eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankimbank (nie o wprowadzeniu oplat...)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 46

  • 21. Data: 2004-02-24 14:37:12
    Temat: Re: mbank (nie o wprowadzeniu oplat...)
    Od: "Jacek" <j...@p...onet.pl>

    >
    > > Modele opierają się na pewnych założeniach. Nie chodzi mi o konkretne
    > kwoty,
    > > tylko o zasadę.
    >
    > W konkretnych kwotach masz pokazaną zasadę. Więc o co Ci chodzi?

    Motasz. Bank traci(łby). To jest ta zasada.

    > > > > > Trochę mało jak na latanie co 2 dni między bankomatem i kasą z 5k
    > PLN.
    > > > >
    > > > > Latać powinno się codziennie.
    > > >
    > > > Niekoniecznie.
    > >
    > > Żeby najwięcej wycisnąć z tego interesu - tak.
    >
    > Niekoniecznie ;-) Hint: weekendy i w ogóle dni wolne od pracy.

    W każdym bądź razie nie co 2 dni jak napisałaś.

    > > Jeśli tak jest faktycznie, to gdzie tu legendarny poziom technologiczny
    > > Inteligo?
    >
    > A co ma do tego "poziom technologiczny" ? IMHO nic.

    :-) Powtarzam do znudzenia: bank, który nie potrafi u siebie zaimplementować
    właściwego sytemu liczenia odsetek. Nie sądzisz, że jednak ma to coś wspólnego z
    poziomem technologicznym.

    >
    > > > Skąd to info o "masowości"? Czyżbyś uwierzył, że pbb to real ;-)))
    > >
    > > Z pbb i CyberCafe i z dedukcji. O wiele więcej niż jednostkowy = masowy.
    > Przy
    > > czym nie chodzi o zamykanie  kont, tylko o "masowy ruch w kierunku
    > > zaoszczędzenia pieniędzy".
    >
    > Twoja dedukcja nadal nie uwiarygadnia słowa "masowy" w podanym przez Ciebie
    > kontekscie. Żeby móc powiedzieć, czy ruchy w kierunku "obejścia" opłat są
    > masowe należałoby mieć dane z banku. A tych nie masz. Teza,  że dużo postów
    > na pbb oznacza masowość zjawiska jest nie do obronienia.

    Statystyka - mówi Ci to coś? + zdrowy rozsądek (zasada minimalizacj kosztów :-)


    > Poza tym Twoja
    > definicja jest nieostra. Co oznacza "o wiele więcej niz jednoskowy" ? 10,
    > 100, 1000 ? Dla mnie 100 to już "o wiele więcej niż jednostkowy", a przecież
    > w porównaniu z liczbą klientów mb, trudno powiedzieć, że 100 to "masowość"
    > :-)

    Zaproponuj lepszą definicję masowości.


    > > > ? Poza
    > > > tym czym innym jest unikanie płacenia za usługę, którą gdzie indziej
    > można
    > > > mieć za darmo, a czym innym wykorzystywanie "właściwości" systemu do
    > > > oscylatora.
    > >
    > > I tu, i tu skutek jest taki, że masz więcej pieniędzy w kieszeni.
    >
    > Tyle, że wymaga to wiedzy, chęci i czasu oraz wiary, że nie dostaniesz w łeb
    > niosąc 5k z bankomatu do okienka ;-)))

    Wymaga. Życie w ogóle wielu rzeczy wymaga :-)

    Jacek

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 22. Data: 2004-02-24 14:45:28
    Temat: Re: mbank (nie o wprowadzeniu oplat...)
    Od: "Jacek" <j...@p...onet.pl>

    > > > Przecież to proste ;-) Koszty wdrażania nowego sposobu liczenia odsetek
    > > > prawdopodobnie wielokrotnie przewyższają straty na obecnej metodzie.
    > >
    > > Masz te wiadomości prosto z banku? :-)
    >
    > A znasz znaczenie słowa "prawdopodobnie" ;-) ?

