-
1. Data: 2002-03-05 21:39:41
Temat: mBank-śpiące królewny
Od: "B.Andersson" <t...@m...pl>
Proszę zauważyć jak mówią panienki z mBanku.Jak stare patefony.
A sporóbuj im przerwać-to tracą wątek.
O N A po prostu musi przeczytać tekst 76a.gdy jest pytanie Klienta nr
26B."Do kuńca."
Bez komputera nie dałaby sobie rady..Ale i tak mówią jak katarynki.
Nieraz rwą ze zdaniem "X" do końca, nie reagując wcale na pytania zadawane
w trakcie swoich ptasich pień.
A już nie do zniesienia są slogany , cytuję z pamięci:
"Helena Koza,mBank,w czym mogę pomóc?"
Chciałoby się powiedzieć,"w tym co nakręciła Panienka , nie doinformowując,
a klepiąc swoje trele do końca,bez reakcji czy Klient to rozumie czy nie!"
Niech Państwo spróbują zapytać w sposób inny niż Heleny Kozy mają
napisane odpowiedzi do odklepania-zalega cisza.A potem ... rusza machina
gadagadagadagada..."
I chyba przez te blablabla zrezygnuję ze współpracy.
Ps
Wysłałem umowę podpisaną 1 marca.Helena Koza poiformowała mnie, że poczta ma
na doręczenie mBankowi ... 10 dni.Czy Państwo też to słyszeli?
Skąd ona to wzięła?Skąd takie terminy?
Przelałem więc pieniądze , dość dawno temu.Ale Heleny Kozy czekają 10 dni,
abym mógł się "dopytać"co dalej począć.Są jakieś hasła ale, do tej pory
żadna Helena nie powiedziała mi nic konkretnego na ten temat.
Obaczę...
Klaniam And
-
2. Data: 2002-03-05 21:46:18
Temat: Re: mBank-śpiące królewny
Od: Radosław Popławski <r...@a...net.pl>
begin --> Tue, 5 Mar 2002 22:39:41 +0100, w
<a63e2f$6en$1@news.tpi.pl>, "B.Andersson" <t...@m...pl> napisał(-a):
> A już nie do zniesienia są slogany , cytuję z pamięci:
> "Helena Koza,mBank,w czym mogę pomóc?"
Ty też byś się mógł przedstawić, zwłaszcza gdy piszesz o innych.
-
3. Data: 2002-03-05 22:08:10
Temat: Re: mBank-śpiące królewny
Od: Marcin Kasperski <M...@a...waw.pl>
"B.Andersson" <t...@m...pl> writes:
> Proszę zauważyć jak mówią panienki z mBanku.Jak stare patefony.
Hmm. Kulturalny szczególnie nie jesteś.
Mając doświadczenie z kilkoma call-centrami muszę przyznać, że
z obsługą call-centre mbanku rozmawia się dość sympatycznie.
> A sporóbuj im przerwać-to tracą wątek.
> O N A po prostu musi przeczytać tekst 76a.gdy jest pytanie Klienta nr
> 26B."Do kuńca."
Przecież tu chodzi o pieniądze! Takie sprawy jak dokładne przeczytanie
formułki akceptacji przelewu czy wymuszenie porządnego potwierdzenia
przez klienta dyspozycmi są niezbędne aby potem nie było jakichś
wątpliwości...
> Bez komputera nie dałaby sobie rady..Ale i tak mówią jak katarynki.
> Nieraz rwą ze zdaniem "X" do końca, nie reagując wcale na pytania
> zadawane w trakcie swoich ptasich pień. A już nie do zniesienia są
> slogany , cytuję z pamięci: "Helena Koza,mBank,w czym mogę pomóc?"
Ja też bym wolał po polsku - 'czym mogę służyć?' Ale sam fakt, że
sposób rozmowy jest ustalony jest pozytywny. Wolałbyś, żeby każdy
pracownik sam ustalał wszystko po swojemu - i np. informacje o tym jak
działa bank zależały od tego kto Ci je podaje? To załóż konto w
Citi...
PS Ciekawe czy chciałbyś aby jakiś Twój klient potraktował Ciebie tak,
jak ty panią Helenę...
--
( Marcin Kasperski | 1 woman, 9 months = one baby. But we have 1 month, so )
( http://www.mk.w.pl | let's take 9 women! (common management practice) )
(---------------------------------------------------
-------------------------)
( Moje prywatne strony: http://www.kasperski.prv.pl )
-
4. Data: 2002-03-05 23:11:01
Temat: Re: mBank-śpiące królewny
Od: "minik" <m...@n...org>
> Mając doświadczenie z kilkoma call-centrami muszę przyznać, że
> z obsługą call-centre mbanku rozmawia się dość sympatycznie.
Co innego obsluga pod wzgledem podejscia do klienta, a co innego wiedza i
kompetencja wykonywanych obowiazkow. Jesli chodzi o to drugie to mam im
troche do zarzucenia.
-
5. Data: 2002-03-06 06:28:53
Temat: Re: mBank-śpiące królewny
Od: "calcium300mg" <c...@p...onet.pl>
"Marcin Kasperski" <M...@a...waw.pl> wrote in message
news:87u1rubrcl.fsf@pitagoras.odkryta.local...
> Ja też bym wolał po polsku - 'czym mogę służyć?'
Ja tam już wolę "w czym mogę pomóc". No bo w końcu pomoc to pomoc, a na
służbę to te dziewczyny do nas się nie zapisywały... Ale może i szkoda...
;)))
-
6. Data: 2002-03-06 07:39:19
Temat: Re: mBank-śpiące królewny
Od: "bwwald" <b...@p...onet.pl>
Użytkownik "B.Andersson" <t...@m...pl> napisał w wiadomości
news:a63e2f$6en$1@news.tpi.pl...
