11. Data: 2002-04-11 21:41:23
Temat: Re: mBank bez notariusza...
Od: w...@p...waw.pl (Wojtek Piecek)
On Thu, Apr 11, 2002 at 06:46:48PM +0200, Szymon wrote:
> mBank ostatnio marnie ciagnie.
A skad masz takie informacje?
> Nie wiem czy przestali sie sluchac - nas - fachowcow czy maja swoich.
Bo skromnosc to nasza najwieksza zaleta.
> Najpierw ktos wymysla linie kredytowa z warunkami, ze w ogole szkoda
> gadac i przy statystycznym kliencie z saldem 10.000zl.
mbank nie mial byc bankiem pozyczajacym pieniadze, on mial je raczej
zebrac z rynku.
> Potem karte wypukla za 250zl rocznie (dla prawie kazdego - patrz
> 1mld/100.000 klientow i warunek 4.000zl konto).
Wyrobiles sobie? Bo ja nie.
> Potem byla chyba karta wirtualna - droga (Inteligo za free) i bez
> funkcji normalnego placenia (a juz wszyscy trzymali rece ze wypukla
> tania) w sklepie.
I bardzo dobrze. I naprawde nie jest wina mb ze sklepy leja na
rozporzadzenia VISA-y n/t sposobow akceptowania transakcji motoio.
> Naturalnie odsetek wirtualnych kart w stosunku do VE i klientow
> jest... wiadomo.
Podaj - bo ja np nie wiem jaki jest.
> Potem chyba to izyy costam. Kolejny niewypal.
Ja rozumiem ze jesli Ty z tego nie korzystasz to jest niewypal. Na tej
samej zasadzie moge powiedziec ze konta dla firm to niewypal.
> Teraz notariusz - to juz szczyt glupoty.
Po prostu nie bede komentowal.
> A niedlugo karta kredytowa... ciekawym warunkow jej wydania
> :-))))) Mam nosa, ze zezwolenie z MSWiA na korzystanie, dochody 5000.
Brawo. Ale jak pisalem - jesli Ciebie na to nie stac, to czego sie
zoladkujesz?
> Tylko czemu ja tez za to place?
Niski iloraz inteligencji?
--
--w
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.biznes.banki