-
71. Data: 2006-02-22 15:59:55
Temat: Re: pełnomocnik czy wspołwłasciciel
Od: Catbert <c...@w...pl>
On 2/22/2006 3:26 PM, Michal Jankowski wrote:
> Catbert <c...@w...pl> writes:
>
>
>>Jest to konto idealne (dla banku) - tj. przedstawiciel ustawowy może
>>sprzeciwić się dyspozycji posiadacza, o ile ten nie ukończył lat 13.
>>
>>Mówiąc kolokwialnie - łatwo wpłacić, trudno wypłacić.
>
>
> Ehem? Przeciez w przypadku niemowlecia i tak o wszystkim decyduje
> przedstawiciel ustawowy. Kto mu niby bedzie utrudnial podjecie (nie:
> wyplacenie, wyplaca to kasjerka a nie klient i nikt mnie nie przekona
> ze jest inaczej) pieniedzy z konta?
Niemowlę nie może - a przedstawiciel, o ile ma rozum też tego robił nie
będzie jeżeli już, to z umiarem :-))
Pzdr: Witek
-
72. Data: 2006-02-22 16:06:52
Temat: Re: pełnomocnik czy wspołwłasciciel
Od: Catbert <c...@w...pl>
On 2/22/2006 3:26 PM, Michal Jankowski wrote:
> Catbert <c...@w...pl> writes:
>
>
>>Jest to konto idealne (dla banku) - tj. przedstawiciel ustawowy może
>>sprzeciwić się dyspozycji posiadacza, o ile ten nie ukończył lat 13.
>>
>>Mówiąc kolokwialnie - łatwo wpłacić, trudno wypłacić.
>
>
> Ehem? Przeciez w przypadku niemowlecia i tak o wszystkim decyduje
> przedstawiciel ustawowy. Kto mu niby bedzie utrudnial podjecie (nie:
> wyplacenie, wyplaca to kasjerka a nie klient i nikt mnie nie przekona
> ze jest inaczej) pieniedzy z konta?
Niemowlę nie może - a przedstawiciel, o ile ma rozum też tego robił nie
będzie jeżeli już, to z umiarem :-))
Ja też mogę wypłacić sam sobie z kasy równowartość BMW 7 - i nabyć taki
pojazd - ale to nie jest dobry pomysł, o ile nie jest to moje wynagrodzenie.
Zakładam pewną racjonalność - tj. wpłacenie na konto, po jego założeniu
nie implikuje, że za dwa dni otwieramy nowe, bo to nam się nie podoba i
tak do skutku.
Rolnik podniósł wydajność z hektara i przeniósł ją na drugi hektar.
Pzdr: Witek
-
73. Data: 2006-02-22 19:57:05
Temat: Re: pełnomocnik czy wsp ółwłaściciel
Od: "Arek" <a...@p...onet.pl.usun_cde>
Adam Płaszczyca napisał(a) w wiadomości: ...
>On Tue, 21 Feb 2006 22:56:42 +0100, KrzysiekPP
><k...@N...op.pl> wrote:
>
>>Kupilem dwa samochody w trakcie trwania małzenstwa ... w zadnym DR nie
>>bylismy wpisani oboje. W rezultacie moge sprzedac bez zgody
>>wspołmałzonka ... niech sobie dochodzi swoich praw :)
>
>Wyobraź sobie, że złamałes w ten sposób prawo.
W dowodzie mają być wpisani oboje? To chyba większość posiadaczy aut to
przestępcy.
> I co więcej, gdyby
>chciała, to mogłaby i do tego doszłaby skutecznie.
Wniosek - strach handlować z małżonkami, chyba, że mają rozdzielność.
Bezpieczniej z singlami.
Arek
-
74. Data: 2006-02-22 21:22:35
Temat: Re: pełnomocnik czy współwłaściciel
Od: Adam Płaszczyca <t...@o...pulapka.org.pl>
On Wed, 22 Feb 2006 20:57:05 +0100, "Arek"
<a...@p...onet.pl.usun_cde> wrote:
>>Wyobraź sobie, że złamałes w ten sposób prawo.
>
>W dowodzie mają być wpisani oboje? To chyba większość posiadaczy aut to
>przestępcy.
1. Aby kupić samochód wymagana jest zgoda obydwojga małżonków
2. Samochód powinien być zarejestrowany na oboje
3. Tak samo jak w p. 1 zgoda wymagana jest przy zbyciu.
>Wniosek - strach handlować z małżonkami, chyba, że mają rozdzielność.
>Bezpieczniej z singlami.
Ależ skąd - wystarczy, że umowę zawierasz z obydwojgiem małżonków -
czyli kupujesz przedmiot od właścicieli, a nie od jednego ze
współwłaścicieli.
Druga moliwość - jedno z małżonków ma pełnomocnictwo od drugiego.
-
75. Data: 2006-02-23 00:26:37
Temat: Re: pełnomocnik czy wsp ółwłaściciel
Od: "Arek" <a...@p...onet.pl.usun_cde>
Adam Płaszczyca napisał(a) w wiadomości: ...
