eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.wgpwpawlak upadł na głowę?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 12

  • 1. Data: 2009-01-23 16:00:35
    Temat: pawlak upadł na głowę?
    Od: mwojc <m...@N...lodz.pl>

    Obecny kurs złotego jest lepszy do wejścia do euro niż ten z połowy 08 -
    Pawlak
    PAP - Biznes
    23 Sty 2009, 13:00


    23.1.Warszawa (PAP) - Wicepremier, minister gospodarki Waldemar Pawlak
    uważa, że obecny kurs złotego jest korzystniejszy do wejścia do strefy euro
    niż ten, który był w połowie 2008 roku.
    "Obecnie kurs walutowy jest dużo lepszy do wejścia do strefy euro niż ten,
    który był w połowie roku 2008" - powiedział PAP Pawlak.
    Dodał, że dla wszystkich najważniejsze powinno być po jakim kursie wejdziemy
    do strefy euro niż data wejścia.
    "Kurs jest głównym wyznacznikiem korzyści i potencjalnych strat" -
    powiedział. (PAP)

    pzdr
    --
    Marek


  • 2. Data: 2009-01-23 16:16:13
    Temat: Re: pawlak upadł na głowę? NIE (tym razem)
    Od: Andrzej Adam Filip <a...@p...onet.pl>

    mwojc <m...@N...lodz.pl> pisze:

    > Obecny kurs złotego jest lepszy do wejścia do euro niż ten z połowy 08 -
    > Pawlak
    > PAP - Biznes
    > 23 Sty 2009, 13:00
    >
    > 23.1.Warszawa (PAP) - Wicepremier, minister gospodarki Waldemar Pawlak
    > uważa, że obecny kurs złotego jest korzystniejszy do wejścia do strefy euro
    > niż ten, który był w połowie 2008 roku.
    > "Obecnie kurs walutowy jest dużo lepszy do wejścia do strefy euro niż ten,
    > który był w połowie roku 2008" - powiedział PAP Pawlak.
    > Dodał, że dla wszystkich najważniejsze powinno być po jakim kursie wejdziemy
    > do strefy euro niż data wejścia.
    > "Kurs jest głównym wyznacznikiem korzyści i potencjalnych strat" -
    > powiedział. (PAP)

    Przy obecnym kursie polska gospodarka ma lepszą konkurencyjność względną.
    Przy tamtym kursie ludzie zarabiali więcej EUR i więcej EUR były warte
    oszczędności w PLN. Wiec zawsze warto podawać dlaczego, z jakiego i
    czyjego punktu widzenia jest lepiej lub gorzej.

    Widać dla Pawlaka ważniejsze są perspektywy rozwoju gospodarczego.

    URL(s):
    http://wiadomosci.onet.pl/1902990,10,pawlak_obecny_k
    urs_zlotego_jest_lepszy_do_wejscia_do_euro_niz_ten_z
    _polowy_08,item.html

    P.S.
    Ty jestem "wzorcową mentalną pozostałością komunizmu" gdy sugerujesz
    "jedynie słuszne" oceny.

    --
    Andrzej Adam Filip : Twoje pieniądze. Twoje ryzyko. Twój zysk *albo* strata.
    Ksiądz od księdza nic nie bierze.
    -- Przysłowie czeskie (pl.wikiquote.org)


  • 3. Data: 2009-01-23 17:41:57
    Temat: Re: pawlak upadł na głowę? NIE (tym razem)
    Od: mwojc <m...@N...lodz.pl>

    Andrzej Adam Filip wrote:

    > mwojc <m...@N...lodz.pl> pisze:
    >
    >> Obecny kurs złotego jest lepszy do wejścia do euro niż ten z połowy 08 -
    >> Pawlak
    >> PAP - Biznes
    >> 23 Sty 2009, 13:00
    >>
    >> 23.1.Warszawa (PAP) - Wicepremier, minister gospodarki Waldemar Pawlak
    >> uważa, że obecny kurs złotego jest korzystniejszy do wejścia do strefy
    >> euro niż ten, który był w połowie 2008 roku.
    >> "Obecnie kurs walutowy jest dużo lepszy do wejścia do strefy euro niż
    >> ten, który był w połowie roku 2008" - powiedział PAP Pawlak.
    >> Dodał, że dla wszystkich najważniejsze powinno być po jakim kursie
    >> wejdziemy do strefy euro niż data wejścia.
    >> "Kurs jest głównym wyznacznikiem korzyści i potencjalnych strat" -
    >> powiedział. (PAP)
    >
    > Przy obecnym kursie polska gospodarka ma lepszą konkurencyjność względną.
    > Przy tamtym kursie ludzie zarabiali więcej EUR i więcej EUR były warte
    > oszczędności w PLN. Wiec zawsze warto podawać dlaczego, z jakiego i
    > czyjego punktu widzenia jest lepiej lub gorzej.
    >
    > Widać dla Pawlaka ważniejsze są perspektywy rozwoju gospodarczego.
    >
    > URL(s):
    >
    >
    > P.S.
    > Ty jestem "wzorcową mentalną pozostałością komunizmu" gdy sugerujesz
    > "jedynie słuszne" oceny.
    >

