-
1. Data: 2010-06-29 18:26:31
Temat: młode lewaki z PO z trzydziestoletnimi kredytami na powrozie
Od: Charlie delta <c...@g...com>
mam wrażenie że jajca wam kurczą się
zaczynamy zabawę petaki
USD PLN 4.0000
EUR PLN 4.5000 - 4.8000 a może i wiecej
CHF PLN no limits jak wielki błekit niebieskich przestworzy
rządy Tusku wyjdą wam bokiem
buhahahaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
mój kapitał czeka na wasze licytowane mieszkania
-
2. Data: 2010-06-29 21:29:47
Temat: Re: młode lewaki z PO z trzydziestoletnimi kredytami na powrozie
Od: "Konrad N.S." <n...@o...pl>
Użytkownik "Charlie delta" <c...@g...com> napisał w
wiadomości
news:7cffb060-c4bc-4aa5-b80b-3cc40fe51099@t10g2000yq
g.googlegroups.com...
> USD PLN 4.0000
> EUR PLN 4.5000 - 4.8000 a może i wiecej
wyssałes z palca. u nogi zresztą.
> CHF PLN no limits jak wielki błekit niebieskich przestworzy
cóż za poetyka. ssiesz palec/nogę koledze?
K>N>S>
-
3. Data: 2010-06-30 00:30:20
Temat: Re: młode lewaki z PO z trzydziestoletnimi kredytami na powrozie
Od: "Alex D. B." <a...@p...onet.pl>
Użytkownik "Charlie delta" <c...@g...com> napisał w
wiadomości
news:7cffb060-c4bc-4aa5-b80b-3cc40fe51099@t10g2000yq
g.googlegroups.com...
>mam wrażenie że jajca wam kurczą się
>zaczynamy zabawę petaki
>USD PLN 4.0000
watpliwe. spekulacja na umocnienie usd sie skonczy, ktos straci, ktos
zarobi.
>EUR PLN 4.5000 - 4.8000 a może i wiecej
dwadziescie. ;-)
>CHF PLN no limits jak wielki błekit niebieskich przestworzy
czydziesci i wiecej, konkurs otwarty, kto da wiecej, kto glupszy!
>rządy Tusku wyjdą wam bokiem
>buhahahaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
>mój kapitał czeka na wasze licytowane mieszkania
... "tucznika spszedalem, mam hajdz, mam kapitau"
heh, jak dobrze ze sie z wro wylogowalem - same "yntelygenyty" zostaly -
kamieniem rzucic, to albo bokun, albo arnold (przetwarzam) buzdygan, albo
inny czarli.
(PS. arnoldzik, od bodaj 5 lat czekam na pozew).
Alex.
-
4. Data: 2010-06-30 07:32:42
Temat: Re: młode lewaki z PO z trzydziestoletnimi kredytami na powrozie
Od: "\"Ja-Gaar\" Bestia Miiny" <v...@g...com>
> heh, jak dobrze ze sie z wro wylogowalem - same "yntelygenyty" zostaly -
> kamieniem rzucic, to albo bokun, albo arnold (przetwarzam) buzdygan, albo
> inny czarli.
> (PS. arnoldzik, od bodaj 5 lat czekam na pozew).
>
Hmm nie wiecie czy dziala w Google Groups funkcja "report disscussion
as spam'?
Moze poklikajmy troche.
-
5. Data: 2010-06-30 12:08:35
Temat: Re: młode lewaki z PO z trzydziestoletnimi kredytami na powrozie
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
""Ja-Gaar" Bestia Miiny" 2...@y...goog
legroups.com
> Hmm nie wiecie czy dziala w Google Groups funkcja "report disscussion
> as spam'? Moze poklikajmy troche.
Po co? Niech potomni zapoznają się z klimatem okołowyborczym. :)
-=-
Ja nie mam swego faworyta. :) Jeśli wygra Kaczyński, Kościół będzie miał szansę
(jak mysz wśród masy głodnych kotów, ale jednak!) na przetrwanie. :) Jeśli wygra
Komorowski -- hm... Ludziska w Polsce odwrócą się od PiS jako od partii ludzi
przegranych, co pociągnie za sobą niechęć Polaków także do Kościoła Rydzyka
i jemu podobnych, a nawet do polskiej części rzymskokatolickiego Kościoła w ogóle.
