-
31. Data: 2009-05-19 10:59:05
Temat: Re: kreacja pieniadza raz jeszcze
Od: "SDD" <s...@t...pl>
Uzytkownik "Krzysztof Halasa" <k...@p...waw.pl> napisal w wiadomosci
news:m3zld9qsaf.fsf@intrepid.localdomain...
> sorden <s...@w...pl> writes:
> Przyklad: ja pozyczam komus 1 kzl, ale poniewaz nie mialem zadnych
> pieniedzy,
Zly przyklad - sprzecznosc. Skoro nie masz, nie pozyczysz/
>ten ktos jednoczesnie pozycza mi ten sam 1 kzl na ten cel
> (sam tez nic nie mial). Wlasnie wykreowalismy 2 kzl z niczego?
Chyba, ze odwrocisz kolejnosc.
W praktyce nie o to chodzi. Pozyczkodawcy (depozytodawcy) i pozyczkobiorcy
sa roznymi osobami i obieg owych kwot nie zamyka sie wsrod dwoch osob.
Pozdrawiam
SDD
-
32. Data: 2009-05-19 11:02:39
Temat: Re: kreacja pieniadza raz jeszcze
Od: "george" <g...@v...pl>
"Krzysztof Halasa" <k...@p...waw.pl> wrote in message
news:m3zld9qsaf.fsf@intrepid.localdomain...
> sorden <s...@w...pl> writes:
>
>> Podsumowuja, moze jak zacieta plyta, ale przyznasz, ze mam racje - zalezy
>> mi
>> na tym aby to bylo jasne dla wszystkich. Bankier, z 1 tys z mennicy -
>> tworzy/kreuje 27 tys. w obiegu. kropka.
>
> Przyjrzyj sie temu jeszcze raz. Liczysz te same pieniadze wielokrotnie.
> Znakomitej wiekszosci tych pieniedzy nie ma w obiegu - one sa
> zdeponowane w bankach. Tym kredytom odpowiadaja depozyty.
>
> Odsetki, zyski, ryzyko itd. to oczywiscie inna sprawa, ale pieniadze
> (kapital) tak cudownie sie nie rozmnaza.
>
> Przyklad: ja pozyczam komus 1 kzl, ale poniewaz nie mialem zadnych
> pieniedzy, ten ktos jednoczesnie pozycza mi ten sam 1 kzl na ten cel
> (sam tez nic nie mial). Wlasnie wykreowalismy 2 kzl z niczego?
> --
> Krzysztof Halasa
>
w ekstremalnym wypadku wystarczy was dwóch (ty masz zdolnosc prowadzenia
banku), bank centralny i 1000pln,
on przychodzi i wklada depozyt na 1000 do ciebie i jednoczesnie prosi cie o
kredyt.
ty mu dajesz kredyt 965, i trzymasz 35 w centralnym,
on ma kase (dowolny cel kredytowy) i wklada ja ponownie do twojego banku
jako depozyt i chce kolejny kredyt.
ty nie martwiac sie o "ryzyko" ( w sumie niczym nie zykujesz, akcjami banku
tylko) dajesz mu tym razem 965 -3,5%
on ma kase 931 a ty znowu oddajesz do centralnego 33,71 itd.
i tak po ilus tam "obrotach" udzielies w sumie koledze 27k kredytu, w banku
masz jego depozyt na 28K,
bank centralny ma 1000pln na wypadek gdyby znienacka chcial wziac od ciebie
te 28K depozytu.
george
-
33. Data: 2009-05-19 11:02:58
Temat: Re: kreacja pieniadza raz jeszcze
Od: BK <b...@g...com>
On May 19, 12:48 pm, "george" <g...@v...pl> wrote:
> "BK" <b...@g...com> wrote in message
>
> news:85e53e53-fd22-4383-b6e5-afeb0a9feeb1@q14g2000vb
n.googlegroups.com...
> On May 19, 12:24 pm, sorden <s...@w...pl> wrote:
>
> > BK wrote:
> > > Wybacz, ze wbrew wiekszosci mam swoje, logiczne i przemyslane zdanie,
> > > ktore doskonale rozumiem i jestem w stanie uargumentowac. Nie jestem
> > > czlonkiem czarnej masy lecacej z pochodniami i sznurami linczowac
> > > wszystkich bankierow jak leci, burzyc banki i system - bo paru
> > > kretynow w USA rozpedzilo sie ze swoja polityka kredytowa :)
>
> > Najwyrazniej nie rozumiesz sensu pieniadza i jego wartosci.
> > Jesli caly ten obecny system bankowy to taki wspanialy i sprawdzajacy sie
> > wynalazek, to sprobuj wrzucic go na wolny rynek. Niech dziala tak jak inne
> > podmioty, bez obciazania ryzykiem podatnika.
>
> > --
> > in
>
> No mowie - zupelnie nie rozumiesz co ja do Ciebie pisze - tak jestes
> zaslepiony swoja wspaniala wizja rzeczywistosci.
