eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankikto chętny na lokatę 10% w Aliorze?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 13

  • 11. Data: 2009-01-05 15:38:18
    Temat: Re: kto chętny na lokatę 10% w Aliorze?
    Od: Jarek Andrzejewski <p...@g...com>

    On Jan 5, 3:57 pm, Schliesky <t...@m...pl> wrote:
    > Jarek Andrzejewski wrote:
    >
    > Jest obejście, ale
    >
    > > kłopotliwe: ślub cywilny, potem kościelny, a potem rozwód (cywilny
    > > oczywiście, bo kościelnych nie ma).
    >
    > Jak to nie ma. To, że nazywa się to inaczej nie znaczy, że tego nie ma.
    > A podobno księża nie robią już takich problemów, jak to bywało dawniej.

    bo czym innym jest uznanie, że małżeństwo nie zostało zawarte od
    uznania, że "fajnie było, ale się skończyło".

    --
    pozdrawiam,
    Jarek Andrzejewski


  • 12. Data: 2009-01-05 23:18:14
    Temat: Re: kto chętny na lokatę 10% w Aliorze?
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "BK" 8...@p...goog
    legroups.com

    : Na wszystko jest sposob ;-)))

    U ludzi to niemożliwe, ale u Boga wszystko jest możliwe. ;)

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....


  • 13. Data: 2009-01-06 00:39:18
    Temat: Re: kto chętny na lokatę 10% w Aliorze?
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "Jarek Andrzejewski" a...@k...goo
    glegroups.com

    : bo czym innym jest uznanie, że małżeństwo nie zostało zawarte od
    : uznania, że "fajnie było, ale się skończyło".

    W realu wystarczy zeznanie (przed stosownym ,,sądem'' -- chyba jakimś biskupim)
    obu stron, iż nie zawarły małżeństwa z miłości, ale (na przykład) dla zysku.
    Przed laty -- bez chodów trudno było, ale teraz unieważnienie jest równie trudne
    (albo i mniej trudne) jak/,co ślub kościelny. Oczywiście pierwsze unieważnienie,
    bo zapewne każde kolejne/następne jest trudniejsze. :)

    -=-

    Na razie muszę opuścić temat okołokonkordatwy, albowiem głowa mnie boli na myśl
    o tym, co się niebawem stanie z moim systemem -- antybelkowym... Na urodziny mam
    kupić samochód, a pieniądze już są... Głowa boli... Suzuki (lato roku 2007) rozeszło
    się -- został tylko remoncik ;) panny Mercedes, ford (styczeń roku 2008) rozpłynął
    się (a było tego tyle, że na uczelni profesor zarabiałby to przez kilka lat,
    zakładając, że zarabiałby ponad 7 tałzenów miesięcznie) i pozostały jakieś
    nędzne resztki porozrzucane tu i ówdzie... Volvo nie oddam -- złym bankom,
    złym ludziom, złym czasom, złym Markom... No właśnie -- Markom trochę chyba
    muszę oddać...

    -=-

    Który bank ma zamiar plajtować w ciągu najbliższych 7 tygodni?
    Urodziny mam 23 lutego. 23 minuty i 2 godziny -- tyle czasu zabrakło
    Janowi Pawłowi II do rocznego święta, które ustanawiał przez całe swoje
    życie, czy nawet nieco ;) dłużej, bo ustanawiał je jeszcze jako Karol
    Wojtyła -- w niebie tego święta świętować nie można, bo to święto jest
    przeznaczone (z woli Jana Pawła II) tylko żyjącym na ziemi, w ciele -- tym,
    którzy przyjmą komunię świętą tego dnia...

    -=-

    Z woli oprawcy, Henryka Samula, przyjaciela i protegowanego Jana Pawła II,
    miałem (niczym Syzyf ze swoim śliskim kamieniem) nieustannie dążyć do tego,
    co w ostatniej chwili miało być mi odbierane. Jan Paweł II, w odpowiedzi na
    interwencję miał ponoć zauważyć, iż ,,Samul ma zawsze rację, a jeśli nawet
    tej racji by nie miał, to znaczy, że ją ma''. ;)

    Zemściłem się :) na Janie Pawle II -- nie dożył ów człowiek tego, co
    całe życie ustanawiał. :) A teraz chcę wiedzieć, czy Benedykt XVI
    powtórzy swoje słowa sprzed kilku miesięcy:

    -- W tym roku na pewno Jan Paweł II nie zostanie wyniesiony na ołtarze,
    ale być może w następnym... ;)

    Na Suzuki szykowana już była zaliczka, po Forda wybrałem się z zamiarem
    kupna -- wybrałem co chciałem (poza drobiazgami typu felgi) a umowa z Volvo
    została zawarta 22 grudnia 2008 roku, czyli w rocznicę fatalnego zerwania
    ścięgna, które doprowadziło do wielu opóźnień... Ścięgno przyrosło i palec
    prostuje się poprawnie oraz zgina poprawnie -- jedynie zgrubienia (w tym
    i tak łabędzia szyja) przypominają o tym, co miało miejsce rok temu... :)

    -- Czy palec zgina się i prostuje?
    -- N...niezupełnie...
    -- To znaczy?
    -- Pomiędzy stawami nie zgina się... ;)

    Muszę szybko zabrać szmal, zanim zleca się sępy.. Znaczy... Ubodzy... ;)
    A zlecą się błyskiem, gdy przeczytają ten post... Ale mnie to rajcuje
    -- takie igranie z ,,niebezpieczeństwem''. ;)

    -=-

    Zdrówka życzę prawie wszystkim z tej grupy -- wszystkim, poza sobą. ;)

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1