Dnia Wed, 30 May 2007 08:01:53 +0200, Jan Strybyszewski napisał(a):

> Mithos napisał(a):
>> yayco napisał(a):
>>> Znam kilka takich osób.
>>
>> Ja znam osoby co kupuja zagarki po 30 tys. Tym niemniej dla normalnego
>> czlowieka 1000zl na samo utrzymanie (w sensie jedzenie, ubranie,
>> telefon itp.) spokojnie wystarcza.
>
> A mieszkanie to za darmo ?

Przecież będzie mieszkał we własnym.

> Ale nawet jesli jest za darmo to czynsz i prad i wode sie placi wiec
> optymistycznie to jest minimum 400zl

Co ty robisz z prądem i wodą że dla ciebie 400zł to jest minimum?

> do tego srodki komunikacji niech
> bedzie autobus czyli 70zl. DO tego wypadaloby cos zalozyc na nogi,
> tylek, grzbiet i zeby to nie bylo z Caritasu to 200zl miesiecznie to
> jest MINIMUM nawet jak na ubieranie sie na stadionie.

Dziwne, mi wychodzi średnio 600zł/rok, i nie ubieram się ani w
Caritasie, ani na stadionie, ani w second handzie (notabene gdybym się
ubierał na stadioniw wychodziłoby więcej - niewiele taniej niż w
normalnych sklepach, za to o wiele mniej trwałe)

p. m.

do góry

mvoicem napisał(a):

> Dziwne, mi wychodzi średnio 600zł/rok, i nie ubieram się ani w
> Caritasie, ani na stadionie, ani w second handzie (notabene gdybym się
> ubierał na stadioniw wychodziłoby więcej - niewiele taniej niż w
> normalnych sklepach, za to o wiele mniej trwałe)

Czyli co jedna pare butow, jedna pare spodni niech beda ze jeansow,
5 par bokserek i skarpetekv4 koszulki,koszule i
jakies spodnie do domu , i co juz ?

Ja juz nie mowie ze gdybys chodzil w garniturze to twoje 600zl
starczyloby na rekaw (jeden),

do góry

On May 29, 9:19 pm, Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
wrote:
> KrzysiekPP napisał(a):
>
> >> dochodów (przy pracowniku mBanku - średnie miesięczne netto przekraczały
> >> 2200 PLN) wychodziła spokojnie zdolność kredytowa na ponad 200 tysięcy...
>
> > 2200 netto ? I kredyt bierze jedna osoba ? To za mało ... gdyby było was
> > dwie osoby i kazda z takim dochodem to i owszem. Za 1000 zł, które ci
> > zostanie to ciezko bedzie wyzyc.
>
> Ręce opadają... Primo: ja WIEM za ile jestem w stanie wyżyć.

Teraz tak. Ale nie wiesz czy za 5 czy 10 lat nie najdzie Cie kryzys i
nie zdasz sobie sprawy, ze dziadowanie za tysiac zl miesiecznie to
jednak kiepska perspektywa na najlepsze lata zycia, za cene kawalka
budynku (ktory nota bene zacznie sie sypac i trzeba go bedzie
remontowac), a takze czy przypadkiem nie wyladujesz na kuroniowce.

IMHO wyliczyli Ci bardzo realnie.

S.

do góry

Dnia Wed, 30 May 2007 10:27:47 +0200, Jan Strybyszewski napisał(a):

> mvoicem napisał(a):
>
>> Dziwne, mi wychodzi średnio 600zł/rok, i nie ubieram się ani w
>> Caritasie, ani na stadionie, ani w second handzie (notabene gdybym się
>> ubierał na stadioniw wychodziłoby więcej - niewiele taniej niż w
>> normalnych sklepach, za to o wiele mniej trwałe)
>
> Czyli co jedna pare butow, jedna pare spodni niech beda ze jeansow,
> 5 par bokserek i skarpetekv4 koszulki,koszule i
> jakies spodnie do domu , i co juz ?

Dwie pary butów na każdy sezon, 2 pary jeansów, koszul i bielizny
dużo więcej niż po jednej sztuce :). Dokupywane w miarę zużywania się
tego co mam.

