-
1. Data: 2005-12-27 21:42:21
Temat: mBank - dziadostwo - zgubiona umowa?
Od: Astron the White <A...@5...no.thanx.roztocze.com.pl>
Zaniosłem podpisaną umowę do jednego z mKiosków, żeby szybciej
doszła (pan powiedział, że wysyłają je kurierem). Po dwóch tygodniach
umowa nie dotarła do mBanku. Dzwoniłem kilka razy i umowa fizycznie nie
dotarła. Więc idę do tego mKiosku i pytam co się z umową stało. Pan na
takie dictum mówi, że nie wysyłał umowy z nazwiskiem - nie ma jej w
korespondencji. Powiedział, że może jeszcze stało się tak, że kolega
wysłał do innych mKiosków, bo kurier chodzi jeden na pewną ich grupę.
Albo, że umowa została zniszczona.
Pytam:
1. Jak mogła bez mojej zgody zostać zniszczona umowa, na której był
adres i wszystkie moje dane?
2. Co w takiej sytuacji najlepiej zrobić - jak dochodzić np.
odszkodowania z tytułu zagubienia umowy - były tam przecież moje dane
osobowe? Składać jakąś reklamację, czy coś w tym stylu?
3. Czy naprawdę można ufać bankowi, który ma takich pracowników?
-
2. Data: 2005-12-28 08:33:21
Temat: Re: mBank - dziadostwo - zgubiona umowa?
Od: Trzypion <t...@o...org.pl>
On Tue, 27 Dec 2005 21:42:21 +0000 (UTC), Astron the White
<A...@5...no.thanx.roztocze.com.pl> wrote:
>1. Jak mogła bez mojej zgody zostać zniszczona umowa, na której był
>adres i wszystkie moje dane?
W niszczrce.
>2. Co w takiej sytuacji najlepiej zrobić - jak dochodzić np.
>odszkodowania z tytułu zagubienia umowy - były tam przecież moje dane
>osobowe? Składać jakąś reklamację, czy coś w tym stylu?
A możesz cokolwiek udowodnić?
>3. Czy naprawdę można ufać bankowi, który ma takich pracowników?
A to już Twoja sprawa.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ ul. Ludwiki 1 m. 74, 01-226 Warszawa
_______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/fotki/Reporterka/II_
MPL/
___________/ GG: 3524356
-
3. Data: 2005-12-28 09:08:40
Temat: Re: mBank - dziadostwo - zgubiona umowa?
Od: "miszka_" <m...@n...pl>
> Pytam:
> 1. Jak mogła bez mojej zgody zostać zniszczona umowa, na której był
> adres i wszystkie moje dane?
> 2. Co w takiej sytuacji najlepiej zrobić - jak dochodzić np.
> odszkodowania z tytułu zagubienia umowy - były tam przecież moje dane
> osobowe? Składać jakąś reklamację, czy coś w tym stylu?
> 3. Czy naprawdę można ufać bankowi, który ma takich pracowników?
>
Masz dowody na to o czym piszesz?
Jeśli tak możesz realizować punkt 2.
Czy dopuszczasz możliwość popełnienia błędu przez siebie i przez innych?
Moim zdaniem zaufanie jest odwrotnie proporcjonalne do ilości popełnianych
(celowo lub nie) błędów i przekrętów.
pzdr.
miszka_
-
4. Data: 2005-12-28 12:40:39
Temat: Re: mBank - dziadostwo - zgubiona umowa?
Od: Astron the White <A...@5...no.thanx.roztocze.com.pl>
Dnia 28.12.2005 Trzypion <t...@o...org.pl> napisał/a:
> On Tue, 27 Dec 2005 21:42:21 +0000 (UTC), Astron the White
><A...@5...no.thanx.roztocze.com.pl> wrote:
>
>>1. Jak mogła bez mojej zgody zostać zniszczona umowa, na której był
>>adres i wszystkie moje dane?
>
> W niszczrce.
Bez zgody zainteresowanego, gdy zna się jego dane a więc
ma się możliwość zwrócenia umowy albo dostarczenia jej do celu (mKiosk
=> kurier => mBank)? Chyba żartujesz.
>>2. Co w takiej sytuacji najlepiej zrobić - jak dochodzić np.
>>odszkodowania z tytułu zagubienia umowy - były tam przecież moje dane
>>osobowe? Składać jakąś reklamację, czy coś w tym stylu?
>
> A możesz cokolwiek udowodnić?
Potwierdzenie dostarczenia umowy + nagrana rozmowa jak
pracownik mKiosku się kaja, że nie wie co z nią jest.
Ksero stron dowodu, moje podpisy to chyba wystarczająco
dużo, żeby zrobić jakiś przekręt. Skąd wiem co zrobił z tym pracownik
mKiosku? Może zgłosić to gdzieś na policję?
Pozdrawiam,
Astron
-
5. Data: 2005-12-28 12:46:04
Temat: Re: mBank - dziadostwo - zgubiona umowa?
Od: Trzypion <t...@o...org.pl>
On Wed, 28 Dec 2005 12:40:39 +0000 (UTC), Astron the White
<A...@5...no.thanx.roztocze.com.pl> wrote:
>>>1. Jak mogła bez mojej zgody zostać zniszczona umowa, na której był
>>>adres i wszystkie moje dane?
