Hej,

Czy ktoś używał kart Polbanku na stacjach Neste? Bo mam problem.

Odruchowo przy tankowaniu jako "kwota maksymalna" wpisuję wartość
znacznie zawyżoną, np. 500zł. Nie ma to głębszego uzasadnienia, poza
tym, że nie chce mi się liczyć, ile tym razem pochłonie bak mojego wozu.
Dodatkowym argumentem za wpisywaniem zawyżonej kwoty - prócz lenistwa -
jest to, że nigdy nie miałem z tym problemów. Blokada ta była albo od
razu po tankowaniu usuwana i zakładana była nowa, na kwotę za
rzeczywiście wlane paliwo, albo w najgorszej wersji blokada wisiała parę
dni do momentu rozliczenia transakcji, po czym była usuwana. Nic strasznego.

W Polbanku oczywiście musi być inaczej. Okazuje się, że po zaksięgowaniu
tankowań na rachunku KK, blokady na kwotę maksymalną (po 500 PLN na
każde tankowanie) nadal pozostały i będą wisieć przez 30 dni, co
wysyciło mi limit na mojej KK.

Bank na zgłoszenie reklamacyjne odpowiedział, że nie zamierza usuwać
blokad, i będzie czekać 30 dni na zaksięgowanie transakcji z Neste. Na
mój argument, że Neste już zaksięgowało wszystkie te transakcje na kwoty
~200 PLN, uzyskałem odpowiedź, że to Neste założyło po DWIE blokady na
każde tankowanie - na kwotę maksymalną i na kwotę rzeczywistą. Nie jest
to wg Polbanku ich problem, dalej mam rozmawiać z Neste.

Neste ma teraz tylko dyżur weekendowy, zapraszają do kontaktu jutro. Nie
omieszkam zadzwonić.

To bardziej w formie ostrzeżenia dla potencjalnych użytkowników. Na
szczęście to tylko limit na KK, gorzej gdybym sobie zablokował swoje
własne środki na ROR...

Ktoś miał podobne doświadczenia?

Pozdrawiam,
WN

do góry

Dnia Sun, 05 Sep 2010 17:15:26 +0200, Wojciech Nawara napisał(a):

> Hej,
>
> Czy ktoś używał kart Polbanku na stacjach Neste? Bo mam problem.
>
> Odruchowo przy tankowaniu jako "kwota maksymalna" wpisuję wartość
> znacznie zawyżoną, np. 500zł. Nie ma to głębszego uzasadnienia, poza
> tym, że nie chce mi się liczyć, ile tym razem pochłonie bak mojego wozu.
> Dodatkowym argumentem za wpisywaniem zawyżonej kwoty - prócz lenistwa
(...)

A można w drugą stronę czyli kwota deklarowana to powiedzmy 10 czy tam 20
pln a zatankowane za 100? Czy wtedy dystrybutor nie pozwoli zatankować
więcej niż deklarowana?



--
xbartx

do góry

On Mon, 6 Sep 2010 08:24:51 +0000 (UTC), xbartx <b...@h...net>
wrote:

>A można w drugą stronę czyli kwota deklarowana to powiedzmy 10 czy tam 20
>pln a zatankowane za 100? Czy wtedy dystrybutor nie pozwoli zatankować
>więcej niż deklarowana?

Nie. Dystrybutor "wysycha" po osiągnięciu zadeklarowanej kwoty.
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski

do góry

Jarek Andrzejewski <p...@g...com> napisał(a):

> On Mon, 6 Sep 2010 08:24:51 +0000 (UTC), xbartx <b...@h...net>
> wrote:
>
> >A można w drugą stronę czyli kwota deklarowana to powiedzmy 10 czy tam 20
> >pln a zatankowane za 100? Czy wtedy dystrybutor nie pozwoli zatankować
> >więcej niż deklarowana?
>
> Nie. Dystrybutor "wysycha" po osiągnięciu zadeklarowanej kwoty.
To zdradzę pewien sekret - czasami wysycha trochę za zadeklarowanym limitem -
mi się kiedyś udało zatankować za 1 czy dwa grosze więcej niż zadeklarowałem -
i zonk (pozytywny) - rozliczenie przyszło na kwotę zadeklarowaną :-)

Po 100 tankowaniach można być złotówkę albo dwie "do przodu".

