Dnia Tue, 29 Mar 2011 17:36:47 +0200, Liwiusz napisał(a):

>> Inna sprawa, że jakbym wiedział, że 19 lutego wjadę do rowu, to pewnie
>> 2 miesiące wcześniej bym kupił AC ;-)
>
> Druga inna sprawa, że jakbyś rozbił auto w pierwszym, a nie w dziesiątym
> roku, to ten system mógłbyś sobie w... buty wsadzić

Rozbiłem w drugim :) dziesięcioletni okres dotyczy wszystkich aut, które
użytkowałem w tym okresie.

--
:-) Olgierd
Lege Artis == http://olgierd.bblog.pl

do góry

W dniu 2011-04-01 12:19, Olgierd pisze:
> Dnia Tue, 29 Mar 2011 17:36:47 +0200, Liwiusz napisał(a):
>
>>> Inna sprawa, że jakbym wiedział, że 19 lutego wjadę do rowu, to pewnie
>>> 2 miesiące wcześniej bym kupił AC ;-)
>>
>> Druga inna sprawa, że jakbyś rozbił auto w pierwszym, a nie w dziesiątym
>> roku, to ten system mógłbyś sobie w... buty wsadzić
>
> Rozbiłem w drugim :) dziesięcioletni okres dotyczy wszystkich aut, które
> użytkowałem w tym okresie.

To teraz się módl, aby kolejny wypadek był znów dopiero za 10 lat :)

--
Liwiusz

do góry

Dnia Fri, 01 Apr 2011 12:21:18 +0200, Liwiusz napisał(a):

>>> Druga inna sprawa, że jakbyś rozbił auto w pierwszym, a nie w
>>> dziesiątym roku, to ten system mógłbyś sobie w... buty wsadzić
>>
>> Rozbiłem w drugim dziesięcioletni okres dotyczy wszystkich aut, które
>> użytkowałem w tym okresie.
>
> To teraz się módl, aby kolejny wypadek był znów dopiero za 10 lat

Na wszelki wypadek nie ubezpieczyłem go :)

--
:-) Olgierd
Lege Artis == http://olgierd.bblog.pl

do góry

Użytkownik "Olgierd" <n...@n...problem> napisał w wiadomości
news:pan.2011.04.01.11.57.37@rudak.org...
> Dnia Fri, 01 Apr 2011 12:21:18 +0200, Liwiusz napisał(a):
>> To teraz się módl, aby kolejny wypadek był znów dopiero za 10 lat
>
> Na wszelki wypadek nie ubezpieczyłem go :)

Nie każdego stać na ryzyko :(
I z tego żyją ubezpieczalnie.

--
Pozdrawiam
Miroo

do góry

Dnia Fri, 01 Apr 2011 15:20:43 +0200, Miroo napisał(a):

>>> To teraz się módl, aby kolejny wypadek był znów dopiero za 10 lat
>>
>> Na wszelki wypadek nie ubezpieczyłem go
>
> Nie każdego stać na ryzyko
> I z tego żyją ubezpieczalnie.

No to właśnie chodzi mi o to, że każde ubezpieczenie opiera się na
prostym założeniu: dymać klienta.

--
:-) Olgierd
Lege Artis == http://olgierd.bblog.pl

do góry

W dniu 2011-04-01 16:11, Olgierd pisze:
> No to właśnie chodzi mi o to, że każde ubezpieczenie opiera się na
> prostym założeniu: dymać klienta.

W swoim założeniu dowiodłeś tyle, że cała ta proponowana strategia w
ciągu 10 lat wyszła na zero. I jak przez najbliższe 10 lat nic się nie
stanie to znowu wyjdziesz na zero. Dymasz sam siebie :)

do góry

Dnia Fri, 1 Apr 2011 14:11:44 +0000 (UTC), Olgierd <n...@n...problem>
wklepał(-a):

>No to właśnie chodzi mi o to, że każde ubezpieczenie opiera się na
>prostym założeniu: dymać klienta.

Jakby ludzie tak często nie rozbijali samochodów, to AC nie byłoby takie drogie.
Czysta statystyka. Popatrz na stawki dla ubezpieczeń od żywiołów i porównaj.

--
Sławomir Szyszło
FAQ pl.comp.bazy-danych http://www.dbf.pl/faq/

do góry

W dniu 2011-04-01 21:03, Sławomir Szyszło pisze:
> Dnia Fri, 1 Apr 2011 14:11:44 +0000 (UTC), Olgierd<n...@n...problem>
> wklepał(-a):
>
>> No to właśnie chodzi mi o to, że każde ubezpieczenie opiera się na
>> prostym założeniu: dymać klienta.
>
> Jakby ludzie tak często nie rozbijali samochodów, to AC nie byłoby takie drogie.
> Czysta statystyka. Popatrz na stawki dla ubezpieczeń od żywiołów i porównaj.

Jest jeszcze jeden aspekt:

"A jak się robi grad?"

--
Liwiusz

do góry

Dnia Fri, 01 Apr 2011 21:16:26 +0200, Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
wklepał(-a):

>W dniu 2011-04-01 21:03, Sławomir Szyszło pisze:
>> Jakby ludzie tak często nie rozbijali samochodów, to AC nie byłoby takie drogie.
>> Czysta statystyka. Popatrz na stawki dla ubezpieczeń od żywiołów i porównaj.
>
>Jest jeszcze jeden aspekt:
>
>"A jak się robi grad?"

Nie grad, tylko mgłę. :)

--
Sławomir Szyszło
FAQ pl.comp.bazy-danych http://www.dbf.pl/faq/

do góry

Dnia Fri, 01 Apr 2011 20:36:01 +0200, Simple Man napisał(a):

>> No to właśnie chodzi mi o to, że każde ubezpieczenie opiera się na
>> prostym założeniu: dymać klienta.
>
> W swoim założeniu dowiodłeś tyle, że cała ta proponowana strategia w
> ciągu 10 lat wyszła na zero. I jak przez najbliższe 10 lat nic się nie
> stanie to znowu wyjdziesz na zero. Dymasz sam siebie

Nie, ponieważ wiem jak ubezpieczyciele dymają klientów. Wolę nie być w
tej grupie :)

--
:-) Olgierd
Lege Artis == http://olgierd.bblog.pl

do góry