-
21. Data: 2017-05-26 11:12:01
Temat: Re: kredyty frankowe - podstawy
Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>
W dniu 2017-05-26 o 10:00, Budzik pisze:
>> Niektórym jakby na zapałkach pokazywali to i tak by nie zrozumieli.
>>
> Byc moze.
> Niemniej nawet nie sprobowali.
> Tak samo jak nie sprobowali klientów namowic na przewalutowanie w
> odpowiednim momencie tak jak to zrobił bankowiec Petru...
>
Kilka lat temu tak się złożyło, że tuż przed 1 października musiałem
poszukać najemcy. Skorzystałem z pośrednika i stanęło na studencie z Arabii.
Nie powiedziałem, mu, że:
- ten odkurzacz nie służy do odkurzania wody,
- w kosiarce (jest 25m2 ogródka) trzeba podnieść klapkę przy zakładaniu
pojemnika na trawę.
Po jego wyjeździe znalazłem odkurzacz cały zapleśniały w środku i z
zardzewiałym silnikiem, a kosiarkę ze zwęglonym uzwojeniem (zadzwonił,
pytając czy to normalne, że z kosiarki leci dym i jak przyjechałem to
pokazałem jak to trzeba zrobić i wtedy jeszcze działała).
Sprzedawca też mnie nie uprzedzał o jednym, czy drugim, ale jakoś nie
uważam, że to wina moja ani sprzedawcy.
Nie zdawałem sobie sprawy, że istnieją ludzie o takim zerze wyobraźni
technicznej.
P.G.
-
22. Data: 2017-05-26 14:58:47
Temat: Re: kredyty frankowe - podstawy
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Budzik" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:XnsA7815E08CABA8budzik61pocztaonetpl@12
7.0.0.1...
Użytkownik Pete n...@n...com ...
>>> Tak to bankowcy klientom wytłumaczyli...
>> Niektórym jakby na zapałkach pokazywali to i tak by nie zrozumieli.
>
>Byc moze.
>Niemniej nawet nie sprobowali.
>Tak samo jak nie sprobowali klientów namowic na przewalutowanie w
>odpowiednim momencie tak jak to zrobił bankowiec Petru...
No wiesz, zaczal frank drozec ... no to przeciez normalna fluktuacja,
ze niewielka zmiana kursu trzeba sie liczyc.
Przekroczyl 2.40 ... myslisz, ze tak latwo bys namowil klienta, ktory
niedawno wzial kredyt po 2.0 ?
I jeszcze nowe, lepsze, wyzsze procenty.
Z kolei starszy klient, ktory bral kredyt po 2.30 mowi - drobna
fluktuacja.
A jeszcze starszy, co bral po 2.50 - wysmiewa taka propozycje :-)
J.
-
23. Data: 2017-05-27 09:00:35
Temat: Re: kredyty frankowe - podstawy
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik J.F. j...@p...onet.pl ...
>>>> Tak to bankowcy klientom wytłumaczyli...
>>> Niektórym jakby na zapałkach pokazywali to i tak by nie zrozumieli.
>>
>>Byc moze.
>>Niemniej nawet nie sprobowali.
>>Tak samo jak nie sprobowali klientów namowic na przewalutowanie w
>>odpowiednim momencie tak jak to zrobił bankowiec Petru...
>
> No wiesz, zaczal frank drozec ... no to przeciez normalna fluktuacja,
> ze niewielka zmiana kursu trzeba sie liczyc.
>
> Przekroczyl 2.40 ... myslisz, ze tak latwo bys namowil klienta, ktory
> niedawno wzial kredyt po 2.0 ?
> I jeszcze nowe, lepsze, wyzsze procenty.
>
> Z kolei starszy klient, ktory bral kredyt po 2.30 mowi - drobna
> fluktuacja.
> A jeszcze starszy, co bral po 2.50 - wysmiewa taka propozycje :-)
>
Byc moze.
Niemniej z pierdołowatymi ofertami ubezpieczenia potrafia dzwonic co
miesiac przedstawiajac ta sama oferte.
A ZTCW z oferta przewalutowania nie zadzwonili ani razu.
