-
31. Data: 2003-04-23 09:58:13
Temat: Re: mBank oszukuje na odsetkach
Od: gornik <g...@g...w.pl>
Siedzę sobie i ciężko pracuję, a tu nagle pojawia się wiadomość od osoby
podpisującej się "Latet" <N...@p...onet.pl>. Rzuciłem więc
wszystko i czytam:
> Ale na tej grupie pare razy zlosliwie pisano mi, ze nie ma takiego
> banku jak PKO SA (choc kazdy wie o co chodzi) - wiec teraz sie mszczę :-))
Problem polega na tym, że można co najwyżej stwierdzić, że większe jest
prawdopodobieństwo że chodzi Ci o PeKaO SA. Ale równie dobrze może ktoś
zgubić dwie literki w nazwie PKO BP SA. Jak widzisz pewności o który bank
Ci chodzi nie ma, więc chyba prościej pisać prawidłową nazwę :)
PS. Ja akurat się nie czepiałem, ale nie dziwię się tym, którzy się
czepiają
--
Górnik | "Więc kimże w końcu jesteś ?
| - Jam częścią tej siły
g...@g...w.pl | która wiecznie zła pragnąc
www.gumasy.w.pl | wiecznie czyni dobro." (J.W.Goethe "Faust")
-
32. Data: 2003-04-23 09:59:34
Temat: Re: mBank oszukuje na odsetkach
Od: gornik <g...@g...w.pl>
Siedzę sobie i ciężko pracuję, a tu nagle pojawia się wiadomość od osoby
podpisującej się "bwwald" <b...@w...onet.pl>. Rzuciłem więc
wszystko i czytam:
> > > > Nie. Ale w każdym banku dokładnie tak samo księgują
> > > A w LG też? Bo tam chbya dostajesz odsetki za pieniądze wypłacone z
> > > bankomatu do czasu zaksięgowania operacji.
> > Według regulaminu na www.lgnet.pl to nie (Rozdział VIII, par.39 pkt.3)
> Regulamin swoje, a zycie swoje. LG ŁAMIE postanowienia regulaminu!!! ;(
> Odsetki rosna do chwili zaksiegowania :)
Ciekawy czy ktoś się do nich o to przyczepi ;)
--
Górnik | "Więc kimże w końcu jesteś ?
| - Jam częścią tej siły
g...@g...w.pl | która wiecznie zła pragnąc
www.gumasy.w.pl | wiecznie czyni dobro." (J.W.Goethe "Faust")
-
33. Data: 2003-04-23 10:53:33
Temat: Re: mBank oszukuje na odsetkach
Od: m...@a...pl
>>>> Przestaję trzymać pieniądze u złodziei.
>>> Przynajmniej w skarpecie debetu nie zrobisz
>> Znasz tylko taką alternatywę?
> Nie. Ale w każdym banku dokładnie tak samo księgują
O ile wiem, to np. w ING nie. Tam pieniądze przestają procentować dopiero po
zdjęciu z konta. A to może potrwać...
m23m
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
34. Data: 2003-04-23 10:57:59
Temat: Re: mBank oszukuje na odsetkach
Od: m...@a...pl
> jak to z pustego skoro bankomat sprwadza stan środków i wypłaca pieniądze :)
> pzdr
> seba
Tak... Tyle, że nie zawsze baza danych, w której to sprawdza jest aktualna. :-)
Jeśli system Twojego banku ma awarię, to najczęściej nie uda Ci się pobrać
pieniędzy. Ale czasem (zdarzyło mi się to kiedyś) autoryzacja następuje w
takiej sytuacji w oparciu o dane z backup'u (wczorajsze)...
m23m
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
35. Data: 2003-04-23 14:58:06
Temat: Re: mBank oszukuje na odsetkach
Od: Roman Kubik <r...@p...com.pl>
> Twoja interpretacja jest wyjątkowo anty-klientowska. Przecież są jakieś granice
interpretacja czego?
umowy?
czy debet sie zdarzyl, czy nie? :-) zdarzyl sie i nie jest to kwestia
interpretacji.
czy za debet nalezy naliczyc odsetki? tak i to tez nie jest nic
do interpretowania...
ile odsetek? a na ten temat sie nie wypowiadam, bo brak mi danych.
jesli bank naliczyl za duzo, to mu w leb, ale bardzo watpie, zeby tak bylo.
