Wojciech Skrzypinski <u...@h...pl> writes:

> Wszedzie, gdzie dziala zasada domniemanej nieufnosci, mozna
> zakladac, ze takie potwierdzenie nie powinno zostac przyjete.
> Zgadzacie sie ?

Otoz to. Jesli zakladam, ze klient klamie, ze zaplacil, to czemu ma
nie sfalszowac faksu, co zajmuje 5 minut i jest dla niefachowego oka
bardzo trudne do odroznienia...

To jest jakies magiczne myslenie, ze papierek cos znaczy...

MJ

do góry

Michal Jankowski napisał(a):
>
> > > A ze kontrahent jest panstwowy? IMHO o niczym dobrym to nie swiadczy.
> > swiadczy o tym, ze nikt nie bedzie tam przesadnie ryzykowal
>
> Znaczy - faksu z potwierdzeniem przelewu nie sfalszuje i w to mu
> wierzysz, ale jak przyjdzie po odbior towaru bez tego faksu to juz mu
> nie uwierzysz, ze przelew zostal zrobiony?
dowozimy sami towar
--
roberts
c:\Program Files\Netscape\sygnatura.txt

do góry

Uzytkownik "Michal Jankowski" <m...@f...edu.pl> napisal w wiadomosci
news:2nwuhttfyi.fsf@ccfs1.fuw.edu.pl...
> Wojciech Skrzypinski <u...@h...pl> writes:
>
> > Wszedzie, gdzie dziala zasada domniemanej nieufnosci, mozna
> > zakladac, ze takie potwierdzenie nie powinno zostac przyjete.
> > Zgadzacie sie ?
>
> Otoz to. Jesli zakladam, ze klient klamie, ze zaplacil, to czemu ma
> nie sfalszowac faksu, co zajmuje 5 minut i jest dla niefachowego oka
> bardzo trudne do odroznienia...
>
> To jest jakies magiczne myslenie, ze papierek cos znaczy...

1. Klient klamie, ze zaplacil, a nie zaplacil - wlasciwie nic mu nie grozi,
choc podpada to pod przepisy karne równiez, bardzo trudno to udowodnic.

2. Klient preparuje papier - grozi mu 5 lat za falszowanie dokumentów, a ty
masz w reku dowód jego winy.

Wiec nie jest to tylko "magiczne myslenie".

Pozdrawiam,
BaLab

do góry

"BaLab" <b...@p...com> writes:

> 1. Klient klamie, ze zaplacil, a nie zaplacil - wlasciwie nic mu nie
> grozi, choc podpada to pod przepisy karne równiez, bardzo trudno to
> udowodnic.

Przyszedl po odbior towaru i w twoich oczach podpisal sie pod
oswiadczeniem, ze zaplacil.

> 2. Klient preparuje papier - grozi mu 5 lat za falszowanie
> dokumentów, a ty masz w reku dowód jego winy.

A udowodnij mu, ze to on ten faks przyslal...

MJ

do góry

Witam


Użytkownik "BaLab" <b...@p...com> napisał w wiadomości
news:b7man4$2obe$1@news2.ipartners.pl...

> >
> > Otoz to. Jesli zakladam, ze klient klamie, ze zaplacil, to czemu ma
> > nie sfalszowac faksu, co zajmuje 5 minut i jest dla niefachowego oka
> > bardzo trudne do odroznienia...
> >
> > To jest jakies magiczne myslenie, ze papierek cos znaczy...
>
> 1. Klient klamie, ze zaplacil, a nie zaplacil - wlasciwie nic mu nie
grozi,
> choc podpada to pod przepisy karne równiez, bardzo trudno to udowodnic.
>
> 2. Klient preparuje papier - grozi mu 5 lat za falszowanie dokumentów, a
ty
> masz w reku dowód jego winy.
>
> Wiec nie jest to tylko "magiczne myslenie".

