-
21. Data: 2009-10-20 22:27:23
Temat: Re: mBank - Blokada po nieudanych transkcjach
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
"witrak()" <w...@h...com> writes:
> Zaraz, zaraz, czy aby na pewno ? We wszystkich znanych mi regulaminach
> banki zdejmują z siebie odpowiedzialność za problemy techniczne
> uniemożliwiające kontakt z bankiem.
A co to ma do rzeczy?
> A stąd już tylko krok do
> stwierdzenia, że zepsuty terminal - sprawa klienta, czyż nie ?
Nie.
Nie chodzi o to czy terminal byl zepsuty, czy nie - bank zdejmuje
z siebie odpowiedzialnosc za to, ze klient nie mogl zaplacic i to nie
jest problem.
Ale to zupelnie inna sprawa niz zabieranie klientowi jego pieniedzy,
jesli sie bankowi nie naleza (a tym jest w istocie taka blokada, bo
chyba nikt tu nie wierzy w to, ze ksiegowanie z jakas data cos zmienia).
--
Krzysztof Halasa
-
22. Data: 2009-10-21 06:03:58
Temat: Re: mBank - Blokada po nieudanych transkcjach
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Chris wrote:
>
> A czy nie prościej, zamiast sięgać prawa ręką do lewej kieszeni, po
> prostu płacić gotówką?
nie prościej.
jak ci ktoś zwinie gotówkę to możesz się iść bujać.
jak ci ktoś zwinie kawałek plastiku to za tydzien dostaniesz nastepny.
>
>> - Korzystaj z karty kredytowej- wtedy blokadzie ulega limit banku a nie
>> Twoje żywe pieniądze.
>
> Taaak. A bank mu nalicza opłaty za kartę, za jej ubezpieczenie
są karty bez opłat, bez płatnego ubezpieczenia i jeszcze ci płacą za to,
że jej używasz.
Dodatkowo to tobie dają ubezpieczenie np. wynajetego samochodu, bagazu w
podrozy, zwrotu wartosci towaru skradzionego i zapłaconego kartą,
własną gwarancję na produkty zapłacone kartą itp itd.
i tylko
> czeka, żeby klient spóźnił się ze spłatą debetu.
za gapiostwo się płaci.
Wiele bankow oferuje automatyczną spłatę minimum lub całości wiec nie da
sie spóźnić.
> A w razie fraudu na karcie, to bank i tak wezwie klienta do spłaty
> skradzionej kwoty.
>
Nie.
Po pierwsze sporo banków oferuje karty, gdzie klient nie odpowiada za
obrobienie mu karty, po drugie w regulaminie mozesz znależć zapis, ze
kwota sporna nie podlega spłacie.
tak z ciekawostek, wlasnie dostalem dwa listy z dwoch bankow, ze gdzies
wyplynely dane o kartach i ja tam robilem zakupy, wiec profilaktycznie w
ciagu kilku dni wysla mi nowa karte.
Numer karty zotaje ten sam, tylko z nowa data waznosci i nowym kodem cvv
Co wiecej uznali, ze nie ma potrzeby blokowania obecnej karty. Dalej
moge z niej korzystac dopoki nie dostane nowej. Oni ja sobie tylko beda
monitorowali i w razie czego beda dzwonic z prosba o potwierdzenie
transsakcji.
Jak narazie karta dziala bez problemu.
-
23. Data: 2009-10-21 09:08:20
Temat: Re: mBank - Blokada po nieudanych transkcjach
Od: "jacko" <s...@t...com>
>Jest sens gdzieś interweniować, komisja nadzoru bankowego, urząd
>konkurencji i konsumentów?
Pomoga tylko Prezydent, Premier i Prymas.
-
24. Data: 2009-10-21 09:30:44
Temat: Re: mBank - Blokada po nieudanych transkcjach
Od: Chris <chris94@WYTNIJ_TO.poczta.fm>
Dnia Wed, 21 Oct 2009 01:03:58 -0500, witek napisał(a):
> jak ci ktoś zwinie gotówkę to możesz się iść bujać.
