Witam
cZy przy zamykaniu konta i zadysponowianiem przelania
srodkow znajdujacych sie na koncie do innego baku
lukas pobiera oplate za prowizje,czy inne oplaty np w zwiazku z oddaniem
kart?
pozdrawiam
Savo

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik "Savo" <s...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:b2o5md$bkr$1@inews.gazeta.pl...

> cZy przy zamykaniu konta i zadysponowianiem przelania
> srodkow znajdujacych sie na koncie do innego baku
> lukas pobiera oplate za prowizje,czy inne oplaty np w zwiazku z oddaniem
> kart?

żadnych kosztów nie poniesiesz pod kilkoma warunkami :
1. karty oddasz w oddziale mówiac że to likwidacja konta - a nie zadzwonisz
aby je zastrzec (był tu taki post wcześniej, ktoś chciał sobie zostawić
karty - na pamiątkę czy po coś tam ) - zastrzeżenie kosztuje 25 zł, (ponoć
przy zamykaniu też pobierają ale zaraz zwracają - system taki :)
2. przelej wszystko na inne konto przez internet i już - na zamknięcie
mają 7 dni od oddania kart więc spokojnie zdążysz - jeśli złożysz dyspozycję
przelewu lub wypłaty w placówce to imho wezmą prowizję jak w tabeli
http://www.lukas.pl/oferta_tabele_oplatiprowizji.asp
kwoty zależą od rodzaju konta


pozdr
N.
----------------------------------------------------
-----
kliknij i kup kartkę - pomożesz dzieciakom
www.pocztowkizazlotowki.prv.pl
----------------------------------------------------
----
www.paszkowiak.prv.pl

do góry

> żadnych kosztów nie poniesiesz pod kilkoma warunkami :
> 1. karty oddasz w oddziale mówiac że to likwidacja konta - a nie
zadzwonisz
> aby je zastrzec (był tu taki post wcześniej, ktoś chciał sobie zostawić
> karty - na pamiątkę czy po coś tam ) - zastrzeżenie kosztuje 25 zł, (ponoć
> przy zamykaniu też pobierają ale zaraz zwracają - system taki :)

Bo nie ma w regulaminie żadnej podstawy do pobrania opłaty za nieoddanie
kart przy zamykaniu konta. Owszem - pisze, że karty należy zwrócić, ale nie
ma słowa o tym, że w przeciwnym wypadku mają być zastrzegane na koszt
posiadacza rachunku :-)

> 2. przelej wszystko na inne konto przez internet i już - na zamknięcie
> mają 7 dni od oddania kart więc spokojnie zdążysz - jeśli złożysz
dyspozycję
> przelewu lub wypłaty w placówce to imho wezmą prowizję jak w tabeli
> http://www.lukas.pl/oferta_tabele_oplatiprowizji.asp
> kwoty zależą od rodzaju konta

AFAIR ja odebrałem gotówkę (jakieś resztówki) w oddziale przy zamykaniu.

K. Kowalski

do góry

Ja trzy dni temu zamykałem konto zony, w placowce. Oczywiscie zona byla
obecna. To bylo ekonto Pro, oddalismy token, nie mielismy karty. Na koncie
mialem maly debet (wynikający z zaleglych prowizji za prowadzenie konta). Co
ciekawsze, tego samego dnia rano puscilem przelew z innego rachunku, zeby
ten debet zniwelowac, ale jeszcze nie zdazyl na te chwile przejsc... No
wiec zaplacilem gotowka pokrywajac ten debet i konto zostalo zamkniete
NATYCHMIAST, a nie po jakichs tam kilku dniach. Po prostu nagle przestalo
istniec ;)) Co ciekawe, wspomiany przelew, ktory wyslalem, wrócil 'odbity'
od zamknietego juz konta.
Reasumując - bardzo przyjemne zamykanie konta w Lukasie :)

pzdr
Seb

do góry

Użytkownik "SCz" <a...@a...pl> napisał w wiadomości
news:b2rb9o$1v3$1@atlantis.news.tpi.pl...

> NATYCHMIAST, a nie po jakichs tam kilku dniach. Po prostu nagle przestalo
> istniec ;)) Co ciekawe, wspomiany przelew, ktory wyslalem, wrócil 'odbity'
> od zamknietego juz konta.
> Reasumując - bardzo przyjemne zamykanie konta w Lukasie :)
>
Zamkneli Ci natychmiast bo nie miales karty do konta i nie musieli czekac na
jej ew obciazenia.

--
JaKi



--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

> Zamkneli Ci natychmiast bo nie miales karty do konta i nie musieli czekac
na
> jej ew obciazenia.

Tak, to prawda. To konto bylo jako uzupelniajace, wiec karta byla zbedna.
Ale i tak bylem zdziwiony, bo wiem, ze przy zamykaniu jakiegos konta mozna
podac numer innego, na ktore pojdzie przelew ktory mialby sie pojawic w
okresie zamykania. A tu - takiej mozliwosci brak, bo konto nieczynne od
razu. Zapytalem zaniepokojony, co sie wydarzy jesli... wiadomo. Pani
dysponentka zadzwonila, zapytala i powiedziala zgodnie z prawdą zreszta, o
czym pisalem, ze 'sie przelew wroci' :)

pzdr
Seb

do góry