Użytkownik "Jacek Osiecki" <j...@c...pl> napisał w wiadomości
news:slrnhutmcm.cm2.joshua@tau.ceti.pl...

> Tylko że za KK polbanku nie zapłacisz, w przeciwieństwie do mBankowej ;)
>
Jeszcze nawet śladu jej nie widziałem a już zapłaciłem ;-) - 2h w oddziale +
kilka rozmów telefonicznych (oni dzwonili) + 2 razy po 3h czekania na
kuriera (za trzecim razem przyjechał godzinę przed ustalonym czasem).
Nie cierpię instytucji, które nie szanują mojego czasu.
P.G.

do góry

Dnia Thu, 13 May 2010 22:32:19 +0200, MarekZ napisał(a):

> No to pewnie wolisz być pierwszy, nie? :-) To ja we wtorek.

Cały tydzień taki zasuw, że nie było czasu taczki załadować :) Rozmowy z
Raiffeisenem zakończone takim sobie consensusem. Na propozycję 1% chcieli
mnie zabić śmiechem, stanęło ostatecznie na 1,5% za przelew, czekam na
papiórek z potwierdzeniem tych warunków, tymczasem posępię w BZWBK drugą
kartę.

AK

do góry

Użytkownik "Andrzej Kubiak" <n...@i...invalid> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:yruojbjaxvy9.116r0v626z73v$.dlg@40tude.
net...

> Cały tydzień taki zasuw, że nie było czasu taczki załadować :) Rozmowy z
> Raiffeisenem zakończone takim sobie consensusem. Na propozycję 1% chcieli
> mnie zabić śmiechem, stanęło ostatecznie na 1,5% za przelew, czekam na
> papiórek z potwierdzeniem tych warunków, tymczasem posępię w BZWBK drugą
> kartę.

Ja natomiast nie uzyskałem obniżenia prowizji, nawet w zamian za
podwyższenie oprocentowania do standardowego, bo jak pani mądrze zauważyła,
przy moim profilu korzystania z kart byłaby to dla banku zmiana
niekorzystna. Na moje stwierdzenie, że inni otrzymują takie warunki
stwierdziła, że to nieprawdopodobne. Negocjowałem jako klient nie-R-clubowy.
Karty niefirmowe. :)

No cóż, trudno, widać to nie mnie lubią bardziej. ;-) Poza okresami
promocyjnymi opłaca mi się zatem stosować reżim spłat minimalnych, a jak
tylko pojawiają się promocje typu "podatkowej" natychmiast spłacać całe
saldo i wskakiwać w grace period bezprowizyjnymi przelewami. Ma to i dobre
strony, nie trzeba co dwa miesiące rezerwować znacznych środków na 3-5 dni,
co czasami mogłoby być niewygodne, a następnie przelewać to dzień po dniu
przez kilka dni.

do góry

Dnia Fri, 28 May 2010 14:14:58 +0200, MarekZ napisał(a):

> Ja natomiast nie uzyskałem obniżenia prowizji, nawet w zamian za
> podwyższenie oprocentowania do standardowego.
> Negocjowałem jako klient nie-R-clubowy.
> Karty niefirmowe. :)
> No cóż, trudno, widać to nie mnie lubią bardziej. ;-)

Ja już przestałem się zastanawiać, dlaczego w Raiffeisenie obchodzą się ze
mną jak ze śmierdzącym jajem :) Też jestem klientem "nie-R-clubowym", karta
prywatna, obrotów szaleńczych kartą nie robię, poza promocjami podatkowymi.
Poza kartą nic wspólnego z nimi nie mam i nie miałem.

Dla równowagi, ostatnio wnioskowałem o kartę samochodową w Aliorze, limit
malutki, bo karta miała być tylko do płacenia za paliwo. Zadeklarowałem, że
przeniosę do nich (czyt.: zamknę) kartę Lukasa, z pięciokrotnie wyższym
limitem. Po kilku dniach dostałem SMS z odmową :>

AK

do góry