A jak widac - sami bankowcy wiedzieli co zrobić.
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Dyplomata to człowiek, który pamięta o urodzinach kobiety,
ale zapomina o jej wieku." Anthony Eden
-
24. Data: 2017-05-27 09:00:36
Temat: Re: kredyty frankowe - podstawy
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Piotr Gałka p...@c...pl ...
>>> Niektórym jakby na zapałkach pokazywali to i tak by nie zrozumieli.
>>>
>> Byc moze.
>> Niemniej nawet nie sprobowali.
>> Tak samo jak nie sprobowali klientów namowic na przewalutowanie w
>> odpowiednim momencie tak jak to zrobił bankowiec Petru...
>>
> Kilka lat temu tak się złożyło, że tuż przed 1 października musiałem
> poszukać najemcy. Skorzystałem z pośrednika i stanęło na studencie z
> Arabii. Nie powiedziałem, mu, że:
> - ten odkurzacz nie służy do odkurzania wody,
> - w kosiarce (jest 25m2 ogródka) trzeba podnieść klapkę przy
> zakładaniu pojemnika na trawę.
>
> Po jego wyjeździe znalazłem odkurzacz cały zapleśniały w środku i z
> zardzewiałym silnikiem, a kosiarkę ze zwęglonym uzwojeniem (zadzwonił,
> pytając czy to normalne, że z kosiarki leci dym i jak przyjechałem to
> pokazałem jak to trzeba zrobić i wtedy jeszcze działała).
> Sprzedawca też mnie nie uprzedzał o jednym, czy drugim, ale jakoś nie
> uważam, że to wina moja ani sprzedawcy.
> Nie zdawałem sobie sprawy, że istnieją ludzie o takim zerze wyobraźni
> technicznej.
Zazdroszcze dobrej sytuacji materialnej pozwalającej olać strate tysiaca
czy dwóch - zgodnei z prawem powinien raczej zapłacic ten co zniszczył,
prawda?
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
Jacoj: ...istnieją na świecie ludzie, którzy
potrafią zepsuć stalową kulę...
Pszemol: No to jest nas dwu...
-
25. Data: 2017-05-27 09:38:53
Temat: Re: kredyty frankowe - podstawy
Od: Wojciech Bancer <w...@g...com>
On 2017-05-27, Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote:
[...]
> A ZTCW z oferta przewalutowania nie zadzwonili ani razu.
> A jak widac - sami bankowcy wiedzieli co zrobić.
Naprawdę nie odróżniasz porady od oferty (w skutkach prawnych
chociażby)?
--
Wojciech Bańcer
w...@g...com
-
26. Data: 2017-05-27 13:12:51
Temat: Re: kredyty frankowe - podstawy
Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>
W dniu 2017-05-27 o 09:00, Budzik pisze:
>
> Zazdroszcze dobrej sytuacji materialnej pozwalającej olać strate tysiaca
> czy dwóch - zgodnei z prawem powinien raczej zapłacic ten co zniszczył,
> prawda?
>
Zajrzyj do skąpca, czy ceneo to wyjdzie Ci wyraźnie niższa kwota.
Następni najemcy mieli swój odkurzacz :), a kosiarkę (dla tych 22m2
ogródka) kupiłem ręczną na pych i to jest chyba wieczne rozwiązanie :)
Odbierając mieszkanie nie przyszło mi do głowy sprawdzać odkurzacza, ani
kosiarki (po problemie widziałem ją działającą).
P.G.
-
28. Data: 2017-05-27 15:54:29
Temat: Re: kredyty frankowe - podstawy
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Wojciech Bancer w...@g...com ...
>> A ZTCW z oferta przewalutowania nie zadzwonili ani razu.
>> A jak widac - sami bankowcy wiedzieli co zrobić.
>
> Naprawdę nie odróżniasz porady od oferty (w skutkach prawnych
> chociażby)?
>
Naprawde nie przekonuja mnie takie dupochronne wymówki.
