wto, 03 lut 2009 o 03:17 GMT, Eneuel Leszek Ciszewski napisał(a):

> Szczegóły zabierania? W piątek można zabrać pieniądze, ale raczej ;) gotówką -- nie
przelewem.

Bo?

Mi sie ostatnio jedna kasa udalo w ciagu dnia zrobic dwa przelewy, wczesnie rano z
banku A do B, troche po 12 kasa byla juz w banku B, wiec zrobilem przelew
do banku C, niestety nie mam pewnosci czy tego samego dnia kasa doszla do
banku C, bo to juz nie moje konto, ale jest wysokie prawdopodobienstwo ze
tak

Tak samo zwrywalem ostatnio killera, zerwalem ok 12, ok 14-15 kase mialem
juz na koncie...

Pozdrawiam
Brzezi
--
[ E-mail: b...@g...com ][ brzezi:~# uptime ]
[ Ekg: #3781111 ][ 08:59:22 up 9:22, 3 users, load ]
[ LinuxUser: #249916 ][ average: 0.16, 0.13, 0.15 ]

do góry

"Eneuel Leszek Ciszewski" gm8eoh$bek$...@i...gazeta.pl

> jest nudne... :) Nadzieja na urealnienie tych [galeriowych] cen -- raczej mnie
opuszcza... ;)

Późno było, gdy pisałem, i wszystko mi poplątało się... Te ceny trzeba odrealnić,
nie urealnić. One już są realne. I Mediamarktowe... Bo w tej galerii jest i Real,
i Media Markt -- dla idiotów... ;)

-=-

-- Dziś, kochanie nie mogę, bo mam poważną operację.
-- Co Ci dolega? Kto będzie Cię operował?
-- A, nie... To ja będę operował...
-- Jesteś lekarzem?
-- Nie... To operacja finansowa...
-- A więc jesteś dyrektorem banku?
-- Nie... Będę przenosił 639 złotych z Mille do Eurobanku...
-- Dlaczego akurat tyle?
-- 636.51 kapitału i 2.49 odsetek...
-- Kochanie! Ty też uważasz, że ostrożności nigdy dosyć
i też złożyłeś na 9 i pół? ;)

Nie mam dostępu do netu, ale radio trąbi, że Euro w normie. ;)
Normie -- 4.46 i nie ma szans na to, że złotówka umocni się lub
choćby przestanie spadać tak szybko -- wejście do strefy euro tuż, tuż...
Nasze moherowe panie będą miały emerytury w pewnym sensie takie, jak
niemieckie odpowiedniki tychże moherowych pań? Niemki tyle miesięcznie,
ile Polki rocznie? Optymista ze mnie -- co? (czytać --> nieprawdaż?)

A może obrażam te osoby? Może powinienem je nazywać matkami, nie paniami?

Min. ;) Kudrycka udaje głupią, gdy nazywa Rydzyka panem, zamiast księdzem.

Tak -- jakoś tak głupio wyszło, że jesteśmy czasami po tej samej stronie. :)
Min. Kudrycką widziałem tylko raz w życiu. Ale znam ją z opowieści masy ludzi.
I gdy ją zobaczyłem (w kościele, lecz nie na mszy świętej, a na koncercie) nie
miałem wątpliwości co do tego, że to ona. :)

Nazywając Rydzyka panem niejako ujawniła, że dowcip o Użarcie nie jest zły.

-- To gdzie ja studiuję, towarzyszu rektorze? Uleciała mi nazwa Waszej uczelni...
Użarł... Nie... Ujodł!!! Ale Wy jakoś niewyraźnie to nazywacie... Ujot,
czy jakoś tak... To kiedy skończę?

Jestem duchowym dzieckiem Ojca :) Rydzyka. Dzieckiem, które wspomagało? Raczej --
budowało.
Dzieckiem, które budowało potęgę Rydzyka, gdy było zdrowe, młode, bogate, naiwne,
pełne energii
i dobrej woli... Gdy (nadal jako duchowe dziecko Ojca :) Rydzyka?) siedziałem głodny
na podłodze
i zastanawiałem się nad tym, czy umrę z głodu? E... Tam... Ja nie zastanawiałem się!
Ja byłem
niemal pewny swej głodowej śmierci!!! Jeszcze raz...