    Może to i komunistyczna mentalność, ale po wymianie wolałbym mieć więcej
    euro niż mniej euro. Nic chyba dziwnego, że interesują mnie moje
    oszczędności.

    A jeśli chodzi o konkurencyjność gospodarki... Rozumiem, że korzyść jest
    taka, że w Polsce taniej będzie się produkować, bo firmy i ludzie będą
    relatywnie mało zarabiać (w euro). Ale to nie szkodzi, bo przecież towary w
    polskich sklepach też będą relatywnie tanie (w euro). Pozostaje pytanie,
    jak długo taki stan rzeczy się utrzyma i czy za nieuniknioną inflacją cen
    podąży równie rześko inflacja płac? Jakoś nie mogę się oprzeć wrażeniu
    (żadnym ekspertem nie jestem), że przy kursie 4.30 za euro na pewno
    będziemy w plecy.

    --
    Marek


  • 4. Data: 2009-01-23 18:15:07
    Temat: Re: pawlak upadł na głowę? NIE (tym razem)
    Od: Andrzej Adam Filip <a...@p...onet.pl>

    mwojc <m...@N...lodz.pl> pisze:

    > Andrzej Adam Filip wrote:
    >
    >> mwojc <m...@N...lodz.pl> pisze:
    >>
    >>> Obecny kurs złotego jest lepszy do wejścia do euro niż ten z połowy 08 -
    >>> Pawlak
    >>> PAP - Biznes
    >>> 23 Sty 2009, 13:00
    >>>
    >>> 23.1.Warszawa (PAP) - Wicepremier, minister gospodarki Waldemar Pawlak
    >>> uważa, że obecny kurs złotego jest korzystniejszy do wejścia do strefy
    >>> euro niż ten, który był w połowie 2008 roku.
    >>> "Obecnie kurs walutowy jest dużo lepszy do wejścia do strefy euro niż
    >>> ten, który był w połowie roku 2008" - powiedział PAP Pawlak.
    >>> Dodał, że dla wszystkich najważniejsze powinno być po jakim kursie
    >>> wejdziemy do strefy euro niż data wejścia.
    >>> "Kurs jest głównym wyznacznikiem korzyści i potencjalnych strat" -
    >>> powiedział. (PAP)
    >>
    >> Przy obecnym kursie polska gospodarka ma lepszą konkurencyjność względną.
    >> Przy tamtym kursie ludzie zarabiali więcej EUR i więcej EUR były warte
    >> oszczędności w PLN. Wiec zawsze warto podawać dlaczego, z jakiego i
    >> czyjego punktu widzenia jest lepiej lub gorzej.
    >>
    >> Widać dla Pawlaka ważniejsze są perspektywy rozwoju gospodarczego.
    >>
    >> URL(s):
    >>
    >>
    >> P.S.
    >> Ty jestem "wzorcową mentalną pozostałością komunizmu" gdy sugerujesz
    >> "jedynie słuszne" oceny.
    >>
    >
    > Może to i komunistyczna mentalność, ale po wymianie wolałbym mieć więcej
    > euro niż mniej euro. Nic chyba dziwnego, że interesują mnie moje
    > oszczędności.

    To jest grupa giełdowa tu się powinny *liczyć* perspektywy rozwoju
    gospodarczego. Wartość oszczędności ma *znacznie* większe znaczenie
    z perspektywy grupy pl.soc.polityka, tam twoja perspektywa opierdalania
    Pawlaka pasowałaby bardziej i była jak najbardziej na miejscu.

    > A jeśli chodzi o konkurencyjność gospodarki... Rozumiem, że korzyść jest
    > taka, że w Polsce taniej będzie się produkować, bo firmy i ludzie będą
    > relatywnie mało zarabiać (w euro). Ale to nie szkodzi, bo przecież towary w
    > polskich sklepach też będą relatywnie tanie (w euro).

    Wprowadzenie EURo w Polsce i likwidacja ryzyka kursowego nie tylko
    otworzy szerzej strefę EURo przed eksportem z Polski ale i otworzy
    szerzej Polskę na import ze strefy EURo.
    "Kilka" firm w Polsce się na tym *z pewnością przejedzie* i zostaną
    "wysiudane" z Polskiego rynku. To nie znaczy automatycznie że *bilans*
    nie wyjdzie na plus. Po prostu trzeba uważać, pamiętać i nie dać się
    wrobić EURO-oszołomom w *zaślepiony* entuzjazm.

