przymierzam sie do kredytu w Euro. około 500.000 zł. jaki bank moglibyście
polecić?;

w zasadzie interesuje mnie jak najniższa marża bez obowiazkowych dodatkowych
uzbezpieczeń

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

W dniu 2012-06-27 15:25, angela pisze:
> przymierzam sie do kredytu w Euro. około 500.000 zł. jaki bank moglibyście
> polecić?;
>
> w zasadzie interesuje mnie jak najniższa marża bez obowiazkowych dodatkowych
> uzbezpieczeń
>

Nastepna kretynka w gowno chce wdepnac. Kredyt sie bierze w takiej
walucie w jakiej sie zarabia.

do góry

On 2012-06-27, angela <a...@g...pl> wrote:

> przymierzam sie do kredytu w Euro. około 500.000 zł. jaki bank moglibyście
> polecić?; w zasadzie interesuje mnie jak najniższa marża bez obowiazkowych
dodatkowych
> uzbezpieczeń

Przy obecnych obostrzeniach ze strony KNF [1] to chyba żaden.

[1] Zdolność liczona dla parametrów:

- 20% niżej niż dla PLN
- okres kredytowania 25 lat
- obciążenie kredytowe nie może przekroczyć 42% pensji na rękę

Mi zdolność dla kredytów walutowych po tych zmianach spadła do 120k
(z prawie 500k).

IMHO prościej zaaplikować o kredyt w PLN w banku w którym
możliwe jest bezpłatne przewalutowanie i w którym przy
przewalutowaniu nie patrzą już na zdolność tak drastycznie.

Pewnie będzie to wymagało jakiegoś okresu spłacania regularnie
w PLN, ale obecnie chyba jest to najbardziej realna opcja.

--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl

do góry

> Nastepna kretynka w gowno chce wdepnac. Kredyt sie bierze w takiej
> walucie w jakiej sie zarabia.


Ja np. zarabiam w euro, moze Ona tez.

I jak tam KRETYNIE?

q

do góry

W dniu 2012-06-27 16:34, Jakub Jewuła pisze:
>
>> Nastepna kretynka w gowno chce wdepnac. Kredyt sie bierze w takiej
>> walucie w jakiej sie zarabia.
>
>
> Ja np. zarabiam w euro, moze Ona tez.
>
> I jak tam KRETYNIE?
>
> q

Ona nie zarabia i np za 2 lata sie moze okazac ze polska zlotowka warta
jest tyle co funt kłaków i przyjdzie pan komornik i zabierze jej
"Apartament" w nofoczesnej dzielnicy ogrodzonej murem od swiata.

do góry

Skad wiesz ze nie zarabia w e?

q

do góry

> IMHO prościej zaaplikować o kredyt w PLN w banku w którym
> możliwe jest bezpłatne przewalutowanie i w którym przy
> przewalutowaniu nie patrzą już na zdolność tak drastycznie.
>
> Pewnie będzie to wymagało jakiegoś okresu spłacania regularnie
> w PLN, ale obecnie chyba jest to najbardziej realna opcja.

multibank, 6 mies. regularnej splaty i przewalutowanie jest mozliwe bez
ponownej analizy, cos tam analityk oglada tylko i wyznacza propozycje marzy
dla euro...


--
pozdrawiam, wromek

do góry

Piter <n...@s...com> writes:

> Nastepna kretynka w gowno chce wdepnac. Kredyt sie bierze w takiej
> walucie w jakiej sie zarabia.

Jeśli oprocentowanie jest podobne, albo kredyt krótkoterminowy - to
pewnie.
--
Krzysztof Halasa

do góry

> przymierzam sie do kredytu w Euro. około 500.000 zł. jaki bank moglibyście
> polecić?;
>
> w zasadzie interesuje mnie jak najniższa marża bez obowiazkowych dodatkowych
> uzbezpieczeń
>

czy dochód rodziny wynosi minimum 12kzł netto na miesiąc? jeżeli tak to
rozmawiamy dalej, jeżeli nie to zapomnij o kredycie w euro - będzie
całkowicie nieopłacalny!

--
pozdrawiam
RobertS

do góry

On 2012-06-27, wromek <wromek@> wrote:

[...]

>> Pewnie będzie to wymagało jakiegoś okresu spłacania regularnie
>> w PLN, ale obecnie chyba jest to najbardziej realna opcja.
>
> multibank, 6 mies. regularnej splaty i przewalutowanie jest mozliwe bez
> ponownej analizy, cos tam analityk oglada tylko i wyznacza propozycje marzy
> dla euro...

Wiem, właśnie się tam ostrożnie do KH przymierzam. :)

--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl

do góry