    Jakoś musiałaś to prwdopodobieństwo oszacować.

    > > > Jeżeli
    > > > zaś chodzi o to, dlaczego wybrano taki a nie inny system, to
    > prawdopodobnie
    > > > przesłanką też była cena.
    > >
    > > Cena przy wyborze nie jest jedyną przesłanką. Sądzę, że nawet nie
    > podstawową.
    >
    > Nie napisałam, że to jedyna przesłanka.

    Nie napisałem, że napisałaś. Czytaj uważnie :)


    > No i skoro "sądzisz", że cena nie była
    > podstawową przesłanką przy wyborze, to najwyraźniej musisz mieć dane prosto
    > z banku ;-)))

    Znasz znaczenie słowa "sądzę" :-)

    > Podziel się więc prawdziwymi powodami w takim razie ;-)

    Prawdziwy powód: _prawdopodobnie_ KB i BPHPBK mają te same systemy (Profile
    Sanchez). Resztę dopowiedz sobie sama.

    Jacek


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 23. Data: 2004-02-24 15:02:30
    Temat: Re: mbank (nie o wprowadzeniu oplat...)
    Od: "Wojciech Nawara" <[WYTNIJTO]usenet@nawara.info>

    Użytkownik "Jacek" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:65ac.00000fd1.403b3dad@newsgate.onet.pl...

    > Moje (być może błedne, bo na szybko robione) szacunki wskazują, że przy
    limicie
    > dziennym wypłat z bankomatu 5000 zł

    A zdziwić Cię jeszcze bardziej ? Możesz ustawić limit do wysokości salda.

    --
    Pozdrawiam,

    Wojciech Nawara, telefon.gsm.pl
    usenet (at) nawara.info


  • 24. Data: 2004-02-24 15:45:02
    Temat: Re: mbank (nie o wprowadzeniu oplat...)
    Od: zenek <z...@o...pl>

    Użytkownik Jacek napisał:

    >>Inteligo tak ma np. Tylko kto by sie bawił w "oscylowanie" za pomocą
    >>bankomatów i przy tak marnych % ?
    >
    >
    > Zaraz, zaraz: małe?
    > Moje (być może błedne, bo na szybko robione) szacunki wskazują, że przy limicie
    > dziennym wypłat z bankomatu 5000 zł i średniej różnicy między datą księgowania,
    > a transakcji 4 dni można zyskać rocznie ponad 1000 zł. Mało?
    >

    Tracąc codziennie minimum 30min na wypłaty/wpłaty do bankomatu i do kasy ?
    Dzięki, to ja wolę zasiłek dla bezrobotnych - tracisz tylko godzinę w
    miesiącu.


  • 25. Data: 2004-02-24 17:54:29
    Temat: Re: mbank (nie o wprowadzeniu oplat...)
    Od: "Wojciech Nawara" <[WYTNIJTO]usenet@nawara.info>

    Użytkownik "Jacek" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:65ac.00000fd1.403b3dad@newsgate.onet.pl...

    > Moje (być może błedne, bo na szybko robione) szacunki wskazują, że przy
    limicie
    > dziennym wypłat z bankomatu 5000 zł i średniej różnicy między datą
    księgowania,
    > a transakcji 4 dni można zyskać rocznie ponad 1000 zł. Mało?

    Zresztą teraz wpadłem na lepszy pomysł dla Ciebie. Spytaj na stacji
    benzynowej ile kosztuje kropla benzyny. Możesz nakapać cały bak. :-)

    --
    Pozdrawiam,

    Wojciech Nawara, telefon.gsm.pl
    usenet (at) nawara.info


  • 26. Data: 2004-02-25 06:52:44
    Temat: Re: mbank (nie o wprowadzeniu oplat...)
    Od: "Jacek " <j...@N...gazeta.pl>

    > A zdziwić Cię jeszcze bardziej ? Możesz ustawić limit do wysokości salda.