Pozdrawiam
Michał M


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

On Mon, 6 Sep 2010 16:37:56 +0000 (UTC), "MrMrooz "
<m...@W...gazeta.pl> wrote:

>To zdradzę pewien sekret - czasami wysycha trochę za zadeklarowanym limitem -
>mi się kiedyś udało zatankować za 1 czy dwa grosze więcej niż zadeklarowałem -
>i zonk (pozytywny) - rozliczenie przyszło na kwotę zadeklarowaną :-)
Przy platnosci karta zawsze wysychal na rowni lub tuz przed
deklarowana kwota.
Przy platnosci gotowka zawsze wysychal na rowni lub tu za deklarowana
kwota.

WAM
--
mezrom dan ysazcw -> www.nadmorze.pl <- wczasy nad morzem

do góry

MrMrooz pisze:

>> Nie. Dystrybutor "wysycha" po osiągnięciu zadeklarowanej kwoty.
> To zdradzę pewien sekret - czasami wysycha trochę za zadeklarowanym limitem -
> mi się kiedyś udało zatankować za 1 czy dwa grosze więcej niż zadeklarowałem -
> i zonk (pozytywny) - rozliczenie przyszło na kwotę zadeklarowaną :-)
>
> Po 100 tankowaniach można być złotówkę albo dwie "do przodu".

No to mamy kolejny odpowiednik na półgroszówek... :-)

--
MiCHA

do góry

Dnia Mon, 06 Sep 2010 16:37:56 +0000, MrMrooz napisał(a):

> To zdradzę pewien sekret - czasami wysycha trochę za zadeklarowanym
> limitem - mi się kiedyś udało zatankować za 1 czy dwa grosze więcej niż
> zadeklarowałem - i zonk (pozytywny) - rozliczenie przyszło na kwotę
> zadeklarowaną :-)
>
> Po 100 tankowaniach można być złotówkę albo dwie "do przodu".

To jeszcze można dodatkowo "ztuningować" ten proceder i trzymać tak długo
przechylony wąż aż wyleci ostatnia kropla. Albo jak jesteśmy z kimś to
towarzysz może wejść na dystrybutor i pociągnąć wąż do góry łapiąc go jak
najbliżej dystrybutora, bo na normalnej stacji to mogą wyskoczyć
ochroniarze ;)


--
xbartx - Xperimental Biomechanical Android Responsible for Thorough
Xenocide

do góry

W dniu 2010-09-06 21:49, xbartx pisze:

> To jeszcze można dodatkowo "ztuningować" ten proceder i trzymać tak długo
> przechylony wąż aż wyleci ostatnia kropla. Albo jak jesteśmy z kimś to
> towarzysz może wejść na dystrybutor i pociągnąć wąż do góry łapiąc go jak
> najbliżej dystrybutora, bo na normalnej stacji to mogą wyskoczyć
> ochroniarze ;)

A po co ? Zawór jest w pistolecie ...

--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
Części do skuterów Kaski z homologacją Części do motocykli
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=535
6008

do góry

"Rafał \"SP\" Gil" pisze:

>> To jeszcze można dodatkowo "ztuningować" ten proceder i trzymać tak długo
>> przechylony wąż aż wyleci ostatnia kropla. Albo jak jesteśmy z kimś to
>> towarzysz może wejść na dystrybutor i pociągnąć wąż do góry łapiąc go jak
>> najbliżej dystrybutora, bo na normalnej stacji to mogą wyskoczyć
>> ochroniarze ;)
> A po co ? Zawór jest w pistolecie ...

No i zepsułeś... A takie fajne filmy w internecie mogły się pojawić... :-)

--
MiCHA

do góry