eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankimbank - komedia, a raczej tragedia
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 59

  • 41. Data: 2003-10-30 23:22:03
    Temat: Re: mbank - komedia, a raczej tragedia
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    "Krzysztof K. Maj" <kmaj@REMOVE_IT.krak.eu.org> writes:

    > Na tej podstawie wnioskuję, że czasami bywa tak, że pomimo podania
    > poprawnego hasła serwer je odrzuca, ale wówczas chyba nie powiększa licznika
    > błędów.

    Jasne - wystarczy np. ze baza klientow jest niedostepna.
    --
    Krzysztof Halasa, B*FH


  • 42. Data: 2003-10-31 08:35:20
    Temat: Re: mbank - komedia, a raczej tragedia
    Od: "kriskel" <k...@p...onet.pl>


    Użytkownik "Radosław Popławski" <r...@a...net.pl> napisał w wiadomości
    news:dj22qv47vvh82aoghhjb79m10l0r9i2i1b@4ax.com...
    Thu, 30 Oct 2003 07:59:46 +0100, w <bnqct7$d5o$1@news.onet.pl>, "kriskel"
    <k...@p...onet.pl> napisał(-a):

    >
    > Użytkownik "Radosław Popławski" <r...@a...net.pl> napisał w wiadomości
    > news:ia40qvsak8hr8o3tbhebthj54dblpcthpa@4ax.com...
    > >
    > > Czy z toba wszystko w porządku? Nikt nie pisze, że ogólnie zabezpieczanie
    > > jest
    > > złe, tylko że jest obecnie zrobione wyjątkowo bezmyślnie.
    > >
    > > Dobrze. Podaj mi Twoją analizę poniższego zdania (szczególnie ostatni
    > > człon), to wtedy podyskutujemy:
    > > "Zycze szefostwu mbanku troche rozsadku przy wymyslaniu procedur
    > > "bezpeiczenstwa", sa chyba troszeczka za bezpieczne."

    > A znasz dowcip o ironii i kopnięciu w dupę?

    Możesz mi opowiedzieć. Co nie zmienia faktu, że jednak jesteś ograniczony umysłowo.
    Jeżeli ktoś
    zabiera głos w dyskusji i neguje zdanie kogoś innego, to powinien mieć argumenty na
    poparcie swojej
    tezy. Ty, jak widzę nie masz. Jesteś żałosny i nie mam Ci już więcej nic do
    powiedzenia. Jak chcesz
    ze mną podyskutować to napisz coś konkretnego, a nie tylko samą krytykę.

    kriskel


  • 43. Data: 2003-10-31 08:40:18
    Temat: Re: mbank - komedia, a raczej tragedia
    Od: "kriskel" <k...@p...onet.pl>


    Użytkownik "Radosław Popławski" <r...@a...net.pl> napisał w wiadomości
    news:nl22qvcgrrdhpejeh40rgk42363clhmdib@4ax.com...
    >
    > Może niech zabierają głos w dyskusji ci, co potrafią zanalizować obecną
    > sytuację. Sorry, kriskel, ale ty do tej grupy nie należysz.

    Może jednak mam szerszy zakres myślenia. Raczej nie podejrzewam innych użytkowników
    grupy o takie
    ograniczenie umysłowe jak Twoje. A zatem nie Ty będziesz decydował o tym, gdzie jest
    moje miejsce.
    Ty należysz do tego typu ludzi, którzy nakładą po mordzie komuś kto ma odmienne
    zdanie i w ten
    sposób udowadniają swoje racje.
    Mierzi mnie dyskusja z Tobą. Na tym kończę.

    kriskel


  • 44. Data: 2003-10-31 08:42:19
    Temat: Re: mbank - komedia, a raczej tragedia
    Od: "kriskel" <k...@p...onet.pl>


    Użytkownik "Radosław Popławski" <r...@a...net.pl> napisał w wiadomości
    news:rr22qv4okea41uugj54hd6djk7us1h28p2@4ax.com...
    Thu, 30 Oct 2003 08:19:44 +0100, w <bnqe2l$fqt$1@news.onet.pl>, "kriskel"
    <k...@p...onet.pl> napisał(-a):

    > > Ale gdyby nie jego przygoda, to chyba
    > > obecna forma zabezpieczenia nie byłaby dla Ciebie tak dużym problemem jak w
    > > tej chwili.

