-
11. Data: 2010-05-19 19:09:52
Temat: Re: oszczedzanie na emeryture
Od: szczurwa <s...@g...com>
On 19 Maj, 20:03, "MK" <m...@i...pl> wrote:
A swoją drogą, przeżyć na emeryturze za 250 euro miesięcznie to hard
core.;-)
-
12. Data: 2010-05-19 20:17:57
Temat: Re: oszczedzanie na emeryture
Od: Pyrtek <u...@n...com>
szczurwa pisze:
> On 19 Maj, 20:03, "MK" <m...@i...pl> wrote:
>
> A swoją drogą, przeżyć na emeryturze za 250 euro miesięcznie to hard
> core.;-)
>
Zależy gdzie. Są kraje, gdzie za 50$/mies masz czyste wyro, żarcie 3x/d
i dziewczynę, która jedno i drugie obsłuży. (Tajlandia, Dominikana)
Problem się zaczyna, gdy Cię ząb rozboli, nie mówiąc o poważniejszych
sprawach.
--
Tnx. Pzdr. Pyrtek
-
13. Data: 2010-05-19 20:30:35
Temat: Re: oszczedzanie na emeryture
Od: Tomasz Chmielewski <t...@n...wpkg.org>
Am 19.05.2010 21:05, szczurwa wrote:
> On 19 Maj, 20:56, MK<m...@i...pl> wrote:
>
>> A co powiesz jak w budzecie nie bedzie kasy i powiedza, ze dostaniesz
>> faktyczne 500 zamiast hipotetycznego 1100?
>
> Ja prawdopodobnie nic nie dostanę, więc się nie martwię. A pozostali ?
> Ich problem, wybierali jak wybierali, to będą mieć to, na co
> zasłużyli. Rzeczywistość ostatnich dwudziestu lat zamieniła większość
> Polaków w eunuchów, prawdopodobnie przyjmą te 500 zamiast 1100, wlączą
> TV i obejrzą Taniec z Gwiazdami lub przyśpieszony kurs jedzenia bezy.
> I dalej zagłosują na tych samych ludzi. I dobrze.
>
> Kiedyś bardzo mnie bolało, że wielu z nas nie chce bądź nie potrafi
> walczyć o swoje życie, o jego godność. Rozmienia się na drobne w
> jałowych sporach, tracąc z pola widzenia rzeczy naprawdę ważne. Kiedyś
> też nie potrafiłem się szanować. Ale kropla drąży skałę.
Sam pomysl OFE nie jest glupi w zamysle, choc oczywiscie oparcie
(prawie) wszystkiego na inwestycjach w gielde nie jest najszczesliwszym
kierunkiem.
Jakby kazdy z przyszlych emerytow mial zagwarantowane, ze moze zalogowac
sie przez strone www, i rozdzielac swoje srodki na lokaty bankowe (z
podanym oprocentowaniem), fundusze akcji, obligacji, byc moze
nieruchomosci itp. - byloby duzo lepiej, niz teraz.
I jestem zdania, ze oszczedzanie na emeryture powinno byc przymusowe,
bez mozliwosci wczesniejszej wyplaty. W przeciwnym razie, 20 mln
przyszlych emerytow mogloby sie obudzic z reka w nocniku (nie ma co sie
oszukiwac, wiekszosc ludzi u nas w kraju w koncu nie jest
przedsiebiorcza i slabo dba o swoja przyszlosc).
--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org
-
14. Data: 2010-05-19 20:34:07
Temat: Re: oszczedzanie na emeryture
Od: Tomasz Chmielewski <t...@n...wpkg.org>
Am 19.05.2010 22:17, Pyrtek wrote:
>>
> Zależy gdzie. Są kraje, gdzie za 50$/mies masz czyste wyro, żarcie 3x/d
> i dziewczynę, która jedno i drugie obsłuży. (Tajlandia, Dominikana)
>
> Problem się zaczyna, gdy Cię ząb rozboli, nie mówiąc o poważniejszych
> sprawach.
Nawet bez tego, rabnales sie przynajmniej o jedno zero (no, chyba ze
kupisz w jednym z tych krajow nieruchomosc na wsi i zajmiesz sie hodowla).
--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org
-
15. Data: 2010-05-19 20:47:28
Temat: Re: oszczedzanie na emeryture
Od: "MarekZ" <b...@a...w.pl>
Użytkownik "Tomasz Chmielewski" <t...@n...wpkg.org> napisał w wiadomości
grup dyskusyjnych:8...@m...uni-berlin.de...