>On Wed, 22 Feb 2006 20:57:05 +0100, "Arek"
><a...@p...onet.pl.usun_cde> wrote:
>
>1. Aby kupić samochód wymagana jest zgoda obydwojga małżonków
>2. Samochód powinien być zarejestrowany na oboje
>3. Tak samo jak w p. 1 zgoda wymagana jest przy zbyciu.
Od kiedy te regulacje obowiązują? A może regulator po prostu przegiął
pałę nie uwzględniając rzeczywistości?
>>Wniosek - strach handlować z małżonkami, chyba, że mają rozdzielność.
>>Bezpieczniej z singlami.
>
>Ależ skąd - wystarczy, że umowę zawierasz z obydwojgiem małżonków -
>czyli kupujesz przedmiot od właścicieli, a nie od jednego ze
>współwłaścicieli.
>Druga moliwość - jedno z małżonków ma pełnomocnictwo od drugiego.
To kłopotliwe, aby małżeństwo (czy też dowolni współwłaściciele) wszędzie
musiało się fatygować razem. Albo dać zarobić notariuszowi.
Czyli sytuacja, że:
-majątek wspólny to tylko wspólny dorobek - podczas trwania małżeństwa.
-wspólny majątek należy do obu stron i każda z nich ma prawo dysponować osobistym
(czy jak to się nazywa - z przed ślubu) i całością majątku wspólnego, ale za
zobowiązania też odpowiada się majątkiem osobistym i całością majątku wspólnego.
już nie ma miejsca? To jakaś nowa odmiana współwłasności.
Czuję, że się robi NTG ale to mnie trochę zirytowało.
Co do głównego wątku: jeżeli jeszcze istnieje pojęcie majątku osobistego, to
jak udowodnić, że wszystkie środki na koncie pochodzą z majątku wspólnego
a nie z osobistego? Więc bank ma powód, że dopóki oboje nie złożą odpowiedniego
oświadczenia (albo nie ustali stanu faktycznego sąd) aby nie pozowlić dysponować
współmałżonkowi.
Arek
-
76. Data: 2006-02-23 08:09:19
Temat: Re: pełnomocnik czy współwła?ciciel
Od: "MarP" <p...@w...pl>
Użytkownik " 666" <j...@i...pl> napisał w wiadomości
news:dtg7pd$2nt$1@news.interia.pl...
> Nie zawsze, np. dla konta będącego współwłasnością trudno jest złozyc
zlecenie na wypadek smierci.
> JaC
Ale wspolwlasciciel moze nadal (po smierci wlasciciela) zarzadzac
rachunkiem. Wiec po co zlecenie na wypadek smierci?
marp
-
77. Data: 2006-02-23 10:23:43
Temat: Re: pełnomocnik czy współwłasciciel
Od: " 666" <j...@i...pl>
Gdy np. zginą wspólnie.
JaC
> Ale wspolwlasciciel moze nadal (po smierci wlasciciela) zarzadzac rachunkiem.
> Wiec po co zlecenie na wypadek smierci?
-
78. Data: 2006-02-23 20:29:51
Temat: Re: pełnomocnik czy współwłaściciel
Od: kam <#k...@w...pl#>
Adam Płaszczyca napisał(a):
> 1. Aby kupić samochód wymagana jest zgoda obydwojga małżonków
na podstawie?
> 3. Tak samo jak w p. 1 zgoda wymagana jest przy zbyciu.
na podstawie?
KG
-
79. Data: 2006-02-24 21:51:14
Temat: Re: pełnomocnik czy współwłaściciel
Od: Adam Płaszczyca <t...@o...org.pl>
On Thu, 23 Feb 2006 21:29:51 +0100, kam <#k...@w...pl#> wrote:
>> 1. Aby kupić samochód wymagana jest zgoda obydwojga małżonków
>na podstawie?
Na podstawie takowej, że wszystko co kupuje jedno ze współmałżonków
staje się majątkiem wspólnym.
>> 3. Tak samo jak w p. 1 zgoda wymagana jest przy zbyciu.
>na podstawie?
To nie jest zwykły zarzą.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ ul. Ludwiki 1 m. 74, 01-226 Warszawa
_______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/fotki/Reporterka/II_
MPL/
___________/ GG: 3524356
-
80. Data: 2006-02-24 22:18:00
Temat: Re: pełnomocnik czy współwłaściciel
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
Adam Płaszczyca <t...@o...org.pl> writes:
> Na podstawie takowej, że wszystko co kupuje jedno ze współmałżonków
> staje się majątkiem wspólnym.
Falsz, rzeczy kupowane za pieniadze pochodzace z odrebnego majatku
nie staja sie majatkiem wspolnym.
>>> 3. Tak samo jak w p. 1 zgoda wymagana jest przy zbyciu.
>>na podstawie?
>
> To nie jest zwykły zarzą.
Jesli to majatek odrebny to zadna zgoda nie jest potrzebna. Jesli nie,
to napisz dlaczego to nie jest (nie moze byc) zwykly zarzad.
--
Krzysztof Halasa