-
21. Data: 2009-07-10 21:24:39
Temat: Re: mam wyrzuty sumienia
Od: Delfino Delphis <D...@w...poczta.onet.pl>
skippy wrote:
> Ja też często mam.
> Jak Ci pare razy zjedzą stopa w punkt, albo o kilka p. i zawrócą, to
> chwilowo odpuścisz i wtedy właśnie Cie powiezie:)))
No więc nie odpuszczę, zapamiętam tą uwagę. Ogolnie mam teraz możliwość
śledzenia giełdy na bieżąco więc konstruuję z grubsza taki system
daytradingowy, choć nie do końca, bo za małe mam jeszcze doświadczenia.
Domyślam się, że dla was wyjadaczy będzie on bardzo naiwny.
Idea jest taka, że zajmuję pozycję na określoną liczbę kontraktów w sytuacji
najbardziej korzystnej dla jasno zdefiniowanego trendu np. jak zajmuję
krótką to na oporze całej tendencji spadkowej z bliskim stopem (np. w
czwartek była okazja). Mogę dużo zyskać, a mało stracić. Zakładając, że
indeks rzeczywiście spadł mogę zwiększać swoje zaangażowanie w pozycję
mając pokrycie w już osiągniętych zyskach, ale tylko pod warunkiem, że mam
przesłanki, iż indeks nadal będzie spadał (np. w tej chwili nie ma takich
przesłanek). Jeśli wręcz przeciwnie indeks idzie wbrew pozycji zmniejszam
zaangażowanie, nawet do zera. Z zasady nie zajmuję pozycji wbrew trendowi
głównemu, bo wydaje mi się to zbyt ryzykowne (czyli na chwilę obecną nie
dopuszczam długich pozycji z wyjątkiem tych, które zamykają pozycje
krótkie). Jeśli tendencja znów się odwraca lub wchodzi w chwilowy trend
boczny zajmuję z powrotem moją normalną pozycję.
Stopa mam więc ustawionego z ręki, ale nie jest to jakoś specjalnie
ryzykowne, bo zgodnie z planem zanim dojdę w okolice stopa moje
zaangażowanie już powinno być niewielkie i te parę punktów w jedną czy
drugą nie gra roli.
Skąd wiem czy zwiększać czy zmniejszać zaangażowanie? Tu leży właśnie cały
ten myk. Oczywiście nie wiem, ale z każdym dniem się tego uczę. Z grubsza
wykorzystuję coś co nazywam nastrojem na rynku - wypadkową wielu czynników
takich jak kursy innych rynków, futures na indeksy USA, komentarze
analityków, tendencje na surowcach oraz walutach plus oczywiście analiza
techniczna wykresu minutowego indeksu. Przy tym ostatnim trzeba naprawdę
zachować dużo zimnej krwi i jasno sobie w głowie zdefiniować co nazywamy
już trendem, a co jeszcze nie. Dla przykładu gdybym grał na 4 krótkich
kontraktach to w przypadku wzrostu indeksu redukował bym do 1-2, więc na
stopie zamykam niewiele i nie jest mi szkoda - zresztą skoro otworzyłem na
oporze, indeks spadał, potem rósł, a po drodze część zamknąłem, to nadal
powinienem być na plus lub przynajmniej na zero, więc nie ma efektu
psychologicznego straty. Odwrócenie trendu to powrót do czterech ew, z
możliwością dojścia do sześciu (ale tylko pod warunkiem przesunięcia stopu,
a to bierze się stąd, że stop podąża, za spadającym oporem - wszystko mam
rozpisane i wyliczone). Jeśli kompletnie nie wiem co dalej zostają przy
swoich czterech kontraktach zakładając, że będą one zarabiać same z siebie
średnioterminowo (w końcu hossy i bessy trwają długo i mała jest szansa, że
akurat teraz trwa odwrócenie).
Na razie to działa i pozwala mi nawet nieco zarabiać przy trendzie
horyzontalnym, choć tylko gdy wariancja jest odpowiednio duża. Nie
wykluczam jednak, że to jest przypadek i mam dużą pokorę przed giełdą.
Zarobione pieniądze zainwestowałem w książki ;)
-
22. Data: 2009-07-10 21:40:46
Temat: Re: mam wyrzuty sumienia
Od: macieks <m...@g...com>
On 10 Lip, 23:24, Delfino Delphis <D...@w...poczta.onet.pl>
wrote:
Stopa mam więc ustawionego z ręki..
