andy_k wrote:
> A czy moglby ktos zacytowac konkretny wyjatek z podstawy prawnej o tym
> mowiacej? Bo na razie to stwierdzenie jest prawdziwe tylko na zasadzie "czesto
> powtarzana plotka staje sie w koncu "prawda"".

art. 726 -> art.845 kc -> art.720§1 kc -> art.155§2 kc

art.726 Bank może obracać czasowo wolne środki pieniężne zgromadzone na
rachunku bankowym z obowiązkiem ich zwrotu w całości lub w części na
każde żądanie, chyba że umowa uzależnia obowiązek zwrotu od wypowiedzenia.

Art. 845. Jeżeli z przepisów szczególnych albo z umowy lub okoliczności
wynika, że przechowawca może rozporządzać oddanymi na przechowanie
pieniędzmi lub innymi rzeczami oznaczonymi tylko co do gatunku, stosuje
się odpowiednio przepisy o pożyczce (depozyt nieprawidłowy). Czas i
miejsce zwrotu określają przepisy o przechowaniu.

Art. 720. § 1. Przez umowę pożyczki dający pożyczkę zobowiązuje się
przenieść na własność biorącego określoną ilość pieniędzy albo rzeczy
oznaczonych tylko co do gatunku, a biorący zobowiązuje się zwrócić tę
samą ilość pieniędzy albo tę samą ilość rzeczy tego samego gatunku i tej
samej jakości.

art.155§2. Jeżeli przedmiotem umowy zobowiązującej do przeniesienia
własności są rzeczy oznaczone tylko co do gatunku, do przeniesienia
własności potrzebne jest przeniesienie posiadania rzeczy. To samo
dotyczy wypadku, gdy przedmiotem umowy zobowiązującej do przeniesienia
własności są rzeczy przyszłe.

KG

do góry

Jeżeli chodzi o środki gromadzone na rachunkach bankowych to bank może
obracać pieniędzmi zgromadzonymi przez klienta ale ma obowiązek wypłacić
zgromadzoną kwotę na jego żądanie - chyba że jest zawarty okres który ma bank
na wypłatę.Przykładem takich rachunków są lokaty, lub wypłata większych kwot.
Jeżeli chodzi o zabranie pieniędzy bez powiadomienia klienta to bank nie ma
prawa tego zrobić.Według procedur w każdym normalnym banku pracownik banku
powinien porozmawiać z klientem czy zgodzi się na ściągnięcie danej kwoty z
konta. Jeżeli klient się nie zgodzi to bank może jedynie zamknąć konto i
skierować sprawę do sądu, wcześniej przelewając pieniądze z rachunku na
wsazany przez klienta rachunek w innym banku. Znam przypadki że gdy klient
się nie zgodził na zwrot pieniędzy to pokrywał kwotę pracownik który popełnił
błąd.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik "Sławomir Szyszło" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:cls1ut.ic.1@slaszysz.poczta.onet.pl...
> >Co to, to nie. Pieniądze znajdujące się na koncie w banku nie stanowią
> >Twojej własności, tylko własność banku. Ty masz w stosunku do banku
jedynie
> >(albo aż) wierzytelność o wydanie/zapłatę tych pieniędzy.
>
> Ciekawostki piszesz, ale to sam wymyśliłeś czy jak?

Nie. To wymyślili mądrzejsi ode mnie.


--
Pozdrawiam,
Washko

do góry

Użytkownik "andy_k" <a...@a...org> napisał w wiadomości
news:Pine.LNX.4.44.0410291951480.7734-100000@znik.wb
c.lublin.pl...
On Fri, 29 Oct 2004 05:41:08 +0000 (UTC), Kamil Jonca <k...@g...pl>
wrote:

>> Chodzi mi o stwierdzenie "Pieniądze znajdujące się na koncie w banku nie
>> stanowią Twojej własności, tylko własność banku.".
>No tak. Ty ma _ROSZCZENIE_ (możesz w każdej chwili _zażądać_ tych
>pieniędzy)
>KJ

A czy moglby ktos zacytowac konkretny wyjatek z podstawy prawnej o tym
mowiacej? Bo na razie to stwierdzenie jest prawdziwe tylko na zasadzie
"czesto
powtarzana plotka staje sie w koncu "prawda"".

