-
11. Data: 2012-03-26 23:13:12
Temat: Re: mleczno-dietetycznie ;)
Od: "Waldek" <m...@n...dam>
Użytkownik "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
napisał w wiadomości news:jkqlfr$e4f$1@inews.gazeta.pl...
> -- Ja przyszedłem!
> -- I mi pomoże...
> -- I pomogło ci?
>
Cóż .... http://www.youtube.com/watch?v=c25d32qoh-I
-
12. Data: 2012-03-27 00:16:02
Temat: Re: mleczno-dietetycznie ;)
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"Waldek" jkqm58$pr4$...@n...news.atman.pl
> Cóż .... http://www.youtube.com/watch?v=c25d32qoh-I
Wiesz, dlaczego ja lubię słuchać gry na skrzypcach?
Bo bywa tak, że skrzypaczka bądź skrzypek potrafi
opowiadać muzyką coś, co ja rozumiem. Tego, co
kryje się pod ww. linkiem -- nie rozumiem mimo słów.
Dobry muzyk opowiada o swoich przeżyciach (pokazuje, jak
widzi, czy raczej jak odbiera w ogóle) otaczający go świat.
Podobnie z fotografem czy malarzem lub piosenkarzem -- oni
także swoimi dziełami (czy choćby interpretacją cudzych
dzieł -- nie każdy śpiewa swoje piosenki i nie każdy jest
kompozytorem) pokazują swe życie i opowiadają o sobie.
Po skrzypcach najpiękniej dla mnie brzmią wiolonczele
czy inne smyczki, później inne struny (fortepiany,
pianina, harfy... gitarę odbieram jako instrument
chamski (przepraszam) choć znam także wyjątki,
jakimi są dobrzy gitarzyści) dalej dmuchawce
(drewniane, blaszane i inne) aż wreszcie i cała reszta...
Na skrzypcach trudno grać, dlatego zapewne smyczki starają
się. Gitarzyści po prostu hałasują -- pomijając wyjątki.
Natomiast gra na fortepianie jest na tyle prosta, że
jakby pianista nie angażuje się w nią -- poza wyjątkami.
Dmuchawce z kolei zajmują grającym aż tyle uwagi, że na
słuchacza nie ma już miejsca. ;) I tu są wyjątki -- nie
bez powodu pojawiły się ,,zaczarowane flety'' a węże
zaklina się właśnie za pomocą dmuchawca, choć ponoć
węże nie słyszą niczego...
[niestety znaczna część skrzypiących nie gra, ale
ciąga kota za ogon -- a kot z rozpaczy wrzeszczy...]
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
-- Muszę nauczyć się angielskiego...
-- Po co?
-- A, taki jeden coś ode mnie chciał...
-- Gdzie? Anglojęzyczny?
-- Tak... Ale nic nie rozumiałem...
-- Gdzie to było?
-- Na parkingu pod Lidlem...
-- Tam, gdzie kupujesz białe serki?
-- Tam...
-- I co? Co chciał? O co pytał?!
Oferował może jakaś pracę?
-- Powiedział do mnie coś po angielsku,
ale nie zrozumiałem go...
-- Co mu odpowiedziałeś? Co on chciał?
Może i ja tam pojadę?!
-- Chciałem mu odpowiedzieć, że nie rozumiem
po angielsku, ale mi jakoś głupio było...
-- No tak, bo ni w ząb nie rozumiesz angielskiego...
-- No...
-- A skąd wiesz, że to był angielski?
-- Bo to jedno słowo nieraz słyszałem.
I wiem, że to z angielskiego.
-- Jakie? Umiesz powtórzyć?
-- Tak. To było słowo 'SORRY'.
-- Nie 'excuse me?
-- Nie.
-- Może powiedział niewyraźnie?...
-- Dostatecznie wyraźnie choć był pijany...
-
13. Data: 2012-03-27 00:40:15
Temat: Re: mleczno-dietetycznie ;)
Od: "Waldek" <m...@n...dam>
Użytkownik "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
napisał w wiadomości news:jkqpra$m92$1@inews.gazeta.pl...