    Przyznam, że nie rozumiem. Dlaczego miałoby mnie to dziwić?
    Czyżby ktoś chciał tu udowodnić kto to rzondzi :-)

    Jacek



    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 27. Data: 2004-02-25 07:03:29
    Temat: Re: mbank (nie o wprowadzeniu oplat...)
    Od: "Jacek " <j...@N...gazeta.pl>

    > Zresztą teraz wpadłem na lepszy pomysł dla Ciebie. Spytaj na stacji
    > benzynowej ile kosztuje kropla benzyny. Możesz nakapać cały bak. :-)

    Niewiele zrozumiałeś z moich wątpliwości.

    Może jakiś początkujący czytelnik niusów da się nabrać na te wtręty ad
    personam, na mnie nie robi to wrażenia. Po Tobie zresztą spodziewałbym się
    merytorycznej dyskusji, a nie niskiej jakości wprawek z Schopenhauera.

    Poza tym: dowcip ma taką brodę, jak wszyscy klienci Inteligo razem wzięci :-)

    Jacek


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 28. Data: 2004-02-25 11:20:31
    Temat: Re: mbank (nie o wprowadzeniu oplat...)
    Od: "Glenn" <g...@b...pl>


    > >
    > > W konkretnych kwotach masz pokazaną zasadę. Więc o co Ci chodzi?
    >
    > Motasz. Bank traci(łby). To jest ta zasada.

    To nie jest zasada tylko Twoje gdybanie. Jeżeli na takim sposobie liczenia
    odsetek bank traci kwotę x a wdrożenie systemu liczącego inaczej kosztuje
    kwotę y, to jeżeli x jest znacząco mniejsze od y, to bankowi nie opłaca się
    zmieniać sposobu liczenia odsetek. Takie to trudne do pojecia?

    > > Niekoniecznie ;-) Hint: weekendy i w ogóle dni wolne od pracy.
    >
    > W każdym bądź razie nie co 2 dni jak napisałaś.

    I nie codziennie jak napisałeś. Uscisliwszy - wymaga to latania do
    bankomatu/kasy tak często, jak to konieczne, aby saldo było zawsze 2xwiększe
    od posiadanych środków.

    > > A co ma do tego "poziom technologiczny" ? IMHO nic.
    >
    > :-) Powtarzam do znudzenia: bank, który nie potrafi u siebie
    zaimplementować
    > właściwego sytemu liczenia odsetek. Nie sądzisz, że jednak ma to coś
    wspólnego z
    > poziomem technologicznym.

    Skąd wiesz, że nie potrafi? Raczej mu się nie opłaca.


    > > Twoja dedukcja nadal nie uwiarygadnia słowa "masowy" w podanym przez
    Ciebie
    > > kontekscie. Żeby móc powiedzieć, czy ruchy w kierunku "obejścia" opłat

    > > masowe należałoby mieć dane z banku. A tych nie masz. Teza, że dużo
    postów
    > > na pbb oznacza masowość zjawiska jest nie do obronienia.
    >
    > Statystyka - mówi Ci to coś? + zdrowy rozsądek (zasada minimalizacj
    kosztów :-)

    Najpierw trzeba znać te koszty. Ty ich nie znasz. A co do statystyki, to
    reprezentatywnośc próby ludzi z pbb jest żadna. A Ty nawet nie jesteś w
    stanie sprawdzić, czy na owej próbie zjawisko jest masowe. Więc to, że
    napiszesz mądre słowo "statystyka" w żaden sposób nie podnosi wartości
    Twojej argumentacji.


    >
    > > Poza tym Twoja
    > > definicja jest nieostra. Co oznacza "o wiele więcej niz jednoskowy" ?
    10,
    > > 100, 1000 ? Dla mnie 100 to już "o wiele więcej niż jednostkowy", a
    przecież
    > > w porównaniu z liczbą klientów mb, trudno powiedzieć, że 100 to
    "masowość"
    > > :-)
    >
    > Zaproponuj lepszą definicję masowości.