A co jezeli czlowiek ma podorobiony dowod i da Ci papierek
z nieswoim nazwiskiem, niejego numerem konta itp?
Kogo bedziesz szukal?
Wiec albo komus ufasz (i nie potrzebne zadne papierki) albo nie ufasz
i czekasz az przelew bedzie na Twoim koncie...
Takie dawanie na "papierek" to proszenie sie o klopoty.
I co chwile w tv pokazuja takich co to wplacili 5 pln a zmienili na 5000
pln.
I wiele firm sie daje nabrac.

Co innego w urzedach. Oni nie sa reformowalni. No i kwoty tez duze w gre
raczej nie wchodza.
Przyklad paszportu to 100 pln albo 50 pln dla studnetow i miesiac czekasz.
Wiec przez ten czas jakby chcieli to by mogli spokojnie sprawdzic.

Pozdrawiam

Marcin

do góry

"BaLab" <b...@p...com> wrote in
news:b7man4$2obe$1@news2.ipartners.pl:

/ciach.../

> 2. Klient preparuje papier - grozi mu 5 lat za falszowanie dokumentów,
> a ty masz w reku dowód jego winy.

I znow wracamy do punktu wyjscia : zaufany klient nie bedzie tego robil, za to jakis
jednorazowy i nieuczciwy - moze. Wiec uznajesz ten swoj wydruk z mBanku albo faksik
...i co ? Okazuje sie, ze byl to podrobiony dokument ...pozostaje Ci chelpienie sie
"dowodem jego winy" podczas, gdy okazuje sie, ze zarowno personalia, jak i adres byly

falszywe. A jesli bylyby prawdziwe to co ? Dzwonisz na 0800-OSZUST i nastepnego dnia
masz swoj towar ? Szczerze watpie.

Pozdrawiam,
Wojtek

P.S. Poza tym swiadomosc prawa jest raczej niska i pewnie niejeden drobny naciagacz
probowal juz podrabiac te "dokumenty".

--
Remove >>>usun<<< and dot replying via e-mail.

do góry

> Wg tego co tutaj na grupie pisano, to potwierdzenie zamawiane w mBanku
> też jest bez pieczątek.

Sa i takie i takie.
Ja zamawiam i dostaje takie z pieczatkami.

latet

do góry

RobertS <r...@g...pl> writes:

> > Znaczy - faksu z potwierdzeniem przelewu nie sfalszuje i w to mu
> > wierzysz, ale jak przyjdzie po odbior towaru bez tego faksu to juz mu
> > nie uwierzysz, ze przelew zostal zrobiony?
> dowozimy sami towar

I nikt odbioru nie kwituje?

MJ

do góry

Michal Jankowski napisał(a):
>
> RobertS <r...@g...pl> writes:
>
> > > Znaczy - faksu z potwierdzeniem przelewu nie sfalszuje i w to mu
> > > wierzysz, ale jak przyjdzie po odbior towaru bez tego faksu to juz mu
> > > nie uwierzysz, ze przelew zostal zrobiony?
> > dowozimy sami towar
> I nikt odbioru nie kwituje?
kwituje i co z tego?
swiadczy to tylko o tym ze towar odebral,
a nie ze posiada srodki do zaplaty za towar
--
roberts
c:\Program Files\Netscape\sygnatura.txt

do góry

> Ciekawia mnie przypadki nieuznawania przez rozne instytucje
> samodzielnie (przez klienta, na normalnej drukarce) drukowanych
> dowodow dokonania przelewu.
(...)
> Osobiscie jeszcze nie mialem przypadku, aby ktos kwestionowal taki dowod.
> W szczegolnosci przekonalem sie, ze problemow nie robią ZUS i Urzad
> skarbowy.
>
> Natomist słyszałem o takich problemach od znajomych.

Urząd Celny
Agencja celna
Prywatna firma, która dostarczyła Ci towar (to akurat nie instytucja).
Inny bank
Firma leasingowa
Firma windykacyjna
Sąd rejestrowy
Firmy usługowe, np. serwis samochodowy
Telekomunikacja Polska SA
inne (są w książce telefonicznej, można przepisac alfabetycznie).

Pzdr: Dogbert

do góry