"MarekZ" <b...@a...w.pl> writes:

> Natomiast gdyby ktoś naprawdę tego potrzebował, to warto się upewnić
> także na infolinii banku, czy obecnie nadal tak to zadziała.

Wątpię, czy infolinia zrozumie pytanie i odpowie zgodnie z prawdą.

> Raiffeisena także nie testowałem i nie będę miał takiej możliwości
> (używam jej wyłącznie do przelewów, poza tym notorycznie się natykam
> na jakiś limit pojedynczej transakcji 20k lub 25k ustawiany chyba na
> POSach (?)).

Chciałbym mieć takie problemy i tyle pieniędzy. Co w ogóle można kupić
płacąc kartą w cenie >25k? Telewizor 100 cali? Biżuterię? Ani za
samochód, ani za dom/mieszkanie, kartą zapłacić nie idzie...

MJ

do góry

Dnia Tue, 09 Oct 2012 10:58:26 +0200, Michal Jankowski napisał(a):

>> Natomiast gdyby ktoś naprawdę tego potrzebował, to warto się upewnić
>> także na infolinii banku, czy obecnie nadal tak to zadziała.
> Wątpię, czy infolinia zrozumie pytanie i odpowie zgodnie z prawdą.

Uhm. Najlepiej nie dzwonić, nie czytać regulaminów, i wszystko robić na
pałę, bo na infoliniach siedzą wyłącznie ćwierćmózgi.

> Chciałbym mieć takie problemy i tyle pieniędzy.

Z takim podejściem, jakie demonstrujesz niżej, może ci to nie grozić :>

> Co w ogóle można kupić
> płacąc kartą w cenie >25k? Telewizor 100 cali? Biżuterię?

Można wyjąć środki z karty i zainwestować w celu osiągnięcia zysku - bywa,
że to najtańszy kredyt, czasem nawet darmowy. Za zysk można kupić telewizor
60 cali (gramatyka właśnie uciekła z krzykiem), czy co tam chcesz.

AK

do góry

Użytkownik "Michal Jankowski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:k...@c...fuw.edu.pl...

> Chciałbym mieć takie problemy i tyle pieniędzy. Co w ogóle można kupić
> płacąc kartą w cenie >25k? Telewizor 100 cali? Biżuterię? Ani za
> samochód, ani za dom/mieszkanie, kartą zapłacić nie idzie...

Za samochód bez najmniejszego problemu kartą idzie zapłacić, przy czym
dealer "pomniejsza wtedy rabat", więc często nie będzie się to brutto
opłacało, choć będzie też sporo sytuacji kiedy będzie się opłacało,
zwłaszcza przy kartach z moneybackiem i zgraniu tego z gp (przy miesięcznych
ograniczeniach kwotowych moneybacku dzielimy na kilka kart lub płatności
kartą dokonujemy tylko do wysokości dopuszczalnego moneybacku naturalnie).
Ja tam płaciłem za samochód kartami.

U mnie jednak są to zazwyczaj znacznie mniej spektakularne wydatki.
Konkretne zakupy w Castoramie albo Leroy czy tam salonie meblowym typu Witek
(żeby nie było, że jestem kretynem, da się wtedy negocjować ceny we
wszystkich tych sklepach), jeden raz płatność za hotel za grupę osób na
ponad 30k mi się trafiła. Jeżeli chodzi o biżuterię to ani sam nie gustuję,
ani nie mam zwyczaju dawać w prezencie. Sprzęt komputerowy też mi się
zdarzyło za taką sumę kupować jakiś czas temu w pseudosklepie Karen, choć
teraz byłoby to zapewne trudniejsze przy obecnych niskich cenach.

Naturalnie zdaję sobie sprawę, że jakby pojeździć po składach budowlanych
wyszłoby pewnie i tak taniej. Ale ja już jestem na tyle stary, że jestem
gotowy dopłacać za wygodę, bezproblemową możliwość zwrotu nadwyżek lub
wszystkiego na skutek własnego kaprysu itd. Tym bardziej, że się na tych
rzeczach nie znam, a z wyobrażeniem sobie co do czego pasuje a co nie, oraz
co jest ładne a co nie, też mam zazwyczaj pewne problemy, dopóki tego nie
zobaczę. :)

do góry

On Tue, 09 Oct 2012 10:58:26 +0200, Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>
wrote:

> Co w ogóle można kupić płacąc kartą w cenie >25k?

Przyjęcie dla znajomych. Co prawda kosztowało mnie mniej niż 25k ale
więcej niż limit na moich KK. Tak właściwie to w hotelu czy restauracji
wydać 25k przy grupie osób to żaden problem.

