W dniu poniedziałek, 31 października 2016 17:22:54 UTC+1 użytkownik Akarm napisał:
> W dniu 31.10.2016 o 08:32, Kris pisze:
>
> Skoro napisałeś, że ok. 15zł/mc płacisz za luksus niekupowania doładowań
> w bankomacie, to wydawało mi się (i raczej nie tylko mi), że chwalisz
> się o tanim abonamentem telefonicznym. Inaczej tej wypowiedzi odebrać
> chyba się nie da.
Nie moj problem że masz kłopot z czytaniem ze zrozumieniem.
> Dla przypomnienia:
> "Nigdy też prepaida nie miałem wiec i potrzeby stania przy bankomacie i
> drukowania koda.
> Z 15zl miesięcznie płace za ten luksus ale wg mnie warto."
Coś tam Tobie się wycieło.
>
> Na dodatek wątek nie dotyczy kont bankowych, tylko właśnie "stania przy
> bankomacie i drukowania kodu".
O mleku też w tym wątku jest
> Więc chyba naturalne jest, że ludzie chcą się dowiedzieć, prawda?
Zawsze można dopytać jak są problemy ze zrozumieniem.

do góry

W dniu 2016-10-31 o 17:26, Kris pisze:
> W dniu poniedziałek, 31 października 2016 17:10:10 UTC+1 użytkownik cef napisał:
> )
>>
>> A to jakoś niejasno napisałeś.
> Tak wyszło
>> Myślałem, że 15 zł jest atrakcją jeśli zawiera usługi bankowe i telefon.
>> A tak, to masz normalny rachunek bankowy za 15zł i do tego jeszcze
>> musisz wyrabiać jakieś limity.
> Nie muszę nic wyrabiać. Dlatego miedzy innymi pasuje mi płacić 15zł
>> Tego już nie rozumiem, ale jak to mawiają,
>> kto bogatemu zabroni.
> J.F pisze że można niby za darmo, 7-10zł konto mieć tyle że trzeba coś tam
wyrabiać, omijać. Żeby dyche zaoszczędzić nie dla mnie zabawa.

Pewnie dałoby się znaleźć coś całkiem za darmo, tylko
szukać się nikomu nie chce.
Rozumiem Twoje podejście. Ja nawet nie wiem ile dokładnie musiałbym
zapłacić,
bo nie chce mi się sprawdzać.

do góry

> Pewnie dałoby się znaleźć coś całkiem za darmo, tylko
> szukać się nikomu nie chce.
> Rozumiem Twoje podejście. Ja nawet nie wiem ile dokładnie musiałbym
> zapłacić,
> bo nie chce mi się sprawdzać.

Ja ostatnio sprawdzałem, bo się okazało, że jedynym backupem, gdyby mi się deutsche
bank zbiesił i opłaty za konto wprowadził (za debetówki opłaty są, więc nie mam, ale
mam pod domem oddział z bezplatną kasą), byłby mBąk, a nie wiem, czy bym pasiasty ST
strawil na dłuższą metę - bo trzymam tylko ze względu na darmową debetówkę, kyóra
niestety nie jest już do dostania.

Także możliwość znalezienia darmowca musi mieć część wspólną z oczekiwaniami.
Darmowy jest smart, ale tu oddziałówniet - choć teraz się zmienia w nest i zobaczymy,
co zmienią.

Jest sympatyczna popierdółka VW Bank.
To oczywiście wtedy, gdy zależy absolutnie na debetówce darmowej bez warunków (ale
niestety też bez możliwości płacenia w necie - chociaż karta ma CVV2) - tutaj jedynym
jest to, że darmowe są wypłaty ze wszystkich bankomatów w PL, ale suma musi być
>=400zł, inaczej wypłata kosztuje 1,50zł.
I ew. może być problem z wpłatami, jeśli ktoś potrzebuje nosić gotówkę do banku, jest
tylko jeden "oddział" w całej PL, oczywiście w DC.
Jednak minus musi być - nie prowadzą kont wspólnych.

