eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankimBank - albo oszusci albo ich analitycy nie potrafią liczyć...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 157

  • 61. Data: 2007-05-30 06:08:41
    Temat: Re: mBank - albo oszusci albo ich analitycy nie potrafią liczyć...
    Od: Jan Strybyszewski <g...@o...pl>

    mvoicem napisał(a):
    > Dnia Tue, 29 May 2007 20:23:14 +0200, Mithos napisał(a):
    >
    >> MarekZ napisał(a):
    >>> Nie sądzę. To przeciez wychodzi 30 zł na dzień... Naturalnie wiadomo,
    >>> że są osoby, które wydają np. tylko 500 zł/miesiąc na swoje utrzymanie.
    >>> Ale jednak 1000 zł jako jakas średnia nie wydaje mi się absolutnie
    >>> realne. Mówimy tu o rzeczywistych wydatkach a nie o tym co mogłoby
    >>> wynikac z oficjalnych dochodów.
    >> I to 30 zl to jest tak malo ? Na jedna osobe zdecydowanie wystarczy.
    >
    > I wszystko zleży gdzie się mieszka. Jeżeli to jest Poznań, Warszawa,
    > Gdańsk to może być mało (chociaż bez większej magii da się za 30zł
    > dziennie wyżyć), jeżeli zaś rejony Polski "B", to za 30zł/mc można nawet
    > i odrobinę luksusu zażyć :)

    30zl - zaproponuj cos pamietaj jednak ze jedzenie to polowa wydatkow.
    koszt dojazdu do pracy, ubranie, to niemal polowa kosztow dla skromnie
    zyjacych. Wiem mozna wziasc ciuchy z Caritasu.
    A wszystko bez kosztow mieszkania


  • 62. Data: 2007-05-30 06:09:44
    Temat: Re: mBank - albo oszusci albo ich analitycy nie potrafią liczyć...
    Od: Jan Strybyszewski <g...@o...pl>

    Krzysztof Halasa napisał(a):

    > Trzeba cos chyba jesc, niech bedzie 200 zl.

    > Telefon, czasem jakies ubranie albo inne buty - 100 zl.

    za 7 zl dziennie to moze jesc kit z okna co najwyzej.


  • 63. Data: 2007-05-30 06:13:28
    Temat: Re: mBank - albo oszusci albo ich analitycy nie potrafią liczyć...
    Od: Jan Strybyszewski <g...@o...pl>

    Mithos napisał(a):
    > Krzysztof Halasa napisał(a):
    >> Miesieczna oplata za mieszkanie w niezbyt wielkim mieszkaniu
    >> w miejscie - 500 zl.
    >
    > Przeciez napisal, ze kredyt jest na dom. Wiesz ze za dom nie placi sie
    > czynszu ?

    Dom , wegiel natajszy sposob to jest 2500zl skromne 4-5 ton.
    Inny sposob ogrzewania jak gaz, ropa jest drozszy.

    Woda, prad, gaz do kuchni (niech bedzie 2xmiesiac butle 80zl)
    No i koszty utrzymania domu czyli cykliczna jednak wymiana
    okien, drzwi, dachu, malowanie nie jest drobiazgiem.


    > Umowa o prace ma ta zalete, ze urlopy sa platne (i to w wymiarze
    > przynajmniej 26 dni/rok). Poza tym z czasem zarabia sie coraz wiecej,
    > wiec i te 2200 zl netto bedzie pewnie wzrastac. A jak sie ktos ozeni to
    > i malzonka tez pewnie bedzie cos zarabiac.

    Jedna mala uwaga urlop jest platny ale nie sadzisz ze "wczasy" sa za
    darmo. A w kurortach to raczej nie pozwola gotowac chinskich zupek z
    biednronki :)


  • 64. Data: 2007-05-30 06:15:11
    Temat: Re: mBank - albo oszusci albo ich analitycy nie potrafią liczyć...
    Od: Jan Strybyszewski <g...@o...pl>

    Andrzej Lawa napisał(a):

    > Zwracam uwagę, że koszta bieżące domu 2x większego od mojego na 3x
    > więcej osób, niż ja póki co planuję, wychodza na poziomie 300 PLN
    > miesięcznie (średnia z roku, z uwzglęnieniem ogrzewania gazem).

