eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.wgpwkto traci na giełdzie?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 14

  • 1. Data: 2009-06-11 17:46:19
    Temat: Re: kto traci na giełdzie?
    Od: "skippy" <m...@o...the.moon>


    Użytkownik "Delfino Delphis"
    Głupie pytanie :)
    ....

    Nie takie głupie, ale jesteśmy ciekawi jak definiujesz i diagnozujesz dołek
    i górkę.



  • 2. Data: 2009-06-11 19:22:55
    Temat: Re: kto traci na giełdzie?
    Od: iktorn <n...@e...com>

    Delfino Delphis pisze:
    > Głupie pytanie :)
    >
    > Gram od miesiąca

    Tu masz odpowiedź, ostatnio wszystko rośnie.

    > Czekam na dołek i znów kupuję. Itd. W przypadku zmiany trendu, wychodzę z
    > rynku.

    Daj znać jak się zmieni :-)
    Póki co jest łatwo, ale jak przychodzi bessa to trochę trudniej się
    przyzwyczaić, że kupując w dołku nie trafia się na okazję tylko oddaje
    potem w jeszcze większym dołku.

    > Czy grając taką strategią w ogóle można stracić?
    W hossie nawet fundy zarabiają.

    > I dalej - zakładając, że zdecydowana większość graczy jest lepsza ode mnie,
    > to właściwie kto i po co sprzedaje mi na dołku, a odkupuje na górce?

    TFI, OFE, bo to nie ich pieniądze.


  • 3. Data: 2009-06-11 19:27:51
    Temat: kto traci na giełdzie?
    Od: Delfino Delphis <D...@w...op.pl>

    Głupie pytanie :)

    Gram od miesiąca, więc jestem żółto-zielony. Przyjąłem prostą strategię.
    Wybieram spółki WIGu20, które w ogólności rosną w ostatnim czasie (KGHM,
    Lotos itp.). Czekam na dołek indeksu i kupuje z bardzo bliskim stop-losem.
    Gdy rosną systematycznie podnoszę stop-loss, w efekcie sprzedaję na górce.
    Czekam na dołek i znów kupuję. Itd. W przypadku zmiany trendu, wychodzę z
    rynku.

    Czy grając taką strategią w ogóle można stracić?

    I dalej - zakładając, że zdecydowana większość graczy jest lepsza ode mnie,
    to właściwie kto i po co sprzedaje mi na dołku, a odkupuje na górce?


  • 4. Data: 2009-06-11 21:20:56
    Temat: Re: kto traci na gieldzie?
    Od: Delfino Delphis <D...@w...op.pl>

    skippy wrote:

    > Nie takie głupie, ale jesteśmy ciekawi jak definiujesz i diagnozujesz
    > dołek i górkę.

    Patrze na indeks WIG20. Najprościej chyba opierać się na liniach wsparcia, a
    bardzo mały stop loss (rzędu 1% wartości akcji) próbkuje mi górki. W ten
    sposób operując na kilkudniowych wahaniach na razie wychodzę na KGHM nieco
    lepiej niż gdybym trzymał cały czas akcje tej spółki.


  • 5. Data: 2009-06-11 23:14:19
    Temat: Re: kto traci na giełdzie?
    Od: Delfino Delphis <D...@w...op.pl>

    iktorn wrote:

    > Póki co jest łatwo, ale jak przychodzi bessa to trochę trudniej się
    > przyzwyczaić, że kupując w dołku nie trafia się na okazję tylko oddaje
    > potem w jeszcze większym dołku.

    Nie mogę się doczekać ;)

    Do tego czasu opanuję już chyba opcje... Oby :P
    >
    >> Czy grając taką strategią w ogóle można stracić?
    > W hossie nawet fundy zarabiają.
    >
    Haha :D



  • 6. Data: 2009-06-12 02:39:21
    Temat: Re: kto traci na giełdzie?
    Od: Delfino Delphis <D...@w...op.pl>

    Delfino Delphis wrote:

    [ciach]

    No to kolejne pytanie. Weźmy ceny z 10 czerwca na opcje na WIG20. Robię
    takie coś:

    Otwieram pozycję długą na OW20F9170 za 286 punktów, oraz pozycję krótką na
    OW20F916 za 408 punktów. Przecież ta inwestycja _gwarantuje_ zysk 22
    punktów. Na niej nie da się stracić.