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Jest tylko jedna kategoria ludzi, którzy myślą więcej o pieniądzach
niż bogaci - to biedni." Oscar Wilde
-
27. Data: 2017-05-27 15:54:29
Temat: Re: kredyty frankowe - podstawy
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Piotr Gałka p...@c...pl ...
>> Zazdroszcze dobrej sytuacji materialnej pozwalającej olać strate tysiaca
>> czy dwóch - zgodnei z prawem powinien raczej zapłacic ten co zniszczył,
>> prawda?
>>
> Zajrzyj do skąpca, czy ceneo to wyjdzie Ci wyraźnie niższa kwota.
> Następni najemcy mieli swój odkurzacz :), a kosiarkę (dla tych 22m2
> ogródka) kupiłem ręczną na pych i to jest chyba wieczne rozwiązanie :)
> Odbierając mieszkanie nie przyszło mi do głowy sprawdzać odkurzacza, ani
> kosiarki (po problemie widziałem ją działającą).
Wiadomo, wszystkiego nie da się sprawdzic.
Niemniej wychodzi na to ze porównałes strate paruset złotych z udupieniem w
kredyt na 30 lat. Hmm... Niezbyt celnie...
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Demokracja prowadzi do dyktatury"
Platon
-
29. Data: 2017-05-27 16:36:56
Temat: Re: kredyty frankowe - podstawy
Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>
W dniu 2017-05-27 o 15:54, Budzik pisze:
>
> Wiadomo, wszystkiego nie da się sprawdzic.
> Niemniej wychodzi na to ze porównałes strate paruset złotych z udupieniem w
> kredyt na 30 lat. Hmm... Niezbyt celnie...
>
Dla mnie zasada/metoda/reguła to jedno, a skala to drugie.
Masz rację, że skala zupełnie inna, ale zasada rozumowania jest moim
zdaniem jak najbardziej porównywalna.
Nie lubię coraz bardziej popularnego założenia, że:
- człowiek w pracy musi mieć zjedzone wszystkie rozumy - nie ma prawa do
najmniejszego błędu,
- po wyjściu z pracy może być totalnie nierozgarnięty i jak się potknie
o krawężnik to się może okazać, że ten krawężnik był o 1mm wyższy niż
przewiduje norma i się wykonawcę pociągnie do odpowiedzialności za
nabitego guza (nie znam takiego przypadku - tylko obrazowo pokazuję co
mam na myśli).
Jak umiem coś używać to kupuję i używam, jak nie umiem to nie używam.
Według mnie tak powinno wszystko działać.
Jestem szczerze przerażony tym, że świat zmierza w takim kierunku, że
jak się skaleczę przy krojeniu chleba to winny będzie producent noża,
albo piekarz. Następnym etapem będzie, że nie da się kupić ani noża, ani
chleba bo wszyscy, którzy umieją coś robić zostaną skutecznie tego oduczeni.
To nie musi być taka długa perspektywa - udzielania kredytów w obcej
walucie już chyba prawie wszyscy zostali oduczeni.
Z czegoś, co wczoraj widziałem na wp.pl, a wiąże mi się z tym
kierunkiem. Nie miałem pojęcia, że jak ktoś ma punkt xero/druk to nie
może komuś powiedzieć - pana nie obsługuję bo nie (była informacja, że
chyba sąd drugiej instancji uznał go winnym).
Coś mi się wydaje, że z tego wynika (przez analogię), że fryzjer nie
może odmówić usługi nawet najbardziej zawszawionemu klientowi. Strach
się bać - zaczynam rozważać kupienie sobie maszynki do strzyżenia :)
P.G.
-
30. Data: 2017-05-27 16:44:28
Temat: Re: kredyty frankowe - podstawy
Od: k...@p...onet.pl (Kamil Jońca)
Piotr Gałka <p...@c...pl> writes:
[...]
>
> Z czegoś, co wczoraj widziałem na wp.pl, a wiąże mi się z tym
> kierunkiem. Nie miałem pojęcia, że jak ktoś ma punkt xero/druk to nie
Źle Ci sie wiąże. Przepis nakazujący wykonanie usługi, które się
świadczy, jest od dawna.
KJ
--
http://wolnelektury.pl/wesprzyj/teraz/