>
>
> Tego, co
> kryje się pod ww. linkiem -- nie rozumiem mimo słów.
>
Tytul pasujacy do dialogu - wilka z zajacem :)
> [niestety znaczna część skrzypiących nie gra, ale
> ciąga kota za ogon -- a kot z rozpaczy wrzeszczy...]
>
Moja definicja jest prostsza
albo dany utwor mi sie podoba albo nie
bez wzgledu na uzyte instrumenty == struny glosowe
- choc oczywiscie mam swoje preferencje
>
> -- Muszę nauczyć się angielskiego...
> -- Po co?
Gosc hotelowy do portiera
- du ju spik inglisz ?
- szprehen zi dojcz ?
- parlewu franse
- gawari pa ruski ?
...
- no widzisz ciulu, tyle jezykow znasz
a i tak sie ze mna nie dogadasz ;)
-
14. Data: 2012-03-27 00:58:19
Temat: Re: mleczno-dietetycznie ;)
Od: "Waldek" <m...@n...dam>
Użytkownik "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
napisał w wiadomości news:jkqpra$m92$1@inews.gazeta.pl...
> [niestety znaczna część skrzypiących nie gra, ale
> ciąga kota za ogon -- a kot z rozpaczy wrzeszczy...]
>
To prawda, czasem mozna wrecz zaslabnac
czy stracic przytomnosc pod filharmonia
-
15. Data: 2012-03-27 01:02:32
Temat: Re: mleczno-dietetycznie ;)
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"Waldek" jkpvev$e5$...@n...news.atman.pl
> Jesli chodzi o webm - gryzie to VLC bez problemu
Proponuję Ci http://mediaplayerclassic.pl/ -- od
VLC chyba o niebo lepszy do wielu rzeczy.
OMCFów VLC nie wyświetla. Zaraz może postawię OMCF -- o ile znajdę miejsce.
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
-
16. Data: 2012-03-27 01:23:34
Temat: Re: mleczno-dietetycznie ;)
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"Waldek" jkpvev$e5$...@n...news.atman.pl
>> Cypr? Tam od dawna są Saraceni...
>> Nie ma już tam naszych dzielnych krzyżowców walczących mieczem o wartości!!!
> Ale moze tam nie nekali by cie faceci w czerni ? ;)
Teraz to ja ich nękam, nie o ni mnie. :)
Nie bądź tak cwany.
>> http://www.youtube.com/watch?v=AplWjCv7LWg&feature=r
elated
>> Wszystkie te baśnie mogą mieć OMCF. Nie muszą, ale mogą.
>> Mogą być ciągane jako FLV, ale OMCF daje ładniejsze efekty.
> Oki - jestem juz na swoim blaszaku [ 0,75kW mocy - dla cudakow :) ]
> mam tez ciutek luzu, to pochylam sie nad problemem
> No wiec - korzystam [czasami] z dodatku DH do FF
> - malo kiedy mam potrzebe zasysac cos 'jutuba',
> zwykle wyrabiam sie on-line, ale wrocmy do tematu.
> Podana przez ciebie bajke moge zapisac w kilku formatach
> - mp4
> - flv w rozdzialce 240/360/480
> - oraz webm - w rozdzialce 360 lub 480
> moge tez to konwertowac w locie do innego formatu
> Atomowy rdzen tu raczej bedzie bezsilny ;)
Raczej tak. Nawet nie próbuję.
> Jesli chodzi o webm - gryzie to VLC bez problemu
Masz pliki z OMCF w nagłówku?
>> Przeglądarka (Opera niemydlana) to pokazuje jako film,
>> ale ściągniętych plików nie umiem zamienić na ruchające
>> się ;) obrazki zwane filmem...
> Opery nie lubie (i nie spiewam) a jednorazowo instalowac
> ja mi sie nie kce - wiec tu nic nie podpowiem
> HGW jak jak ona sobie tempy zapisuje, ja nie wiem
> - jednak watpie aby to byla klatwa Samula ;)
Weź zatem to coś na swój warsztat:
adres ślę m@ilem
[muszę uważać, aby nie postawić jakiegoś pornusa...
ale cóż... trzeba sprbować... życie jest niebezpieczne...]