>
> Czy ja pisze, ze obecny system jest wspanialy i sie sprawdza? Pokaz mi
> takie zdanie w moich postach a stawiam Ci duze piwo.
>
> Pisze wyraznie: obecny system ma swoje wady i zalety. Do jego krzysu
> doprowadzili nieodpowiedni ludzie, ktorzy w zly sposob wykorzystali
> narzedzia jakie w tym systemie funkcjonuja. Co nie zmienia faktu, ze
> te narzedzie - wykorzystywane w sposob odpowiedzialny - moga przynosic
> wiecej dobrego niz zlego. Uwazam, ze te narzedzia wykorzystane w
> sposob odpowiedzialny sa lepsze niz desperackie i szalencze proby
> wprowadzenia starego klasycznego systemu pieniadza opartego np. na
> zlocie.
>
> Prosze - nie sil sie na odpowiedz, poki nie zrozumiesz tego co
> napisalem.
>
> -------------
> chcesz powiedziac ze umozliwienie "kazdemu kowalskiemu" budowy wlasnej
> elektrowni atomowej bez zabezpieczen jest dobre dla spoleczenstwa (wynalazek
> sam w sobie calkiem fajny) ?
>
> nalezy zrozumiec równiez ze pare osób moze wysadzic swiat w powietrze jesli
> sie im na to pozwoli.
> System jest zly bo pozwala na majstrowanie przy nim "nieodpowiedzialnych"
> ludzi...
> To nie jest mlotek, którym moze sobie kowalski palca rozwalic...
>
> george
Nie no to wlasnie zgadzamy. Ja nie uwazam, ze kreacja powinna
funkcjonowac tak jak funkcjonuje. Ja poprostu uwzam, ze nalezy z niej
korzystac odpowiedzialnie i racjonalnie. Tak jak z elektrowni
atomowych. :)
Jest elementarna roznica miedzy narzedziem, sposobem jego
wykorzystania i osoba korzystajaca. To pierwsze jest oki. Z dwoma
pozostalymi rzeczami mamy problem, zwlaszcza jesli chodzi o USA, bo
akurat w Polsce dosc szybko usztywniono polityke kredytowa - ku chwale
Ojczyzny :)
-
34. Data: 2009-05-19 11:03:59
Temat: Re: kreacja pieniadza raz jeszcze
Od: "SDD" <s...@t...pl>
Uzytkownik "Krzysztof Halasa" <k...@p...waw.pl> napisal w wiadomosci
news:m3zld9qsaf.fsf@intrepid.localdomain...
> Przyklad: ja pozyczam komus 1 kzl, ale poniewaz nie mialem zadnych
> pieniedzy, ten ktos jednoczesnie pozycza mi ten sam 1 kzl na ten cel
> (sam tez nic nie mial). Wlasnie wykreowalismy 2 kzl z niczego?
I jeszcze jedno -w tym przykladzie pominales kwestie rezerwy obowiazkowej.
Przy rezerwie obowiazkowej 0% nie ma ograniczen co do poziomu kreacji.
Ulamek grosza wykreuje nieskonczenie wiele miliardow.
Pozdrawiam
SDD
-
35. Data: 2009-05-19 11:11:07
Temat: Re: kreacja pieniadza raz jeszcze
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
BK <b...@g...com> writes:
> Powrot do systemu z przed stu [i wiecej lat]: likwidacja akcji
> kredytowej, standardy zlota czy co tam jeszcze konserwatywne szkoly
> austryjackie i inne takie promuja to nie tylko powrot do MALO
> ryzykownego systemu ekonomicznego z przed stu lat, to takze powolny
> powrot do tamtych standardow zycia - a to mi osobiscie srednio pasi.
Bez przesady, wzglednie wysoki obecny standard zycia to nie zasluga
kredytow, a tego, ze nauczylismy sie korzystac z maszyn itd. i nie
wszystko juz trzeba dzwigac na wlasnym grzbiecie.
Tzn. kredyty itd. sa pewnie niezbedne w obecnym ksztalcie systemu,
w przeciwnym przypadku mielibysmy depozyty w skarpetach + totalny brak
pieniedzy, i pewnie wszystko wymagaloby barteru. Tak w ogole pieniadze
w teorii w ogole nie sa niezbedne.
--
Krzysztof Halasa
-
36. Data: 2009-05-19 11:16:07
Temat: Re: kreacja pieniadza raz jeszcze
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
"SDD" <s...@t...pl> writes:
>> Przyklad: ja pozyczam komus 1 kzl, ale poniewaz nie mialem zadnych
>> pieniedzy,
> Zly przyklad - sprzecznosc. Skoro nie masz, nie pozyczysz/
Przeciez tu nie ma zadnej sprzecznosci.
>>ten ktos jednoczesnie pozycza mi ten sam 1 kzl na ten cel
>> (sam tez nic nie mial). Wlasnie wykreowalismy 2 kzl z niczego?
>
> Chyba, ze odwrocisz kolejnosc.