    Nic nie będę proponować. To Ty postawiłeś tezę o masowości. Więc albo ją
    udowodnij, albo się z niej wycofaj.

    > > Tyle, że wymaga to wiedzy, chęci i czasu oraz wiary, że nie dostaniesz w
    łeb
    > > niosąc 5k z bankomatu do okienka ;-)))
    >
    > Wymaga. Życie w ogóle wielu rzeczy wymaga :-)

    To nie grupa pl.problemy.życiowe



    --
    Pozdrowienia,
    Glenn



  • 29. Data: 2004-02-25 11:30:32
    Temat: Re: mbank (nie o wprowadzeniu oplat...)
    Od: "Glenn" <g...@b...pl>


    > > > Masz te wiadomości prosto z banku? :-)
    > >
    > > A znasz znaczenie słowa "prawdopodobnie" ;-) ?
    >
    > Jakoś musiałaś to prwdopodobieństwo oszacować.

    Znasz tylko jedno znaczenie słowa "prawdopodobnie" ? Poza tym czepiasz się -
    pytałeś jaka może być przyczyna tego, że bank działa na swoją niekorzyść.
    Moja odpowiedź - zapewne/prawdopodobnie straty na sposobie liczenia odsetek
    nie przewyższają kosztów zmiany systemu ich liczenia. Tyle. Masz inne zdanie
    na ten temat, to je przedstaw i uzasadnij.


    > > > Cena przy wyborze nie jest jedyną przesłanką. Sądzę, że nawet nie
    > > podstawową.
    > >
    > > Nie napisałam, że to jedyna przesłanka.
    >
    > Nie napisałem, że napisałaś. Czytaj uważnie :)

    Sam czytaj. Hint: zaprzeczenie słowa "jedyna" w Twojej odpowiedzi podczas,
    gdy to słowo wcale nie padło.

    >
    > > No i skoro "sądzisz", że cena nie była
    > > podstawową przesłanką przy wyborze, to najwyraźniej musisz mieć dane
    prosto
    > > z banku ;-)))
    >
    > Znasz znaczenie słowa "sądzę" :-)

    Podaj zatem podstawy swojego sądu.


    > > Podziel się więc prawdziwymi powodami w takim razie ;-)
    >
    > Prawdziwy powód: _prawdopodobnie_ KB i BPHPBK mają te same systemy
    (Profile
    > Sanchez). Resztę dopowiedz sobie sama.

    Wybierając dany system zna się jego właściwości. Najwyraźniej dyskutowana
    przez nas właściwość (sposób naliczania odsetek) nie był okolicznością na
    tyle ważną (nieopłacalną dla banku), aby z tego powodu wybierać inny system.


    --
    Pozdrowienia,
    Glenn






  • 30. Data: 2004-02-25 12:21:38
    Temat: Re: mbank (nie o wprowadzeniu oplat...)
    Od: "Jacek" <j...@p...onet.pl>

    > > Motasz. Bank traci(łby). To jest ta zasada.
    >
    > To nie jest zasada tylko Twoje gdybanie. Jeżeli na takim sposobie liczenia
    > odsetek bank traci kwotę x a wdrożenie systemu liczącego inaczej kosztuje
    > kwotę y, to jeżeli x jest znacząco mniejsze od y, to bankowi nie opłaca się
    > zmieniać sposobu liczenia odsetek. Takie to trudne do pojecia?

    Teraz to jest Twoje gdybanie :-)
    To nie jest żaden wodotrysk. Poprawne liczenie odsetek to najbardziej podstawowa
    funkcjonalność systemu finansowego, która powinna być zaimplementowana jak amen
    w pacierzu. I myślę, że jest.
    I teraz cytat: "Takie to trudne do pojecia?".

    > > > Niekoniecznie ;-) Hint: weekendy i w ogóle dni wolne od pracy.
    > >
    > > W każdym bądź razie nie co 2 dni jak napisałaś.
    >
    > I nie codziennie jak napisałeś. Uscisliwszy - wymaga to latania do
    > bankomatu/kasy tak często, jak to konieczne, aby saldo było zawsze 2xwiększe
    > od posiadanych środków.