Na szybki zwrot ,,kościelnych'' ,,dziobem ku fali'' nie ma co liczyć -- zostali
poblokowani przez Czarnego ;) z Waszyngtonu, który zabronił im odwracania się od
upokorzonych pod Smoleńskiem Kaczyńskich. Zabronił, obiecał moralne poparcie jako
sojusznik Polski i Kaczyńskich, po czym, zlękniony ;) pyłem wulkanicznym
(czytaj --> po oprzytomnieniu i uświadomieniu sobie tego, iż polski Katyń
domaga się kolejnych ofiar, gdyż lot w pyle może być tragiczny w swych
skutkach) nie nawiedził uroczystości pogrzebowych...
Innymi słowy -- wygrana Komorowskiego to humanitarna śmierć partii Kaczyńskich,
ciągnąca za sobą spore konsekwencje w polskiej części Kościoła rzymskokatolickiego.
Po takiej klęsce duchowni tego Kościoła nie odbudują się. :) (może odbudują -- ale
dopiero za sto czy tysiąc lat)
A wygrana Kaczyńskiego to ciągła wojna tegoż Kościoła -- wojna o przetrwanie. :)
Jedno i drugie wygląda widowiskowo (i co tu dużo mówić... dla mnie -- wręcz
groteskowo) ale trudno zgadnąć, która z tych opcji jest lepsza dla Polski
i dla Polaków. Jak już napisałem, podtrzymanie na duchu ;) polskich
duchownych jedynie sprowadziło na nich cięższe ciosy. Gdyby nie Obama,
odwróciliby się od Kaczyńskich i podlizywaliby się Tuskowi; ufni w potęgę
USA, hardo ;) sprzeciwili się Platformie Obywatelskiej, za co teraz oberwą
lanie. Czy lepiej będzie, gdy padną pod ciosem prezydenta Komorowskiego, czy
lepiej będzie, gdy będą sukcesywnie tracili w czasie ,,wojny obronne'',
w której są stroną zbyt słabą na utrzymanie się przy władzy -- trudno zgadnąć. :)
-=-
Wielogodzinna mżawka moczy jak ulewa, ale nie jest widoczna tak dobrze,
więc częstokroć daje w efekcie gorsze skutki od ulewy. Zmoczony ulewnym
deszczem człowiek chowa się pod drzewa i dachy, biegnie co sił w nogach
do domu, gdzie wskakuje pod prysznic, wkłada czyste ubranie, pije gorącą
herbatkę z malinką itd... Moczony mżawka może po prostu lekceważyć
skutki przemakania...
Na pewno wsparcie (niedokończone) prezydenta USA (i innych głów państw)
wywlokło naszych czarnych :) z ich legowisk i dało możliwość trzebienia
tychże czarnych. Tusk po lądowaniu na przedpasiu nie wykazywał wcale
złych zamiarów i najwyraźniej liczył się z możliwością okazania miłosierdzia
poturbowanym ,,braciom'' w wierze, ale to, co nastąpiło w kilka dni później
(łącznie z dumnym pogrzebem na Wawelu) zahartowało go tak, jak wcześniej
zahartowała postawa Kościoła po wyborach w 2005 roku, kiedy to PO straciła
szansę na swego prezydenta i nie uzyskała większości w parlamencie, czyli
mówiąc oględnie -- przegrała z kretesem. :)
Łaskawy (dla PO) Bóg zesłał w 2007 roku nowe wybory parlamentarne,
a teraz nowe prezydenckie. Innymi słowy -- ukazał ,,zamysły serc
wielu'', aby zahartować PO i obalił PiS...