Widzieliśmy ostatnio (czwartek, piątek) jak z ręki wygląda zamknięcie
pozycji przez dużych graczy. Dużo punktów leci.
Zarobione pieniądze zainwestowałem w książki ;)
Jakby co sporo książek jest na emulku, ale i tak resztę niedostępnych
kupiłem.
I Komara udało mi się kupić za 30 PLN.
-
23. Data: 2009-07-10 21:45:11
Temat: Re: mam wyrzuty sumienia
Od: Delfino Delphis <D...@w...poczta.onet.pl>
macieks wrote:
> Spoko, spoko tu masakry S nie będzie. A jak się rynek otworzy w
> poniedziałek to cholera wie :)
Otworzy się neutralnie, a potem zacznie rosnąć ;)
> Ja odniosłem ( i wydaje mi się, że część kolegów też) wrażenie, że
> zbyt entuzjastycznie podszedłeś do otwartej pozycji. Dając temu wyraz
> swoim postem.
> Takie wirtualne miliony na koncie :)
>
Ja na poważnie podchodzę tylko do kapitału początkowego. To co ponad niego
mnie nie obchodzi. Bardziej bawię się i uczę. Fajnie byłoby go pomnożyć, no
cóż.
-
24. Data: 2009-07-10 21:48:40
Temat: Re: mam wyrzuty sumienia
Od: Delfino Delphis <D...@w...poczta.onet.pl>
macieks wrote:
> Widzieliśmy ostatnio (czwartek, piątek) jak z ręki wygląda zamknięcie
> pozycji przez dużych graczy. Dużo punktów leci.
>
No właśnie nie wiem co to było. Ale tak w gruncie rzeczy na takie coś też
można mieć sposób. Po prostu każdego dnia ustawiać kupno odpowiednio tanio.
niech sobie wiszą te zlecenia, aż kiedyś coś takiego złapią.
> Jakby co sporo książek jest na emulku, ale i tak resztę niedostępnych
> kupiłem.
> I Komara udało mi się kupić za 30 PLN.
Staram się nie kraść jeśli nie muszę ;) Niektórych książek nie kupisz
legalnie.
-
25. Data: 2009-07-10 21:53:15
Temat: Re: mam wyrzuty sumienia
Od: macieks <m...@g...com>
On 10 Lip, 23:45, Delfino Delphis <D...@w...poczta.onet.pl>
wrote:
> macieks wrote:
> > Spoko, spoko tu masakry S nie będzie. A jak się rynek otworzy w
> > poniedziałek to cholera wie :)
>
> Otworzy się neutralnie, a potem zacznie rosnąć ;)
>
> > Ja odniosłem ( i wydaje mi się, że część kolegów też) wrażenie, że
> > zbyt entuzjastycznie podszedłeś do otwartej pozycji. Dając temu wyraz
> > swoim postem.
> > Takie wirtualne miliony na koncie :)
>
> Ja na poważnie podchodzę tylko do kapitału początkowego. To co ponad niego
> mnie nie obchodzi. Bardziej bawię się i uczę. Fajnie byłoby go pomnożyć, no
> cóż.
Tak na szybko. Bo nie pamiętam.
Jesteś kolegą mającym doświadcznie w pokerze ???
-
26. Data: 2009-07-10 21:59:33
Temat: Re: mam wyrzuty sumienia
Od: Delfino Delphis <D...@w...poczta.onet.pl>
macieks wrote:
> Tak na szybko. Bo nie pamiętam.
> Jesteś kolegą mającym doświadcznie w pokerze ???
Tak. Z pokerem to ciekawa sprawa. Kupiłem książek za ok 500zł i mniej więcej
pomnożyłem tą inwestycję razy 10. Ale nie traktuję tego poważnie bo
regularne zarabianie na tym to zbyt ciężka i niewdzięczna robota. Lepiej
znaleźć uczciwą pracę.
-
27. Data: 2009-07-10 22:20:23
Temat: Re: mam wyrzuty sumienia
Od: macieks <m...@g...com>
On 10 Lip, 23:59, Delfino Delphis <D...@w...poczta.onet.pl>
wrote:
> macieks wrote:
> > Tak na szybko. Bo nie pamiętam.
> > Jesteś kolegą mającym doświadcznie w pokerze ???
>
> Tak. Z pokerem to ciekawa sprawa. Kupiłem książek za ok 500zł i mniej więcej
> pomnożyłem tą inwestycję razy 10. Ale nie traktuję tego poważnie bo
> regularne zarabianie na tym to zbyt ciężka i niewdzięczna robota. Lepiej
> znaleźć uczciwą pracę.
