Witam!
Minęło już 10 dni od wysłania przeze mnie umowy do mBanku. Dzwoniłem już 2
razy i pracownicy wciąż odpowiadają, że nie dotarła do nich moja umowa.
Zamówiłem już hasła jednorazowe, które przyszły w ciągu 1 dnia, więc umowa
do nich też powinna tyle iść.
Jak długo Wy oczekiwaliście na aktywacje konta?
Co zrobić, gdy nie dojdzie do nich moja umowa?

do góry

Cześć "Bartek Sawicki" <b...@b...pl>.

>Witam!
>Minęło już 10 dni od wysłania przeze mnie umowy do mBanku. Dzwoniłem już 2
>razy i pracownicy wciąż odpowiadają, że nie dotarła do nich moja umowa.
>Zamówiłem już hasła jednorazowe, które przyszły w ciągu 1 dnia, więc umowa
>do nich też powinna tyle iść.
>Jak długo Wy oczekiwaliście na aktywacje konta?

nawet troche dluzej. wytrzymaj.
--
z pozdrowieniami,
Laik

do góry

> nawet troche dluzej. wytrzymaj.

No wlasnie. Jeszcze nie jedna spotka cie niespodzianka. =)

Start, czekam na kontratak =)

do góry

> No wlasnie. Jeszcze nie jedna spotka cie niespodzianka. =)

Zupełnie jak w inteligo...

> Start, czekam na kontratak =)

:P

do góry

> > No wlasnie. Jeszcze nie jedna spotka cie niespodzianka. =)
>
> Zupełnie jak w inteligo...
>
> > Start, czekam na kontratak =)
>
> :P

Jeden odwazny =)

do góry

Użytkownik "Wojtek Piecek" <w...@p...waw.pl> napisał w wiadomości
news:20020407203523.GA30809@diuna.pingwin.waw.pl...

> > Minęło już 10 dni od wysłania przeze mnie umowy do mBanku. Dzwoniłem już
2
> > razy i pracownicy wciąż odpowiadają, że nie dotarła do nich moja umowa.
> > Zamówiłem już hasła jednorazowe, które przyszły w ciągu 1 dnia, więc
umowa
> > do nich też powinna tyle iść.
>
> Droga z punktu a do b i w druga stronie w przypadku poczty nie jest
> zawsze ta sama.

Bez jaj!!!
Dostaję dosyć dużo przesyłek i zwykły list idzie 2-3 dni, więc w bajeczki o
tym, że poczta nie doręczyła - nie uwierzę.

--
Pozdrowienia

Krzysztof Maj

do góry

On Fri, Apr 19, 2002 at 08:00:56PM +0200, Krzysztof K. Maj wrote:

> > Droga z punktu a do b i w druga stronie w przypadku poczty nie jest
> > zawsze ta sama.
>
> Bez jaj!!!
> Dostaję dosyć dużo przesyłek i zwykły list idzie 2-3 dni, więc w bajeczki o
> tym, że poczta nie doręczyła - nie uwierzę.

Czy ja napisalem ze nie doreczyla? Napisalem ze droga w jedna i w
druga strone moze byc po prostu rozna.

I dla odmiany opieram sie na wlasnym przypadku, wielokrotnym op*laniu
listonosza etc.

"I co nam Pan zrobi"?

--

--w
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.biznes.banki

do góry

"Krzysztof K. Maj" <k...@k...eu.org> writes:

> Dostaję dosyć dużo przesyłek i zwykły list idzie 2-3 dni, więc w bajeczki o
> tym, że poczta nie doręczyła - nie uwierzę.

To sie jednak zdaza, podobnie jak bladzace listy, ktore w koncu sie
znajduja w skrzynce po 2 tygodniach. Fakt, _zwykle_ trwa to pare dni.
--
Krzysztof Halasa
Network Administrator

do góry