Czy lepiej będzie, gdy prezydent Komorowski przejedzie się po resztkach
braci Kaczyńskich taranem, czy lepiej będzie, gdy te resztki dadzą się
wybić na wieloletniej wojnie ,,pozycyjnej'' -- trudno zgadnąć. :)
-=-
Wiadomo tylko, że Komorowski (nieświadomie być może) bierze w obronę mnie,
gdy zapowiada wsparcie dla ,,in vitro''. :) Kościół musi bronić życia,
sprzeciwiając się tej metodzie (to ostatni szaniec Kościoła -- dalej już
nie ma nic!) a jednocześnie broniąc tej drogi (zabraniając wspieranie
zapłodnienia in vitro) ukazuje swoją hipokryzję! Mnie Ozorowski trzyma
daleko od młodych (w wielu prokreacyjnym!) dziewcząt (teolog Struk usuwa
mnie z grona studentek) dodając, że z kobietą nieco ;) starszą też mogę
ożenić się. Czym różni się zapładnianie in vitro od kopulacji z nieco
podstarzałą dziewczyną? Ano różnica jest znikoma. I tu, i tu mamy do
czynienia z masą zapładnianych i zabijanych dzieciaczków -- jak płody
zwykli nazywać księża. Zanim ,,dojrzała'' kobieta urodzi swoje dziecko,
wiele razy poroni, przyjmie masę leków hormonalnych i tak naprawdę jej
,,naturalna droga zapłodnienia'' niewiele będzie różniła się od typowej
metody ,,w próbówce'' -- w obu przypadkach mamy do czynienia z mordowaniem
słabszych płodów.
Kościół mówi -- in vitro zabija człowiek, nierzadko wykorzystując niepotrzebne
płody do hodowli ludzkich narządów, a jeśli Eneuel zabierze się za płodzenie
dzieci z kobieta ,,drugiej;; młodości, słabszych pozabija sam Bóg. :)
A co na to ów Bóg? Ano On mówi (pismem Świętym, czyli pismem natchnionym
prze Niego) że chce, aby młode wychodziły za mąż, aby rodziły dzieci i aby
były gospodyniami. :)
Obłudniku Ozorowski!!! Nie Bóg pozabija słabe płody, ale ten, kto namawiał
tę kobietę do tego, aby zabrała się za rodzenie dzieci tak późno!!! Czy siłami
natury zostaje zabity człowiek otruty? Niby tak! Truciciel jedynie truje,
a śmierć jest sprawą samego Boga!!!
-=-
Nie ma wielkiej różnicy pomiędzy odsuwaniem mnie od młodych dziewcząt
(zdolnych do rodzenia zdrowych dzieci) a metodą in vitro!!! Jak więc
Kościół (w osobach arcykapłanów) może tłumaczyć komukolwiek, iż jest
przeciwny tej metodzie rozmnażania ludzi, skoro mnie skazuje właśnie
na coś takiego?
-=-
Tu znowu jest jak z mżawka i ulewą! Komorowski ściąga ulewę (popieranie
in vitro dosłowne) podczas gdy duchowni popierają tę metodę nie wprost. :)
Nie ten jest za wychowaniem w trzeźwości, kto mówi o szkodliwości picia alkoholu
i żyje z zysków dawanych przez handel i produkcję alkoholu, ale ten, kto zrzeka
się tych zysków dobrowolnie, być może i ze swoją (finansową, bo nie moralną
przecież) stratą. :)
-=-
Dla mnie jednak postawa Komorowskiego (biorąca mnie w obronę) jest niedostatecznie
wyraźna. Benedykt XVI powiedział wprost, po czym powtórzył wielokrotnie: ,,przemoc
jest sprzeczna z naturą Boga''. Słowami tymi otworzył mi drogę do obrony przed
bezwzględnością polskich księży, którzy (nauczanie przez JPII) twierdzili wprost,
że mają prawo do stosowania przemocy, jako że Bóg da zwycięstwo silniejszemu,
czyli swojemu wybrańcowi. :)
W pewnym sensie Bóg dał zwycięstwo silniejszemu -- kardynałowi Ratzingerowi,
który jako papież Benedykt XVI załamał linię polskiego papieża. :)
-=-
Kończąc... Ja jednak czekam na jasne, ,,ewidentne'' poparcie mnie typu:
Eneuel ma prawo do płodzenia dzieci, do wychowywania ich, do uczenia ich
wiary w Boga, do kształtowania ich postaw (twardych, jasnych/jednoznacznych,
niezłomnych, nieustępliwych -- do budowania serc twardych jak skały czy
diamenty, :) ale przepełnionych po brzegi miłością) i charakterów. :)
Małżeństwo z ,,kobietą pracującą'' (co żadnej pracy się nie boi) oczywiście
jest zaprzeczeniem małżeństwa. Powołaniem kobiety jest rodzenie dzieci, nie
zaś (jakby chcieli tego księża) pomnażanie majątków materialnych i indoktrynowanie
chwiejnych dusz. :) Kobieta ma rodzić (to jedno z pierwszych zadań danych
człowiekowi przez Boga) a medycyna mówi, że rodzenie należy zacząć nie po
30 roku życia, ale zdecydowanie wcześniej!!! Kobieta ma zachodzić w ciążę,
rodzić, karmić własną :) piersią, wychowywać, opiekować się itd... To są
zadanie kobiety dane jej przez Boga! Reszta -- pomnażanie majątku materialnego,
wspieranie biednych księży (dzień dobry księdzu Łazewskiemu, którego niemal dokładnie
rok temu nocą spotkałem na terenie sanktuarium, gdy był tam w towarzystwie dziewcząt
w wieku studenckim; noce pod koniec czerwca są krótkie, gdy jest ciemna noc mamy nie
godzinę 18, nie godzinę zakończenia wieczornej mszy świętej, ale północ!!!) i ich
rodzin, nie opłacanie rozpustnego życia kapłanów oraz sióstr i braci zakonnych...