Gdy (nadal jako duchowe dziecko Ojca Rydzyka) siedziałem głodny na podłodze -- Ojciec
Rydzyk (mój duchowy Ojciec?) był magnatem, wojewodą, monarchą... Słowo ,,pan'' stało
się dla niego obraźliwe, gdyż oznaczało jedynie zwykłe, pospolite panowanie, a on był
już kimś innym! Ale ja -- nie mogłem u niego (w jego szkoła, a miałem za sobą wiele
lat pracy na białostockiej uczelni) pracować jako pracownik techniczny -- niemal
najniższego szczebla. :) Dlaczego? Bo dla hołoty Ojciec nie miał miejsca. :)

Fajny Ojciec -- co? ;) (czytać --> nieprawdaż?)

--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

do góry

"Brzezi" s...@l...localdomain

>> Szczegóły zabierania? W piątek można zabrać pieniądze, ale raczej ;) gotówką --
nie przelewem.

> Bo?

-- przelew kosztuje 50 groszy
-- aby mieć możliwość przelewania, trzeba mieć cośtam,
a aby to mieć, trzeba mieć kartę bankomatową, a ona
kosztuje 15 złotych...

> Mi sie ostatnio jedna kasa udalo w ciagu dnia zrobic dwa przelewy, wczesnie rano z
> banku A do B, troche po 12 kasa byla juz w banku B, wiec zrobilem przelew
> do banku C, niestety nie mam pewnosci czy tego samego dnia kasa doszla do
> banku C, bo to juz nie moje konto, ale jest wysokie prawdopodobienstwo ze
> tak

O tym, że Elixiry biegają po Polsce szybko, choć nie biegają po zmierzchu ;) -- wiem.
Sprawdziłem to. :) Inna sprawa, że na sesje Elixiru nakładają się moje sesje -- łączę
się ,,sesyjnie'' z netem. Czasami jestem w zasięgu kilkunastu niezabezpieczonych
sieci,
a czasami nie widać żadnej na ,,horyzoncie''... Co jakiś czas sprawdzam, czy za
notebookiem
nie stoi jakaś flaszka z płynem... Dość często znajduję tam cukiernice i filiżanki...
Teraz
właśnie notebook ;) szuka... Piłeczka macha się u podstawy ikony... Znajdzie czy
nie?! Jeśli
znajdzie --- trzeba szybko słać na grupy...

Zlewanie w takim stresie ;) jest nieprzyjemne....
O! Jest!!!

> Tak samo zwrywalem ostatnio killera, zerwalem ok 12, ok 14-15 kase mialem
> juz na koncie...

Dziś w radio powiedzieli, że złotówka będzie spadała coraz szybciej i nie ma
szans choćby na zahamowanie tego upadku/spadku...

Może już czas wyższy od najwyższego, aby wlać na ,,walutę''? Przy aktualnym
trendzie to raczej na walucie jest co najmniej 125% rocznie. :)

--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

do góry

Witam!

Nazywam się Maciej Wroński i jestem reprezentantem firmy OVB Allfinanz.
Firma OVB od ponad 40 lat zajmuje się obiektywnym doradztwem finansowym i to dla
klienta i za klienta wyszukuje rozwiązań z naszego portfela produktów oraz z całego
rynku finansowego, które odpowiadają Państwa potrzebom.
W zakresie działań w OVB :
- zabezpieczenie przyszłości dziecka
- ochrony ubezpieczeniowej
- zabezpieczenie emerytalne
- ochrona posiadanych wartości materialnych
- urzeczywistnienie marzeń o własnych domu bądź mieszkaniu
- atrakcyjne lokowanie pieniędzy

Jeżeli jest Pan z okolic Warszawy i byłby Pan chętny skorzystać z naszych usług,
proszę o kontakt, oto mój numer telefonu: 509 045 866.
Jestem przekonany, że po dokonaniu wstępnej analizy znajdziemy dla Pana jak najlepszy
produkt.
Spotkanie jest oczywiście nieodpłatne, jedyny koszt to 30 min. poświęconego czasu.

Jeżeli jest Pan spoza Warszawy, proszę o kontakt drogą mailową:
w...@g...com, myślę że wtedy też uda się to załatwić.