    > Raczej byłaby, skoro chciałbym zajrzeć na swoje konto, a nie mógłbym...

    Jak sam zauważyłeś. Byłaby. To jest czas przyszły, a nie chwila obecna.

    kriskel


  • 45. Data: 2003-10-31 09:11:28
    Temat: Re: mbank - komedia, a raczej tragedia [dlugie]
    Od: m...@W...onet.pl

    Witam,

    Cenie sobie wygode korzystania z mbanku, oprocz tego konta mam jednak jeszcze
    konto w pkosa, gdzie poziom bezpieczenstwa jest w mojej opinii duzo wyzszy, niz
    w mbanku, gdzie mam caly czas pewne obawy w temacie bezpieczenstwa.

    dlatego - uwazam, ze wszelkie metody zabezpieczenia pieniedzy moich, jak i
    pozostalego pol miliona klientow (POL MILIONA - to duzo!), sa jak najbardziej
    wskazane. teraz pytanie - czy limit 50 prob przez caly czas 'zycia' konta ma sens?
    moim zdaniem - w wydaniu takim jak teraz nie ma sensu.
    przede wszystkim dlatego, ze uzytkownik nie ma informacji, ile do diaska zostalo
    prob do 50tej..? gdzies powinna byc informacja na ten temat (dlaczego nie w
    kanale internetowym?? skoro i tak sie zaloguje do konta, to powinienem miec ta
    informacje przynajmniej 'do-odczytu'). mowiac szczerze - nie bylem swiadom
    takiego ograniczenia (choc konto w mbanku mam prawie od samego poczatku), i nie
    wiem, ile wynosi ten licznik dla mojego konta.

    tak czy inaczej - ograniczenie tego typu ma sens we wzgledu na zabezpieczenie
    przed probami wlamania na konto przez domoroslych hackerow: co za problem podac
    jakis numer konta z kosmosu i probowac na niego wejsc, podajac mase kombinacji
    konta..? fakt, ze po 3 nieudanych probach konto sie blokuje, ale zalozmy ze
    trafilismy na cierpliwego wlamywacza, ktory po cichu proboje raz dziennie, raz w
    tygodniu... ? a co, jesli kolega z pracy, ktokolwiek podejrzal twoj numer konta
    i mniej/wiecej kombinacje twojego konta, i proboje raz na jakis czas nowej
    kombinacji.. ? wszystko potencjalnie prawdopodobne..
    dlatego uwazam, ze ograniczenie absolutnej liczby zlych logowan ma sens, jednak
    uzytkownik powinien byc swiadom tego, i miec mozliwosc interwencji zanim
    rzeczywiscie konto sie zablokuje - to absolutna podstawa.

    na koniec tego dlugiego posta - swego czasu mialem w mbanku podobna sytuacje:
    minal termin waznosci karty bankomatowej. wczesniej - zmienilem miejsce
    zamieszkania, nie zmieniwszy adresu w mbanku, wiec karta bankomatowa wyslana
    przez mbank nie mogla do mnie trafic. rowniez w miedzyczasie - zmienilem prace,
    wiec stare numery (podaje sie do domu, do pracy, komorke - wszystkie te moje
    numery sie zmienily w ciagu roku) 'nie dzialaly' dla mnie.. co z tego, ze znalem
    nazwisko panienskie mojej Matki, ze znalem date urodzenia, pesel...
    jak w tej sytuacji sprawdzic - ze ja to ja...?

    rzecz miala miejsce ponad 1.5 roku temu, i nie moge sobie przypomniec, jak
    rozwiazalismy ten problem - ciagle dzialal mi dostep internetowy, byc moze w ten
    sposob poprosilem o kontakt pod inny numer telefonu...

    w kazdym razie - wciaz jestem (w miare) zadowolonym klientem mbanku...

    pozdrawiam i zycze przede wszystkim bezpieczenstwa w korzystaniu z bankow
    internetowych.