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
-
17. Data: 2012-03-27 09:12:46
Temat: Re: mleczno-dietetycznie ;)
Od: "Waldek" <j...@t...mam>
Użytkownik "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
napisał w wiadomości news:jkqsid$sh$1@inews.gazeta.pl...
>
> "Waldek" jkpvev$e5$...@n...news.atman.pl
>
>> Jesli chodzi o webm - gryzie to VLC bez problemu
>
> Proponuję Ci http://mediaplayerclassic.pl/ -- od
> VLC chyba o niebo lepszy do wielu rzeczy.
Jak juz COS ogladam - a nie przegladam
to zazwyczaj uzywam SubEditPlayer ->Hdmi -> Plasma
>
> OMCFów VLC nie wyświetla. Zaraz może postawię OMCF -- o ile znajdę miejsce.
Zassalem pliczek z podanego zrodla - fakt, w naglowku ma OMCF - ale playery tego
nie gryzą
Wracajac do opery [ktorej nie uzywam] i tych OMCF ... operowych
- nie wiem co tam sobie wydumali cache-owi operzysci ;)
http://my.opera.com/community/forums/topic.dml?id=12
98902&t=1332829870&page=1#comment11587222
- niejako przy okazji tez trafilem na przegladaczke cache opery integrujaca sie
z SMPplayerem
moze ci sie przyda, ale to nie zalatwia sprawy ogladania omcf-ow ;)
==
Ja nie lubie sobie zycia komplikowac, skoro sa prostsze metody a skutek ten sam.
Pozdro
-
18. Data: 2012-03-27 14:28:08
Temat: Re: mleczno-dietetycznie ;)
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"Waldek" jkrp96$rrh$...@n...news.atman.pl
> Jak juz COS ogladam - a nie przegladam
> to zazwyczaj uzywam SubEditPlayer ->Hdmi -> Plasma
Zapoznam się.
>> OMCFów VLC nie wyświetla. Zaraz może postawię OMCF -- o ile znajdę miejsce.
>
> Zassalem pliczek z podanego zrodla - fakt, w naglowku ma OMCF - ale playery tego
nie gryzą
To kiepsko.
> Wracajac do opery [ktorej nie uzywam] i tych OMCF ... operowych
> - nie wiem co tam sobie wydumali cache-owi operzysci ;)
> http://my.opera.com/community/forums/topic.dml?id=12
98902&t=1332829870&page=1#comment11587222
> - niejako przy okazji tez trafilem na przegladaczke cache opery integrujaca sie z
SMPplayerem moze ci sie przyda, ale to nie
> zalatwia sprawy ogladania omcf-ow ;)
Szkoda.
> Ja nie lubie sobie zycia komplikowac, skoro sa prostsze metody a skutek ten sam.
Ja podobnie -- toteż szukam programu odtwarzającego OMCFy teraz,
gdy nie jest jeszcze konieczny, nie zaś później, gdy będzie
potrzebny do gwałcenia... Znaczy -- na gwałt...
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
-
19. Data: 2012-03-27 15:35:55
Temat: Re: mleczno-dietetycznie ;)
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"Waldek" jkqr8f$v3q$...@n...news.atman.pl
> Moja definicja jest prostsza
> albo dany utwor mi sie podoba albo nie
> bez wzgledu na uzyte instrumenty == struny glosowe
> - choc oczywiscie mam swoje preferencje
Wiesz, dlaczego ,,muzyka filmowa'' jest zazwyczaj ładna
i wyżej ceniona niż ,,zwykła''? Dlatego, że tę muzykę
łatwiej zrozumieć. A łatwiej -- bo towarzyszą jej ruchome
obrazki zwane filmem.
Zazwyczaj coś jest ładne dlatego, że jest użyteczne
a nieładne jest dlatego, że jest jakoś nieużyteczne.
