Jacek Popławski napisał(a):

>
> Czyli we Wrocławiu jest jakiś normalny odział mBanku? gdzie?
>

http://www.mbank.com.pl/przewodnik/dostep/centrum_kr
edytowe.html

ul. Kuźnicza 10

do góry

Artur 'Zmechu' Prokopiuk napisał(a):
> Oczywiście miej to na uwadze, że im mniejszy masz wkład własny, tym gorsze
> warunki otrzymasz.

A jest gdzieś informacja które warunki są te dobre? :)

do góry

W poprzednim odcinku (news:durc6p$p6f$2@atlantis.news.tpi.pl) serialu
p.t. pl.biznes.banki Jacek Popławski <j...@i...pl> napisał(a):

>> Oczywiście miej to na uwadze, że im mniejszy masz wkład własny, tym
>> gorsze warunki otrzymasz.
>
> A jest gdzieś informacja które warunki są te dobre? :)

Oczywiście -

mPLAN Hipoteczny dla Klientów indywidualnych, denominowany
w CHF: 1,55% do 3,80%

Im bardziej zblizysz się do tych 1,55 tym masz lepsze warunki :-)

Ze swojej strony radzę wybrać się do któregoś z darmowych doradców
finansowych (Expander, OpenFinance...) - tam dowiesz się z grubsza jakie -
przy swojej pozycji materialno-finansowej - otrzymasz korzystne *dla
banku* warunki :-)

Pozdrawiam
Artur
--
Medżik DiscoPolo Mejker:
http://www.mdpm.bzi.pl/

do góry

> mPLAN Hipoteczny dla Klientów indywidualnych, denominowany
> w CHF: 1,55% do 3,80%
>
> Im bardziej zblizysz się do tych 1,55 tym masz lepsze warunki :-)

Na 1.55 w CHF to ja tam bym nie liczył nawet dla extra ratingu
kredytobiorcy. LIBOR 6M na wczoraj to 1.37, a nie sądze, by 0.18 było
zadowalającą jakikolwiek bank marzą.

Pozdrawiam
_________________________
BN
www.adekus.pl
www.adekus.pl/kh

www.stowarzyszenie-pomoc.az.pl/jeden_procent.html

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.biznes.banki

do góry

> Czy ktoś z was brał lub próbował brać kredyt mieszkaniowy w mbanku?
probowal i wzial...

> 1) Jak długo się czeka na decyzję?
na sama decyzje raczej w normie, nie pamietam juz dzis, ale chyba ok. 2
tygodni. schody zaczely sie pozniej.

> 2) Jakie są wady tego banku?
durna biurokracja, totalny burdel i zastraszajaca niekompetencja
pracownikow, zarowno w centrali w lodzi jak i 'konsultantow' od kredytow w
warszawie.

> 3) Na co trzeba uważać?
j.w.
kiedys dawno juz pisalem o tym na grupe wiec nie bede sie teraz rozpisywal,
ale w wielkim skrocie - bank po kolei gubil dokumenty ktore im przekazywalem
i 3 razy wstrzymywali i opozniali mi uruchomienie kredytu. sprzedajacy
mieszkanie dostali szalu i o malo nie zerwali umowy, zaczeli chyba
podejrzewac ze chce ich oszukac albo cos... syf straszny, radze unikac.

marek

do góry

W poprzednim odcinku (news:07f901c64424$d84a57a0$5a15030a@CZARNYMASTER)
serialu p.t. pl.biznes.banki a...@t...pl (Bartek) napisał(a):

>> mPLAN Hipoteczny dla Klientów indywidualnych, denominowany
>> w CHF: 1,55% do 3,80%
>>
>> Im bardziej zblizysz się do tych 1,55 tym masz lepsze warunki :-)
>
> Na 1.55 w CHF to ja tam bym nie liczył nawet dla extra ratingu
> kredytobiorcy. LIBOR 6M na wczoraj to 1.37, a nie sądze, by 0.18 było
> zadowalającą jakikolwiek bank marzą.

Oczywiście. Ten 1.55% to bardziej "chwuit martetingowy" ;-) niż realne do
osiągnięcia oprocentowanie dla zwykłych śmiertelników. No, może przy 99%
wkładzie własnym i mieszkaniu za 2.000.000 zł.


Pozdrawiam
Artur
--
Medżik DiscoPolo Mejker:
http://www.mdpm.bzi.pl/

do góry

Marek napisał(a):
> kiedys dawno juz pisalem o tym na grupe wiec nie bede sie teraz rozpisywal,
> ale w wielkim skrocie - bank po kolei gubil dokumenty ktore im przekazywalem
> i 3 razy wstrzymywali i opozniali mi uruchomienie kredytu. sprzedajacy
> mieszkanie dostali szalu i o malo nie zerwali umowy, zaczeli chyba
> podejrzewac ze chce ich oszukac albo cos... syf straszny, radze unikac.

Jak się w ogóle można zabezpieczyć przed taką sytuacją?
Z tego co czytałem to każdy bank daje kredyt dopiero po podpisaniu
umowy, a potem czeka się na uruchomienie niezdefiniowany okres czasu...

do góry

> Jak się w ogóle można zabezpieczyć przed taką sytuacją?
> Z tego co czytałem to każdy bank daje kredyt dopiero po podpisaniu
> umowy, a potem czeka się na uruchomienie niezdefiniowany okres czasu...

tak naprawde to niewiele chyba jestes w stanie zrobic... przy przekazywaniu
dokumentow osobiscie radzilbym miec ze soba ksero wszystkiego i zadac od
pracownika pisemnego potwierdzenia z data i pieczatka na kazdej kartce ze
przyjeli. ale tak naprawde to chyba tylko dla wlasnej satysfakcji... jesli
pracownicy banku zgubia dokumenty to i tak bedziesz musial biegac do nich
jeszcze raz z papierami w zebach modlac sie zeby tym razem sie udalo...
obawiam sie ze nie potrafie ci powiedziec nic przydatnego. ja kredyt w koncu
dostalem i wszystko sie udalo ale kosztowalo to mnie i sprzedajacych mnostwo
nerwow. bank generalnie mial to gleboko gdzies i z trudem zdobyli sie na
male 'przepraszam' w rozmowie telefonicznej.

marek

do góry