> > jakie ryzyko skoro dane sa.
>
> Widać, że jesteś biznesmenem niemałego formatu. A my tutaj malutcy i
> nienawykli do takich biznesów. Nie rzucaj pereł przed wieprze, udaj się
> lepiej na jakieś forum gdzie jak się napisze wykrzyknik to on od razu kręci
> się, błyska i śpiewa czy w podobne miejsce.
>

a czym sie rozni ryzyko od pozyczki w kokosach i tp pierdolach, bez przesady
chodzi o drobna kwote, a w razie czego zawsze mozna jeszcze zarobic odsetki
usatwowe (przy zalozeniu nierzetelenosci) poprzez sad


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

autor pisze:
>
>> A potem powiesz: "nie mam, nie oddam i co mi zrobisz?"
>> I co komu po danych?
>
> sad , zwrot kosztow + odsetki ustawowe + odsetki 15%

Spłacisz 5% i odchodzisz wolno, bo wykazałeś się dobrą wolą.

do góry

> Oczekujesz, =BFe kto=B6 ci po=BFyczy pieni=B1dze, skoro =BFaden normalny =
> bank tego=20
> nie zrobi ???
> Bior=B1c po=BFyczk=EA w providencie musisz by=E6 powa=BFnie zdesperowany =
> albo=20
> skre=B6lony we wszystkich bankach co nie jest =B3atwe do osi=B1gni=EAcia.=


albo prowadzic firme < 6 miesiecy.

Alez to trudne do wymyslenia co nie ?


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

> Spłacisz 5% i odchodzisz wolno, bo wykazałeś się dobrą wolą.


ignorant.
Po pierwsze to w przypadku przestepstwa oszustwa, a nie sadu cywilnego.
A po drugie nie zawsze wplata czesci powoduje brak przestepstwa.



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik " autor" <n...@g...pl> napisał
w wiadomości news:gr79fa$nh4$1@inews.gazeta.pl...

> a czym sie rozni ryzyko od pozyczki w kokosach i tp pierdolach, bez
> przesady

Niewiele się różni, aczkolwiek na niekorzyść.

> chodzi o drobna kwote, a w razie czego zawsze mozna jeszcze zarobic
> odsetki
> usatwowe (przy zalozeniu nierzetelenosci) poprzez sad

Uważasz, że komuś sąd odda odsetki? Nie, sąd ewentualnie Tobie nakaże ich
zapłacenie, pod warunkiem, że osoba która Cię pozwie opłaci wpis sądowy od
kwoty sporu i napisze pozew i wygra proces. A ty nadal będziesz mógł
stwierdzić: "teraz nie mam, jak kiedyś będę miał to oddam".

Ta kwota jest po prostu śmieszna - 1100 zł, zysk w stosunku do inwestycji
bez ryzyka pewnie jakieś 150 zł, kto się po to ma schylić? Szukasz idioty.
Ja Ci źle nie życzę, może i idiotę znajdziesz, ale mało prawdopodobne że
akurat stanie się tu tutaj. Takie rzeczy można robić ze swoimi znajomymi, a
nie anonimowo przez internet. Skoro tego nie robisz z jakimś znajomym, jak
sądzisz, jakie to wnioski powinno implikować u przeciętnie inteligentnej
osoby?

Gdyby to była kwota 110.000 zł, można by rozważać różne opcje zabezpieczeń,
np. hipoteką czy przewłaszczeniem ruchomości, a tak? Kto się po to ma
schylić?

do góry

> albo prowadzic firme < 6 miesiecy.
>
> Alez to trudne do wymyslenia co nie ?

Wiesz... 1000zł to trochę śmieszna kwota i jak na firmę i jak na osobę
prywatną. Ale zgadzam się - ryzyko duże, a fakt, że żaden bank nie chce Ci
tego dać, tudzież znajomi, rodzina itp. jednak daje do myślenia. Mało komu
będzie chciało się bawić w windykacje - to proces trudny i bolesny - głównie
dla pożyczkodawcy. Wystarczy poczytać choćby forum kokosa.

do góry

> Uważasz, że komuś sąd odda odsetki?


a po co mi wkladasz w usta slowa ktorych nie wypowiedzialem?

>
> Ta kwota jest po prostu śmieszna - 1100 zł, zysk w stosunku do inwestycji
> bez ryzyka pewnie jakieś 150 zł, kto się po to ma schylić? Szukasz idioty.
> Ja Ci źle nie życzę, może i idiotę znajdziesz, ale mało prawdopodobne że
> akurat stanie się tu tutaj. Takie rzeczy można robić ze swoimi znajomymi, a
> nie anonimowo przez internet.