Także z seksem -- penis dla mężczyzny nie jest zbyt
ładny, bo jednak na niewiele się zda samotnemu mężczyźnie.
Co innego z kobietą -- ta wie, co zrobić ze sterczącym penisem.
Zwisający jest dla niej równie ładne jak dla samotnego mężczyzny,
a może nawet mniej ładny.
-=-
Jeśli muzyka o niczym nie opowiada -- jest pusta, a zatem i nie jest ładna.
-=-
Jako dziecko zastanowiłem się nad tym, dlaczego jedne obrazy
są warte fortuny, podczas gdy inne (nawet idealne kopie tych
drogocennych) są mniej warte, czasami wręcz są bezwartościowe.
Otóż nie jest ważny sam malunek, ale ważna jest przede wszystkim
zawarta w obrazie (czy w innym dziele) myśl.
Cóż komu po pięknych, ale pustych rymach czy pięknym charakterze pisma?
Oczywiście i piękne ramy są ważne, i piękne otoczenie, i piękna muzyka,
i dobry nastrój czy dobre samopoczucie, ale wartość obrazu nie kryje się
jedynie w nazwisku malarza czy w kunszcie zwanym warsztatem. Bywa i tak,
że jakiś malarz jedynie projektuje fragmenty (lub nawet całość) obrazu,
zaś wykonawcami dzieła są jego uczniowie...
Podobnie z wieżą Eiffla -- nie Eiffel ją projektował, a tym bardziej
nie on ją budował. Eiffel miał swoje biuro projektowe. I pod dyktando
Eiffla wieżę projektowali pracownicy i współpracownicy Eiffla.
-=-
Bogu niech będą dzięki za to, że jakiś czas byłem głuchy na prawe
ucho, że słyszałem głosy wewnętrzne -- szumy, gwizdy, szmery itd...
Teraz wiem, że wielu ludzi po prostu nie słyszy muzyki. Beethovenowi
Bóg odebrał słuch na tak zwane zawsze -- mnie przywrócił, ale dał
pamięć tego czasu i tej sytuacji, gdy słabo słyszałem.
Z ruchów ust nie zrozumiesz muzyki, choć zapewne zrozumiesz treść
wypowiadanych słów. Być może zarozumiały Beethovenen (a był
strasznie zarozumiały) uważał, że każdy człowiek może nauczyć
się zapisu nutowego i nie musi słyszeć, aby rozumieć.
Ja, po tym co przeżyłem, jestem raczej wyrozumiały.
-=-
Wielu pseudomuzyków nie pojmuje, dlaczego ich muzyka nie jest
,,ponadczasowa'' -- a zazwyczaj dlatego taką nie jest, że jest
wewnątrz pusta. Jeśli czyjaś muzyka jest dobra choćby od strony
warsztatu -- jest nadzieja na to, że gdy muzyk dojrzeje, zapełni
ową pustkę jakąś treścią swoich przeżyć i zagra zupełnie inaczej.
Jeśli zaś i z warsztatem muzyk ma ,,drobne' trudności -- raczej
pozostanie drażniącym ciszę zakłócaczem spokoju...
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
-
20. Data: 2012-03-27 15:44:10
Temat: Re: mleczno-dietetycznie ;)
Od: "Waldek" <j...@t...mam>
Użytkownik "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
napisał w wiadomości news:jksbuq$bua$4@inews.gazeta.pl...
>
>> Ja nie lubie sobie zycia komplikowac, skoro sa prostsze metody a skutek ten
>> sam.
>
> Ja podobnie -- toteż szukam programu odtwarzającego OMCFy teraz,
> gdy nie jest jeszcze konieczny, nie zaś później, gdy będzie
> potrzebny do gwałcenia... Znaczy -- na gwałt...
To dokonaj gwaltu na swej operowej spiewaczce i olej ten
O_Malo_Co_Format plikow video ;)
Skrypt do opery sobie chyba potrafisz doinstalowac ?
http://userscripts.org/scripts/show/25105/