> jak ci ktoś zwinie kawałek plastiku to za tydzien dostaniesz nastepny.
A za miesiąc pismo z banku, ze mam spłacić zakupy porobione moja kartą.
> są karty bez opłat, bez płatnego ubezpieczenia i jeszcze ci płacą za to,
> że jej używasz.
> Dodatkowo to tobie dają ubezpieczenie np. wynajetego samochodu, bagazu w
> podrozy, zwrotu wartosci towaru skradzionego i zapłaconego kartą,
> własną gwarancję na produkty zapłacone kartą itp itd.
> Wiele bankow oferuje automatyczną spłatę minimum lub całości wiec nie da
> sie spóźnić.
> Po pierwsze sporo banków oferuje karty, gdzie klient nie odpowiada za
> obrobienie mu karty, po drugie w regulaminie mozesz znależć zapis, ze
> kwota sporna nie podlega spłacie.
No to podaj mi link do tego cudownego banku, może sam tam sobie konto
założę ;)
--
Pozdrowienia,
Krzysztof
-
25. Data: 2009-10-21 11:18:09
Temat: Re: mBank - Blokada po nieudanych transkcjach
Od: "witrak()" <w...@h...com>
On 2009-10-21 00:27, Krzysztof Halasa wrote:
> "witrak()" <w...@h...com> writes:
>
>> Zaraz, zaraz, czy aby na pewno ? We wszystkich znanych mi regulaminach
>> banki zdejmują z siebie odpowiedzialność za problemy techniczne
>> uniemożliwiające kontakt z bankiem.
>
> A co to ma do rzeczy?
>
Trzeba było zostawić to co z Ciebie cytowałem.
napisałeś coś co jest zbyt daleko idącym uogólnieniem:
> Bank ma obowiazek wyplaty odsetek ustawowych za czas
> uniemozliwienia klientowi dysponowania swoimi pieniedzmi.
W ogólności to jest nieprawda. Regulaminy (i o tym pisałem) zdejmują
z banku odpowiedzialność za niemożność złożenia zlecenia, czy
ogólnie - wykonania operacji, pozwalających złożyć dyspozycję, ergo
dysponować swoimi pieniędzmi. *Tylko w niektórych* przypadkach jest
inaczej.
Zatem "to ma do rzeczy" :-)
>> A stąd już tylko krok do
>> stwierdzenia, że zepsuty terminal - sprawa klienta, czyż nie ?
>
> Nie.
> Nie chodzi o to czy terminal byl zepsuty, czy nie - bank zdejmuje
> z siebie odpowiedzialnosc za to, ze klient nie mogl zaplacic i to nie
> jest problem.
Drugie nie - OK, ale pierwsze to się nie zgodzę: gdyby system
bankowy był przyczyną, to owszem, ale klient tego nie może
udowodnić, i to w żaden sposób, a jeśli nie może udowodnić, to jak
ma od banku to wyegzekwować ?
>
> Ale to zupelnie inna sprawa niz zabieranie klientowi jego pieniedzy,
> jesli sie bankowi nie naleza (a tym jest w istocie taka blokada, bo
> chyba nikt tu nie wierzy w to, ze ksiegowanie z jakas data cos zmienia).
Jasne - ale polemizuj z tymi, co tak twierdzili, bo ja o tym nie
pisałem.
Co więcej, uważam że nieuzasadnione (a w opisywanym przypadku wydaje
się to bezsporne) utrzymywanie blokad powinno skutkować odsetkami
ustawowymi, a w razie strat następczych (np. niespłacona kk) również
odszkodowaniem. I uważam też, że odsetki powinny należeć się z
automatu, bez występowania o to: bank powinien być w każdym tego
rodzaju przypadku zobowiązany zapłacić albo wskazać konkretne
przyczyny, dla których nie miałby być odpowiedzialny za problemy
klienta. Wtedy jakość usług poprawiłaby się bardzo szybko.