Jakos nigdy nie mialem problemu z podpisywanim zdalnie umow o dzielo i
przyjmowaniem zaliczek przewyzszajacych te kwote.
Przesadzasz z ta anonimowoscia.

> Skoro tego nie robisz z jakimś znajomym, jak
> sądzisz, jakie to wnioski powinno implikować u przeciętnie inteligentnej
> osoby?

ze nie ma znajomego ktory ma wolna kase?




--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik " autor" <n...@g...pl> napisał
w wiadomości news:gr7aq4$m1$1@inews.gazeta.pl...

> Jakos nigdy nie mialem problemu z podpisywanim zdalnie umow o dzielo i
> przyjmowaniem zaliczek przewyzszajacych te kwote.
> Przesadzasz z ta anonimowoscia.

Ja także wykonuję sporadycznie i stukrotnie wyższe transakcje "na słowo" ale
z osobami albo podmiotami, które znam i z którymi już współpracowałem nie
raz. I nigdy nie powinno być to normą.

Możliwe, że trochę przesadzam z anonimowością, ale nie bardzo. Mnie jednak
nie chodzi głównie o anonimowość, tylko o całkowite uzależnienie się od woli
pożyczkobiorcy. Wszystko opiera się na dobrej woli osoby przyjmującej takżą
pożyczkę, a tę jest ciężko zweryfikować. Jak postanowi nie oddać, nie ma
siły żeby to skutecznie wyegzekwować. Udzielający pożyczki próbując ją
wyegzekwować poniesie tylko kolejne nieodzyskiwalne koszty, a ze strachu
pewnie jeszcze niepotrzebnie 2% PCC zapłaci.

> ze nie ma znajomego ktory ma wolna kase?

Nie ma wolnej kasy w kwocie tysiąca złotych? Wiem, że to niebogaty kraj, no
ale...

do góry

> Ja także wykonuję sporadycznie i stukrotnie wyższe transakcje "na słowo" ale
> z osobami albo podmiotami, które znam i z którymi już współpracowałem nie
> raz. I nigdy nie powinno być to normą.
>
> Możliwe, że trochę przesadzam z anonimowością, ale nie bardzo. Mnie jednak
> nie chodzi głównie o anonimowość, tylko o całkowite uzależnienie się od woli
> pożyczkobiorcy. Wszystko opiera się na dobrej woli osoby przyjmującej takżą
> pożyczkę, a tę jest ciężko zweryfikować. Jak postanowi nie oddać, nie ma
> siły żeby to skutecznie wyegzekwować. Udzielający pożyczki próbując ją
> wyegzekwować poniesie tylko kolejne nieodzyskiwalne koszty, a ze strachu
> pewnie jeszcze niepotrzebnie 2% PCC zapłaci.
>
> > ze nie ma znajomego ktory ma wolna kase?
>
> Nie ma wolnej kasy w kwocie tysiąca złotych? Wiem, że to niebogaty kraj, no
> ale...


2 % PCC MA GRATIS, DOBRA NIE WAZNE NIE AKUTALNE,
chyba wiem od kogo pozycze.
Zlodziejem nie jestem, po prostu nie przewidzialem ze zdecyduje sie na te
biblioteke.

Provident bylby dobry o ile nie wal z bezsensowna obsluga domowa.
(wychodzi wtedy koszt pozyczki okolo 250 zl przy opcji przelew).



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Szymon <n...@o...pl> napisał(a):

> > albo prowadzic firme < 6 miesiecy.
> >
> > Alez to trudne do wymyslenia co nie ?
>
> Wiesz... 1000zł to trochę śmieszna kwota i jak na firmę i jak na osobę
> prywatną. Ale zgadzam się - ryzyko duże, a fakt, że żaden bank nie chce Ci
> tego dać, tudzież znajomi, rodzina itp.

a nie przyszlo Ci do glowy ze rodziny ktos nie chce angazowac, po prostu
mialem chwilowa potrzebe, jak ktos chce skorzysta jak nie to nie.

Do banku sensu isc nie ma gdyz jak pisalem WSZEDZIE jest warunek > niz 6
miesiecy prowadzenia DG, po za tym jak juz ktos tu wspominal absurdalny wymog
np w lukasie dotyczacy zaswiadczenia o niezaleganiu z podatkami (prosic o
kontrole? :) )

jednak daje do myślenia. Mało komu
> będzie chciało się bawić w windykacje - to proces trudny i bolesny - głównie
> dla pożyczkodawcy. Wystarczy poczytać choćby forum kokosa.


tematu nie bylo

pozdrawiam

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry