> Użytkownik "D.A." <d...@w...pl> napisał

>> Opowiem Ci jak sprawy wygladaja z mojego doswiadczenia: 3,5 roku pracy w
US /.../
> > Czy slyszales kiedys o dyscyplinie budrzetowej? /.../
> > Nie wiem jak z praca na zastepstwo - czy w budrzetach sa na to srodki.
/.../

ps. ciekawe jaki kryteriami kieruja sie przyjmujac do pracy w us/is....

oraz kiedy miller z czekajem zamienia budzet na .... no wlasnie, na co tym
razem? "skoro pracownik US juz wyrabial "budrzety", to moze teraz kolej na
"budgety"?
;))))
zbyszko janke

do góry

> >Kodeks pracy obowiazuje jak najbardziej.
> >Jesli na urzad przypada 100 etatow a pracy jest dla 120 osob i w dodatku
> >"sezonowej" lub "czasowej" to co mozna zrobic?
>
> Czasowo zwiekszyc liczbe "przypadajacych" etatow na 120. I zatrudniac
> na czas okreslony.

Otoz jesli masz budrzet i narzucona z "gory" liczbe etatow nie mozesz
czasowo zwiekszyc liczby przypadajacych etatow. Jescze raz przypominam, ze
sprawa toczy sie w jednostce budrzetowej.

Darek

do góry

> ja ci powiem dlaczego tak jest - to wszystko przez te "budrzety" i
> dyscypliny "budrzetowe"
> (to trudno nawet odczytac - tragedia ;)))
> zbyszko janke

Nie ma jak znaczaca uwaga na temat...

Pozdrawiam i zycze jak najmniej pomylek

Darek

do góry

> ps. ciekawe jaki kryteriami kieruja sie przyjmujac do pracy w us/is....
> "budgety"?
> ;))))
> zbyszko janke

Zloz podanie o prace to moze sie dowiesz?

Darek

do góry

panowie,
budzet i budzetowy a nie budrzet i budrzetowy


pozdrawiam
MarcinP

do góry

Użytkownik "D.A." <d...@w...pl> napisał

> Otoz jesli masz budrzet i narzucona z "gory" liczbe etatow nie mozesz
> czasowo zwiekszyc liczby przypadajacych etatow. Jescze raz przypominam, ze
> sprawa toczy sie w jednostce budrzetowej.

kolejne "budrzety" i jednostki "budrzetowe" powoduja, ze zaczynam sie do
nich przekonywac.
nie ma jak spece z "óżentó skarbowego"

zbyszko janke

do góry

Użytkownik "MarcinP"

> budzet i budzetowy a nie budrzet i budrzetowy

Marcinie, ja o tym wiem, dlatego wysmiewam.

moze "D.A." Darek jako wieloletni pracownik U.S. tez nad "bódgetami"
pracowal.
jak sam napisal zakonczyl swoja "calkiem niezla kariere w tej instytucji"...

ciekawe, moze teraz w "żoncie" pracuje...

zbyszko janke

do góry

> > ja ci powiem dlaczego tak jest - to wszystko przez te "budrzety" i
> > dyscypliny "budrzetowe"
> > (to trudno nawet odczytac - tragedia ;)))

> Nie ma jak znaczaca uwaga na temat...

Nie ma to jak bagatelizowac wlasne ignoranctwo. I nie mow mi, ze zdololes
opanowac wiedze z zakresu podatkow skoro nie zdolales opanowac zasad
ortografii, ktorej uczono Cie znacznie dluzej.

Pzdr.
Kamila

do góry

> Nie ma to jak bagatelizowac wlasne ignoranctwo. I nie mow mi, ze zdololes
> opanowac wiedze z zakresu podatkow skoro nie zdolales opanowac zasad
> ortografii, ktorej uczono Cie znacznie dluzej.

Nie bagatelizuje wlasnego ignoranctwa, zwracam tylko uwage na pewien sposob
wlaczania sie do dyskusji.
Wysmiewanie sie z czyichs bledow ortograficznych zamiast proste zwrocenie
uwagi jest przejawem buractwa.
Wyciaganie wnioskow na temat kompetencji na podstawie bledow ortograficznych
(nie mowie o poloniscie) jest rowniez buractwem.
I z mojej strony to wszystko.
Chyba, ze macie do powiedzenia cos na temat.

Jeszcze raz pozdrawiam

Darek

do góry

> panowie,
> budzet i budzetowy a nie budrzet i budrzetowy

Przepraszam, poprawie sie.

Darek

do góry