-=-
A do tych dziewcząt... Rozumiem, że chciałybyście mieć męża z mieszkaniem.
Moje pytanie -- gdzie byłyście 10 lat temu, gdy miałyście nie 30 lat czy 25,
ale 20 czy 15? Ja już wówczas mogłem żenić się. :) A mieszkania mam też nie
od wczoraj. Jedno od 1992 roku, drugie od 1996 roku. :)
Lekarka (samotna zresztą) nazywa takie śliczne dziewczęta_po_trzydziestce
,,wydmuszkami''. :)
-- Są śliczne, na policzkach mają kilogramy subtelnego makijażu, w oczach ukrywają
rozpacz
i lęk przed samotnością a w pamięci swej noszą chłopaków niemal (albo i mal!)
odbierających
sobie życie z powodu ich (dzisiejszych wydmuszek) odmownej postawy... :) Są miłe,
czułe (w głębi
duszy -- niekoniecznie miłe, ale na oko jest OK z nimi) dobrze wychowane (nierzadko
przez tak
zwane życie -- brutalne i bezwzględne) ale dzieci już nie urodzą, chyba że jakimś
cudem, na
który nie warto liczyć.
Niejeden lekarz po prostu liczy -- tyle na ciążę, tyle na znajomość, tyle na
zapłodnienie,
a pierwsze dziecko nie powinno być rodzone później niż w 25 roku życia. Wnioski są
proste.
Co to za człowiek, który odkłada wszystko na później?
co to za kobieta, która z rodzeniem dzieci zwleka na ostatnią chwilę,
gdy czas goni a sytuacje nie sprzyjają? Ale duchowni tylko na niby
radzą trzynastolatkom -- módl się i staraj o dobrego męża; wyjdź za
mąż młodo, nie czekaj (do skończenia studiów i zrobienia kariery)
gdy jesteś pożądana przez mężczyzn do bólu, ródź młodo dzieci, wychowuj
je razem z ich ojcem i ciesz się życiem danym przez Boga!!!
Oczywiście ,,swoim'' kobietom księża radzą wprost: zajdź w ciążę pierwszy raz
mając lat 17, 18, najpóźniej 19... Nie czekaj!! Nie zwlekaj!!! Innym dziewczętom
księża radzą roztropność życiową, :) która prowadzi je do rozpaczy. :)
-=-
Ja nadal mam marzenia!!! I wiem o tym, że Boga (medycyny?) nie można oszukać. :)
Księdzu Łazewskiemu oczywiście dziękuję za dawanie przykładu!! Mogą dziewczyny
kopulować z księdzem (starszym ode mnie, nie rokującym lepiej w małżeństwie ode
mnie, mniej atrakcyjnym i bardziej schorowanym ode mnie) mogą więc i ze mną. :)
Nie bez powodu Bóg stwarza także :) grzesznika (Łazewskiego) pokazującego
młodym dziewczynom, że warto ze mną mieć dzieci! :) (skoro warto mieć z nim)
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
-
6. Data: 2010-06-30 21:58:06
Temat: Re: młode lewaki z PO z trzydziestoletnimi kredytami na powrozie
Od: schliesky <t...@m...pl>
"Ja-Gaar" Bestia Miiny wrote:
> Hmm nie wiecie czy dziala w Google Groups funkcja "report disscussion
> as spam'?
> Moze poklikajmy troche.
ale wiesz co to usenet?
--
Pozdrawiam, *Schliesky*
email: schliesky at gmail