    Pod warunkiem ze NIC W TYM DOMU NIE ROBISZ az sie zawali.


  • 65. Data: 2007-05-30 06:19:32
    Temat: Re: mBank - albo oszusci albo ich analitycy nie potrafią liczyć...
    Od: badzio <b...@n...skreslic.epf.pl>

    Patrze, patrze a tu yayco porozsypywal nastepujace haczki:
    >> Jejku... To jakim cudem utrzymują sie ludzie z minimalną płacą i dziećmi?
    > Rzadko budują domy...
    Zebyscie sie nie zdziwili. Buduja i to jeszcze bez kredytow.
    1) Oficjalna pensje maja na papierze, w praktyce maja wiecej, zalezy od
    tego ile pracuja (stawki za godzine, wiec haruja po 12godz/dobe)
    2) 2-3 razy w roku biora urlop bezplatny i wyjezdzaja
    a) za granice
    b) do warszawy na budowe/remonty/wykonczenia (zalezy co umieja). Przy
    remontach dochodza jezscze dodatkowe dochody za wszystko, co
    wlascicielowi jest zbedne a mozna sprzedac (np gosc kupuje budynek na
    lokal uslugowy/gastronomiczny, wymienia cala instalacje elektryczna i
    hydraulike i mowi do pracownikow 'wyrzuccie wszystko na smietnik'.
    pracownik pakuje to do samochodu i wiezie to na zlom).
    3) Nie chodza do teatru/kina, na basen, nie jezdza na wczasy, dostaja
    wyprawki z urzedu miasta/gminy (bo maja niskie dochody), dorosli
    oszczedzaja na swoich potrzebach, dzieci nie chodza na dodatkowe
    (platne) zajecia itp
    Ofkoz zalozenie jest takie, ze rodzina mieszka w malej miejscowosci,
    wzglednie na wsi. Jak jade do tesciow czy szwagra i patrze na to czym
    sie sasiedzi zajmuja na co dzien a pozniej na to jakie domy stawiaja to
    sie zastanawiam 'po cholere czlowiek robil mature, konczyl studia' :/
    --
    badzio


  • 66. Data: 2007-05-30 06:46:44
    Temat: Re: mBank - albo oszusci albo ich analitycy nie potrafią liczyć...
    Od: "Huckleberry" <n...@p...onetonet.pl>


    Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
    wiadomości news:u68ui4-705.ln1@ncc1701.lechistan.com...
    > Zwracam uwagę, że koszta bieżące domu 2x większego od mojego na 3x
    > więcej osób, niż ja póki co planuję, wychodza na poziomie 300 PLN
    > miesięcznie (średnia z roku, z uwzglęnieniem ogrzewania gazem).

    Popełniasz błąd rozliczając to jako jeden rok.
    Policz koszta eksploatacji domu w okresie dajmy na to 10 letnim i podziel
    przez 10, a na pewno nie będzie 300 na miesiąc.
    pozdrawiam


  • 67. Data: 2007-05-30 07:03:57
    Temat: Re: mBank - albo oszusci albo ich analitycy nie potrafią liczyć...
    Od: Marcin Krzyżanowski <m...@g...com>

    Andrzej Lawa wrote:
    > Marcin Krzyżanowski napisał(a):
    >
    >> to bardzo ciekawa teoria, o ile możliwa w innych bankach, to akurat w
    >> bankach z grupy BRE mało realna.
    >
    > No to wytłumacz mi, dlaczego pracownikowi banku przy 2000 netto wychodzi
    > ła zdolność na ponad 190 tysięcy?