    A podobno na giełdzie można stracić. To normalne? ;P



  • 7. Data: 2009-06-12 08:20:08
    Temat: Re: kto traci na giełdzie?
    Od: "Gonzo" <g...@n...net>


    >Otwieram pozycję długą na OW20F9170 za 286 punktów, oraz pozycję krótką na
    >OW20F916 za 408 punktów. Przecież ta inwestycja _gwarantuje_ zysk 22
    >punktów. Na niej nie da się stracić.

    Jesli ktos chcial dac 408 punktow to trzeba bylo mu sprzedac. I na tym
    polega gielda - na trejdowaniu wtedy gdy szanse stoja po Twojej stronie
    (czasem te szanse to 100%).
    Powodzenia,
    G




  • 8. Data: 2009-06-12 10:42:24
    Temat: Re: kto traci na giełdzie?
    Od: "kigam" <p...@g...com>


    Użytkownik "Gonzo" <g...@n...net> napisał w wiadomości
    news:h0t33t$u94$1@news.onet.pl...
    >
    > >Otwieram pozycję długą na OW20F9170 za 286 punktów, oraz pozycję krótką
    na
    > >OW20F916 za 408 punktów. Przecież ta inwestycja _gwarantuje_ zysk 22
    > >punktów. Na niej nie da się stracić.
    >
    > Jesli ktos chcial dac 408 punktow to trzeba bylo mu sprzedac. I na tym
    > polega gielda - na trejdowaniu wtedy gdy szanse stoja po Twojej stronie
    > (czasem te szanse to 100%).
    > Powodzenia,
    > G

    Hohoho na pierwszy rzut oka coś mi nie pasowało więc poświęciłem sie
    specjalnie i stwierdzam, że delfinek lekko mówiąc naciąga fakty. Na OW20F916
    transakcja po ~408 była o 12:28 a na OW20F9170 o 12:30 (powiedzmy, że w tym
    samym czasie) transakcja po ~308 . Natomiast transakcja o której wspomina po
    ~ 286 była o 15:50. Różnica kilku godzin - bagatela. Gdybym miał taką
    przewagę to w miesiąc jestem miliarderem. Poza tym dłuższy czas śmigam po
    opcjach i różnicy nawet kilku pkt to możesz sobie baaaaaaardzo długo szukać,
    automaty działają zgodnie z modelami wyceny m.in. BS. Numery z takimi
    różnicami to mogą zdarzyć się tylko przez pomyłkę jakiegoś gracza na mało
    granych strikach i ta pomyłka od razu zostanie ściągnięta przez automat
    animatora więc normalny gracz to sie najwyżej zesrać może.

    Pzdr




  • 9. Data: 2009-06-12 12:48:39
    Temat: Re: kto traci na gieldzie?
    Od: "Nobody" <n...@n...pl>

    >bardzo mały stop loss (rzędu 1% wartości akcji) próbkuje mi górki.

    Z taką wartością stop loss to praktycznie akcje są sprzedawane zaraz po
    zakupie.



  • 10. Data: 2009-06-12 12:50:32
    Temat: Re: kto traci na gie?dzie?
    Od: Delfino Delphis <D...@w...op.pl>

    kigam wrote:

    > Hohoho na pierwszy rzut oka coś mi nie pasowało więc poświęciłem sie
    > specjalnie i stwierdzam, że delfinek lekko mówiąc naciąga fakty. Na
    > OW20F916 transakcja po ~408 była o 12:28 a na OW20F9170 o 12:30
    > (powiedzmy, że w tym samym czasie) transakcja po ~308 . Natomiast
    > transakcja o której wspomina po ~ 286 była o 15:50. Różnica kilku godzin -
    > bagatela.

    Hmm no tak, nie odrobiłem zadania domowego. Spojrzałem tylko na wartości nie
    patrząc na czas, a to chyba były po prostu ostatnie transakcje tego dnia.
    Myślałem, że te opcje mają większą płynność.

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1