    mariusz

    >
    > Użytkownik "Jarek Andrzejewski" <j...@d...com.pl> napisał w wiadomości
    > news:rt9vpvo91pnuitha7ifurg06j5q13e2v9f@4ax.com...
    > >
    > > ale to akurat "pseudo-zabezpieczenie" jest IMHO wyjątkowo bez sensu.
    > > Przed czym zabezpieczać może to, że konto zablokuje się po np. dwóch
    > > latach użytkowania (a w tym czasie 49 błędach) po jednokrotnym
    > > "omsknięciu" się palców podczas wpisywania hasła?
    >
    > Widzisz, może to nie jest tak bardzo pozbawione sensu. Np karta kredytowa
    > Lukasa jest blokowana po trzykrotnym błędnym wprowadzeniu PIN, ale w całym
    > okresie użytkowania karty. To znaczy nie musi nastąpić to w czasie jednego
    > posiedzenia karty w bankomacie. Czy to przesada? Chyba nie. Nieprawny
    > użytkownik po dwóch błędach wyjmuje kartę z bankomatu i wprowadza ją
    > spowrotem. Gdyby kasowało licznik, to teraz znów mógłby wprowadzić sobie
    > dwukrotnie błędny PIN i wyjąć kartę. Ale niestety zabezpieczenie pozwala
    > wprowadzić mu jeszcze tylko jeden raz zły PIN i koniec.
    > Podobnie z licznikiem mBanku. Ktoś wprowadza dwa razy zły kod i cofa stronę
    > albo otwiera ponownie przeglądarkę i znowu wprowadza kody. Żeby nie
    > zablokować może swobodnie wprowadzić kolejne dwa kody. I tak mógłby się
    > bawić w nieskończoność. A w przypadku kiedy po 50 nieudanych próbach
    > zostanie zablokowany dostęp, to masz sygnał, że ktoś próbował się włamać do
    > Twojego konta.
    > Czy to jest pozbawione sensu?
    >
    > kriskel
    >


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 46. Data: 2003-10-31 10:47:22
    Temat: Re: mbank - komedia, a raczej tragedia [dlugie]
    Od: "kriskel" <k...@p...onet.pl>


    Użytkownik <m...@W...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:5eb8.0000011d.3fa22740@newsgate.onet.pl...
    > dlatego - uwazam, ze wszelkie metody zabezpieczenia pieniedzy moich, jak i
    > pozostalego pol miliona klientow (POL MILIONA - to duzo!), sa jak najbardziej
    > wskazane. teraz pytanie - czy limit 50 prob przez caly czas 'zycia' konta ma sens?
    > moim zdaniem - w wydaniu takim jak teraz nie ma sensu.
    > przede wszystkim dlatego, ze uzytkownik nie ma informacji, ile do diaska zostalo
    > prob do 50tej..? gdzies powinna byc informacja na ten temat (dlaczego nie w
    > kanale internetowym?? skoro i tak sie zaloguje do konta, to powinienem miec ta
    > informacje przynajmniej 'do-odczytu'). mowiac szczerze - nie bylem swiadom
    > takiego ograniczenia (choc konto w mbanku mam prawie od samego poczatku), i nie
    > wiem, ile wynosi ten licznik dla mojego konta.

    Ze wszystkim co napisałeś się zgadzam. Ja też nie twierdzę, że ukrywanie dużego
    licznika jest dobre.
    Wręcz przeciwnie. Ja się odniosłem po prostu do ostatniego sformułowania Kamila "sa
    chyba troszeczka
    za bezpieczne". Nie odebrałem tego jako zarzutu do formy zabezpieczenia, tylko jako
    zarzut do samego
    zabezpieczenia. A sugerowałem się tym, że na grupie bardzo często pojawiały się
    zarzuty na słaby
    system zabezpieczeń mBanku, a tu nagle pojawiają się słowa "za bezpiecznie". Nawet
    jeżeli Kamilowi
    chodziło tylko o to, żeby duży licznik występowal w formie jawnej, to ostatnie zdanie
    jego
    wypowiedzi wcale tego jednoznacznie nie sugeruje.

    Pozdrawiam
    kriskel


  • 47. Data: 2003-10-31 10:55:33
    Temat: Re: mbank - komedia, a raczej tragedia
    Od: "kriskel" <k...@p...onet.pl>


    Użytkownik "Kamil Muszynski" <g...@h...pl> napisał w wiadomości
    news:bnonsj$d7k$1@inews.gazeta.pl...
    >
    > >Inną sprawą jest, że w
    > > takiej sytuacji oddzwonienie powinno nastąpić natychmiast.
    >
    > no wlasnie to nie inna sprawa tylko wlasnie glowny problem

    Otóż to. Z tym, że w Twoim poście głównym problemem był duży licznik. A ja wolałbym
    jako główny
    uważać właśnie brak oddzwaniania natychmiast po zgłoszeniu. Gdyby oddzwoniono do
    Ciebie natychmiast,
    to wydaje mi się, że temat dużego licznika wywołałby u Ciebie mniej emocji.
    Właśnie powołano nową Radę Klientów. Myślę, że problem oddzwaniania mógłby być
    obecnie sprawą
    priorytetową.