    Nie wiem czemu ja mam ci tlumaczyć, tego co cię nabił w butelkę pytaj.

    Przekonałeś się przeciez że to co policzył ci pracownik jakiś było
    kompletnie odrealnione. Jeśli potrzebowałeś wiarygodnej informacji od
    nich to mogłeś wziąć promesę.

    Gdy rozglądałem się za kredytem również byłem i w mBanku i w Multibanku
    i stanowczo te dwa banki obliczają najostrożniej zdolność kredytową. Co
    prawda nie zauważyłem aż takiej różnicy, ale była widoczna.

    Wszedłem z ciekawości na stronę:
    http://www.mbank.com.pl/oferta/kredyty/mplan/korzysc
    i.html
    i wypełniłem ten kalkulator, przy dochodzie 2000 PLN, 2 osobach, 35
    latach i zadnych zobowiązaniach wyskakuje zdolność kredytowa na poziomie
    115000.

    Wiesz... ten pracownik, korzysta z jakiegoś kalkulatora tylko. Równie
    dobrze mogłeś iść do jakiegoś Expandera czy innego, oni mają wiecej
    takich exceli które obliczają tak samo.

    Szkoda że straciłeś tyle czasu. Radzę składać wniosek do kilku banków
    jednocześnie żeby nie mieć takich niespodzianek.


  • 68. Data: 2007-05-30 07:11:42
    Temat: Re: mBank - albo oszusci albo ich analitycy nie potrafią liczyć...
    Od: "Fajas" <s...@w...pl>


    > I za to chyba skurwysyna zatłukę. Jakby nie kombinował, to bym poszedł

    "skurwysyn" nic nie wnosi do dyskusji a tylko podnosi twoj poziom flustracji
    ;)

    Fajas



  • 69. Data: 2007-05-30 07:25:15
    Temat: Re: mBank - albo oszusci albo ich analitycy nie potrafią liczyć...
    Od: "Miroo" <m...@R...o2.pl>

    Użytkownik "Mithos" <f...@a...pl> napisał w wiadomości
    news:f3hq4p$tbd$1@news.onet.pl...
    > yayco napisał(a):
    >> Znam kilka takich osób.
    >
    > Ja znam osoby co kupuja zagarki po 30 tys. Tym niemniej dla normalnego
    > czlowieka 1000zl na samo utrzymanie (w sensie jedzenie, ubranie, telefon
    > itp.) spokojnie wystarcza.


    Rylli?
    Czynsz 500, paliwko 300, odkładanie na przeglądy i ubezpieczenie auta 200.
    To jest 1000, a życie? Jest bardzo dużo stałych kosztów (w większości
    związanych z mieszkaniem i samochodem) i nie można tego tak po prostu
    olać przy planowaniu kredytu. A co jak się trafi dziecko? Z dolnej półki:
    wózek głęboki 400, spacerówka 300, krzesełko 130, nosidełko 130, potem
    fotelik itd.. Wyższa pólka to ceny x2 lub x3. Nie wspomnę o całej
    górze pampersów :)
    A jeśli będą bliźnięta?? :P
    Pytający pewnie jest jeszcze pod parasolem rodziców, a to nie trwa
    wiecznie..
    --
    Pozdrawiam
    Miroo


  • 70. Data: 2007-05-30 07:52:58
    Temat: Re: mBank - albo oszusci albo ich analitycy nie potrafią liczyć...
    Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>

    On Tue, 29 May 2007 19:49:02 +0200, Andrzej Lawa
    <a...@l...SPAM_PRECZ.com> wrote:

    >
    >Przepraszam bardzo, ale kto wydaje na konieczne utrzymanie samego siebie
    >więcej jak 1000zł miesięcznie??

    Ktoś, kto zarabia więcej niż 2000 miesięcznie? Na przykład ja.
    --
    ___________ (R)
    /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688
    ___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198
    _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
    ___________/ GG: 3524356

strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8 ... 16


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1