Użytkownik Adam Gentler napisał:

> I pomyśleć, że w niebie już można usłyszeć jak naprawdę kończy się sztuka
> fugi, i to w wykonaniu samego Glenna. Ciekawy jestem opinii Boga, Jana
> Sebastiana, Amadeusza i... ducha Bartola ;)

Cholera wie co w niebie graja. Ja sie po czysccu paletam. Weselej tutaj.
Jak mi sie znudzi to wpadne do piekla na dobry hiphopik. ;-)

Duch Bartola

do góry

Użytkownik Glenn napisał:

>>Na ziemskim padole pozostaje nam co najwyżej jakaś kantata w wykonaniu
>>Bartola, o ile zdecyduje się na jakiś publiczny występ, najlepiej
>>połączony z promocją CD. Może to CD będzie niezłym kontrapunktem
>>mojej kolekcji ;)
>
> A też chętnie dołączę do swojej ;-) Baaartol - daj głos ;-) !

Wsztystko w swoim czasie.

Fajny Bartol

do góry

Użytkownik S.T. napisał:

> Hmm, dla mie bardziej kulinarnie ;-) i do tego bajkowo,
> bo ten 'nick' powstał z odziania w sukienkę kompilacji Bartola
> i nadwornego kucharza Smoka Wawelskiego, imć Bartłomieja Bartolini
> (nawiązując też z lekka do słynnego 'bepeHahahaha' Bartola) ;-)))
>
> Bartol, masz do wyboru wariacje muzyczne,
> lub legendarno-kulinarne ;-D

Sie narobilo, Mammmamia.

Bartol

do góry