Drodzy forumowicze,
Moze ktos orientuje sie, dlaczego w umowie o prowadzenie rachunku osobistego
w mBanku klauzula o poddaniu sie przez klienta egzekucji z tytulu ew.
naleznosci jest na kwote az 30 tys. zl?
Czy podpisanie takiej umowy moze miec jakies przykre konsekwencje?
Oczywiscie, zakladajac, ze klient jest uczciwy i nie ma zadnych dlugow wobec
mBanku. Dziekuje za rzeczowe uwagi.

do góry

JSZ30 wrote:
> Moze ktos orientuje sie, dlaczego w umowie o prowadzenie rachunku
> osobistego w mBanku klauzula o poddaniu sie przez klienta egzekucji z
> tytulu ew. naleznosci jest na kwote az 30 tys. zl?

Ten bank ma zdaje się zasadę: "żeby nie było za mało" ;-)
Dodatkowo przy karcie kredytowej poddanie się egzekucji na 100.000 zł
niezależnie od limitu karty.
Też na wszelki wypadek, żeby nie było za mało.

> Czy podpisanie takiej umowy moze miec jakies przykre konsekwencje?
> Oczywiscie, zakladajac, ze klient jest uczciwy i nie ma zadnych
> dlugow wobec mBanku.

Zakładając że mbank ma porządek w papierach to nic.
Ale ja uprzedzony jestem - od czasu gdy pewien inny bank nie miał porządku w
papierach i zaczął windykację nieistniejącego długu.

Bogdan B.

do góry

JSZ30 napisał(a):

> Moze ktos orientuje sie, dlaczego w umowie o prowadzenie rachunku osobistego
> w mBanku klauzula o poddaniu sie przez klienta egzekucji z tytulu ew.
> naleznosci jest na kwote az 30 tys. zl?

Chyba każdy bank coś takiego stosuje. Tak na wszelki wypadek, aby w
razie czego mogli względnie łatwo odzyskać pieniądze. To jest maksymalna
kwota którą będą mogli ściągnąć bez większych sądowych formalności.

> Czy podpisanie takiej umowy moze miec jakies przykre konsekwencje?
> Oczywiscie, zakladajac, ze klient jest uczciwy i nie ma zadnych dlugow wobec
> mBanku. Dziekuje za rzeczowe uwagi.

Jeśli klient jest uczciwy to nie.

Pozdrawiam
Karol

do góry