> Sam pomysl OFE nie jest glupi w zamysle, choc oczywiscie oparcie (prawie)
> wszystkiego na inwestycjach w gielde nie jest najszczesliwszym kierunkiem.
Przecież jest limit 60% dla akcji i jednostek uczestnictwa w ogólności, a
dla polskiej giełdy to w ogóle nawet 40%.
> I jestem zdania, ze oszczedzanie na emeryture powinno byc przymusowe, bez
> mozliwosci wczesniejszej wyplaty. W przeciwnym razie, 20 mln przyszlych
> emerytow mogloby sie obudzic z reka w nocniku (nie ma co sie oszukiwac,
> wiekszosc ludzi u nas w kraju w koncu nie jest przedsiebiorcza i slabo dba
> o swoja przyszlosc).
Ja powiem nawet więcej. Każdy powinien płacić według jego możliwości, a
dostawać powinni wszyscy według ich potrzeb!
-
16. Data: 2010-05-19 20:56:52
Temat: Re: oszczedzanie na emeryture
Od: Tomasz Chmielewski <t...@n...wpkg.org>
Am 19.05.2010 22:47, MarekZ wrote:
> Użytkownik "Tomasz Chmielewski" <t...@n...wpkg.org> napisał w
> wiadomości grup dyskusyjnych:8...@m...uni-berlin.de...
>
>> Sam pomysl OFE nie jest glupi w zamysle, choc oczywiscie oparcie
>> (prawie) wszystkiego na inwestycjach w gielde nie jest
>> najszczesliwszym kierunkiem.
>
> Przecież jest limit 60% dla akcji i jednostek uczestnictwa w ogólności,
> a dla polskiej giełdy to w ogóle nawet 40%.
Ale to ustala sobie jakis ludzik gdzies.
Nie jestes w stanie samodzielnie rozdysponowac swojej przyszlej
emerytury na akcje, ktorym nie ufasz, obligacje, ktorymi nie chcesz
sponsorowac rzadu, czy depozyty bankowe, ktore sa w tym roku wyjatkowo
slabo oprocentowane (a gielda jest w dolku). Czy w innej kolejnosci.
A 60% w akcjach, to jest bardzo duzo - szczegolnie w przypadku, gdy w
zasadzie kazdy OFE nie jest w stanie sprzedac akcji przed spodziewana
przecena (czy korzystnie kupic akcji po takiej przecenie) - bo dysponuje
takim majatkiem, ze jakby to chcial zrobic, to sam by potrzasnal gielda.
Innymi slowy, ile i jak te fundusze nie zainwestuja w akcje, to ich
wyniki beda przypominac WIG, + wyplaty z dywident, i duzy minus to, co
sprytniejsi ograja je na "kryzysowych" dolkach i gorkach.
>> I jestem zdania, ze oszczedzanie na emeryture powinno byc przymusowe,
>> bez mozliwosci wczesniejszej wyplaty. W przeciwnym razie, 20 mln
>> przyszlych emerytow mogloby sie obudzic z reka w nocniku (nie ma co
>> sie oszukiwac, wiekszosc ludzi u nas w kraju w koncu nie jest
>> przedsiebiorcza i slabo dba o swoja przyszlosc).
>
> Ja powiem nawet więcej. Każdy powinien płacić według jego możliwości, a
> dostawać powinni wszyscy według ich potrzeb!
No ba.
Co do pierwszego sie zgadzam - co do potrzeb - juz niekoniecznie ;)
--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org
-
17. Data: 2010-05-19 20:57:48
Temat: Re: oszczedzanie na emeryture
Od: szczurwa <s...@g...com>
On 19 Maj, 22:30, Tomasz Chmielewski <t...@n...wpkg.org> wrote:
Oprę się na przykładzie znanym mi z autopsji:
Mój pradziadek to dzielny wojak był; w carskiej armii przewędrował
całą Syberie i Mandżurię w drodze na wojnę z Japonią w 1905 roku.
Potem w Baku budował przemysł naftowy, oszczedzając wypłacane zlotem
ruble także na przyszłą emeryturę. Pech chciał. że wybuchła rewolucja
1917 roku. Trzeba było wiać. Złoto ciężkie, złodzieja kusi, ciężko
ukryć, więc pradziadek wymienił "świnki" na ruble papierowe, zaszył w
kapocie i udał się w kierunku ziem polskich.