Matt

do góry

Matt <m...@m...ms> writes:

> On Tue, 09 Oct 2012 10:58:26 +0200, Michal Jankowski
> <m...@f...edu.pl> wrote:
>
>> Co w ogóle można kupić płacąc kartą w cenie >25k?
>
> Przyjęcie dla znajomych. Co prawda kosztowało mnie mniej niż 25k ale
> więcej niż limit na moich KK. Tak właściwie to w hotelu czy
> restauracji wydać 25k przy grupie osób to żaden problem.

No dobrze, poddaję się, zapomniałem, że rozmawiam z górnym procentem
czy tam coś. :)

MJ

do góry

On Tue, 09 Oct 2012 09:09:18 +0200, MarekZ <b...@a...w.pl> wrote:

>> Czy zechciałbyś podać listę nazw kart wraz z nazwami banków, w których
>> udało Ci się wykonać
>> pojedynczą transakcję powyżej limitu kredytowego? To także prośba do
>> innych, którym się to
>> udało.
>
>> Citi, mBank, Multibank. Raiffeisena nie testowałem, ale infolinia kiedyś
>> twierdziła, że się da.
>
> Do podanych dokładam kartę ING VC (jak sądzę dotyczy to wszystkich
> kredytówek ING, choć innych nie miałem okazji testować).

Z regulaminu KK KIS z OpenFajansa:
"Spłaty w wysokości większej od Zadłużenia zwiększają dostępne środki na
Rachunku Karty."
Nie testowałem.

Matt

do góry

W dniu wtorek, 9 października 2012 08:07:36 UTC+2 użytkownik Andrzej Kubiak napisał:
> Dnia Tue, 09 Oct 2012 07:52:08 +0200, TrzyLinie napisał(a): > Czy zechciałbyś podać
listę nazw kart wraz z nazwami banków, w których udało Ci się wykonać > pojedynczą
transakcję powyżej limitu kredytowego? To także prośba do innych, którym się to >
udało.

MasterCard w Polbanku
Bez problemu oddało 1% cashback'a za wydaną kwotę ponad limit.

do góry

Michał Pysz <p...@w...pl> writes:

> Tzn według niej jest tak, że mogę dobić jedynie do limitu. Coprawda
> nadpłata zacznie spłacać limit ale potrwa to jeden dzień.

Nie można spłacać "limitu", można spłacać np. zadłużenie. Limit to jest
tylko pojedyncza wartość, która ogranicza zadłużenie.
Jeśli nadpłata zostanie zaksięgowana na koncie karty, to tym samym saldo
się poprawi, i nie ma czegoś takiego, że potrzebny będzie kolejny dzień
na spłatę czegokolwiek. Problemem mogą być jedynie ew. limity np.
dzienne, miesięczne, na pojedynczą transakcję - one nie są związane
z saldem.
--
Krzysztof Halasa

do góry

W dniu 2012-10-10 19:38, Krzysztof Halasa pisze:
> Michał Pysz <p...@w...pl> writes:
>
>> Tzn według niej jest tak, że mogę dobić jedynie do limitu. Coprawda
>> nadpłata zacznie spłacać limit ale potrwa to jeden dzień.
>
> Nie można spłacać "limitu", można spłacać np. zadłużenie. Limit to jest
> tylko pojedyncza wartość, która ogranicza zadłużenie.
> Jeśli nadpłata zostanie zaksięgowana na koncie karty, to tym samym saldo
> się poprawi, i nie ma czegoś takiego, że potrzebny będzie kolejny dzień
> na spłatę czegokolwiek. Problemem mogą być jedynie ew. limity np.
> dzienne, miesięczne, na pojedynczą transakcję - one nie są związane
> z saldem.
Nie wnikam w terminologię.
Jeśli jest więcej kasy niż limit to ta kasa z dziennym opóźnieniem
będzie spłacać to co wydałem.

Natomiast nie da się jej użyć by zapłacić kwotę limit + nadpłata

Bez sensu ale tak twierdzą w banku i w regulaminie też tak podali.

mp.

do góry

Michał Pysz <p...@w...pl> writes:

> W DB jak spłacę to mogę ponownie używać limitu (spłata zajmuje zwykle
> jeden dzień).

Może sami sobie nie rozliczają kart, tylko np. raz dziennie wysyłają
updaty do swojego agenta, i dodatkowo nie chcą wysyłać na więcej niż
limit (bo się boją czegoś czy coś w tym rodzaju).

Ale jakieś szczególnie sprytne to to nie jest. Nie wiem też jak to się
ma do testów empirycznych.
--
Krzysztof Halasa

do góry