Jest bardzo dużo podobieństwa do giełdy. Ciężka robota. Określenie
stawki i ryzyka bardzo się przyda.
Będziesz miał przewagę nad nowicjuszami, ale walka z lewarem to już
indywidualna sprawa.
-
28. Data: 2009-07-11 08:33:58
Temat: Re: mam wyrzuty sumienia
Od: "Fidelio" <t...@o...eu>
Użytkownik "skippy" <m...@o...the.moon> napisał w wiadomości
news:h388sc$ebq$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>
> Użytkownik "Delfino Delphis" <D...@w...poczta.onet.pl> napisał w
> wiadomości news:h387i1$dup$1@news.onet.pl...
>> Zbyszek wrote:
>>
>>> niech zgadne: masz 20 pare lat i jeszcze nie dostales w d.. na gpw.
>>> Najgorsze co moze gracza spotkac to wygrane na początek.
>>>
>> Haha zgadłeś. Ale spokojnie, głupi nie jestem i mam stop losy ;)
>
> Ja też często mam.
> Jak Ci pare razy zjedzą stopa w punkt, albo o kilka p. i zawrócą, to
> chwilowo odpuścisz i wtedy właśnie Cie powiezie:)))
Najgorsze są sytuacje takie jak ja miałem na plastboksie niedawno.
Wszedłem po ok 20 pln, ale zaczęło spadać, płynność niezbyt wielka na tym
papierze, więc się przestraszyłem i uciekłem.
Dziś stoi po 30 pln, zarobiłbym prawie 8 tyś. Ech, też mieliście takie
sytuacje? Przydałaby się giełdowa grupa wsparcia ;-)
-
29. Data: 2009-07-11 08:58:18
Temat: Re: mam wyrzuty sumienia
Od: "george" <g...@v...pl>
"Delfino Delphis" <D...@w...poczta.onet.pl> wrote in message
news:h37lcq$sl0$1@news.onet.pl...
> Gonzo wrote:
>
>> Nie. Co zarobie to znow zainwestuje (firme, dom...). Gorzej gdybym tracil
>> ze wszystkimi.
>
> Hmm, ale nie masz wrażenia, że zarabiasz na cudzym nieszczęściu? I nie
> chodzi tutaj o tego, co nieopatrznie zajął długą pozycję, bo taka jest ta
> gra. Ale na nieszczęściu tych milionów co na świecie tracą pracę i padają
> ofiarami kryzysu itd., w końcu zajmując krótką pozycję na to się gra.
to nie jest zarabianie na cudzym nieszczęsciu....
Gdybys swoimi akcjach "wywoływał" cudze niesczęscie to i owszem, a tak
to jest raczej wykorzystywanie sytuacji (oportunizm).
Cudze nieszczeście i tak sie wydarzy z tobą lub bez ciebie.
Ja również wolalbym grać na L bo wszyscy maja wtedy uśmiechnięte buzie i
jest z
kim jechać na bezstresowe wakacje, a tak....
george
-
30. Data: 2009-07-11 08:59:39
Temat: Re: mam wyrzuty sumienia
Od: "george" <g...@v...pl>
"TT" <t...@o...pl> wrote in message news:h37nmt$3g2$1@news.onet.pl...
> Delfino Delphis napisał(a):
>> TT wrote:
>>
>>> Wtedy miałbyś inny problem natury zdrowotnej, który mógłbyś leczyć u
>>> tego samego specjalisty.
>>>
>>> http://pl.wikipedia.org/wiki/Masochizm
>>>
>> Hahahaha dzięki, poprawiłeś mi humor :D Innymi słowy co nie robić
>> ostatecznie zarobi zawsze specjalista.
>>
>>
> Możesz zawsze nic nie robić (stać o bok rynku bez otworzonej pozycji),
> czyli popaść w zniechęcenie. Z tej przypadłości wyleczy cię wspomniany już
> specjalista.
>
> http://pl.wikipedia.org/wiki/Apatia_(psychologia)
>
>
> A jak myślisz, że w każdym przypadku (long, short, bez otworzonej pozycji)
> masz problem zdrowotny, to najprawdopodobniej popadłeś w hipochondrię.
> http://pl.wikipedia.org/wiki/Hipochondria
>
> Bez porady u specjalisty się nie obejdzie.
>
> TT.
>
świetne TT, mi tez poprawiłeś humor zdecydowanie :)
george