-
11. Data: 2002-06-12 19:34:11
Temat: Re: mBank - definiowanie kontrahentów
Od: Tristan Alder <s...@p...onet.pl>
Dnia pewnego pięknego (Wed, 12 Jun 2002 18:16:09 +0200), Radosław
Popławski <r...@a...net.pl> był(a) napisał(a):
>2. Nic nie pisałem, że w mBanku nie ma być książki asresowej. Gdybyś
>choć raz ze zrozumieniem przeczytał napisany tekst (a znowu ci się nie
>udało, choć to było TYLKO JEDNO ZDANIE), to być może dotarło by do
>ciebie, że piszę o JEDNORAZOWYCH HASŁACH.
No i? Przecież właśnie o to chodzi, żeby byly zdefiniowane przelewy
wymagające haseł. Tak mam w WBK. Wykonanie przelewu z książki wymaga
użycia tokena. Chodzi o to, żeby włamanie na konto nie wywiało mi
kasy. Zdefiniować w formie jak obecna to sobie mogę powiązania
pomiędzy własnymi rachunkami, ostatecznie do TPSA... Ale nie jako
przelew do kontrahenta!
>Specjalnie cytuję jeszcze raz, byś się nie zgubił przy przeglądaniu
>archiwum:
>>TA:> > A może by wpadli na coś takiego jak książka numerów z dowolnymi
>>TA:> > nazwami i WYMAGAJĄCA hasła do przelewu? I najlepiej niech na to TA:wpadną
>>TA:> > również dla prywatnych kont.
>>RP:> Już to było wałkowane -- nie będzie haseł do zdefiniowanych przelewów.
>>RP:> I bardzo dobrze.
Dla mnie książka adresowa = zdefiniowane przelewy z wymaganymi
hasałami. A dla Ciebie co? Mówisz ,,książka TAK, z hasłami NIE''? I co
to oznacza?
--
Jego Szara Eminencja Tristan hrabia Alder
(ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)
-
12. Data: 2002-06-13 10:36:37
Temat: Re: mBank - definiowanie kontrahentów
Od: Radosław Popławski <r...@a...net.pl>
Wed, 12 Jun 2002 21:34:11 +0200, w
<k...@4...com>, Tristan Alder
<s...@p...onet.pl> napisał(-a):
> No i? Przecież właśnie o to chodzi, żeby byly zdefiniowane przelewy
> wymagające haseł. Tak mam w WBK. Wykonanie przelewu z książki wymaga
> użycia tokena. Chodzi o to, żeby włamanie na konto nie wywiało mi
No i Ci napisałem, że to już było wałkowane i TAN-ów dla
zdefiniowanych przelewów NIE BĘDZIE.
> Dla mnie książka adresowa = zdefiniowane przelewy z wymaganymi
> hasałami. A dla Ciebie co? Mówisz ,,książka TAK, z hasłami NIE''? I co
> to oznacza?
A dla mnie książka to książka, a hasła to hasła.
-
13. Data: 2002-06-13 21:52:27
Temat: Re: mBank - definiowanie kontrahentów
Od: Tristan Alder <s...@p...onet.pl>
Dnia pewnego pięknego (Thu, 13 Jun 2002 12:36:37 +0200), Radosław
Popławski <r...@a...net.pl> był(a) napisał(a):
>> No i? Przecież właśnie o to chodzi, żeby byly zdefiniowane przelewy
>> wymagające haseł. Tak mam w WBK. Wykonanie przelewu z książki wymaga
>> użycia tokena. Chodzi o to, żeby włamanie na konto nie wywiało mi
>No i Ci napisałem, że to już było wałkowane i TAN-ów dla
>zdefiniowanych przelewów NIE BĘDZIE.
Zdefiniowane przelewy to jedno -- jest ich mało, mają określone nazwy
i idą bez zabezpieczeń, więc niespecjalnie nadają się do niepewnych
przelewów.
>> Dla mnie książka adresowa = zdefiniowane przelewy z wymaganymi
>> hasałami. A dla Ciebie co? Mówisz ,,książka TAK, z hasłami NIE''? I co
>> to oznacza?
>A dla mnie książka to książka, a hasła to hasła.
No więc jak wobie wyobrazasz książkę numerów? Ja właśnie jako wpis
umożliwiający mi szybkie wypełnianie przeleów, zamiast z palca, to z
książki. Taki słowniczek-pomocniczek...
--
Jego Szara Eminencja Tristan hrabia Alder
(ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)