>
> Ja juz nie mowie ze gdybys chodzil w garniturze to twoje 600zl
> starczyloby na rekaw (jeden),

Gdyby garnituru mi raz na kilka lat nie żarły mole, wyszłoby i jeszcze
taniej (oczywiście mówię o średniej).

p. m.

do góry

mvoicem napisał(a):

> Dwie pary butów na każdy sezon, 2 pary jeansów, koszul i bielizny
> dużo więcej niż po jednej sztuce :). Dokupywane w miarę zużywania się
> tego co mam.


To po ile te buty po 30zl ?

Buty to od 75zl nawet sadałki wiec 150zl buty
spodnie około 100zl wiec juz mamy 200zl razem 350zl
Czyli zostaje 250zl no to na 2-3 koszule i po sprawie.

A gdzie reszta ?

do góry

Slawomir Gorniak <s...@g...com> writes:

> remontowac), a takze czy przypadkiem nie wyladujesz na kuroniowce.

Chyba jednak bardziej prawdopodobny jest awans?

Na kuroniowce moze tez wyladowac ktos zarabiajacy teraz 2 razy tyle.

MJ

do góry

Dnia Wed, 30 May 2007 09:25:15 +0200, Miroo napisał(a):

> Użytkownik "Mithos" <f...@a...pl> napisał w wiadomości
> olać przy planowaniu kredytu. A co jak się trafi dziecko? Z dolnej półki:

Coprawda dzieci jeszcze nie mam, ale akurat mam wysyp dzieciakow u
znajomych / rodziny. Nie jest tak tragicznie jak piszesz - za becikowe kupi
sobie pare wozkow, a ubrankami / zabawkami *ZASYPIE* go rodzina /
odwiedzajacy znajomi ;)
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

Jan Strybyszewski napisał(a):
> Andrzej Lawa napisał(a):
>
>> Zwracam uwagę, że koszta bieżące domu 2x większego od mojego na 3x
>> więcej osób, niż ja póki co planuję, wychodza na poziomie 300 PLN
>> miesięcznie (średnia z roku, z uwzglęnieniem ogrzewania gazem).
>
> Pod warunkiem ze NIC W TYM DOMU NIE ROBISZ az sie zawali.
>

Na litość... Regularną konserwację ścian czy kontrolę instalcji
elektrycznych mogę sobie robić sam. Z hudrauliką tez sobie poradzę.

do góry

Dnia Wed, 30 May 2007 08:09:44 +0200, Jan Strybyszewski napisał(a):

> za 7 zl dziennie to moze jesc kit z okna co najwyzej.

He he :-)

7 pln to starczy "od bidy" na skromne sniadanie i kolacje dla jednej osoby
(bulka, troche masla + ser, a na kolacje jakas tania kielbaska ;)
A gdzie obiad.. Jak mieszka sam to nie oplaci mu sie gotowac, najtanszy
obiad w moim miasteczku to 15 pln (swoja droga najlepszy ;). Wliczajac taki
luksus jak JOGURT do sniadania wychodzi wiec min. 25 pln / dzien / osobe =
750 pln / mc :)

Za 200 tez oczywiscie mozna przezyc ale maksymalny okres na jaki dadza mu
kredyt to jakies gora pare miesiecy :D
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

Dnia Wed, 30 May 2007 11:15:38 +0200, Jan Strybyszewski napisał(a):

> mvoicem napisał(a):
>
>> Dwie pary butów na każdy sezon, 2 pary jeansów, koszul i bielizny
>> dużo więcej niż po jednej sztuce :). Dokupywane w miarę zużywania się
>> tego co mam.
>
>
> To po ile te buty po 30zl ?
>
> Buty to od 75zl nawet sadałki wiec 150zl buty spodnie około 100zl wiec
> juz mamy 200zl razem 350zl Czyli zostaje 250zl no to na 2-3 koszule i po
> sprawie.
>
Twoje wyliczenie by było ok, gdybym wstępował w życie nagi, i musiał
sobie wszystko skompletować. Tyle że jeżeli się kupi porządne buty i się
o nie dba, to starczają na długie lata. Dotyczy to także większości ubrań.

p. m.

do góry