No i? W dalszym ciagu kreacja 2 kzl.
> W praktyce nie o to chodzi. Pozyczkodawcy (depozytodawcy) i pozyczkobiorcy
> sa roznymi osobami i obieg owych kwot nie zamyka sie wsrod dwoch osob.
No to wezmy milion osob, z ktorych kazda pozyczy 1 kzl kolejnej w tym
samym momencie. Wykreowalismy miliard zl?
--
Krzysztof Halasa
-
37. Data: 2009-05-19 11:16:54
Temat: Re: kreacja pieniadza raz jeszcze
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
"george" <g...@v...pl> writes:
> i tak po ilus tam "obrotach" udzielies w sumie koledze 27k kredytu, w banku
> masz jego depozyt na 28K,
> bank centralny ma 1000pln na wypadek gdyby znienacka chcial wziac od ciebie
> te 28K depozytu.
No i?
--
Krzysztof Halasa
-
38. Data: 2009-05-19 11:18:25
Temat: Re: kreacja pieniadza raz jeszcze
Od: BK <b...@g...com>
On May 19, 1:03 pm, "SDD" <s...@t...pl> wrote:
> Uzytkownik "Krzysztof Halasa" <k...@p...waw.pl> napisal w
wiadomoscinews:m3zld9qsaf.fsf@intrepid.localdomain..
.
>
> > Przyklad: ja pozyczam komus 1 kzl, ale poniewaz nie mialem zadnych
> > pieniedzy, ten ktos jednoczesnie pozycza mi ten sam 1 kzl na ten cel
> > (sam tez nic nie mial). Wlasnie wykreowalismy 2 kzl z niczego?
>
> I jeszcze jedno -w tym przykladzie pominales kwestie rezerwy obowiazkowej.
> Przy rezerwie obowiazkowej 0% nie ma ograniczen co do poziomu kreacji.
> Ulamek grosza wykreuje nieskonczenie wiele miliardow.
>
> Pozdrawiam
> SDD
To nie rezerwa obowiazkowa ogranicza kreacje. Upraszczasz problem -
jak tworcy money as debt - bo zapewne to jest zrodlo Twojej "wiedzy" o
systemie. W tym filmie powtarzane jest magiczne zaklecie "kreacja" i
"rezerwa obowiazkowa" tak jakby nic innego w naszym systemie nie
istnialo.
Kredyty - a wiec takze kreacje pieniadza - ogranicza nie tylko rezerwa
obowiazkowa, ale tez wymogi kapitalowe, liczba depozytow i cena
pieniadza na rynku. To jest znacznie bardziej skomplikowane niz
mogloby sie wydawac.
-
39. Data: 2009-05-19 11:20:56
Temat: Re: kreacja pieniadza raz jeszcze
Od: BK <b...@g...com>
On May 19, 1:11 pm, Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl> wrote:
> BK <b...@g...com> writes:
> > Powrot do systemu z przed stu [i wiecej lat]: likwidacja akcji
> > kredytowej, standardy zlota czy co tam jeszcze konserwatywne szkoly
> > austryjackie i inne takie promuja to nie tylko powrot do MALO
> > ryzykownego systemu ekonomicznego z przed stu lat, to takze powolny
> > powrot do tamtych standardow zycia - a to mi osobiscie srednio pasi.
>
> Bez przesady, wzglednie wysoki obecny standard zycia to nie zasluga
> kredytow, a tego, ze nauczylismy sie korzystac z maszyn itd. i nie
> wszystko juz trzeba dzwigac na wlasnym grzbiecie.
Hehe i tak - i nie. Maszyny - caly postep - trzeba czyms finansowac.
Kiedys wszystko musial finansowac krol z podatkow. Pieniadza bylo X i
juz. Szedl na "dwor" i "wojne". Dzieki kredytowi - biznes jest w
stanie finansowac sie "sam". Pieniadz poprostu stal sie dostepniejszy
- mozna stworzyc cos praktycznie z niczego, trzeba tylko bulic odsetki
bankowi :) Ale to i tak korzystniejsze rozwiazanie niz robic "nic" bo
nie ma za co.
Kredyt = dostep do pieniadza. Nie mozna przegiac z kredytowaniem ale
brak kredytowania baaaardzo ogranicza postep.
-
40. Data: 2009-05-19 11:21:25
Temat: Re: kreacja pieniadza raz jeszcze
Od: "george" <g...@v...pl>
"Krzysztof Halasa" <k...@p...waw.pl> wrote in message
news:m3iqjxqr4p.fsf@intrepid.localdomain...
> "george" <g...@v...pl> writes:
>
>> i tak po ilus tam "obrotach" udzielies w sumie koledze 27k kredytu, w
>> banku
>> masz jego depozyt na 28K,
>> bank centralny ma 1000pln na wypadek gdyby znienacka chcial wziac od
>> ciebie
>> te 28K depozytu.
>
> No i?
co no i ? a o co pytales?
1000 pln + 2 osoby + bank centralny i
masz w systemie 27K...
george