    Jednak nie co dwa dni :-)

    > > > A co ma do tego "poziom technologiczny" ? IMHO nic.
    > >
    > > :-) Powtarzam do znudzenia: bank, który nie potrafi u siebie
    > zaimplementować
    > > właściwego sytemu liczenia odsetek. Nie sądzisz, że jednak ma to coś
    > wspólnego z
    > > poziomem technologicznym.
    >
    > Skąd wiesz, że nie potrafi? Raczej mu się nie opłaca.

    Odnoszę wrażenie, że masz skrzywienie "kosztowe" po lekturze wypowiedzi
    pracowników mBanku biadolących jakie to ogromne koszty pociąga za sobą każda
    zmiana systemu.
    Nie znam systemu finansowego, który by nie miał zaimplementowanej różnicy między
    datą księgowania i datą efektywną oraz konsekwencji z tego wynikających. I nie
    wydaje mi się, żeby jakikolwiek system bankowy nie miał takiej funkcjonalności.

    > > > Twoja dedukcja nadal nie uwiarygadnia słowa "masowy" w podanym przez
    > Ciebie
    > > > kontekscie. Żeby móc powiedzieć, czy ruchy w kierunku "obejścia" opłat
    > są
    > > > masowe należałoby mieć dane z banku. A tych nie masz. Teza, że dużo
    > postów
    > > > na pbb oznacza masowość zjawiska jest nie do obronienia.
    > >
    > > Statystyka - mówi Ci to coś? + zdrowy rozsądek (zasada minimalizacj
    > kosztów :-)
    >
    > Najpierw trzeba znać te koszty. Ty ich nie znasz.

    Znam: 0.5 zł za przelew.

    > A co do statystyki, to
    > reprezentatywnośc próby ludzi z pbb jest żadna.

    Nie pisałem o pbb. Tylko o pbb i forum mBanku. A to zasadnicza różnica.
    Nie jest żadna. Być może jest niska, ale nie jest żadna.

    > A Ty nawet nie jesteś w
    > stanie sprawdzić, czy na owej próbie zjawisko jest masowe.

    Wybacz, ale dla zaspokojenia twoich pragnień, nie będę liczył wypowiedzi
    świadczących o ograniczeniu wykonywania przelewów z mBanku.

    > Więc to, że
    > napiszesz mądre słowo "statystyka" w żaden sposób nie podnosi wartości
    > Twojej argumentacji.

    Twoim zdaniem.

    > > > Poza tym Twoja
    > > > definicja jest nieostra. Co oznacza "o wiele więcej niz jednoskowy" ?
    > 10,
    > > > 100, 1000 ? Dla mnie 100 to już "o wiele więcej niż jednostkowy", a
    > przecież
    > > > w porównaniu z liczbą klientów mb, trudno powiedzieć, że 100 to
    > "masowość"
    > > > :-)
    > >
    > > Zaproponuj lepszą definicję masowości.
    >
    >
    > Nic nie będę proponować. To Ty postawiłeś tezę o masowości. Więc albo ją
    > udowodnij, albo się z niej wycofaj.

    Cóż za stanowczość :-) IMO teza ta jest słuszna.
    Udowodnię ją 72 h po tym, jak udowodnisz, że koszty prawidłowego liczenia
    odsetek w bankach przewyższają straty wynikające z ich nieprawidłowego liczenia
    (proszę o uwzględnienie nie tylko strat finansowych).


    > > > Tyle, że wymaga to wiedzy, chęci i czasu oraz wiary, że nie dostaniesz w
    > łeb
    > > > niosąc 5k z bankomatu do okienka ;-)))
    > >
    > > Wymaga. Życie w ogóle wielu rzeczy wymaga :-)
    >
    > To nie grupa pl.problemy.życiowe

    Coś konkretnego chciałaś przez to powiedzieć? Czy tylko tak sobie?

    Jacek


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 . 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1