eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankimBank robi problemy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 8

  • 1. Data: 2007-01-03 13:48:37
    Temat: mBank robi problemy
    Od: "Mat" <m...@g...com>

    Witam,

    Ostatnio spotkało mnie bardzo nieprzyjemne doświadczenie z mBankiem.
    Sprzedaję mieszkanie obciążone hipoteką na rzecz mBanku aby
    zakupić większe (btw. też na kredyt w tym banku, ale nie o tym...).
    W celu sprzedania tego mieszkania osobie, która bierze kredyt, muszę
    dostarczyć pismo stwierdzające jakie jest aktualne zadłużenie wraz
    z numerem konta. Niby proste, prawda? tym bardziej, że mogę to
    sprawdzić on-line, ale niestety potrzebny jest papier. Otóż nasz
    bank potrzebuje aż 20 dni roboczych (miesiąc!) na sporządzenie
    takiego pisma.

    Wygląda mi to na CELOWE utrudnianie życia klientowi.

    Ale to nie koniec. Po 20 dniach roboczych moja dyspozycja nie została
    zrealizowana. Złożyłem zatem reklamację (tu też była historia, bo
    pani na mLinii nie mogła mi powiedzieć kiedy złożyłem zlecenie,
    dopiero jej przełożony mi pomógł), której rozpatrzenie trwa,
    UWAGA: 30 dni roboczych. Niezłe co? Jak to usłyszałem to zacząłem
    żałować, że nie mogę do nich pójść i nagadać osobiście.

    Aktualnie nadal czekam na wyżej wymienione pismo, które zamówiłem
    17 listopada. Zacząłem rozglądać się za innym bankiem do wzięcia
    mojego nowego kredytu (2 x większego niż pierwszy).

    Czy wiadomo może ile trwa wydanie takiego zaświadczenia w innych
    bankach?

    Pozdrawiam,
    MatKK


  • 2. Data: 2007-01-03 14:07:26
    Temat: Re: mBank robi problemy
    Od: badzio <b...@n...skreslic.epf.pl>

    Patrze, patrze a tu Mat porozsypywal nastepujace haczki:
    > W celu sprzedania tego mieszkania osobie, która bierze kredyt, muszę
    > dostarczyć pismo stwierdzające jakie jest aktualne zadłużenie wraz
    > z numerem konta. Niby proste, prawda? tym bardziej, że mogę to
    > sprawdzić on-line, ale niestety potrzebny jest papier. Otóż nasz
    > bank potrzebuje aż 20 dni roboczych (miesiąc!) na sporządzenie
    > takiego pisma.
    > Ale to nie koniec. Po 20 dniach roboczych moja dyspozycja nie została
    > zrealizowana. Złożyłem zatem reklamację (tu też była historia, bo
    > pani na mLinii nie mogła mi powiedzieć kiedy złożyłem zlecenie,
    > dopiero jej przełożony mi pomógł), której rozpatrzenie trwa,
    > UWAGA: 30 dni roboczych.
    Ogolnie nie mam zastrzezen do mBanku ale jesli chodzi o czas oczekiwanai
    na wszelkiego rodzaju papierki jest porazajacy. Jak potrzebowalem opinie
    o karcie kredytowej to pani powiedziala ze wystawia ja w ciagu 14 dni.
    Zadzwonilem po 2tyg, okazalo sie ze jeszcze nie wystawili i jeszcze im
    zejdzie kolejne 2tyg. W sumie zaswiadczenie dostalem po ok 7 tyg.
    --
    badzio


  • 3. Data: 2007-01-03 16:45:41
    Temat: Re: mBank robi problemy
    Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>

    "Mat" <m...@g...com> writes:

    > Jak to usłyszałem to zacząłem żałować, że nie mogę do nich pójść i
    > nagadać osobiście.

    A swoją drogą - naprawdę całkiem nie można? Jak się przyjedzie pod ich
    adres (w Łodzi chyba?) i uprze z kimś rozmawiać, to co będzie? Nie
    wpuszczą? Nie ma jakiegoś przepisu, że "dyrektor przyjmuje w sprawach
    skarg i wniosków w poniedziałki o 8:15 do 8:25"? Czy to tylko za PRL-u
    w państwowych musiało być?

    MJ


  • 4. Data: 2007-01-03 17:47:06
    Temat: Re: mBank robi problemy
    Od: badzio <b...@n...epf.pl>

    Michal Jankowski napisał(a):
    >> Jak to usłyszałem to zacząłem żałować, że nie mogę do nich pójść i
    >> nagadać osobiście.
    > A swoją drogą - naprawdę całkiem nie można? Jak się przyjedzie pod ich
    > adres (w Łodzi chyba?) i uprze z kimś rozmawiać, to co będzie?
    Nic
    > Nie wpuszczą?
    Nie
    > Nie ma jakiegoś przepisu, że "dyrektor przyjmuje w sprawach
    > skarg i wniosków w poniedziałki o 8:15 do 8:25"?
    Nie ma
    --
    badzio


  • 5. Data: 2007-01-04 08:55:31
    Temat: Re: mBank robi problemy
    Od: "Matkk" <m...@g...com>



    On 3 Sty, 18:47, badzio <b...@n...epf.pl> wrote:
    > Michal Jankowski napisał(a):>> Jak to usłyszałem to zacząłem żałować, że nie mogę
    do nich pójść i
    > >> nagadać osobiście.
    > > A swoją drogą - naprawdę całkiem nie można? Jak się przyjedzie pod ich
    > > adres (w Łodzi chyba?) i uprze z kimś rozmawiać, to co będzie?
    > Nic
    > > Nie wpuszczą?
    > Nie
    > > Nie ma jakiegoś przepisu, że "dyrektor przyjmuje w sprawach
    > > skarg i wniosków w poniedziałki o 8:15 do 8:25"?Nie ma
    > --
    > badzio

    Można pójść do punktu kredytowego (co też zrobiłem), ale oni tam
    prawie nic nie mogą, odsyłają na mLinię. Ewentualnie jak się
    naciśnie to obiecują, że się sprawą zajmą, ale nie zauważyłem
    przyśpieszenia ...