    Pozdrawiam
    kriskel


  • 48. Data: 2003-10-31 12:34:28
    Temat: Re: mbank - komedia, a raczej tragedia
    Od: Budzik <b...@t...poczta.onet.pl>

    Użytkownik Wojciech Nawara n...@o...pl ...

    >> 1. Nikt nie wiedział o tym liczniku, kliencie dowiedzieli się w
    >> zasadzie
    > przez
    >> przypadek.
    >
    > Widziałem gdzieś w FAQ mB ostatnio. :-)
    >
    Zeby wszystkich uspokoić - zadzwoniłem przed chwilą na mlinię i
    dowiedziałem się że mój licznik ma wartość 21.
    Ktoś pisał że nie ma możliwości dowiedzenie się jego wartości!
    Proponuję każdemu sprawdzić.
    Nie dyskutuję o funkcjonalności tego zabezpieczenia zgadzając się że
    czasami może nam się zdarzyć zablokowanie w najmniej odpowiednim i
    oczeiwanym momencie - nie jest jednak aż tak źle jak niektórzy
    przedstawiają sytuację. :)
    --
    Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516
    budzik61(at)poczta(dot)onet(dot)pl (w nagłówku adres antyspamowy)

    "TPSA - to ludzka rzecz okradać"


  • 49. Data: 2003-10-31 12:45:50
    Temat: Re: mbank - komedia, a raczej tragedia
    Od: Radosław Popławski <r...@a...net.pl>

    Fri, 31 Oct 2003 11:55:33 +0100, w <bntbin$63k$1@news.onet.pl>, "kriskel"
    <k...@p...onet.pl> napisał(-a):

    > Myślę, że problem oddzwaniania mógłby być obecnie sprawą
    > priorytetową.

    IDIOTA!
    Należy zmienić oprogramowanie tak, aby duży licznik zerował się co jakiś czas
    albo wyświetlał na stronie i można go było "zdalnie" zresetować. Ewentualnie
    inne, podobne rozwiązanie.

    Mlinki mają cokolwiek ciekawsze zadania niż wydzwaniać po setkach tysięcy
    klientów za każdym razem gdy zablokuje im się konto. Pomyśl zanim coś
    zaproponujesz.


  • 50. Data: 2003-10-31 12:45:55
    Temat: Re: mbank - komedia, a raczej tragedia
    Od: Radosław Popławski <r...@a...net.pl>

    Fri, 31 Oct 2003 09:42:19 +0100, w <bnt3p4$ec0$1@news.onet.pl>, "kriskel"
    <k...@p...onet.pl> napisał(-a):

    > Użytkownik "Radosław Popławski" <r...@a...net.pl> napisał w wiadomości
    > news:rr22qv4okea41uugj54hd6djk7us1h28p2@4ax.com...
    > Thu, 30 Oct 2003 08:19:44 +0100, w <bnqe2l$fqt$1@news.onet.pl>, "kriskel"
    > <k...@p...onet.pl> napisał(-a):
    >
    > > > Ale gdyby nie jego przygoda, to chyba
    > > > obecna forma zabezpieczenia nie byłaby dla Ciebie tak dużym problemem jak w
    > > > tej chwili.
    >
    > > Raczej byłaby, skoro chciałbym zajrzeć na swoje konto, a nie mógłbym...
    >
    > Jak sam zauważyłeś. Byłaby. To jest czas przyszły, a nie chwila obecna.

    Czy ty naprawdę jesteś taki głupi czy tylko udajesz?? To może mi się zdarzyć w
    każdej chwili (zaraz, jutro, za tydzień). Nie mam pojęcia ile jest na dużym
    liczniku, nie wiem kiedy konto zablokuje się mimo, że wiem że nikt nie próbuje
    włamać się na moje konto.

    PS. Nadal nic nie rozumiesz --> wyjdź.

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1