> przyzwoitości. mBank ma pewnie umowę z Euronetem, która musi zawierać jakieś
> daty.
> A co by było gdyby Euronet "przypomniał" sobie po roku albo dwóch. Jeżeli
> wszystko zwala się na barki klienta, to źle świadczy o Banku.
ale jakie ,,na barki'' ??
Klient wzial swoje pieniadze a nawet wiecej.
za ,,nawet wiecej'' umowa przewiduje odsetki i juz.
nic tu nie ma (dla mnie) watpliwego.
offlineowosc moze sie zawsze zdarzyc i saldo debetowe jest zapisane w umowie
wlasnie na takie sytuacje. W Lukasie przy pomocy offlineowosci moge wyplacic
z kont aze dwa razy wiecej pieniedzy niz naprawde mam (czesc w bankomacie,
czesc w oddziale) i nikt jakos nie drze chapy ze to wina Lukasa...
To co w Lukasie jest oczywista codzinnoscia w mBanku jest sporadycznym
wydarzeniem - jest tylko taka ,,drobna'' ;-) roznica.
> PS Jeżeli jesteś związany z mBankiem Umową o pracę to robisz mu bardzo złą
> opinię takimi tekstami.
nie jestem, nie sadze.
> Jeżeli zaś jesteś tylko jego sympatykiem, to jeszcze gorzej.
bank to nie czlowiek, zebym mial z nim sympatyzowac...
> Z kolei jeżeli jesteś jego przeciwnikiem, to jesteś niewiarygodny.
tez nie.
> Jak na to patrząc, zawsze żle.
4 x pudlo :-). Rzeczywiscie zle.
jak by na ta sytuacje nie spojrzec, to jest ona rozwiazywalna w zgodzie
z umowa o prowadzenie rachunku. Nie ma tu nic nadzwyczajengo, powodujacego
jakiekolwiek watpliwosci.
pozdrawiam
romekk
-
36. Data: 2003-04-23 20:48:35
Temat: Re: mBank oszukuje na odsetkach
Od: "Krzysztof K. Maj" <kmaj@REMOVE_THIS.krak.eu.org>
Roman Kubik <r...@p...com.pl> napisał w
news:b869lu$ph0$1@okapi.ict.pwr.wroc.pl:
> Klient wzial swoje pieniadze a nawet wiecej.
> za ,,nawet wiecej'' umowa przewiduje odsetki i juz.
> nic tu nie ma (dla mnie) watpliwego.
Dlaczego zaraz wziął? Może po prostu ze względów bezpieczeństwa przelał
pieniądze na eMAX-a?
Ja np. na eKONCIE trzymam na ogół nie więcej niż 100-200 zł, właśnie ze
względu na bezpieczeństwo pieniędzy - taką ewentualną stratę jestem w
stanie przeboleć.
Natomiast ktoś (mBank, Euronet?) nie wywiązując się ze swoich
obowiązków i nie zakładając blokady na środki naraził klienta na utratę
pieniędzy zgromadzonych na eKONCIE! Przecież w razie kradzieży karty,
klient straciłby znacznie większą kwotę, niż normalnie zwykł
przechowywać na tym rachunku.
W tej chwili rozważamy spór o śmieszną kwotę 5 zł i 80 gr, o którą nikt
do sądu nie pójdzie, ale zastanówmy się co by było, gdyby spór dotyczył
zdecydowanie większych pieniędzy. Weźmy przypadek, że ktoś kradnie kartę
i korzystając z tego, że środki na koncie nie zostały zablokowane,
dokonuje zakupów na jakąś poważną kwotę, przekraczając wszelkie ustalone
dla tej karty limity.
Jestem głęboko przekonany, że każdy sąd by uznał, że do tego debetu
doszło w wyniku zaniedbania banku i w związku z tym wszelkie roszczenia
banku wobec klienta są całkowicie bezpodstawne.
Natomiast wracając do naszego przypadku:
Sądzę, że był to dla mBanku tylko "wypadek przy pracy" z którym nie
bardzo są w stanie sobie poradzić, ale jestem przekonany, że bank
potrafi z tej sytuacji znaleźć jakieś honorowe wyjście.
--
Pozdrowienia
Krzysztof K. Maj
(Uwaga na pułapkę w adresie!)
-
37. Data: 2003-04-23 22:08:19
Temat: Re: mBank oszukuje na odsetkach
Od: Roman Kubik <r...@p...com.pl>
>> Klient wzial swoje pieniadze a nawet wiecej.
