brac nastepny
kredyt :)
I to jest... zle :-)
Natomiast konserwatywnie, odpowiedzialnie i racjonalnie prowadzona
polityka pieniezna i kredytowa - taki zloty srodek - jest zdecydowanie
lepszy niz fanatyczna wiara w kredyt czy fanatyczna wiara w standard
zlota.
I tyla w temacie :)
-
28. Data: 2009-05-19 10:48:04
Temat: Re: kreacja pieniadza raz jeszcze
Od: "george" <g...@v...pl>
"BK" <b...@g...com> wrote in message
news:85e53e53-fd22-4383-b6e5-afeb0a9feeb1@q14g2000vb
n.googlegroups.com...
On May 19, 12:24 pm, sorden <s...@w...pl> wrote:
> BK wrote:
> > Wybacz, ze wbrew wiekszosci mam swoje, logiczne i przemyslane zdanie,
> > ktore doskonale rozumiem i jestem w stanie uargumentowac. Nie jestem
> > czlonkiem czarnej masy lecacej z pochodniami i sznurami linczowac
> > wszystkich bankierow jak leci, burzyc banki i system - bo paru
> > kretynow w USA rozpedzilo sie ze swoja polityka kredytowa :)
>
> Najwyrazniej nie rozumiesz sensu pieniadza i jego wartosci.
> Jesli caly ten obecny system bankowy to taki wspanialy i sprawdzajacy sie
> wynalazek, to sprobuj wrzucic go na wolny rynek. Niech dziala tak jak inne
> podmioty, bez obciazania ryzykiem podatnika.
>
> --
> in
No mowie - zupelnie nie rozumiesz co ja do Ciebie pisze - tak jestes
zaslepiony swoja wspaniala wizja rzeczywistosci.
Czy ja pisze, ze obecny system jest wspanialy i sie sprawdza? Pokaz mi
takie zdanie w moich postach a stawiam Ci duze piwo.
Pisze wyraznie: obecny system ma swoje wady i zalety. Do jego krzysu
doprowadzili nieodpowiedni ludzie, ktorzy w zly sposob wykorzystali
narzedzia jakie w tym systemie funkcjonuja. Co nie zmienia faktu, ze
te narzedzie - wykorzystywane w sposob odpowiedzialny - moga przynosic
wiecej dobrego niz zlego. Uwazam, ze te narzedzia wykorzystane w
sposob odpowiedzialny sa lepsze niz desperackie i szalencze proby
wprowadzenia starego klasycznego systemu pieniadza opartego np. na
zlocie.
Prosze - nie sil sie na odpowiedz, poki nie zrozumiesz tego co
napisalem.
-------------
chcesz powiedziac ze umozliwienie "kazdemu kowalskiemu" budowy wlasnej
elektrowni atomowej bez zabezpieczen jest dobre dla spoleczenstwa (wynalazek
sam w sobie calkiem fajny) ?
nalezy zrozumiec równiez ze pare osób moze wysadzic swiat w powietrze jesli
sie im na to pozwoli.
System jest zly bo pozwala na majstrowanie przy nim "nieodpowiedzialnych"
ludzi...
To nie jest mlotek, którym moze sobie kowalski palca rozwalic...
george
-
29. Data: 2009-05-19 10:49:29
Temat: Re: kreacja pieniadza raz jeszcze
Od: "george" <g...@v...pl>
"BK" <b...@g...com> wrote in message
news:20b7a689-7f35-46c8-bedd-21b6fc022875@v17g2000vb
b.googlegroups.com...
On May 19, 12:28 pm, "george" <g...@v...pl> wrote:
> [cut...]
>
> Wybacz, ze wbrew wiekszosci mam swoje, logiczne i przemyslane zdanie,
> ktore doskonale rozumiem i jestem w stanie uargumentowac. Nie jestem
> czlonkiem czarnej masy lecacej z pochodniami i sznurami linczowac
> wszystkich bankierow jak leci, burzyc banki i system - bo paru
> kretynow w USA rozpedzilo sie ze swoja polityka kredytowa :)
>
> problem w tym ze w tym "systemie" tak naprawde nie ma wbudowanych
> hamulców,
> które moglyby zapobiec katastrofie na akutalna skale. Hamulcem BYLY
> "moralna
> odpowiedzialnosci" i tego typu farmazony które w XXI wieku juz dawno
> poszly
> w zapomnienie. Nie krytkuje calego systemu jako takiego. Mysle ze jest
> jakis
> zloty srodek pomiedzy FIAT money a "Austriakami" ale problem polega na tym
> ze aktualnego systemu nie da sie utrzymac.
Aye. I tu sie zgadzamy. Kolega wyraznie rozumie to o czym pisze ;-)
Tez uwazam, ze obecny system pozbawiony jest "hamulcow" co
doprowadzilo, ze nieodpowiedzialni idioci - zwlaszcza z usa - dawali
kredyt na kredyt na kredyt po to zeby ktos mogl brac nastepny
kredyt :)
I to jest... zle :-)
Natomiast konserwatywnie, odpowiedzialnie i racjonalnie prowadzona
polityka pieniezna i kredytowa - taki zloty srodek - jest zdecydowanie
lepszy niz fanatyczna wiara w kredyt czy fanatyczna wiara w standard
zlota.
I tyla w temacie :)
----
tak, zgadzamy sie :).
-
30. Data: 2009-05-19 10:51:52
Temat: Re: kreacja pieniadza raz jeszcze
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
sorden <s...@w...pl> writes:
> Podsumowuja, moze jak zacieta plyta, ale przyznasz, ze mam racje - zalezy mi
> na tym aby to bylo jasne dla wszystkich. Bankier, z 1 tys z mennicy -
> tworzy/kreuje 27 tys. w obiegu. kropka.
Przyjrzyj sie temu jeszcze raz. Liczysz te same pieniadze wielokrotnie.
Znakomitej wiekszosci tych pieniedzy nie ma w obiegu - one sa
zdeponowane w bankach. Tym kredytom odpowiadaja depozyty.
Odsetki, zyski, ryzyko itd. to oczywiscie inna sprawa, ale pieniadze
(kapital) tak cudownie sie nie rozmnaza.
Przyklad: ja pozyczam komus 1 kzl, ale poniewaz nie mialem zadnych
pieniedzy, ten ktos jednoczesnie pozycza mi ten sam 1 kzl na ten cel
(sam tez nic nie mial). Wlasnie wykreowalismy 2 kzl z niczego?
--
Krzysztof Halasa