A gdyby np. niezwrócenie nienależnej opłaty (nie mówię o
jednostkowych przypadkach - bo wtedy trzeba bankowi pokazać, że coś
sknocił) było działaniem niezgodnym z prawem, zagrożonym jakąś
konkretną (a dotkliwą dla banku) sankcją finansową (powiedzmy w
stylu % od przychodu - jak to jest w prawie telekomunikacyjnym), to
banki same by pilnowały, żeby ich systemy nie "myliły" się zawsze na
niekorzyść klienta.
witrak()
-
26. Data: 2009-10-21 16:00:55
Temat: Re: mBank - Blokada po nieudanych transkcjach
Od: "Slavekk" <s...@g...pl>
Użytkownik "otrov" <o...@w...pl> napisał w wiadomości
news:hbifqd$ak5$1@news.wp.pl...
> Slavekk pisze:
>> Na pewno tak nie napisali.
>> Banki ci niczego nie będzie oddawał bo ci niczego nie zabrał
>> Ta forsa JEST na twoim koncie.
>>
>>> No ba, blokować moje pieniądze z powodu nie moich błędów to
>>> potrafi,
>>
>> nie twoich ale i nie banku (zapewne).
>> Możesz przedstawić jakiś racjonalny powód żeby bank z powodu np.
>> uszkodzenia terminala w sklepie albo rozmagnesowania paska na
>> skutek twojej złej obsługi dawał ci SWOJE pieniądze?
>
> No czekaj czegoś nie rozumiem
widzę
- to w końcu są to jego pieniądze czy nie?
którego "jego"?
i gdzie?
Na koncie? Jego (klienta), ale chwilowo "zatrzaśnięte" ;-)
> Jeśli jego to bank powinien zdjąć na jego prośbę blokadę,
dlaczego powinien?
transakcja się rozliczyła czy termin blokady minął?
Bo tłumaczyc to sobie mozna...
> tym bardziej, że prośbę wystarczająco uzasadnił.
Jezeli cię przekonał to mu daj swoją kasę
--
Pozdrowienia, Slawek
__________ Informacja programu ESET NOD32 Antivirus, wersja bazy sygnatur wirusow
4529 (20091021) __________
Wiadomosc zostala sprawdzona przez program ESET NOD32 Antivirus.
http://www.eset.pl lub http://www.eset.com
-
27. Data: 2009-10-21 16:25:21
Temat: Re: mBank - Blokada po nieudanych transkcjach
Od: "Slavekk" <s...@g...pl>
Użytkownik "Marcin Majchrzak" <m...@g...com> napisał w
wiadomości
news:52bd89dd-1147-40a6-b03d-d6e7d28b2ab4@r36g2000vb
n.googlegroups.com...
On 19 Paź, 21:22, "Slavekk" <s...@g...pl> wrote:
> > Użytkownik "Marcin Majchrzak" <m...@g...com> napisał
>
> > Napisałem maila do banku, ale bank w swej wielkiej mądrości i
> > niemocy
> > odpisał mi, że kasę dostanę z powrotem ZA TYDZIEŃ o ile transakcje
> > nie zostaną potwierdzone(!).
>
> > Na pewno tak nie napisali.
> <cit>
> system ma 7 dni, zeby rozliczyc transakcje. Jesli stanie sie tak,
> ze
> ww transakcja obciazy panskie konto (znajdzie sie w historii
> operacji,
> w operacjach wykonanych) - wtedy prosze zadzwonic na mLinie i zlozyc
> reklamacje w tej sprawie
> </cit>
No właśnie. Napisali co innego a ty czytasz i nie rozumiesz.
Bywa
> > Banki ci niczego nie będzie oddawał bo ci niczego nie zabrał
> > Ta forsa JEST na twoim koncie.
> Ta forsa zeszła z mojego konta
Napisałeś że jest zablokowana, zdecyduj się.
Jak jest założona blokada po transakcji to forsa JEST na koncie tylko
zablokowana.
Nigdy się nie spotkałeś z pojeciami "saldo konta" i "środki dostępne"?
Wrzuć w gugle...
> i bank łaskawie mi ją zwróci wtedy, kiedy NIE otrzyma potwierdzenia
> transakcji.