Kont darmowych bez debetówki można jeszcze kilka znaleźć, m.in. dbNet, inteligo,
mBąk, kantor aliora (ale tutaj nie dostaniesz debetówki do konta w PLN nawet jakbyś
chciał) - z tych obsługa kasowa za darmo jest w db i aliorze, w inteligo darmowe
tylko wpłaty (wypłaty w bankomatach darmowe z apką iko/blik), w mBąku wiadomo -
bezpłatne wypłaty w bankomatach apką, wpłaty we wpłatomatach zastrzeżoną debetówką.

Jeśli zgoda na mikre warunki dla debetówki to albo inteligo - zapłacenie 100zł/mc
zwalnia z opłaty, albo milek - wystarczy jedna zapłata w miesiącu, ew. mBąk, gdy masz
jeszcze jego kredytówkę, którą płacisz min. 5 razy w miesiącu.

W zestawieniu brak pekao, wbk, ing, getoutu, raifiego, bgż+bnp, boś, eurobanku -
opisywałem te, którymi się na tyle interesowałem, by radzić. Jeśli PKO to w wersji
inteligo, "duże" ma wg mnie marną ofertę, choć może komuś podpasuje. citek darmowych
kont nie ma. Aliora poważnie nie traktuję. No i jeszcze są takie popierdółki jak
pocztowy, toyota, ca - może tam coś ciekawego da się znaleźć.

do góry

W dniu poniedziałek, 31 października 2016 20:50:23 UTC+1 użytkownik Dawid Rutkowski
napisał:
.
>
> W zestawieniu brak pekao, wbk, ing, getoutu, raifiego, bgż+bnp, boś, eurobanku -
opisywałem te, którymi się na tyle interesowałem, by radzić. Jeśli PKO to w wersji
inteligo, "duże" ma wg mnie marną ofertę, choć może komuś podpasuje. citek darmowych
kont nie ma. Aliora poważnie nie traktuję. No i jeszcze są takie popierdółki jak
pocztowy, toyota, ca - może tam coś ciekawego da się znaleźć.

Wychodzi z tego ze niewiele tracę. Darmo nie ma.
Ja potrzebuje ROR, do niego 2 debetowki dla mnie i żony, system transakcyjny via net
żeby przelewy robić. Z bankomatów czasami korzystamy.
Wiec te moje 15zł jest ok wg mnie.
Kredytowki nie mam i mieć nie potrzebuje. Wole swoją kase wydawać,

do góry

Dnia Mon, 31 Oct 2016 09:04:58 -0700 (PDT), Kris napisał(a):
> W dniu poniedziałek, 31 października 2016 16:13:56 UTC+1 użytkownik J.F. napisał:
>> BZ bierze 0, ale za karte 7zl (mozna ominac). PKO BP wciska "konto za
>> zero", a za 18 zl to masz bezplatne bankomaty za granica.
>> CA 4.90 +3.90 za karte, ale sa i darmowe.
>>
> Czyli Sam widzisz że tak darmo to trudno znaleźć.

Odwrotnie. Poszukalem tam, gdzie wiem, ze sa oplaty.
A i tak sie trzeba naszukac, bo wszyscy sie chwala darmowymi :-)

A szukalem po to, zeby pokazac, ze nawet na tle platnych bankow, to
15zl jest duzo. Wygorowana cena po prostu.

>> No to bedziesz placil, za to, zeby u nich lepsze marmury byly :-)
>Za tel płace, za tv płace, za śmieci płace i jeszcze coś pewnie
>by się znalazło to i za ROR zapłacę.

Nie mowie nie, pewnie sam bym tak pisal ... gdyby nie bylo odwrotnie.
Nie dosc, ze placic nie trzeba to czesto bank placi :-)

J.

do góry

W dniu 2016-10-31 o 20:50, Dawid Rutkowski pisze:
>> Pewnie dałoby się znaleźć coś całkiem za darmo, tylko
>> szukać się nikomu nie chce.
>> Rozumiem Twoje podejście. Ja nawet nie wiem ile dokładnie musiałbym
>> zapłacić,
>> bo nie chce mi się sprawdzać.
>
> Ja ostatnio sprawdzałem,
> Jeśli zgoda na mikre warunki dla debetówki to albo inteligo - zapłacenie 100zł/mc
zwalnia z opłaty

Dzięki za to zestawienie.
Akurat debetówkę mam właśnie w Inteligo i spokojnie ten wymagany obrót
kartą wyrabiam. Spokojnie wyrabiam też obrót kredytówką z innego banku
Jedyna karta za którą płacę to eurowy MC.

do góry

W dniu 31.10.2016 o 20:50, Dawid Rutkowski pisze:
> Także możliwość znalezienia darmowca musi mieć część wspólną z oczekiwaniami.