    Ktoś mi powiedział, że w innych bankach tego typu papierek dają w
    dwa dni, czy to prawda?

    Mat


  • 6. Data: 2007-01-04 10:37:08
    Temat: Re: mBank robi problemy
    Od: Jacek Popławski <j...@i...pl>

    Mat napisał(a):
    > sprawdzić on-line, ale niestety potrzebny jest papier. Otóż nasz
    > bank potrzebuje aż 20 dni roboczych (miesiąc!) na sporządzenie
    > takiego pisma.

    Jak kupowałem mieszkanie Santader też robił taki problem, to chyba nie
    jest specyfika mBanku.


  • 7. Data: 2007-01-04 21:44:07
    Temat: Re: mBank robi problemy
    Od: "Olo" <a...@w...pl>

    w normalnych bankach trwa to kilka dni

    Użytkownik "Mat" <m...@g...com> napisał w wiadomości
    news:1167832117.474194.136840@42g2000cwt.googlegroup
    s.com...
    Witam,

    Ostatnio spotkało mnie bardzo nieprzyjemne doświadczenie z mBankiem.
    Sprzedaję mieszkanie obciążone hipoteką na rzecz mBanku aby
    zakupić większe (btw. też na kredyt w tym banku, ale nie o tym...).
    W celu sprzedania tego mieszkania osobie, która bierze kredyt, muszę
    dostarczyć pismo stwierdzające jakie jest aktualne zadłużenie wraz
    z numerem konta. Niby proste, prawda? tym bardziej, że mogę to
    sprawdzić on-line, ale niestety potrzebny jest papier. Otóż nasz
    bank potrzebuje aż 20 dni roboczych (miesiąc!) na sporządzenie
    takiego pisma.

    Wygląda mi to na CELOWE utrudnianie życia klientowi.

    Ale to nie koniec. Po 20 dniach roboczych moja dyspozycja nie została
    zrealizowana. Złożyłem zatem reklamację (tu też była historia, bo
    pani na mLinii nie mogła mi powiedzieć kiedy złożyłem zlecenie,
    dopiero jej przełożony mi pomógł), której rozpatrzenie trwa,
    UWAGA: 30 dni roboczych. Niezłe co? Jak to usłyszałem to zacząłem
    żałować, że nie mogę do nich pójść i nagadać osobiście.

    Aktualnie nadal czekam na wyżej wymienione pismo, które zamówiłem
    17 listopada. Zacząłem rozglądać się za innym bankiem do wzięcia
    mojego nowego kredytu (2 x większego niż pierwszy).

    Czy wiadomo może ile trwa wydanie takiego zaświadczenia w innych
    bankach?

    Pozdrawiam,
    MatKK



  • 8. Data: 2007-01-08 11:07:49
    Temat: Re: mBank robi problemy
    Od: "Matkk" <m...@g...com>

    Dzwoniłem tam dzisiaj - dokument wysłali 5 stycznia, czyli 11 dni
    roboczych po obciążeniu mnie opłatą oraz ok 40 dni roboczych (2
    MIESIĄCE) po przyjęciu zlecenia.

    Chrzanię, następny kredyt biorę gdzie indziej, chyba w GE.

    Pozdrawiam,
    MatKK

    Olo napisał(a):
    > w normalnych bankach trwa to kilka dni
    >
    > Użytkownik "Mat" <m...@g...com> napisał w wiadomości
    > news:1167832117.474194.136840@42g2000cwt.googlegroup
    s.com...
    > Witam,
    >
    > Ostatnio spotkało mnie bardzo nieprzyjemne doświadczenie z mBankiem.
    > Sprzedaję mieszkanie obciążone hipoteką na rzecz mBanku aby
    > zakupić większe (btw. też na kredyt w tym banku, ale nie o tym...).
    > W celu sprzedania tego mieszkania osobie, która bierze kredyt, muszę
    > dostarczyć pismo stwierdzające jakie jest aktualne zadłużenie wraz
    > z numerem konta. Niby proste, prawda? tym bardziej, że mogę to
    > sprawdzić on-line, ale niestety potrzebny jest papier. Otóż nasz
    > bank potrzebuje aż 20 dni roboczych (miesiąc!) na sporządzenie
    > takiego pisma.
    >
    > Wygląda mi to na CELOWE utrudnianie życia klientowi.
    >
    > Ale to nie koniec. Po 20 dniach roboczych moja dyspozycja nie została
    > zrealizowana. Złożyłem zatem reklamację (tu też była historia, bo
    > pani na mLinii nie mogła mi powiedzieć kiedy złożyłem zlecenie,
    > dopiero jej przełożony mi pomógł), której rozpatrzenie trwa,
    > UWAGA: 30 dni roboczych. Niezłe co? Jak to usłyszałem to zacząłem
    > żałować, że nie mogę do nich pójść i nagadać osobiście.
    >
    > Aktualnie nadal czekam na wyżej wymienione pismo, które zamówiłem
    > 17 listopada. Zacząłem rozglądać się za innym bankiem do wzięcia
    > mojego nowego kredytu (2 x większego niż pierwszy).
    >
    > Czy wiadomo może ile trwa wydanie takiego zaświadczenia w innych
    > bankach?
    >
    > Pozdrawiam,
    > MatKK

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1