----------

To wbrew pozorom nie jest plotka, tylko prawda. Podstawa prawna: analogiczne
zastosowanie art. 726 w zw. z art. 845 Kc.


--
Pozdrawiam,
Washko

do góry

Użytkownik "Glenn" <g...@b...pl> napisał w wiadomości
news:clt1p7$p6$1@news.onet.pl...
> > PJO tak kiedys pisal AFAIR.
> > Tylko, ze w takim razie niedawne twierdzenia Glenn odnosnie tego, ze
> > bank nie moze sam zadysponowac takimi pieniedzmi jakby do tego nie
> > przystaja.
>
> To, że trzymając pieniądze w banku masz (tylko i aż) roszczenie do banku o
> ich wypłacenie, nie oznacza że nieprawdą jest że bank nie może DOWOLNIE
> dysponować środkami na Twoim rachunku. To dwie różne sprawy.

Oczywiście.

Podkreślenia wymaga jedynie, że podstawą prawną w tej drugiej sytuacji nie
będzie przepis ustawy, która tego w ogóle nie reguluje, ale przepis umowy.
Idąc dalej - co bank, to inna sytuacja.


--
Pozdrawiam,
Washko

do góry

On Fri, 29 Oct 2004 20:14:53 +0200, kam <X#k...@w...pl#X> wrote:

>andy_k wrote:
>> A czy moglby ktos zacytowac konkretny wyjatek z podstawy prawnej o tym
>> mowiacej? Bo na razie to stwierdzenie jest prawdziwe tylko na zasadzie
"czesto
>> powtarzana plotka staje sie w koncu "prawda"".
>
>art. 726 -> art.845 kc -> art.720§1 kc -> art.155§2 kc
>
>art.726 Bank może obracać czasowo wolne środki pieniężne zgromadzone na
>rachunku bankowym z obowiązkiem ich zwrotu w całości lub w części na

A czy jest gdzies tam definicja co to sa wolne srodki pieniezne? Bo moze nasze
oszczednosci w rozumieniu takiej definicji nie bylyby dla banku takimi
srodkami.

W kazdym badz razie nigdzie bezposrednio nie jest napisane, ze nasze depozyty
to sa pieniadze banku, jedynie posrednio przy zalozeniu takich, a nie innych
definicji tak moze wynikac, a wiec lekko to wszystko naciagane...

A w ogole czy ma to jakies znaczenie praktyczne dla banku badz jego klienta
czy to sa pieniadze banku czy klienta (w odniesieniu do otoczki innych
przepisow regulujacych te sprawy) czy tez to tylko i wylacznie ciekawostka
"przyrodnicza" przydatna wylacznie do zrobienia wrazenia na niezorientowanych?

do góry

Użytkownik "andy_k" <a...@a...org> napisał w wiadomości
news:Pine.LNX.4.44.0410301729410.20926-100000@znik.w
bc.lublin.pl...
>> A czy moglby ktos zacytowac konkretny wyjatek z podstawy prawnej o tym
>> mowiacej? Bo na razie to stwierdzenie jest prawdziwe tylko na zasadzie
"czesto
>> powtarzana plotka staje sie w koncu "prawda"".
>
>art. 726 -> art.845 kc -> art.720§1 kc -> art.155§2 kc
>
>art.726 Bank może obracać czasowo wolne środki pieniężne zgromadzone na
>rachunku bankowym z obowiązkiem ich zwrotu w całości lub w części na

A czy jest gdzies tam definicja co to sa wolne srodki pieniezne? Bo moze
nasze
oszczednosci w rozumieniu takiej definicji nie bylyby dla banku takimi
srodkami.

W kazdym badz razie nigdzie bezposrednio nie jest napisane, ze nasze
depozyty
to sa pieniadze banku, jedynie posrednio przy zalozeniu takich, a nie innych
definicji tak moze wynikac, a wiec lekko to wszystko naciagane...

---------

Wiesz, myślę, że się wiele nie pomylę, jeśli napiszę, że większość definicji
w prawie, to wytwory doktryny i nie zostały one nigdzie spisane.

Prawo ma to do siebie, że nie jest matematyką i tutaj prawie nic nie jest
jasne, prawie wszystko można rozumieć na różne sposoby, a równań typu 2+2=4,
wynikających wprost z ustaw, jest stosunkowo niewiele.


--
Pozdrawiam,
Washko

do góry