> Ps
> Wysłałem umowę podpisaną 1 marca.Helena Koza poiformowała mnie, że poczta
ma
> na doręczenie mBankowi ... 10 dni.Czy Państwo też to słyszeli?
> Skąd ona to wzięła?Skąd takie terminy?
Jesli wyslales 1 marca, to umowa pewnie jest juz w mbanku. Niestety kilka
dni potrwa, az sprwdza dane na ksero dowodu z danymi na umowie. W moim
przypadku umowa dotarla w srode, o ile pamiec mnie nie myli, (poczatkowo
zaprzczali, potem sie przyznali ;) ) a rachunek aktywowali w piatek. Troche
cierpliwosci, niekiedy maja nawal pracy.
> Przelałem więc pieniądze , dość dawno temu.Ale Heleny Kozy czekają 10 dni,
> abym mógł się "dopytać"co dalej począć.Są jakieś hasła ale, do tej pory
> żadna Helena nie powiedziała mi nic konkretnego na ten temat.
> Obaczę...
Jesli aktywowales internetowy kanal dostepu, masz hasla jednorazowe, gotowke
na koncie, to nie dzwon do nich, tylko sprobuj wykonac "testowy" przelew
wewnetrzny lub zewnetrzny. Jesli "przjedzie", to rachunek masz aktywny,
jesli nie, to bedziesz mial odpowiedni komunikat o braku umowy.
Swoja droga infornmacja na stronach internetowych mBanku o mozliwosci
aktywacji kanalow (internet wap sms), dopiero po dotarciu umowy nie jest
prawdziwa:
http://www.mbank.com.pl/jakzostac.html
"...Po dotarciu do mBanku podpisanej przez Ciebie umowy Twój rachunek jest
aktywowany i możesz już wypłacać z niego pieniądze. Upewnij się w Centrum
Obsługi Telefonicznej (tel. 0 801 3mBank, czyli 0 801-362265) czy Twoja
umowa do nas dotarła. Jeśli tak się stało - uzyskasz dostęp do pozostałych
(poza mLinią) kanałów komunikacji z mBankiem - Internetu i WAPu..."
Kanaly te mozna aktywowac duzo wczesniej, o czym dowiedzalem sie od mlinki,
gdy podawala mi moj numer identyfikacyjny. :)
Chociaz niejednokrotnie zwracano na to uwage, informacje na stronach
internetowych nadal nie sa prawdziwe :( Troche to dziwne, bo chyba taniej
jest dla mBanku napisac prawdziwe informacje na stronach internetowych, niz
placic za rozmowy telefoniczne z klientem, ktoremu trzeba wyjasniac, ze
napisane jest tak, a rzeczywistosc jest zupelnie inna.
Pozdrawiam
-
7. Data: 2002-03-06 08:05:26
Temat: Re: mBank-śpiące królewny
Od: "Robert Wicik" <R...@p...onet.pl>
Użytkownik "B.Andersson" <t...@m...pl> napisał w wiadomości
news:a63e2f$6en$1@news.tpi.pl...
> Proszę zauważyć jak mówią panienki z mBanku.Jak stare patefony.
> A sporóbuj im przerwać-to tracą wątek.
> O N A po prostu musi przeczytać tekst 76a.gdy jest pytanie Klienta nr
> 26B."Do kuńca."
> Bez komputera nie dałaby sobie rady..Ale i tak mówią jak katarynki.
Moja żona też odniosła takie wrażenie (jako nowy klient :), ale żeby od
razu patefon, katarynka - jakość była dużo lepsza :).
Pozdrawiam
R.Wicik
-
8. Data: 2002-03-06 08:07:42
Temat: Re: mBank-śpiące królewny
Od: "kriskel" <k...@p...onet.pl>
Użytkownik "B.Andersson" <t...@m...pl> napisał w wiadomości
news:a63e2f$6en$1@news.tpi.pl...
> Wysłałem umowę podpisaną 1 marca.Helena Koza poiformowała mnie, że poczta
ma
> na doręczenie mBankowi ... 10 dni.Czy Państwo też to słyszeli?
> Skąd ona to wzięła?Skąd takie terminy?
To jest regulamin poczty, a nie banku. I poczta twardo trzyma się takich
terminów, wręcz z uporem maniaka. Wszystko zawsze na ostatnią chwilę.
--
kriskel
-
9. Data: 2002-03-06 23:17:25
Temat: Re: mBank-śpiące królewny
Od: Marcin Kasperski <M...@a...waw.pl>
"calcium300mg" <c...@p...onet.pl> writes:
> "Marcin Kasperski" <M...@a...waw.pl> wrote in message
> news:87u1rubrcl.fsf@pitagoras.odkryta.local...
> > Ja też bym wolał po polsku - 'czym mogę służyć?'
>
> Ja tam już wolę "w czym mogę pomóc". No bo w końcu pomoc to pomoc, a na
> służbę to te dziewczyny do nas się nie zapisywały... Ale może i szkoda...
> ;)))
Jak już prowadzimy dyskusje lingwistyczne, to naprawdę, tradycyjną
polską formą w jakiej - powiedzmy - kupiec / rzemieślnik / kelner / ...
zwracał się do klienta było 'czym mogę służyć'. 'W czym mogę pomóc' jest
dość niedawne i jest kalką z angielskiego.
Wskazywał na to nawet jego ekscelencja Miodek profesor...
--
( Marcin Kasperski | Osoba jest omegalizacją ewolucji uniwersalnej na )
( http://www.mk.w.pl | określonym odcinku etapowym (Teilhard de Chardin) )
(---------------------------------------------------
-------------------------)
( Nie gub zgłoszeń błędów: http://www.mk.w.pl/narzedzia/narzedzia_bugewid )