O co chodzi z tym, że część wspólną z oczekiwaniami musi mieć także
możliwość znalezienia darmowca? To brzmi bardzo niezrozumiale.
Możesz po polsku wytłumaczyć?

> Jest sympatyczna popierdółka VW Bank.
> ale niestety też bez możliwości płacenia w necie

Wydaje mi się, że płaciłem. Ale głowy nie dam, od kilku lat nie używam
karty VW.

> I ew. może być problem z wpłatami, jeśli ktoś potrzebuje nosić gotówkę

Są przecież wpłatomaty

> jest tylko jeden "oddział" w całej PL, oczywiście w DC.

Co to znaczy DC?
Bo w Warszawie oddział jest na pewno.

> Jednak minus musi być - nie prowadzą kont wspólnych.
>
> Kont darmowych bez debetówki można jeszcze kilka znaleźć, m.in. dbNet,

Ja do konta dbNET mam debetówkę bezpłatną, tę z Einsteinem. :)

Kiedy już mi się skończy ważność karty w T-Mobile, to chyba zostanę
tylko przy VW i DB. A to z powodu niskiej renty oraz całkowitej i
bezwarunkowej darmowości tych kont. Gdybym mógł pracować, to na pewno
korzystałbym z kont, na których bym dodatkowo zarabiał.
A jeśli wszystkie banki wprowadziłyby opłaty, to naturalną koleją rzeczy
posługiwałbym się żywą gotówką. Według mnie, za możliwość obracania
moimi pieniędzmi to bank powinien mi płacić, a nie ja bankowi.
Ale są również i tacy ludzie, którzy za naturalne uważają płacenie za
to, żeby firma korzystała z ich pieniędzy. :D
I tak ma być, o gustach się nie dyskutuje.
--
Akarm
http://www.bykomstop.avx.pl
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

do góry

W dniu 2016-11-01 o 03:18, Akarm pisze:

> A jeśli wszystkie banki wprowadziłyby opłaty, to naturalną koleją rzeczy
> posługiwałbym się żywą gotówką.

Nawet jeśli to by wychodziło drożej niż korzystanie z banku?
(pomijam już czy mówimy o opłacie za prowadzenie rachunku,
którą to opłatę można uważać za branie kasy za obracanie pieniędzmi klienta
czy o opłacie za kartę, gdzie nie tak łatwo już jest stwierdzić, która
strona umowy daje jakby coś więcej )

do góry

W dniu 01.11.2016 o 09:53, cef pisze:
> W dniu 2016-11-01 o 03:18, Akarm pisze:
>
>> A jeśli wszystkie banki wprowadziłyby opłaty, to naturalną koleją rzeczy
>> posługiwałbym się żywą gotówką.
>
> Nawet jeśli to by wychodziło drożej niż korzystanie z banku?

Oczywiście że nie, przecież nie jestem idiotą.
Ale trudno mi sobie wyobrazić sytuację, że płacenie pieniędzmi byłoby
obarczone większymi kosztami, niż płacenie kartą. Jest wprost
przeciwnie: w sklepach zdarzało mi się uzyskiwać niższą cenę kiedy
wyciągałem z portfela gotówkę zamiast karty.
Kłopot mógłby być jedynie przy płaceniu na odległość. ;)
--
Akarm
http://www.bykomstop.avx.pl
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

do góry

On 2016-11-01, Akarm <a...@w...pl> wrote:

[...]

> Ale trudno mi sobie wyobrazić sytuację, że płacenie pieniędzmi byłoby
> obarczone większymi kosztami, niż płacenie kartą.

Oczywiście że jest obarczone większymi kosztami, tylko obecnie nie wszędzie
są one do uniknięcia.

--
Wojciech Bańcer
w...@g...com

do góry