Nie zwróci tylko zdejmie blokadę
> A ja nie wiem gdzie system
> zawiódł i nie wiem czy potwierdzenia nie dostanie. I to dwukrotnie.
Nie wiesz gdzie ale żądasz żeby to wskazany przez ciebie fragment tego
systemu (bank) odpowiadał za cały system.
Dlaczego? Bo ty tak mówisz?
> > Możesz przedstawić jakiś racjonalny powód żeby bank z powodu np.
> > uszkodzenia terminala w sklepie albo rozmagnesowania paska na
> > skutek
> > twojej złej obsługi dawał ci SWOJE pieniądze?
> Przed chwilą pisałeś, że MOJE.
Twoje to ty masz na koncie zablokowane. Żebyś mógł skorzytać z 700zeta
na koncie bank musiałby ci WPŁACIĆ równowartość blokady na konto.
Bo blokada wisi bezdyskusyjnie i nie ma co o niej gadać.
> Karta (chipowa) nie jest uszkodzona,
OK
> A uszkodzony terminal? JA mam płacić za uszkodzony terminal?
Płacić? Przecież nie zapłaciłeś :-)
Bank ma płacić za terminal sklepu?
A właściwie dlaczego nie zażądałeś żeby sklep ci dał tą kasę?
Skutek byłby ten sam, a już bardziej jest prawdopodobne że to sklep
zawinił niż bank (choć najbardziej się wydaje prawdopodobny błąd w
komunikacji)
> Niech bank płaci, oni go pośrednio tam instalowali,
> podpisali jakieś umowy i co tam jest potrzebne.
Biorąc pod uwagę magiczne słowka "pośrednio" i "umowy" to masz co
masz... Pośrednio uzyskasz dostęp do kasy na warunkach odpowiedniej
umowy.
Za tydzień.
> > Nastąpiła awaria gdzieś "na trasie" i nikt z uczestników procesu
> > nie
> > da ci SWOICH pieniędzy dopóki nie będzie pewny że musi je dac bo
> > jest winien. Na razie trwa wyjasnianie.
> Jakich SWOICH. Nie chcą mi oddać MOICH
Twoje są na koncie, patrz wyżej
> - w końcu to z mojego konta je wzięli za transakcje które nie
> zostały zakończone.
Nie wzięli
> Jak ktoś słusznie napisał - najsensowniejsze byłoby zdjąć blokady
> i udzielić mi kredytu na tę kwotę do wyjaśnienia.
W sprawie kredytu podpisz oddzielną umowę z bankiem.
Takie mamy przepisy
--
Pozdrowienia, Slawek
__________ Informacja programu ESET NOD32 Antivirus, wersja bazy sygnatur wirusow
4530 (20091021) __________
Wiadomosc zostala sprawdzona przez program ESET NOD32 Antivirus.
http://www.eset.pl lub http://www.eset.com
-
28. Data: 2009-10-21 18:00:10
Temat: Re: mBank - Blokada po nieudanych transkcjach
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
"witrak()" <w...@h...com> writes:
>> A co to ma do rzeczy?
>>
> Trzeba było zostawić to co z Ciebie cytowałem.
> napisałeś coś co jest zbyt daleko idącym uogólnieniem:
Nie. Brak mozliwosci dokonania transakcji nie oznacza, ze nie mozesz
dysponowac swoimi pieniedzmi. Oznacza tylko niemozliwosc skorzystania
z uslugi, ale mozesz pojsc do okienka i sobie te pieniadze wyplacic
i nastepnie nimi zadysponowac dowolnie.
> Drugie nie - OK, ale pierwsze to się nie zgodzę: gdyby system bankowy
> był przyczyną, to owszem, ale klient tego nie może udowodnić, i to w
> żaden sposób, a jeśli nie może udowodnić, to jak ma od banku to
> wyegzekwować ?
Tzn. przyznajesz ze bank powinien zaplacic odsetki, tyle ze nie zaplaci
bo klient nie moze tego udowodnic? No coz, jest to pewien postep,
z tym ze zmienilbym "nie moze udowodnic" na "za duzo z tym roboty".