>> za ,,nawet wiecej'' umowa przewiduje odsetki i juz.
>> nic tu nie ma (dla mnie) watpliwego.
> Dlaczego zaraz wziął? Może po prostu ze względów bezpieczeństwa przelał
> pieniądze na eMAX-a?
a co to ma do rzeczy czy wyplacil, czy przelal i ew. gdzie przelal?
z punktu widzenia tego rachunku ,,wzial''.
> Natomiast ktoś (mBank, Euronet?) nie wywiązując się ze swoich
> obowiązków i nie zakładając blokady na środki
czy jestes pewny, ze bank ma _obowiazek_ zakladania blokad?
pokazywania ich klientowi?
> Przecież w razie kradzieży karty,
przeciez nie rozmawiamy o kradziezy.
w razie kradziezy sa osobne przepisy i juz niedlugo bedzie calkiem
fajnie.
przeciez istnienie czegos takiego jak oprocentowanie salda debetowego
to ni mniej ni wiecej, tylko przyznanie sie banku do tego, ze mimo
_najszczerszych checi_ bank nie gwarantuje 100% onlineowosci systemu
w kazdej sytuacji...
zreszta blokady mBankowe to wogule porazka.
Ja mialem inny przypadek - potrzebowalem wyplacic 2000 - wiec wiadomo.
1000 dziennie. nieszczesliwie mialem ta potrzebe w swieta. pierwsza wyplata
z piatku wisiala az do wtorku :( - przez 4 dni po wyplacie nie udalo mi
sie wydobyc wiecej pieniedzy :-) zastanawiam sie czy nie zrobic z tego afery,
przeciez 1000 PLN to limit DZIENNY a nie 5-dniowy :-))))
i tu zdecydowanie ja dostalem po grzbiecie ;->
oczywiscie gdyby mi karte ukradziono to miodzio.
ale co tam. cena konta usprawiedliwia taki wybryk ;->.
pozdrawiam
romekk
-
38. Data: 2003-04-23 22:27:29
Temat: Re: mBank oszukuje na odsetkach
Od: "Latet" <N...@p...onet.pl>
> Ja mialem inny przypadek - potrzebowalem wyplacic 2000 - wiec wiadomo.
> 1000 dziennie. nieszczesliwie mialem ta potrzebe w swieta. pierwsza
wyplata
> z piatku wisiala az do wtorku :( - przez 4 dni po wyplacie nie udalo mi
> sie wydobyc wiecej pieniedzy :-) zastanawiam sie czy nie zrobic z tego
afery,
> przeciez 1000 PLN to limit DZIENNY a nie 5-dniowy :-))))
To co piszesz jest przerazajace i totalnie podwaza moje zaufanie
do tego banku. A jeszcze pare dni temu pisalem tu, ze jestem
mBankiem zachwycony.
No to juz nie jestem.
latet
-
39. Data: 2003-04-24 09:31:20
Temat: Re: mBank oszukuje na odsetkach
Od: Roman Kubik <r...@p...com.pl>
> To co piszesz jest przerazajace i totalnie podwaza moje zaufanie
> do tego banku. A jeszcze pare dni temu pisalem tu, ze jestem
> mBankiem zachwycony.
a ja jestem (choc z nim nie sympatyzuje ;-))
po prostu od poczatku uwazam, ze limit 1000 PLN na sztywno jest bez senu
- za duzy dla dzieci z Izzy, za maly dla doroslych ;-).
wolalbym go sobie sam ustawic na ile chce, albo nawet nie miec limitu
(czyli limitem byloby saldo - pilnowalbym lepiej karty, mial na koncie z karta
tylko tyle kasy ile potrzebuje...). W koncu to jest jedyny sposob na uzyskanie
gotowki wprost z konta w mBanku...
Nawet gdyby to dzialalo _perfekcyjnie_ to wyciaganie kasy po 1000 PLN
(czy nawet 2000 czy 4000 jesli ma sie ochote placic za karty do eMaxow)
w sytuacji kiedy potrzebuje znacznie wiecej jest perspektywa nieciekawa.