>> W niszczrce.
> Bez zgody zainteresowanego, gdy zna się jego dane a więc
>ma się możliwość zwrócenia umowy albo dostarczenia jej do celu (mKiosk
>=> kurier => mBank)? Chyba żartujesz.
A co ma do tego zgoda zainteresowanego?
>>>2. Co w takiej sytuacji najlepiej zrobić - jak dochodzić np.
>>>odszkodowania z tytułu zagubienia umowy - były tam przecież moje dane
>>>osobowe? Składać jakąś reklamację, czy coś w tym stylu?
>> A możesz cokolwiek udowodnić?
> Potwierdzenie dostarczenia umowy + nagrana rozmowa jak
>pracownik mKiosku się kaja, że nie wie co z nią jest.
No to jak masz potwierdzenie dostarczenia umowy i masz własną kopie,
to masz zawarta umowę.
> Ksero stron dowodu, moje podpisy to chyba wystarczająco
>dużo, żeby zrobić jakiś przekręt. Skąd wiem co zrobił z tym pracownik
>mKiosku? Może zgłosić to gdzieś na policję?
Nie, nie na policję. Od razu do Strassburga!
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ ul. Ludwiki 1 m. 74, 01-226 Warszawa
_______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/fotki/Reporterka/II_
MPL/
___________/ GG: 3524356
-
6. Data: 2005-12-28 13:00:39
Temat: Re: mBank - dziadostwo - zgubiona umowa?
Od: Astron the White <A...@5...no.thanx.roztocze.com.pl>
Dnia 28.12.2005 Trzypion <t...@o...org.pl> napisał/a:
[...]
Zrozum słońce, że zniknęły dokumenty. a) ksero stron dowodu
osobistego wymaganego przez mBank; b) strona umowy z podpisem. A to już
wystarczy, żeby zrobić przekręt w tym czy innym banku. Pytam poważnie,
więc żarty zachowaj na inne okazje.
-
7. Data: 2005-12-28 13:07:12
Temat: Re: mBank - dziadostwo - zgubiona umowa?
Od: Kamil Jońca <k...@p...onet.pl>
Astron the White wrote:
> Dnia 28.12.2005 Trzypion <t...@o...org.pl> napisał/a:
>
> [...]
> Zrozum słońce, że zniknęły dokumenty. a) ksero stron dowodu
> osobistego wymaganego przez mBank; b) strona umowy z podpisem. A to już
> wystarczy, żeby zrobić przekręt w tym czy innym banku. Pytam poważnie,
> więc żarty zachowaj na inne okazje.
Ale On Ci zadał podstawowe pytanie: Co możesz udowodnić z tego co
napisałeś? Masz swoje kopie dokumentów ?
Gdybyś poszedł np. do prokuratury/sądu/na policję, czy miałbyś cokolwiek
na poparcie swoich słów?
KJ
-
8. Data: 2005-12-28 13:17:55
Temat: Re: mBank - dziadostwo - zgubiona umowa?
Od: Astron the White <A...@5...no.thanx.roztocze.com.pl>
Dnia 28.12.2005 Kamil Jońca <k...@p...onet.pl> napisał/a:
> Ale On Ci zadał podstawowe pytanie: Co możesz udowodnić z tego co
> napisałeś? Masz swoje kopie dokumentów ?
> Gdybyś poszedł np. do prokuratury/sądu/na policję, czy miałbyś cokolwiek
> na poparcie swoich słów?
> KJ
Toż napisałem mu, że mam.
- kopię umowy z mBanku (standardowo)
- nagraną rozmowę z pracownikiem mKiosku (telefoniczną), gdzie gość
obiecuje wszystko wyjaśnić,
- potwierdzenie przyjęcia umowy przez pracownika mKiosku
-
9. Data: 2005-12-28 14:44:54
Temat: Re: mBank - dziadostwo - zgubiona umowa?
Od: Trzypion <t...@o...org.pl>
On Wed, 28 Dec 2005 13:00:39 +0000 (UTC), Astron the White
<A...@5...no.thanx.roztocze.com.pl> wrote:
>[...]
> Zrozum słońce, że zniknęły dokumenty. a) ksero stron dowodu
>osobistego wymaganego przez mBank; b) strona umowy z podpisem. A to już
>wystarczy, żeby zrobić przekręt w tym czy innym banku. Pytam poważnie,
>więc żarty zachowaj na inne okazje.
No to do Strassburga! Na pewno jakies geje ci ukradły!
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ ul. Ludwiki 1 m. 74, 01-226 Warszawa
_______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/fotki/Reporterka/II_
MPL/
___________/ GG: 3524356
-
10. Data: 2005-12-28 14:45:43
Temat: Re: mBank - dziadostwo - zgubiona umowa?
Od: Trzypion <t...@o...org.pl>
On Wed, 28 Dec 2005 13:17:55 +0000 (UTC), Astron the White
<A...@5...no.thanx.roztocze.com.pl> wrote:
>- potwierdzenie przyjęcia umowy przez pracownika mKiosku
No i?
Co teraz? O co i kogo chcesz oskarżyć?
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ ul. Ludwiki 1 m. 74, 01-226 Warszawa
_______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/fotki/Reporterka/II_
MPL/
___________/ GG: 3524356