Tyle ze co dalej? Teraz klient nie moze udowodnic, ze bank mu zablokowal
pieniadze, jutro nie bedzie mogl udowodnic, ze rok wczesniej zakladal
lokate, a pojutrze, ze w tym banku mial w ogole jakies konto.
Natomiast oczywiste jest ze to system bankowy jest przyczyna braku
mozliwosci zaplaty i przyczyna bezprawnej blokady, bo ten "system
bankowy" zaczyna sie na karcie klienta, a konczy na sprzedawcy. Tyle ze
akurat problem z sama zaplata jest dopuszczalny, w odroznieniu od takiej
blokady.
> Co więcej, uważam że nieuzasadnione (a w opisywanym przypadku wydaje
> się to bezsporne) utrzymywanie blokad powinno skutkować odsetkami
> ustawowymi,
I o to wlasnie chodzi.
--
Krzysztof Halasa
-
29. Data: 2009-10-21 18:12:59
Temat: Re: mBank - Blokada po nieudanych transkcjach
Od: Chris <chris94@WYTNIJ_TO.poczta.fm>
Dnia Wed, 21 Oct 2009 18:25:21 +0200, Slavekk napisał(a):
> No właśnie. Napisali co innego a ty czytasz i nie rozumiesz.
> Bywa
To chyba ty nie rozumiesz, albo przynajmniej udajesz, że nie rozumiesz.
Bank bezpodstawnie zablokował klientowi środki, które klient mu
powierzył!
Jeśli problem z autoryzacją powstał gdzieś na linii:
sprzedawca-pośrednik-bank, to niech oni sami to sobie miedzy sobą
wyjaśniają, a klienta to nie powinno nic obchodzić!
Czy gdybyś przyszedł do banku wypłacić grubszą kasę i usłyszał, że z
powodu awarii komputerów ani grosza nie dostaniesz przez co najmniej
najbliższy tydzień, to też byś powiedział, że wszystko jest OK i zgodne
z przepisami?
A sytuacja byłaby bardzo podobna, bo twoje środki jak najbardziej też
byłyby na koncie, a tylko "nie były dostępne".
--
Pozdrowienia,
Krzysztof
-
30. Data: 2009-10-21 18:37:33
Temat: Re: mBank - Blokada po nieudanych transkcjach
Od: otrov <o...@w...pl>
Slavekk pisze:
> - to w końcu są to jego pieniądze czy nie?
>
> którego "jego"?
> i gdzie?
> Na koncie? Jego (klienta), ale chwilowo "zatrzaśnięte" ;-)
Tylko, że klient nie dokonał transakcji. Więc blokada powinna być zdjęta
na jego prośbę. Nie jest zdejmowana tylko dlatego, że bank ma w d****
klienta i przerzuca na niego swoje problemy (bo tak wygodniej).
>> Jeśli jego to bank powinien zdjąć na jego prośbę blokadę,
>
> dlaczego powinien?
> transakcja się rozliczyła czy termin blokady minął?
> Bo tłumaczyc to sobie mozna...
>
>> tym bardziej, że prośbę wystarczająco uzasadnił.
>
> Jezeli cię przekonał to mu daj swoją kasę
>
Nie tak dawno się zdarzyło, że klienci mieli poblokowane wielokrotności
środków poprzez błąd VISY - przy czym VISA zwalała winę na banki, a
banki na VISĘ (ale to wątek poboczny). W tamtym przypadku bank zdjął
bezpodstawne blokady i tak mógłby postąpić teraz - na życzenie klienta.
I w tym przypadku bank miał w d**** klientów przez jakiś czas dopóki nie
zaczęły o tym pisać przez kilka dni gazety. I co? dało się - dało.
o.
PS. Nie założenie blokady środków, lub przedwczesne zwolnienie w żadnym
przypadku nie powstrzymuje banku przed zdjęciem kwoty transakcji z konta
klienta, nawet jak nie ma na nim wystarczających środków - blokada ma
być ułatwieniem dla klienta, żeby się łatwiej mógł połapać w rachunku.
Proszę więc, żebyś nie dorabiał do tego historii spiskowych.