Pozdrawiam,
Maciej Wroński OVB.
--
Wiadomość wysłana z serwisu Money.pl Zajrzyj na http://msp.money.pl

do góry

"Krzysiek" gm4dbo$5qs$...@n...onet.pl

> załóżmy że mogę miesięcznie dodatkowo odkładać 500 zł. (oprócz
[..]
> Jaki sposób inwestycji tak drobnej kwoty polecalibyście z własnego doświadczenia?


"wroniak" gmcio7$9jb$...@z...wcss.wroc.pl

> Jestem przekonany, że po dokonaniu wstępnej analizy znajdziemy dla Pana jak
najlepszy produkt.



I co? Nadal uważasz, że 500 złotych miesięcznie (odkładanych, nie zarabianych) to
mało? :)

--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

do góry

Eneuel Leszek Ciszewski pisze:

> I co? Nadal uważasz, że 500 złotych miesięcznie (odkładanych, nie
> zarabianych) to mało? :)
>

hmmm... w sumie ostatnio słyszałem, że tylko kilka procent Polaków ma
oszczędności powyżej tysiąca... Ale co to jest 500 zł miesięcznie gdy
się chce kupić mieszkanie...

krzysiek

do góry

Niestety masz rację.
Ale są jeszcze miasteczka, gdzie mieszkania kosztują po 900 zł/m2
JaC


-----

> Ale co to jest 500 zł miesięcznie gdy się chce kupić mieszkanie.

do góry

"krzysiek" gme464$4kf$...@n...dialog.net.pl

> hmmm... w sumie ostatnio słyszałem, że tylko kilka procent Polaków ma oszczędności
powyżej tysiąca...

Ja mam chyba 1200 i zamierzam to podnieść poprzez tylko/samo
ograniczanie niepotrzebnych wydatków. :)

> Ale co to jest 500 zł miesięcznie gdy się chce kupić mieszkanie...

Wbrew pozorom bardzo dużo. 500 miesięcznie, czyli 6000 rocznie, czyli ponad
metr kwadratowy rocznie z uwzględnieniem kosztów rozsądnego kredytu. Po 50
latach takiej systematycznej odkładaniny masz normalne mieszkanie. Jeśli
jesteś sam i masz takie oszczędności, to wspólnie z żoną (zarabiającą
i odkładającą podobnie) będziecie mieli nie 2x500, ale co najmniej 5x250,
bo mniej wyrzucicie niezjedzonych resztek ;) (czyli macie razem co najmniej
mały domek, nie tylko mieszkanie) a raczej znacznie więcej (bo wspólne życie
kosztuje niewiele więcej niż życie w pojedynkę) o ile zachowacie umiar w wydawaniu.
:)

Na mieszkanie wbrew pozorom to niemało, ale samo mieszkanie to za mało do
życia. No... I trzeba te 500 odkładać co miesiąc przez 50 lat lub dłużej...

Ogólnie niby mieszkanie jest drogie, ale nie kupuje się go na 5 czy 10 lat,
lecz na kilkadziesiąt lub nawet na kilkaset. Jeśli nawet nie mieszka się
w tym samym przez całe życie, można je sprzedać a uzyskane pieniądze
zainwestować w następne mieszkanie. No i zazwyczaj coś pozostaje po
przodkach, bo (jak już zauważyłem) mieszkania potrafią ;) dłużej żyć
niż ci, którzy je budowali czy kupowali.

-=-

Ja, po głodowaniu z konieczności, wiem, że pieniądze stanowią w tym kraju
jedyną podstawę, na której można budować. :)

-=-

A... Jeszcze jedno... Zauważyłem, że Bóg w cwany sposób pomaga oszczędnym.
Im więcej oszczędzałem na niepotrzebnych wydatkach, tym więcej otrzymywałem
niezapowiedzianych gratisów od tak zwanego życia. Najlepsze efekty dała mi
rezygnacja z płacenia na ,,Kościół'', który swego czasu bardzo hojnie
obdarowywałem, a który nie tylko mi nie pomógł, gdy **dosłownie**
głodowałem, ale odwrotnie -- dobijał mnie wtedy. :)

--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

do góry

" 666" gmebkj$9li$...@n...wp.pl

> Niestety masz rację.
> Ale są jeszcze miasteczka, gdzie mieszkania kosztują po 900 zł/m2

Nie twierdzę, że nie, ale pytam z ciekawości -- które to są?

--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

do góry