    > Pozostaje pytanie, jak długo taki stan rzeczy się utrzyma i czy za
    > nieuniknioną inflacją cen podąży równie rześko inflacja płac? Jakoś
    > nie mogę się oprzeć wrażeniu (żadnym ekspertem nie jestem), że przy
    > kursie 4.30 za euro na pewno będziemy w plecy.

    Kwestia "optymalnego kursu" to zawsze będzie kompromis między
    częściowo *sprzecznymi* celami i to zawsze będzie dla wielu
    "zgniły kompromis". Na razie sobie chyba możemy darować
    tą dyskusje bo *szybkie* wprowadzanie EURo w terminach dotąd
    deklarowanych przez premiera Tuska (PO) mamy z głowy chyba że
    nastąpi cudownie szybkie odbicie gospodarki *światowej* albo
    Tusk się zdecyduje na wyrabianie sobie marki upartego jak osioł
    idioty zamiast gorącej głowy co jednak potrafi ochłonąć *przed*
    (nieodwracalną) szkodą.

    Wejście do "korytarza wymiany" zanim świat *wyraźnie* minie dołek
    kryzysu dla mnie byłoby głupotą pokazową zasługującą na karę śmierci
    w wyborach.

    P.S.
    Ja jestem umiarkowanym zwolennikiem EURo. Uważam że wejście do strefy
    EURo w dobrze wybranym momencie ma większe szanse się opłacić niż
    odwrotnie tylko że *TERAZ* (w tym roku i pewnie w przyszłym) jest zły
    moment na *formalne* rozpoczęcie procedury wchodzenia. Można co najwyżej
    "trwać w gotowości" na nadejście dobrego momentu dopóki spełnianie
    kryteriów potrzebnych do wprowadzania EURo nie przeszkodzi (zanadto) w
    utrzymywaniu załamania *w Polsce* poniżej w miarę rozsądnego progu.

    --
    Andrzej Adam Filip : Twoje pieniądze. Twoje ryzyko. Twój zysk *albo* strata.
    Spostrzegaj umysłem, słuchaj sercem.
    -- Przysłowie kurdyjskie (pl.wikiquote.org)


  • 5. Data: 2009-01-23 18:31:30
    Temat: Re: pawlak upadł na głowę? NIE (tym razem)
    Od: "george" <g...@v...pl>

    >
    > To jest grupa giełdowa tu się powinny *liczyć* perspektywy rozwoju
    > gospodarczego. Wartość oszczędności ma *znacznie* większe znaczenie
    > z perspektywy grupy pl.soc.polityka, tam twoja perspektywa opierdalania
    > Pawlaka pasowałaby bardziej i była jak najbardziej na miejscu.
    >

    chyba perspektywy rozwoju niemieckiej gospodarki z zainwestowanych
    niemieckich euro.
    Polacy ograbieni za kapitału bedą jedynie tym czym do tej pory czyli biednym
    wyrobniczym plebsem bez kasy i perspektyw na wyrwanie sie z błędnego uścisku
    komornika.

    Takie sę te "perspektywy"...



  • 6. Data: 2009-01-23 18:52:15
    Temat: Re: pawlak upad
    Od: mwojc <m...@N...lodz.pl>

    george wrote:

    >>
    >> To jest grupa gie


  • 7. Data: 2009-01-23 20:35:10
    Temat: Re: pawlak upadł na głowę? NIE (tym razem)
    Od: Maciej Bojko <m...@g...com>

    On Fri, 23 Jan 2009 18:41:57 +0100, mwojc <m...@N...lodz.pl>
    wrote:

    >Może to i komunistyczna mentalność, ale po wymianie wolałbym mieć więcej
    >euro niż mniej euro.

    Ktoś ci bronił wymienić złotówki na euro, kiedy kurs był
    korzystniejszy?