Np. zaplacic robolom za remont pare tys. nie moge inaczej niz gotowka
- i co? musialbym zaczac (profilatkycznie) gromadzic gotowke 2 tygodnie przed
koncem roboty :-)))). Ostatnio tez kupowalem glazure/terakote (tez pare tys)
w sklepie, gdzie nie przyjmowali kart, a akurat w nim byla ta wlasciwa
(znaczy spodobala sie zonie)... Przez ostatne dwa lata nie widzialem na oczy
w sumie tyle gotowki ile przepuscilem przez ostatnie tygodnie. mBank okazal
sie **w tej sytuacji** totalnym nieporozumieniem. Ale jako konto
pomocnicze, do placenia rachunkow za darmo jest super.
(gdyby nie wpadki z kolejnoscia przelewow wewnetrznych/zewnetrznych - podobno
tylko po aktualizacjach/konserwacjach systemu, ale jednak...)
mBank jest SUPER, ale pod warunkiem, ze nie jest to jedyny bank ;-)
i ze mu sie za bardzo nie ufa - blokady ,,oszukujace'' w ta lub tamta strone,
przelwy wewnetrzne/zewnetrzne *czasem* wykonujace sie w innej niz spodziewana
kolejnosci - kicha ;-) - takie jest moje zdanie. Ale bedac swiadomym tych
wad mozna z nim bardzo dobrze (i tanio) wspolzyc.
omawiany drygi tysiac wyplacilem z innego konta, ale jeszcze we wtorek nie
moglem z karty skorzystac w bankomacie.
mialem tez duzo szczescie, bo mialem na innym koncie kase, gdybym musial
przelewac, to pewnie bym sie wsciekl, bo przelew zrobiony w piatek po poludniu
w swiat doszedlby pewnie tez we wtorek :> (po lanym poniedzialku).
Oczywiscie mozna znalesc rozwiazania mojego problemu: miec 3 eMaxy z kartami
(ile to by rocznie kosztowalo?), miec duzo znajomych w kontami w mBanku
i przy ich pomocy wyplacac... tylko ze to sa kombinacje a nie rozwiazania.
pozdrawiam
romekk
-
40. Data: 2003-04-24 17:31:24
Temat: Re: mBank oszukuje na odsetkach
Od: Krzysztof Halasa <k...@d...pm.waw.pl>
"Krzysztof K. Maj" <kmaj@REMOVE_THIS.krak.eu.org> writes:
> Dlaczego zaraz wziął? Może po prostu ze względów bezpieczeństwa przelał
> pieniądze na eMAX-a?
Jeden diabel. Przelal pieniadze, ktorych nie mial.
> W tej chwili rozważamy spór o śmieszną kwotę 5 zł i 80 gr, o którą nikt
> do sądu nie pójdzie, ale zastanówmy się co by było, gdyby spór dotyczył
> zdecydowanie większych pieniędzy. Weźmy przypadek, że ktoś kradnie kartę
> i korzystając z tego, że środki na koncie nie zostały zablokowane,
> dokonuje zakupów na jakąś poważną kwotę, przekraczając wszelkie ustalone
> dla tej karty limity.
Czym sie to rozni - wedlug prawa, a nie praktyki - od sytuacji, gdy
ktos ukradl pieniadze znajdujace sie na rachunku, albo od sytuacji
kradziezy przy uzyciu np. VC przy niskim saldzie?
> Jestem głęboko przekonany, że każdy sąd by uznał, że do tego debetu
> doszło w wyniku zaniedbania banku i w związku z tym wszelkie roszczenia
> banku wobec klienta są całkowicie bezpodstawne.
Bardzo watpie. M.in. dlatego, ze zadnego zaniedbania banku tu nie widze
- przeciez bank w ogole o transakcji nie wiedzial. Transakcje rozliczone
po dluzszym czasie zdazaja sie, a jesli komus sie to nie podoba, to
niestety nie moze uzywac kart VISA (ani wiekszosci innych).
> Natomiast wracając do naszego przypadku:
> Sądzę, że był to dla mBanku tylko "wypadek przy pracy" z którym nie
> bardzo są w stanie sobie poradzić, ale jestem przekonany, że bank
> potrafi z tej sytuacji znaleźć jakieś honorowe wyjście.
W moim przekonaniu problem nie istnieje i jest na sile tworzony.
Jedyne, co mBank moglby zrobic, to ksiegowanie operacji karcianych
z data rozliczenia. To by niewatpliwie wyeliminowalo tego typu problemu,
kosztem oczywiscie wiekszych odsetek wyplacanych przez bank (trzeba
jednak pamietac, ze bank na tym w tej chwili dodatkowo zarabia).
--
Krzysztof Halasa
Network Administrator