On Thu, 10 Jun 2004 19:17:26 +0000 (UTC), Tomasz Matuszewski
<t...@n...artcom.pl> wrote:

>W związku z reorganizacją swoich kont bankowych chce zamknąć jeszcze
>Lukasa :) Lukas e-konto pro + współwłaściciel + token (jeden) + karty,
>czy da się to zamknąć bez wizyty w oddziale??

czekaja cie 2 wizyty w oddziale:
1. zeby zastrzec karty,
2. po ok. 2 tygodniach reszta formalnosci i zamkniecie konta

i nie zdziw sie jesli tak naprawde nie zamkna ci konta ;-)

ja zamknalem ekontopro a po jakims czasie zalozylem sobie ekonto.
jak wszedlem via internet na ekonto to mialem solidnego zonka:
ekontopro tez istnialo (ze stanem 0), mialem cala historie, historie
kontaktow mailowych, na ekoncie mialem "z automatu" ustawionych
odbiorcow tych samych ktorzy byli na ekontopro (mimo ze ich nie
powinno byc).

po prostu: BANK PARANOJA!

bank nawet nie umie skasowac konta, a jak sie chwali ze ma iles tam
rachunkow to chyba liczy wszystkie w historii ;-)

pozdarwiam,
Cyb

do góry

> czekaja cie 2 wizyty w oddziale:
> 1. zeby zastrzec karty,
> 2. po ok. 2 tygodniach reszta formalnosci i zamkniecie konta
>
> i nie zdziw sie jesli tak naprawde nie zamkna ci konta ;-)
>
> ja zamknalem ekontopro a po jakims czasie zalozylem sobie ekonto.
> jak wszedlem via internet na ekonto to mialem solidnego zonka:
> ekontopro tez istnialo (ze stanem 0), mialem cala historie, historie
> kontaktow mailowych, na ekoncie mialem "z automatu" ustawionych
> odbiorcow tych samych ktorzy byli na ekontopro (mimo ze ich nie
> powinno byc).

Dokładnie to samo przerabiałem. Ale wizyta wystarczy jedna, bo kartę
'gubisz' i informujesz o tym ich telefonicznie, ulega zastrzeżeniu i po
tygodniu (a dla pewności dwóch) możesz iść i zamykać.

--
---
Pozdrawiam
Sebcz
---
zanim napiszesz na 'priv', zdejmij kapelusz :)

do góry

SebCz <a...@k...pl> wrote:
>> czekaja cie 2 wizyty w oddziale:
>> 1. zeby zastrzec karty,
>> 2. po ok. 2 tygodniach reszta formalnosci i zamkniecie konta
>>
>> i nie zdziw sie jesli tak naprawde nie zamkna ci konta ;-)
>>
>> ja zamknalem ekontopro a po jakims czasie zalozylem sobie ekonto.
>> jak wszedlem via internet na ekonto to mialem solidnego zonka:
>> ekontopro tez istnialo (ze stanem 0), mialem cala historie, historie
>> kontaktow mailowych, na ekoncie mialem "z automatu" ustawionych
>> odbiorcow tych samych ktorzy byli na ekontopro (mimo ze ich nie
>> powinno byc).
>
> Dokładnie to samo przerabiałem. Ale wizyta wystarczy jedna, bo kartę
> 'gubisz' i informujesz o tym ich telefonicznie, ulega zastrzeżeniu i po
> tygodniu (a dla pewności dwóch) możesz iść i zamykać.
>
już zastrzegłem, jako powód zastrzeżenia podałem "chęć zamknięcia
konta" ;)
--
Tomasz Matuszewski, thom(at)artcom.pl
"Namiętność prędko wygasa, rozum jest równomierny." Seneka Starszy

do góry

>>> ja zamknalem ekontopro a po jakims czasie zalozylem sobie ekonto.
>>> jak wszedlem via internet na ekonto to mialem solidnego zonka:
>>> ekontopro tez istnialo (ze stanem 0), mialem cala historie, historie
>>> kontaktow mailowych, na ekoncie mialem "z automatu" ustawionych
>>> odbiorcow tych samych ktorzy byli na ekontopro (mimo ze ich nie
>>> powinno byc).
>>
>> Dokładnie to samo przerabiałem. Ale wizyta wystarczy jedna, bo kartę
>> 'gubisz' i informujesz o tym ich telefonicznie, ulega zastrzeżeniu i po
>> tygodniu (a dla pewności dwóch) możesz iść i zamykać.
>>
> już zastrzegłem, jako powód zastrzeżenia podałem "chęć zamknięcia
> konta" ;)