Co mógł zrobić z tymi rublami po zwycięstwie proletariatu, nie musze
chyba tłumaczyć.
Ale to twardy człowiek był. Budował II RP (dosłownie) jako inżynier,
pracując na zlecenia. Ponieważ nie miał ubezpieczenia emerytalnego,
odkładał w banku pewne kwoty. Razem z rodzinnym majątkiem ziemskim
powinno wystarczyć na godną starość.
1 września 1939 roku te rachuby wzięły w łeb. Bank szlag trafił, a
majątek komuchy znacjonalizowały. Facet w 1945 roku, mając 65 lat,
został z niczym. Bez ubezpieczenia, bez emerytury, bez majątku ani
oszczedności. Resztę swego żywota (żył 96 lat, zmarł w 1977) spędził
na łaskawym chlebie swoich corek.
Dlatego jestem zwolennikiem podstawowego systemu zabezpieczenia
społecznego. Czegoś w rodzaju systemu funkcjonującego w UK bądź w Oz
czy NZ. Minimalna emerytura pozwalająca przeżyć i zachować godność
jednostki ludzkiej dla każdego, finansowana z podatku celowego.
-
18. Data: 2010-05-19 21:15:30
Temat: Re: oszczedzanie na emeryture
Od: "MarekZ" <b...@a...w.pl>
Użytkownik "Tomasz Chmielewski" <t...@n...wpkg.org> napisał w wiadomości
grup dyskusyjnych:8...@m...uni-berlin.de...
> Innymi slowy, ile i jak te fundusze nie zainwestuja w akcje, to ich wyniki
> beda przypominac WIG, + wyplaty z dywident, i duzy minus to, co
WIG jest indeksem dochodowym (uwzględnia dywidendy i prawa poboru), a nie
cenowym (takim jest WIG20). Nie sądzę aby OFE w długim terminie osiągnały
wynik WIG + dywidendy czy choćby sam WIG. To nie jest możliwe.
> sprytniejsi ograja je na "kryzysowych" dolkach i gorkach.
To jest niestety wpisane w naturę OFE. A to, że dało by się wszystkim
przymusowym uczestnikom tego systemu te możliwości o jakich wspomniałeś
(aktywnej alokacji że tak powiem), dokładnie nic by nie zmieniło.
-
19. Data: 2010-05-19 21:25:09
Temat: Re: oszczedzanie na emeryture
Od: Tomasz Chmielewski <t...@n...wpkg.org>
Am 19.05.2010 23:15, MarekZ wrote:
>
>> sprytniejsi ograja je na "kryzysowych" dolkach i gorkach.
>
> To jest niestety wpisane w naturę OFE. A to, że dało by się wszystkim
> przymusowym uczestnikom tego systemu te możliwości o jakich wspomniałeś
> (aktywnej alokacji że tak powiem), dokładnie nic by nie zmieniło.
Tzn. podejrzewam, ze po pierwszym wiekszym dolku, jakas czesc przyszlych
emerytow skierowalaby swoje srodki w depozyty bankowe, obligacje, czy
inne "podobne" srodki, niepodlegajace tak duzym wahaniom.
Mysle, ze zmieniloby to sporo (zwlaszcza, jakby domyslne warotosci
ustalic dosc konserwatywnie, i byc moze zmieniac je wraz z wiekiem).
Ale wtedy OF dawalby gora 1.5 % na 12 miesiecy ;)
--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org
-
20. Data: 2010-05-19 21:29:30
Temat: Re: oszczedzanie na emeryture
Od: Tomasz Chmielewski <t...@n...wpkg.org>
Am 19.05.2010 22:57, szczurwa wrote:
> Dlatego jestem zwolennikiem podstawowego systemu zabezpieczenia
> społecznego. Czegoś w rodzaju systemu funkcjonującego w UK bądź w Oz
> czy NZ. Minimalna emerytura pozwalająca przeżyć i zachować godność
> jednostki ludzkiej dla każdego, finansowana z podatku celowego.
Otoz to.
Byle sie nie wzorowac na niektorych panstwach po zachodniej stronie Odry
- przynajmniej co do systemu socjalnego dla ludzi w wieku produktywnym:
bywa, ze osoba na pelnym etacie zarabia np. jedynie 50 euro wiecej od
niepracujacego sasiada (lub pracujacego na czarno, i dzieki temu
zarabiajacemu 1.5x - 2x wiecej niz jego sasiad).
--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org