    --
    Maciej Bójko
    m...@g...com


  • 8. Data: 2009-01-23 21:24:19
    Temat: Re: pawlak upadł na głowę?
    Od: " jacek" <m...@g...SKASUJ-TO.pl>

    Zobaczymy jak to bedzie na kroliku doswiadczalnym Slowacji, ktora ma juz eurona.
    Ja juz widze te tlumy przy granicy z Polska, ktore szturmuja sklepy z polską
    kieblasa podsuszaną i zubrowką.
    A za jakis rok, dwa bedziemy widziec gdzie sie miejsca pracy i kapital
    przenosza w bardziej efektywne, wydajniejsze i tansze regiony eurolandu i
    niekoniecznie do Polski czy tez moze pozostana i naplyna do Slowacji w co
    raczej jakos nie wierze wbrew temu co mowia populistyczni naiwni politycy.
    Z drugiej strony jak sama nazwa wskazuje kapitalizm wymaga kapitalu i przy
    marnym kursie wymiany bedziemy biedni bez pieniedzy na inwestycje, rozwoj itd.
    Ale co nam z mocnego zlotego i wielu przez tą chwile euronow oszczednosci,
    ktore i tak bedzie trzeba oddac, bo intreres bedzie stał, duze bezrobocie i
    zycie z oszczednosci i rezerw nastapi.
    Mysle, ze wazne jest to, aby nie powstala hiperinflacja i nie wrocily stopy
    procentowe jak za Balcerowicza po 20% co dobija kazdą inwestycję, kazdy kredyt
    itd.
    No i w koncu mysle, ze dawny plan Hausnera zamieni sie juz w przymusowy plan
    dla Tuska.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 9. Data: 2009-01-24 07:46:15
    Temat: Re: pawlak upadł na głowę? NIE (tym razem)
    Od: "Lech Dubrowski" <3...@3...com.pl>

    Użytkownik "george"
    > chyba perspektywy rozwoju niemieckiej gospodarki z zainwestowanych
    > niemieckich euro.
    > Polacy ograbieni za kapitału bedą jedynie tym czym do tej pory czyli
    > biednym wyrobniczym plebsem bez kasy i perspektyw na wyrwanie sie z
    > błędnego uścisku komornika.
    > Takie sę te "perspektywy"...

    Wg. mnie to wiekszosci ludzi nie ma znaczenia jak nazywa sie waluta danego
    kraju wazne ile produktow mozna kupic za zarobiona pensje.

    Leszek



  • 10. Data: 2009-01-26 09:52:45
    Temat: Re: pawlak upadł na głowę? NIE (tym razem)
    Od: "NKAB -" <n...@g...pl>

    george <g...@v...pl> napisał(a):

    > >
    > > To jest grupa giełdowa tu się powinny *liczyć* perspektywy rozwoju
    > > gospodarczego. Wartość oszczędności ma *znacznie* większe znaczenie
    > > z perspektywy grupy pl.soc.polityka, tam twoja perspektywa opierdalania
    > > Pawlaka pasowałaby bardziej i była jak najbardziej na miejscu.
    > >
    >
    > chyba perspektywy rozwoju niemieckiej gospodarki z zainwestowanych
    > niemieckich euro.
    > Polacy ograbieni za kapitału bedą jedynie tym czym do tej pory czyli
    biednym
    > wyrobniczym plebsem bez kasy i perspektyw na wyrwanie sie z błędnego
    uścisku
    > komornika.
    >
    > Takie sę te "perspektywy"...
    >
    >


    Dokładnie.

    Ludzie nie dajcie się ogłupić.

    Kosztystnie będzie tylko wówczas gdy 1euro=1zł.

    To będzie właśnie wyrównanie poziomów.
    Ty wówczas również będziesz zarabiać tyle co niemiec.

    Po przyjęciu euro w proponowanym partytecie przestajemy
    być konkurencyjni.

    Chleb bedzie kosztował tyle co w niemczech ale zarobki
    polaka będą takie jak w RP.
    Po co niemcowi polski chleb jak ten nasz chleb będzie
    miał cenę chleba niemieckiego.

    W porfelach będziemy mieć o 3/4 mniej pieniędzy.

    Nie gadajmy o różnicach w kursach walutowych.
    Euro powinno być walutą transakcyjną w UE,
    osobno emitowaną, specjalnie dla rozliczeń między
    krajami stwarzyszonymi, pozbawioną właśnie ryzyka
    kursowego. To dałoby jednocześnie informacje o kodycji
    wspólnoty.

    Rezygnacja z walut narodowych powoduje tylko
    i wyłącznie podległość państw wchodzących do UE.
    To pokojowe podboje państw we wspólczesnych, nowoczesnych
    wojnach ekonomicznych.

    Czy możliwe jest ustanowienie 1zł=1euro?
    Tak.
    Tak jak możliwe było z dnia na dzień zniesienie granic i ceł.

    Aby wyrównać szanse trzeba tylko automatycznie dołożyć 3.50 zł
    do każdej złotówki. Wówczas nie potrzeba czekać aż do 2012 czy 2030.

    Zapamiętajcie. Najlepsze rowiązania to rozwiązania zero-jednynkowe.
    Każde inne to poprostu manipulacja.


    Andrzej.


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1