Też chciałem tak podać, ale wtedy powiedziano mi, że 'takiego powodu nie
ma w systemie do wyboru' ;))
Więc musiałem 'zgubić' :)

--
---
Pozdrawiam
Sebcz
---
zanim napiszesz na 'priv', zdejmij kapelusz :)

do góry

SebCz <a...@k...pl> wrote:
>>>> ja zamknalem ekontopro a po jakims czasie zalozylem sobie ekonto.
>>>> jak wszedlem via internet na ekonto to mialem solidnego zonka:
>>>> ekontopro tez istnialo (ze stanem 0), mialem cala historie, historie
>>>> kontaktow mailowych, na ekoncie mialem "z automatu" ustawionych
>>>> odbiorcow tych samych ktorzy byli na ekontopro (mimo ze ich nie
>>>> powinno byc).
>>>
>>> Dokładnie to samo przerabiałem. Ale wizyta wystarczy jedna, bo kartę
>>> 'gubisz' i informujesz o tym ich telefonicznie, ulega zastrzeżeniu i po
>>> tygodniu (a dla pewności dwóch) możesz iść i zamykać.
>>>
>> już zastrzegłem, jako powód zastrzeżenia podałem "chęć zamknięcia
>> konta" ;)
>
> Też chciałem tak podać, ale wtedy powiedziano mi, że 'takiego powodu nie
> ma w systemie do wyboru' ;))
> Więc musiałem 'zgubić' :)
>
no to widocznie dzięki Tobie już jest ;)
--
Tomasz Matuszewski
thom(at)artcom.pl // "Błoto stwarza czasem pozory głębi." J. Lec

do góry

Użytkownik "Jarek Andrzejewski" <j...@d...com.pl> napisał w wiadomości
news:ggajc017d4i3co4hnkh8tvmjklr49br5bu@4ax.com...
> sobie mogą wymyślać. Składa się za potwierdzeniem odbioru pismo o
> wypowiedzeniu umowy i już. Ewentualnie można oddać karty jeśli chcą
> (za potwierdzeniem odbioru).

Jarku, juz o tym pisalem. Najpierw powiedzieli mi, ze nie przyjma ode mnie
takiego pisma i nic mi nie potwierdza, a potem jak sie spytalem czy jedynym
wyjsciem jest przyslanie pisma listem za potiwerdzeniem odbioru na adres
placowki, powiedzieli, ze ostatecznie pismo przyjma, ale i tak rachunku nie
zamknal. Obawiam sie, ze sugerowana przez Jarka metoda spowoduje, ze
rachunku Lukas nie zamknie, bedzie przysylal wyciagi ze spamem zachecajacym
do jakis-tam-lokat, bedzie naliczal oplaty miesieczne (a moze wysle
windykatora doliczajac 50 zl prowizji), a po 2 - 3 latach wystawi bte. Wtedy
zacznie sie duzo wiekszy problem niz tylko dwukrotne przyjscie do oddzialu.

Procedury przyjete przez Lukasa przy likwidacji rachunku, w mojej ocenie
dyskwalifikuja go.

Pozdrawiam, Grzegorz

do góry

Użytkownik "Beniowa" <p...@...odpowiedz.in.public> napisał w wiadomości
news:cbpuht$s5o$2@nemesis.news.tpi.pl...
> zamknal. Obawiam sie, ze sugerowana przez Jarka metoda spowoduje, ze
> rachunku Lukas nie zamknie, bedzie przysylal wyciagi ze spamem
zachecajacym
> do jakis-tam-lokat, bedzie naliczal oplaty miesieczne (a moze wysle
> windykatora doliczajac 50 zl prowizji), a po 2 - 3 latach wystawi bte.
Wtedy
> zacznie sie duzo wiekszy problem niz tylko dwukrotne przyjscie do
oddzialu.

Aczkolwiek mógłby to być ciekawy sposób na zainwestowanie paru groszy ;]
Wygrana w takim procesie dla znających się na rzeczy byłaby dosyć banalna w
moim przekonaniu, a uzyskanie zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów
zastępstwa ;], mogłoby uczynić całą operację zupełnie opłacalną.:)
Oczywiście jak ktoś ma za dużo czasu :))

> Procedury przyjete przez Lukasa przy likwidacji rachunku, w mojej ocenie
> dyskwalifikuja go.

Ja szczerze mówiąc nie mogę narzekać, bo byłem raz tylko i dostałem od razu
kasę i potwierdzenie zamknięcia. Pisałem już jednak o tym, że wynikało to
zapewne z faktu, iż wcześniej zastrzegłem, że nie chcę odnowienia VE.


--
Pozdrawiam,
Washko
http://www.odpowiedzialnosc.org/

do góry